Dla większości z Nas dzisiejszy dzień był przeznaczony na reset. Jest to trzecia przerwa od treningów. Mam nadzieję, że wszystkie ciężkie treningi odpuściłyście sobie.
Jak wyglądał mój dzień?
Z samego rana zajęcia a po powrocie sprzątanie mieszkania. Pyszny obiadek, który przygotował mój Facet i krótki trening jogi. Chyba nie umiem odpoczywać bez żadnej aktywności :D.
Jak wykorzystaliście dzisiaj dodatkową godzinę?
Ja oczywiście na sen :).
Za oknem pojawia się prawdziwa jesień. Dzień jest coraz krótszy. Robi się zimniej i tak jakoś smutno :(. Jednak spadające liście z drzew mają swój urok. Uwielbiam taki widok<3 . A Wy?
Jeżeli biegacie wieczorową porą to zadbajcie o to, żebyście byli widoczni. Kilka dni temu widziałam Panią, która biegała bez żadnego odblasku przy Odrze ( gdzie praktycznie nie ma oświetlenia ) około godziny 21. W telewizji bardzo dużo mówi się na ten temat no ale jak widać niektórzy nie zdają sobie sprawy co może się stać.
Także Kochane jeżeli biegacie wieczorami same zadbajcie o ten szczegół. Proszę Was. A najlepiej nie biegacie same 🙂 Wyciągnijcie swoich Mężów/ Chłopaków czy Przyjaciół. W grupie zawsze raźniej:).
Jutro czeka Nas bardzo ciężki trening. Został ułożony na poniedziałek, ponieważ zależało mi na tym żebyście były wypoczęte, pełne sił. Jeżeli poczujecie jutro, że jesteście jeszcze za słabe na taki wysiłek, zróbcie tyle ile możecie. Zobaczycie, że za tydzień uda Wam się zrobić więcej:). Nie zrażajcie się od razu po zobaczeniu playlisty! Musimy stawiać sobie coraz większe cele, ponieważ zmierzamy na sam szczyt a czas Nam ucieka.
Wiecie, że zostały Nam jeszcze 52 dni! I zacznie się świąteczny szał. Nie wiem jak Wy ale ja naprawdę nie mogę się już doczekać!:)
Mamy o co walczyć! Mam nadzieję, że się nie poddacie!
Jestem pełna podziwu dla Pań, które tak zaangażowały się w wydarzenie:). Jesteście mega silnymi Kobietami! I z takim podejściem osiągniecie to czego pragniecie! <3
A Wam jak minął dzisiejszy dzień? Spędziłyście go w gronie rodziny? Wytrzymałyście bez ćwiczeń czy wykonałyście krótki trening?
Wydarzenie: 70 dni z Mel B – przywitaj Nowy Rok z nowym ciałem Faza II
Relacja z dnia 1 —> Dzień I
Relacja z dnia 2 —> Dzień II
Relacja z dnia 3 –> Dzień III
Pozdrawiam,
a ja wykonałam dzisiaj jutrzejszy trening bo jutro jestem cały dzień poza domem, faktycznie niezły wycisk 😉
A ja dzisiaj nie odpuściłam i poćwiczyłam Mel oraz Tiffany i juz jutrzejszego treningu nie moge sie doczekac:)ojjj pot będzie się lał,ale o to właśnie chodzi:)
Zdajesz sobie sprawę, że potrzebny jest dzień odpoczynku dla mięśni? Od ćwiczeń 7 dni w tygodniu bardziej nie schudniesz ani nie wyrzeźbisz mięśni tylko możesz zrobić sobie krzywdę.
ja dzis zrobilam wczorajszy,bo wczoraj nie dalam rady z braku czasu 🙂
a ja mam zamiar tylko pokręcić hula hopem 🙂 ostatnio wróciła mi wena na tą aktywność :)) chyba przez to wydarzenie! Raczej nie chyba tylko na pewno :)) !
