wtorek, 26 listopada, 2024
Strona głównaWydarzenia70 dni z Mel BDzień 41 z 70 - podsumowanie fazy III -trening z Mel B

Dzień 41 z 70 – podsumowanie fazy III -trening z Mel B

Witajcie,

nadszedł czas na podsumowanie fazy III. Na początku chciałam bardzo podziękować za wszystkie wiadomości z efektami. Dzięki Nim mogło powstać to podsumowanie. Nie mogę w to uwierzyć, że czas tak szybko płynie. Niedawno zaczynałyśmy wspólną walkę o piękne ciało a już prawie kończymy :(.

Chciałam pogratulować wszystkim osobom, które nie poddały się i od początku I fazy razem ze mną walczą o swoje ciało! Jesteście silnymi Kobietami!

Średnia straconych centymetrów, najczęstsze grzeszki oraz dodatkowa aktywność została podsumowana dzięki 29 Kobietom, które wysłały mi swoje tabelki lub wymiary.

W tej fazie wypadło to tak:

Średnia straconych centymetrów od 06 listopada do 20 listopada:

  • udo – 1 cm,
  • talia – 3 cm,
  • biodra – 2 cm,
  • brzuch – 4 cm,
  • biust – 1 cm,
  • ramie – 1 cm,

Jak widzicie w poprzedniej fazie było lepiej. Ale tylko dlatego, że teraz już spalamy tylko tłuszcz a wcześniej pozbywałyśmy się również wody z Naszego organizmu. Wynik jest naprawdę dobry! 🙂

Jeżeli chodzi o grzeszki to prezentują się one tak jak w poprzedniej fazie:

  • alkohol ( piwo, wino, wódka )
  • ciasta,
  • słone przekąski

Dodatkowa aktywność z tabelek:

Nie wiem czy pamiętacie artykuł o Mel B i seksie? Wydaje mi się, że dzięki niemu wiele Pań zaczęło seks wpisywać jako dodatkową aktywność i zajął on pierwsze miejsce 🙂

  • seks,
  • zajmowanie się dzieckiem,
  • sprzątanie mieszkania,
  • bieganie na autobus

Jak widzicie każdy z Nas potraktował tą tabelkę inaczej :) Z jednym musimy się zgodzić to na pewno jest aktywność :)  

Najczęściej  uprawiana dodatkowa aktywność:

  • joga,
  • pilates,
  • skakanka,
  • zumba,
  • siłownia
  • basen,

Teraz pora poinformować Was o największej licznie zrzuconych cm oraz kilogramów.

Jedna z Pań łącznie zrzuciła 19 centymetrów w ciągu 14 dni.

Pani Ania zgubiła 3,5 kg 🙂

Moje podsumowanie:

  • biust – bez zmian
  • talia – 1 cm,
  • pupa + 1 cm,
  • udo – 1 cm,
  • biceps +1,5 cm
  • łydka bez zmian

Jak widzicie nie tracę już centymetrów :)

Jeżeli chodzi o zawartość tłuszczu w moim organizmie to spadła tylko o 0,3 % a tkanka mięśniowa powiększyła się o 0,4 % reszta to woda.

Osobiście nie jestem zadowolona z tej fazy. Wszystko przez moje zatoki. Jedna z Was poleciła mi okład z soli. Własnie trzymam go na głowie:). W następnej fazie będzie lepie.Jednak pokażę Wam zdjęcia podsumowujące:)

Już jutro około 7:00 pojawi się nowy plan treningowy. Jestem pewna, że będą większe efekty! Ale jest jeden warunek… Dajecie z siebie 300% i odpuszczacie trening tylko w nagłych wypadkach! Nie chcę słyszeć, że nie ćwiczyłyście bo ktoś miał urodziny albo coś. Zostało Nam naprawdę mało czasu Kochane!

Damy radę?

Czekam na Wasze komentarze w których wyrazicie opinię na temat tej fazy.

Linki do podsumowań zakończonych faz:

Faza I —>Faza I -podsumowanie

Faza II —>Faza II – podsumowanie

Wszystkie osoby, które podejmą si wydarzenia zapraszam do polubienia –> Pracownia Fizjoteka Znajdziecie tam wiele wskazówek, które mogą Wam się przydać podczas treningów.

