poniedziałek, 25 listopada, 2024
Strona głównaWydarzeniaIdealne ciałoDzień 12 wydarzenia ” idealne ciało do walentynek ” – ćwiczenia...

Dzień 12 wydarzenia ” idealne ciało do walentynek ” – ćwiczenia na uda

Za Nami już 12 dzień treningów! Jesteśmy niesamowite! Wszystkie Panie, które przetrwały do dzisiejszego dnia mogą być z siebie dumne! Myślę, że te 12 dni możecie traktować już jako Wasz sukces. W końcu najtrudniej jest zacząć i robić to systematycznie ;).

Dzisiaj obowiązywał —>Plan 4

Podczas rozgrzewki jak i również rozciągania korzystałyśmy z treningów Fitness Blender! Uwielbiam ich <3. Dla wszystkich wielbicielek tej Pary mam dobrą wiadomość. Już niedługo przygotuję o Nich artykuł.

Trening nóg, brzucha i pośladków uważam za bardzo dobry. Jakoś nie nudzą mnie te ćwiczenia. Wiem, że nie wszystkim podoba się ten program ale myślę, ze warto jest raz w tygodniu przetrwać te 17 minut i za jakiś czas cieszyć się swoją sylwetką 🙂

Trening całego ciała z Mel B chyb jest przez wszystkich lubiany:). Mam nadzieję, że te ćwiczenia nie męczą Was już tak jak kiedyś :). W końcu Wasza kondycja powinna się poprawić 🙂

Na koniec 10 minutowy trening brzucha z Mel B! Uwielbiam ten plan! Trening z butelkami jest cudowny!:) Jednak nie sprawi mi on żadnej trudności już.

Kochane Czytelniczki!

Jak Wam się podobał dzisiejszy plan? Zauważyłyście jakąś poprawę w swoim ciele ( nie chodzi o efekt wizualny ale np.:  o Wasze samopoczucie ).

Jesteście gotowe na następną fazę? Gwarantuję Wam, że będzie troszeczkę trudniej. Podwyższę Wam poprzeczkę ale obiecuję, że nie za bardzo:). W końcu nie chcę żebyście się od razu zniechęciły:).

Czekam na Waszą relację z dzisiejszego dnia. Nie bójcie się pisać:). Postaram się odpowiedzieć na wszystkie komentarze;).

Pozdrawiam serdecznie,

Dominika

Podobne posty:

Podsumowanie pierwszego dnia wydarzenia —> Dzień 1

Podsumowanie drugiego dnia wydarzenia —> Dzień 2

Podsumowanie czwartego dnia wydarzenia —>Dzień 4

Podsumowanie piątego dnia wydarzenia —> Dzień 5

Podsumowanie szóstego dnia wydarzenia —> Dzień 6

Podsumowanie siódmego dnia wydarzenia —> Dzień 7

Podsumowanie ósmego dnia wydarzenia —>Dzień 8

Podsumowanie dziewiątego dnia wydarzenia —> Dzień 9

Podsumowanie dziesiątego dnia wydarzenia —> Dzień 10

Podsumowanie jedenastego  dnia wydarzenia —> Dzień 11

Dominika
Dominikahttps://www.tipsforwomen.pl
Zakręcona studentka, zakochana w sporcie i zdrowym odżywianiu. W wolnych chwilach zajmuję się blogowaniem. Zamierzam motywować Was do aktywnego trybu życia i udowodnić Wam, że można wszystko!!! Wystarczy tylko naprawdę tego chcieć.
RELATED ARTICLES

72 KOMENTARZE

  1. Jakie ćwiczenia rozciągające są najlepsze na ból brzucha w czasie miesiączki? Nie chcę rezygnować z treningów! 😉

  2. Jal zwykle cwiczylam rano. Ale dzisiaj cwiczylo mi sie strasznie zle… I psychicznje i fizycznie… Modlilam sie wrecz o zakonczenie treningu.. Nie wiem czemu tak jest bo przeciez wczoraj byl odpoczynek-powinnam miec mnostwo energii i w ogole… Tymczaszem jestem jakas do kitu… Smutna zmeczona zrezygnowana. Sama nie wiem czym… I do tegi straaaasznie ciagnie mnie do slodkiego do czekolady.. Na razie sie nie daje..

