Udało się! Znowu dałaś radę! Z dzisiejszym planem treningowym już się nie spotkasz, możesz się z nim pożegnać! 🙂 Tylko do końca tygodnia trwa ta faza wydarzenia, a później od poniedziałku zaczynamy kolejny cykl. W drugiej fazie zostanie dodana nowa trenerka, której filmiki będą uzupełnieniem treningów Mel B, żebyś osiągnęła lepsze efekty i nie zanudziła się z nami! Jednym słowem, do końca wydarzenia cały czas będę Cię zaskakiwała.
Przejdźmy do dzisiejszego planu treningowego …
Nie było tutaj nic bardzo trudnego. Prawdopodobnie ucieszyłaś się, że w palnie nie ma znienawidzonego przez Ciebie cardio. Mam dla Ciebie złą wiadomość, w drugiej fazie będzie znaczni więcej takich wymagających dużego wysiłku ćwiczeń. 🙂
Dzisiejszym prezentem dla Ciebie jest kolejna kartka z przepisem do segregatora. Mleko kokosowe jest idealnym dodatkiem do wielu koktajli, zdrowych potraw. Po co mamy je kupować w sklepie, płacić kilkanaście złotych, jeżeli jesteśmy w stanie zrobić je w domu sami. W końcu to co jest nasze, zawsze jest lepsze. Zachęcam do wypróbowania mleka kokosowego, może stanie się ono Twoim ulubieńcem. Dopóki nie spróbujesz, nie przekonasz się.
Pobierz kartkę z przepisem w formie PDF ===> https://tipsforwomen.pl/domowe-mleko-kokosowe.pdf
Twoja kolej! Napisz jak Ci poszedł dzisiejszy zestaw i jakie masz plany na jutrzejszy reset. Chciałabym poprosić Ciebie o pomoc. Napisz mi proszę z jaką trenerką fitness chciałabyś spotkać się w kolejnej fazie jako dodatek do ćwiczeń Mel B. Dzięki temu będzie mi łatwiej wybrać osobę, która najbardziej Cię zmotywuje.
Mam jeszcze jedno ważne pytanie, czy te wpisy nadal działają na Ciebie motywująco? Koniecznie daj znać! 🙂
PRZYDATNE LINKI:
- Plan treningowy FAZA I ===> klik
- Podsumowanie dzień 1 – do pobrania darmowy planner ===> klik
- Podsumowanie dzień 2 – do pobrania darmowy pdf z koktajlami oczyszczającymi ===> klik
- Podsumowanie dzień 3 – do pobrania darmowy pdf z sałatkami ===> klik
- Podsuwanie dzień 5 – do pobrania przepis w pdf na najlepsze placki śniadaniowe ===> klik
- Podsumowanie dzień 6 – do pobrania darmowa tapeta z kalendarzem ===> klik
- Podsumowanie dzień 7- do pobrania planner posiłków na cały tydzień ===> klik
Pozdrawiam,
Dominika
Dziś wydawało mi się bardzo krótko 🙂 po tym wpisie aż się boję co mnie czeka od poniedziałku 🙂
Dzisiejszy trening najprzyjemniejszy. Ja bym chciala Tiffany. Dlaczego dzis jest dzien 8 a nie 9? Niedzieli nie liczymy?
Kurde walnęłam się! Dziękuję <3
Masz rację. Dzisiejszy trening był łatwy. Cieszy Mnie, że wprowadzasz zmiany i modyfikujesz treningi. Już się nie mogę doczekać ? P.s. Nowy rok może nadchodzić. Żadna kiecka mi już nie straszna ?
Ja jeszcze w pracy ale jak tylko wrócę odpalam trening 🙂 nie rezygnuj z podsumowań- są extra! ? Chętne widziałabym Jillian lub Tiffany w kolejnych fazach 😉 pozdrowienia dla wszystkich którzy się nie poddają! ?
Juz się nie mogę doczekać kolejnej fazy,tymczasem jedziemy dalej z tą!Bylo fajnie i spokojnie ..cisza przed burzą?
Mam cichą nadzieje ,na boczki z Tiffany ?
Zaliczone ! Dzisiaj z racji lżejszego treningu postanowiłam sobie sumiennie posprzątać każdy kąt w domu, co z dwójką maluchów nie jest lada wyzwaniem. Podczas treningu bardziej się zrelaksowałam niż umęczyłam, choć pompki wciąż sprawiają mi trudność. Z kim chciałabym ćwiczyć w kolejnych fazach ? Hmm , może z Ewką Chodakowską. Co prawda nie lubię jej słuchać, ale ćwiczenia z nią są całkiem całkiem. Twoje wpisy jak zwykle mnie motywują i dają porządnego kopa do działania. Mam wrażenie, że ze wstydu zapadłabym się pod ziemię, gdybym teraz odpuściła !
Udało się ! Kolejny dzień za mną pomimo ciężkiego dnia trening już za mną 😀 Mam nadzieję, że bedzie szansa spotkać się dodatkowo z Tiffany na treningach 😀 jej trening jest miłym dodatkiem do Mel 😀
Ja tez bardzo lubię ćwiczyć z Gacka
Ja w tym tygodniu treningi rano bo wieczorem jak wracam z pracy to już nie daję rady w pracy potrafię zrobić 6-8 km .Nie poddaję się i ćwiczymy dalej pompki to dla mnie udręka mam bardzo słabe ręce ? ale się nie poddaje . Wpisy tak jak najbardziej motywujące. ?
Ja za to miałam jakiś spadek formy i umęczyłam się strasznie treningiem :/ Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej 🙂 W kolejnej fazie mam nadzieję na Tiffany.
Zrobione wczoraj 3.10. i dzis 4.10 , mimo bolesnej miesiączki jest moc 🙂 Sobotę odpuściłam, ale mimo to razem z basenami i zdrowym lżejszym jedzeniem oraz mniejszymi porcjami mam juz 4 kilo mniej! 🙂 Wiem, że jak narazie waga szybko spada bo organizm dostał szoku, ale i tak mega się cieszę 🙂 Walka z leniem jest ciężka nie oszukujmy się 🙂