Pozdrawiam,

Dominika

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
Dominika
Dominikahttps://www.tipsforwomen.pl
Zakręcona studentka, zakochana w sporcie i zdrowym odżywianiu. W wolnych chwilach zajmuję się blogowaniem. Zamierzam motywować Was do aktywnego trybu życia i udowodnić Wam, że można wszystko!!! Wystarczy tylko naprawdę tego chcieć.
RELATED ARTICLES

15 KOMENTARZE

  1. NO no wyniki super.

    Dziewczyny widać ze sylwester coraz bliżej i zabieracie się za siebie 🙂 oby tak dalej.

    Ja czekam na nowe ćwiczenia.

    Miałam zamiar wstać rano i poćwiczyć o 6 rano , hm ale nie będzie zestawu…

    ps. Okład z soli najlepszy 🙂 🙂 Zdróweczka Tips

  2. Masz piekna talie i nogi <3

    Ja w poniedzialek zaczynam 3 faze. Niestety jestem w tyle przez co jestem troche zdemotywowana:( ale walcze i trzymam kciuki za wszystkie cwiczace kobietki:*

  3. A mi w tej fazie nie ubyło ani też nie przybyło żadnych centymetrów :/ dlatego też nie wysyłałam tabelki. Gratuluje wszystkim Kobitkom które nie poddają się!!!
    Swoją drogą to zazdroszczę Ci wcięcia w talii, mam nadzieję że moje będzie wyglądać podobnie pod koniec ostatniej fazy 🙂

  4. ja musiałam odpuścić ostatnie trzy treningi, i trochę przez te 3 dni niestety nagrzeszyłam:-(((( mierzyłam się po 7dniach tej fazy i efekty miałam jak do tej pory najlepsze właśnie w fazie III, zmierzę się jutro ale coś mi się wydaje, że przez te 3 grzeszne dni dużo mi wróciło, niestety:-( moja wina….
    na wadze od samego początku nie straciłam nic, ale myślę, że to trochę wina niedoczynności tarczycy, którą jak ostatnio się okazało posiadam, doszły hormony. wiele dziewczyn pisze, że dużo przy tym przytyło, mam nadzieję, że dzięki ćwiczeniom uda mi się chociaż zachować dotychczasowy wygląd, bo ze zgubieniem kg może być ciężko. pozdrawiam

  5. Ja wrzucę swoje zdjęcie jak zrzucę parę kilo. U mnie problem duży z rzucaniem wagi,bo niedoczynność tarczycy mi w tym przeszkadza. Ale i tak efekty są widoczne. Brzuch mi się zmniejszył i cellulit także( on jest moją największą zmorą ). Potrzebuję więcej czasu i jeśli już będę gotowa to zdjęcia umieszczę. Dziękuję Tipsiku za twojego bloga.Walczyć będę dalej 🙂

  6. Tips wielkie gratki pięknego ciała!!! Tylko coś mi się nie chce wierzyć,że z biustu nie spadł Ci ani jeden cm. Pozazdrościć tylko…..bo mi od początku pierwszej fazy poleciało z biustu dokładnie 10 cm….nie narzekam… mi się moje piersi podobają i co najważniejsze, mężowi też 🙂

    • Kasia dbam o niego jak tylko mogę 🙂
      Kremy, pompki, ćwiczenia na klatkę, stanik sportowy i gwarantuję, że nie spadnie:)

  7. Również miałam “poślizg” i od jutra zaczynam dopiero to co właśnie skończyłyście- fazę III i…już nie mogę się doczekać! 😀 Powodzenia wszystkim życzę w nowej fazie i sobie samej także! BUZIACZKI! :*

  8. Powiem Ci tylko tyle, sukienki, które kupiłam w momencie pierwszego poddania się, czyli około września są o wiele za duże 🙂 a sukienki, które miałam w domu i były wtedy za małe – są już troszkę za duże 🙂 Jak tak dalej pójdzie, to mężulo zabroni mi gubić kilogramy, bo to jego karta płaci za moje sukienki 🙂
    Pozdrawiam!! :*

    • Niech nie narzeka tylko podziwia tak wspaniałą Kobietę jak Ty:P
      Zbliżają się Mikołajki, Święta to Mąż już może zacząć kupować prezenty w postaci nowych ubrań 😀
      Czekamy na Twoje kolejne zdjęcia;) Jestem ciekawa jaką figurę osiągniesz w grudniu ( już jest wspaniała ).
      Pozdrawiam :*

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -

Most Popular