    • Paulina pogoda również nie wpływa na Nasze samopoczucie pozytywnie ( przynajmniej w Opolu ). Od rana boli mnie głowa i kompletnie nie miałam na nic siły. Nie poddawaj się! Jutro będzie lepiej, zobaczysz!:)
      Jeżeli masz ochotę na czekoladę, to sięgnij po migdały ( idealny zamiennik ) 🙂

  3. Uwielbiam fitness blender a lab z simsami super 🙂 juz 12 dzien wracam z pracy i cwicze bo dzien bez treningu to dla mnie dzien stracony !

  4. Jestem w mega pozytywnym szoku-nie spociłam się i nie zmęczyłam tak samo jak przed tygodniem! Podchodzę do tych ćwiczeń z uśmiechem, nie to co kiedyś. Dziś to czysta przyjemność dzięki Tobie! 😉

  5. Hej Tips 🙂
    Trening za mną 🙂 Już nie mogę doczekać się nowego planu treningowego 🙂 Ten wykonuję z wielką przyjemnością, następny z pewnością też 🙂
    A ćwiczenia z Tobą stały się nieodłącznym elementem mojego dnia 🙂 nawet 3-letnia córcia daje mi ciężarki i adidasy na znak że już czas ćwiczyć hahahahaha 🙂

    • Bardzo się cieszę, że pokochałaś aktywność fizyczną 🙂
      Masz super Motywatora w domu 🙂
      Pozdrowienia dla Ciebie i Twojego Małego Trenera;)

  6. Ja dopiero drugi trening mam za sobą, ale tej przerwie mam lekki spadek formy chyba, bo nie dałam rady wykonać wszystkich ćwiczeń do końca 🙁
    Nie mniej jednak – upociłam się jak szczur , a to lubię 😀

    • Kochana zobaczysz, że z czasem ćwiczenia pójdą Tobie o wiele lepiej:) Troszkę miałaś długą przerwę ale dasz radę!Trzymam za Ciebie kciuki! 🙂

  7. Ja dziś tez zrobiłam trening,ale jakoś tak bez motywacji-dziś ogólne zmęczenie,już się przy rozgrzewce spociłam,człowieczka zrobiłam bez problemu,a Mel aż się śmiać chce z wieloma przerwami….nie wiem co dziś było.Ale widzę ze nie jestem sama,może to ta pogoda..mam nadzieje,ze jutro będzie lepiej.

  8. Cały dzień czekałam na trening, jednak do wieczora tak zniszczył mi się humor i zaczęłam źle się czuć, że zrobiłam go ot tak sobie, “bo muszę”, zero energii, w myślach milion złych myśli na swój temat… Wiem, że wszystko zależy ode mnie, ale to jeden z tych słabych dni, kiedy wydaje się, że to wszystko nie ma sensu, że najprościej otworzyć którąś czekoladę z kolei i pogodzić się z tym jak jest… Jutro mam nadzieję, że wstanę z odbudowaną motywacją, taką jak miałam do tej pory codziennie, trzymajcie kciuki…

    • Kochana nie poddawaj się! Wypij sobie lampkę wina, weź ciepłą kąpiel a jutro wracaj do Nas ze zdwojoną siłą.
      Trzymam za Ciebie kciuki :*
      Jutro będzie lepiej, zobaczysz!

  9. Mnie też dziś nie poszło najlepiej, momentami brakowało mi tchu. Nie wiem o co chodzi,mam nadzieję, że jutro będzie lepiej;-)

    • Myślę, że większość dzisiaj miała taki kiepski dzień. Uważam, że coś jest z ciśnieniem.
      Jutro miejmy nadzieje, że będzie lepiej 🙂

  10. Ja tez zrobilam trening:-) ale nie zmeczylam sie jakos specjalnie 🙂 jest o wiele lepiej, bo pamietam, ze kiedy pierwszy raz wykonywalam Totall Fit z Mel B nie moglam zlapac tchu a moje ramiona meczyly sie bardzo szybko:-) teraz nie. Bylam tak zmotywowana, ze zrobilam jeszcze niedawno Turbo Spalanie Ewy Chodakowskiej (pierwszy raz w zyciu i pierwszy raz od razu caly). Ciesze sie, ze moje ramiona i uda staja sie silniejsze i lepiej mi wychodza cwiczenia w pozycji pompki czy deski. Nie moge sie doczekac konca miesiaca, zeby sie zmierzyc 😛 wtedy efekt bedzie lepiej zauwazalny. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwoscia na II Faze 🙂 no i na jutrzejszy trening:-)

  11. A ja mam pytanie. Czuję na brzuchu twarde mięśnie jednak pokryte 1-2 cm warstwą tluszczyku. Czy ćwiczenia z tobą pomogą mi to spalić? Będę miała szesciopak czy plaski brzuch do którego dąże? Bo na razie mam wrażenie że jest gorzej niż było.