ja też zrobiłam dziś trening bo przerwę miałam w środę. pytanie – dlaczego nie było brzuszków i trwał przez to krócej? aż musiałam ich trochę zrobić sama z siebie
Nie rozumiem 🙂
Wczoraj nie było w planie treningu brzucha 🙂
A ja po 2 tygodniach ćwiczeń (jestem troszkę z tyłu) wcisnęłam się w swoje jeansy sprzed ciąży, które leżały z tyłu szafy z innymi zapomnianymi ciuchami rozmiar 36 !!! 🙂 Hurrrraaa-myślałam, że już nigdy ich nie wyciągnę, a tu taka niespodzianka 🙂 Co prawda boczki jeszcze troszkę mi się wylewają, ale jeszcze niedawno spodnie zatrzymywały się na wysokości połowy uda i za skarby świata nie chciały iść dalej 😉 Zaraz zaczynam kolejny trening, bo dla mnie dniem odpoczynku i relaksu jest piątek. Pozdrawiam wszystkie dzielne, coraz bardziej, że użyję kolokwializmu “wylaszczone” babeczki 🙂
Ja dzisiaj odrabiałam piątek. Mimo stanu podgorączkowego, przeziębienia , okresu i ogólnego doła, wzięłam się do ćwiczeń i po nich czuję się o wiele lepiej ( uśmiech mam na twarzy:))
Dziś nic tylko płaszczyłam pupe na zajęciach a pózniej
spacerek z rodzinką:) a jutro Walczymy Dalej 🙂
ja zrobiłam właśnie 10 min ab workout z XDaily Hit 🙂
A ja leniuchowałam dzisiaj 🙂 no nie leżałam cały dzień 😉 ale nie ćwiczyłam. Miałam troszkę wolnego od dzieci, i ten czas wolny spędziłam na budowie 😀 malowałam sprzątałam itp.
Boję się z zapowiedzi tego co jutro będzie 😕
No to się napracowałaś i tak 🙂
ja dopiero zaczynam dzis pierwszy dzien.Jestem o 16 dni do tylu.1 dzien byl super .Mam nadzieje ze nie skasujesz tych planow jak skonczycie 70 dni
Oczywiście, że nie skasuje:)
Życzę powodzenia:)
Możesz powiedzieć jak trafiłaś na to wydarzenie?:)
Ja dzisiaj zrobilam wczorajszy trening. Czuje sie cudownie 😀 II faza jest milion razy lepsza niz I 😀 Naprawde Ci Tipsie dziekuje 🙂 Kocham Jillian i Fittapy. I to drugie cardio bylo rewelacyjne. Naprawde mi sie podobalo. Oby wiecej takich cardio 🙂 I musze sie pochwalic. Dzisiaj pierwszy raz wykonalam CALOSC Mel B na rece. 😀 No moze nie calosc… Przedostatnie cwiczenie zrobilam do polowy, ale ostatnie cale 😀 wiec tylko 30 sekund odpuscilam 😀 Jestem z siebie dumna 🙂 A to wszystko dzieki Tobie 🙂 Jesli bede miala plaski brzuch na swieta i mniejszy cellulit na udach, to znajde cie gdziekolwiek jestes i bede twoja sluzaca do konca zycia 😀
A tak na powaznie. Dziekuje 🙂 I bede dziekowac bardzo dlugo 🙂
Agnieszka nie masz za co dziękować:) A znajdziesz mnie w Opolu ale ewentualnie w ramach podziękowania możesz wpaść na kawkę ale nie po to żeby mi służyć:D
Bo efekt prawdopodobnie będzie 🙂
Bardzo się cieszę, że podoba Ci się 🙂
Trzymam kciuki i pozdrawiam!:)
Ja nadrobilam dzisiaj wszystkie zaleglosci bo chcialam byc rowno z wami i dlatego 2treningi jeden po drugim. Mam nadzieje ze jutro rano bede miala. sily by wstac a co najwazniejsze zrobictrening ktorego sie juz doczekac nie moge:-)
Ja niestety dodatkową godzinę musiałam spędzić w pracy 🙁 Co do Świąt to mają one mnóstwo uroku ale ja jednak wolę lato, gdy jest ciepło i nie ma śniegu 🙂
A ja odpuscilam. Nawet nie mialam sil cwiczyc. Rano wyruszylismy na zakupy z dziecmi do centrum i wrocilismy poznym popoludniem.
Czy to możliwe, żebym jeszcze nic nie schudła? Ćwiczę od samego początku, staram się wykonywać wszystkie ćwiczenia na tyle, na ile mogę, czasem jak mam siłę dokładam sobie jeszcze abs, jem około 1600/1500 kcal dziennie a wydaję mi się, że przytyłam. I że jestem jakaś napuchnięta
ja wykonałam już dziesiejszy trening z Tabatą 😀
uffff niezły wycisk!! serio!!
ale…wykonałam w całości…. pot lał się strumieniami…. a pokój jest pelen endorfin:D efektów wizualnych nie widzę narazie, choć ćwiczę od początku (nigdzie mi nie ubylo 😉 ) ale jestem przeszczęśliwa, a to najważniejsze dla mnie, i mam więcej siły- ćwiczenia z którymi nie dawałam rady na początku teraz to pestka 😀 to duży sukces:) i w końcu wiem, że tabata to coś idealnego dla mnie!!!!!!!!!! nareszcie odnalazłam trening dla siebie, do którego będę wracać po ukończonym wyzwaniu!! 😀
bieganie polecasz przed czy po naszych ćwiczeniach? 🙂