    • Ciężko mi powiedzieć na odległość. Pamiętaj, że 70 % sukcesu związanego z brzuszkiem to zdrowa dieta.
      Polecam zacząć biegać!:)

  12. Witajcie. Mam pytanko. Chodzi mi o to, czy ćwiczycie, gdy macie miesiączkę? Moje miesiączki trwają tak 5 dni, z czego 2 i 3 dzień są najcięższe. Obawiam się, czy niektóre z ćwiczeń nie zaszkodziłyby mi. Nie chcę przerywać wezwania, ani robić nic na pół gwizdka, ale nie chcę też się narażać 😉 W jaki sposób Wy radzicie sobie z tym “problemem” ?
    Z góry dziękuję za odpowiedzi.

    • Ja dziś mam pierwszy dzień okresu i rano wręcz słaniałam się z bólu (niestety tak już mam). Myślę sobie kurczę kolejny dzień mam stracić. Ale teraz poczułam się dobrze i w sumie wykonałam wszystkie ćwiczenia. Gdy tylko czułam, że zaczynam czuć ból robiłam przerwę. Po treningu nic mnie nie boli 🙂

  13. Trening LAB bardzo fajny. Mel B daje wycisk ręce bolały ale dałam radę mimo że dostałam okres. Uwielbiam 10 minutowy trening brzucha, ten rozżarzony węgiel na końcu to jest mordęga ;p. Dodatkowo robiłam rozciąganie z Zuzką i później jeszcze jedno, które znalazłam w sieci.
    http://www.youtube.com/watch?v=qZTGgEWPbLk

  14. Dzisiaj trening totalnie na siłę, jakoś tak mi niedobrze i muli mnie, więc starałam się nie przeciążać. Ostatecznie nawet się nie spociłam i nie jestem z siebie zadowolona, ale pocieszam się, że lepszy taki trening niż żaden…
    Jutro musi być lepiej! 🙂

    • Nie byłaś dzisiaj sama 🙂
      Ja dzisiaj też fatalnie się czuję i też mam nadzieję, ze jutro będzie lepiej 🙂
      Pozdrawiam:*

  15. 2,5 godziny snu z wczoraj na dziś – zmęczenie, ogrom roboty w planach, złe ciśnienie… Mam ochotę odpuścić… Ale nie ma mowy, dotrwałam już do połowy, to i dotrwam do końca. Faktycznie lepszy “jakiś” trening, niż żadny… Dziewczyny, Wasze komentarze mnie podbudowały 🙂 Dziękuję! Mykam ćwiczyć dalej!

  16. Trening dziś był dla mnie o wiele mniej męczący od tego w zeszłym tygodniu wspaniale ćwiczenia zwłaszcza Mel B (nie ma sobie równych ) czy w kolejnej fazie będziemy skupiać się bardziej na miesniach czy dalszym spalaniu ? 🙂

  17. Dzisiejszy trening był wspaniały! Uwielbiam to uczucie po każdym treningu, gdy pomimo potu buźka się cieszy 🙂 Dzisiaj dodatkowo założyłam na kostki ciężarki… Uuuu było ciężko, ale dałam radę, a przez to myślę, że ćwiczenia jeszcze bardziej dały w kość moim mięśniom 😉 Jak to mówi Mel: “lubię pot, wtedy przynajmniej wiem, że coś robię” 🙂

    Cieszę się, że nie jestem sama w drodze do upragnionej sylwetki, dzięki temu blogowi jestem bardzo zmotywowana i gotowa na następną fazę! 😉

    • Kochana nie dzięki blogowi tylko dzięki Twojej silnej woli! 🙂
      Trzymam za Ciebie kciuki i bardzo się ciesze, że jesteś usatysfakcjonowana treningiem 🙂

  18. No jestem po 🙂 zadowolona z siebie.Treningi nie sa jakąs katorgą jak na początku lipca kiedy zaczęłam całą przygodę.Zadowolona jestem z własnej silnej woli ćwiczenia 🙂 Dobrze, że jesteś bo samemu trudniej coś ogarnąć :*

  19. Ja dzisiaj od samego rana czekalam na trening, ale jakos po powrocie do domu nie mialam checi go robic 🙁 Zamiast dzisiejszego treningu zrobilam tabate ze skakanka ale czuje jakbym sama siebie zawiodła odpuszcajac trening. Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej i nie zabraknie mi motywacji. Trzymajcie sie ;*

    • Kochana TABATA to mega wycisk!:)
      Nie załamuj się ! Czasami nawet jak bardzo chcemy, to nie zawsze damy radę wykonać trening!:)
      Głowa do góry!
      Jutro będzie lepiej!:)

  20. Ja również jak kilka z Was dostałam dziś @, chyba jakieś fatum. Od rana byłam jakaś osłabiona, nic mi się nie chciało, a tyle roboty, aż bałam się treningu. Jeszcze jak co dzień musiałam lecieć z córeczką do przedszkola po synka, Tak więc mimo braku sił i osłabienia wzięłam wózek i poleciałam (w sumie ok 6km). Trening zostawiłam na później. A później przyszła ciocia i tak zleciało a prócz tego pełno mam pracy w domu więc ciężko mi znaleźć czas na jakikolwiek odpoczynek…. ale mimo wszystko udało mi się pokonać słabość i zrobić trening i…. o dziwo poszło nawet lepiej niż w ostatnim tyg choć raz;) Od razu mi się jakoś lepiej zrobiło;) Pamiętam, że poprzednio bardzo ciężko mi się ćwiczyło. To tyle na dziś, Do usłyszenia jutro. Powodzenia, pozdrawiam:)

  21. a ja wróciłam do treningów tydzień temu po uwaga… 4 miesiącach :/ już zapomniałam jak to jest cudownie czuć się zmęczoną i usatysfakcjonowaną po wypaleniu zbędnych kalorii ale wracam na właściwy tor i przywracam wakacyjne nawyki 🙂 i to dosłownie, bo znów rozpoczęłam plan treningowy z Mel B który ułożyłaś na wakacjach. Nie są to te treningi które inne dziewczyny w tym wydarzeniu wykonują ale liczy się że się ruszam, prawda? 😀 pozdrowienia dla wytrwałych ( i tych trochę mniej też ;))

  22. No widzę że nie jestem dzisiaj sama z tym wewnętrznym zmęczeniem…. To chyba faktycznie coś z pogodą nie tak.
    Ale mimo wszystko trening wykonany + siłownia z rana:)
    moje pośladki krzyczą i płaczą po przysiadach ze sztangą i dzisiejszych ćwiczeniach LAB ale dobrze im tak ;D

    Tips mam pytanie do Ciebie i do reszty dziewczyn: czy macie jakieś sprawdzone sposoby na cellulit na udach i pośladkach? bo ja już nie mam sił do niego:(

  23. Dzis czułam lekki niedosyt bo az za malo bylo tych cwiczen, wiec zaliczylam jeszcze 5 km biegu. Nie fajnie jest cwiczyc bedac w gosciach a nie na swoim terenie ale nie odpuszczamy Kochane! Jutro i pojutrze najostrzejsze wedlug mnie treningi, czekam na nie. Jestem od poczatku i damy rade, dla tylu endorfin warto 🙂

  24. Dzisiejszy trening zleciał mi tak szybko, że musiałam sprawdzić, czy aby wszystkie filmiki dobrze mi wyskoczyły:) Ogólnie super- odniosłam mały sukces, bowiem zrobiłam brzuch z Mel B bez przerw:) Do tej pory musiałam, bo tak mnie piekł, że nie mogłam wykonać ćwiczenia do końca (zwłaszcza tego z butelką przekładaną pod kolanami i końcowej deski). Nawet pompki idą mi nieźle, ale wiem, że do perfekcji zostało jeszcze spooooro. W tym tygodniu ćwiczenia będę robić wieczorkiem- więc w ciągu dnia pilnuję się bardziej z jedzeniem.
    Tipsi mam sugestię do II fazy- żeby w każdym dniu treningowym były ćwiczenia na brzuch. Bo z tego, co zauważam w tej fazie zdarza się, że w danym dniu ich brakuje, a w dniu takim jak dziś, są 2. 6-pak sam się nie zrobi hahaha 😀

  25. Muszę przyznać, że ten plan wykonywałam pierwszy raz. Tym razem Sim mi się podobał, nie narzucał zabójczego tempa. Ale niestety FitnessBlender to nie mój świat. Za to treningi z Mel mijają błyskawicznie, nawet jeśli wciąż nie umiem planka 😛 Ogólnie niepokoi mnie ból kolan 🙁

    • Najważniejsze, że każdy znajduje coś co mu się podoba :
      ) Fitness Blender warto wykonywać 🙂 Jeżeli boli Ciebie kolano, to napisz do PRACOWNIA FIZJOTEKA ( współtwórca wydarzenia ) na FB. Może coś Tobie doradzą. Ja od siebie mogę polecić leki z glukozaminą itp. dostępne w aptece bez recepty 🙂

  26. Niestety nie zaliczyłam poniedziałkowego treningu, na szczęście powodem nie był brak chęci czy lenistwo, a brak czasu i mega zmęczenie po wyczerpującym weekendzie. Ogarnęłam tłumaczenia, dzisiaj jeszcze kończę jeden projekt i już dziś wracam do treningów. Przez te prawie dwa tygodnie wydarzenia zauważyłam, że moim problemem nie jest ćwiczenie – bo to kocham robić, a zdrowe odżywianie. Wciąż mi brak pomysłów na szybkie posiłki. Może powinnam przygotowywać sobie menu na kilka dni do przodu, może przygotowywać sałatki wieczorem, by były gotowe na drugi dzień. Nie mam też pojęcia co mogłabym przekąsić wieczorem, by nie zaburzyć procesu odchudzania. Muszę popracować nad moim menu, bo inaczej nie zobaczę żadnych efektów moich starań, oprócz lepszej kondycji, a liczę przecież na spadek i wagi i centymetrów. Temat diety mam do ogarnięcia i to jak najszybciej!
    Pozdrawiam wszystkie trenujące dziewczyny 🙂

    • Niestety czasami tak jest, że chcemy poćwiczyć ale nie da się! Nie przejmuj się ! jeden opuszczony trening nie zniszczy Twojej sylwetki 🙂 Myślę, że to jest dobry pomysł. Możemy wspólnie coś stowarzyszyć jak masz ochotę 🙂 Na blogu jest zakładka ” Przykładowe Jadłospisy ” zerknij do niej 😉
      Buziaki!

      • Bardzo chętnie! Może inne dziewczyny również będą chciały wziąć udział w tworzeniu przykładowych menu. Ja jestem jak najbardziej na TAK! Jest nas sporo, każda ma inne pomysły, więc może taka akcja się uda 🙂
        Ps. Dziś już trening będzie na bank, tylko bardziej wieczorem 🙂 Nie mogę się doczekać 🙂

  27. Wczoraj udało mi się zrobić trening zanim tutaj pojawił się post podsumowujący 🙂 I to już uważam za sukces 🙂 Wracam z drugim treningiem po grypie jelitowej i jest dobrze 🙂 Nie zrobiłam tylko “całego” abs z Mel B, ale czego można się spodziewać, po dwóch latach rozciągania brzucha?? 🙂 Ale za to znacząco poprawia się moja kondycja, bo już większość ćwiczeń robię spokojnie do końca, w takim tempie jak trenerzy 🙂 i wyjdzie z tego, że zamiast dwóch tygodni, mam jeden, ale lepszy rydz niż nic… 🙂

  28. a propos laski !!!
    dajcie jakis motyw na przytycie błagam !! bo wyglądam jak dziecko z Afryki.
    mam (prawie;) 23 lata. 163cm wzrostu i 45kg…i tak od roku ..ani nie tyję ani nie chudnę..
    nawet nie mam z czego mięśni fajnie wyrzeźbić :/ mimo iż kaloryfer na brzuchu prawie gotowy- myślę że do lata się wyrobię…
    więc błagam pomóżcie !!!

    pozdrawiam :*

    • Kochana przytyć jest ciężej niż schudnąć. Najlepiej wybierz się do dietetyka a on ułoży Tobie dietę, która pozwoli Tobie przytyć w zdrowy sposób.

      • hmmm .. w sumie o tym nie pomyślałam…
        no wyobraź sobie mnie… mam fioła na punkcie siłowni i fitnessu .. (jak mój narzeczony;) inne koleżanki bawią się w dom, żonę i rodzenie dzieci, a ja tylko ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć..patrzą na mnie z politowaniem bo znikam w oczach..mimo że waga stoi w miejscu to jednak ciało się zmienia bo mięśnie się rozbudowują.. dwa lata temu ważyłam 56kg, ale miałam wypadek i poleciałam na 45kg i tak zostało.. teraz wyglądam młodziej niż w wieku 16 lat 😀 noo ale jednak przeszkadza mi moja >chudość<..
        ech.. wygadałam się 😀

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -

Most Popular