Dzień 4 wydarzenia ” Zrób coś dla siebie ” – trening nóg

dzisiaj ciężko było mi wykonac niektóre cwiczenia, ale tak jak mówisz dałam z siebie 100 %, cwiczę i daję z siebie wszystko! 🙂

Ćwiczymy !!! Dzień do tyłku, bo w czoraj 24 w pracy ale nadrobie w niedziele jak wy będziecie odpoczywać 🙂 jak narazie najwiekszy wycisk dał mi 1 dzień, ale w każdym pot sie leje 🙂 jest moc !!!!

Jeszcze 5 godz pracy. Wracam do domu I biore sie za trening….nie moge sie juz doczekac:)

Jeśli chodzi o mnie, to oczywiście wszystkie treningi wykonane 🙂 Nie zamierzam przestać, robię na tyle ile mogę, ale udaje mi się robić wszystko prawie w tempie, może czasami nie tak precyzyjnie, ale wszystko przyjdzie z czasem 😉 Pot leje się ze mnie strumieniami, chyba od października nie pociłam się tak, jak w tym wydarzeniu 😛 Treningi są świetne, uwielbiam Mel, Rebekę i Jillian, więc jak najbardziej może być ich więcej 🙂 Jeszcze pół roku temu nosiłam rozmiar 40/42, teraz noszę 40/38 i tendencja idzie ku dołowi… Czuję się świetnie, lepiej się odżywiam i lubię tę zmianę w swoim życiu! Treningi dodają mi energii i pomagają czasem przetrwać gorsze chwile… Polecam wszystkim:) Nie warto zastanawiać się za dużo, “czy mi się chce, czy nie…?”, tylko po prostu zacząć ćwiczyć! 🙂 🙂 🙂

Trening jak zwykle super;) Był wycisk, była siła.
Nie wyobrażam sobie teraz dnia bez treningu chyba że mamy reset;)
Pozdrawiam

Ja już jestem po dzisiejszym treningu,dałam radę czuje wszystkie mięśnie 😀 idę dalej do przodu,czekam na jutrzejszy dzień 🙂

Trening wykonany w stu procentach 😀

Hej, ja swój trening wykonałam dzisiaj rano przed zajęciami na uczelni. Rozgrzewka z Jillian jest naprawdę dobra ale bardziej podobały mi się jej ćwiczenia rozciągające. Zestaw na nogi Mel B to chyba jedyny jej trening którego nienawidzę,bo jest jak dla mnie strasznie monotonny, ale czuć, że coś daje tylko straaasznie bardzo bolą mnie po nim nogi. Ćwiczenia na ramiona zmieniłam na te z Mel B bardziej mi odpowiadają.Kiler i Kickoboxing z Fitnnes Blender po prostu rewelacja, jeszcze nie nie robiłam ćwiczeń cardio, które dawałyby mi taką przyjemność z ich wykonywania i które minęłyby mi tak szybko. Pot się lał, ale czuło się, że jest mega spalanie, czułam jak normalnie skóra mi paruje 🙂 Niestety nie byłam w stanie już zrobić dokładnie brzucha, bo reszta wyssała całą moją energie,ale starałam się zrobić tyle ile dałam rade.
Jeśli chodzi o moją motywacje to mam naprawdę dużą, dwa tygodnie przed rozpoczęciem wydarzenia byłam w domu moich rodziców na feriach i robiłam porządki w szafie okazało się, że mogę się dopiąć w spodnie, które naprawdę były dla mnie za małe jeszcze w lato. Przez te 2 tygodnie robiłam 30 minutowy trening cardio z Joanna i okazało się, że zgubiłam 1,5 kg. Sporo ważę więc dla mnie każdy kg straty to dużo. Wyraźnie poprawiła się też moja wytrzymałość i wydolność. Dlatego naprawdę dopinguje was wszystkie małymi kroczkami dochodzi się do celu :).

Nie wiem Tipsi od czego to zalezy-czy kwestia zmiany pogody na coraz bardziej wiosenna (przynajmniej tu w DE) czy swiadomosc tego ze za trzy miesiace jak dobrze pojdzie bedziemy mogly sie juz w bikinii opalac na wspanialym sloncu czy po prostu fakt ze im dluzej cwicze z Toba tym bardziej mnie to kreci 😀 nie wiem od czego to zalezy ale to wydarzenie od poczatku przezywam bardzo pozytywnie-kazda kropla potu to lza mojego (jeszcze;)) tluszczyku, kazdy bol miesnia (oczywiscie w ramach rozsadku) to usmiech na mojej twarzy, a kazdy kolejny sklon, brzuszek, wykop czy przysiad to wizualizacja oczami wyobrazni moich efektow 🙂 jest moc – jak dla mnie jeszcze wieksza niz kilka miesiecy temu gdy zaczynalysmy 70dni z Mel B 😉 ogolnie Bog Ci zaplac dobra Kobieto za Twojego bloga 😀 w dzieciach niech Ci wynagrodzi czy co tam chcesz 😛 wiem wiem-na “Bog zaplac” mowi sie “sama zaplac, Bogu nie rob dlugow” 😛 anyway dzieki ze moge tu te moje gryzmoly zostawic 🙂 3majcie sie i w ramach solidarnosci z naszym wschodnim sasiadem zostawiam namiary na piosenke Johna Lenona “make peace not war” 🙂

Jest moc! Dałam radę i znów mam uśmiech na twarzy 🙂
Może nie powinnam ale muszę to powiedzieć: TIPSI KOCHAM CIĘ ZA TO WYZWANIE!

Ja ćwiczyłam rano. Dokładnie Mel B daje wycisk w tym treningu, jeszcze nigdy nie wykonałam go całego w takim tempie jak oni ;p ćwiczenia na ręce są super bardzo je polubiłam 🙂 Nie chce zwisłych rąk 😉

Ja się nie poddaje i ćwicze dalej.Nie wszystkie ćwiczenia daje rade wykonać ale robie na 100% moich możliwości.Zakwasy są. Pozdrawiam

I znowu jestem po. 🙂 Też strasznie nie lubię tego zestawu na nogi z Mel b., ale czego się nie robi żeby lepiej wyglądać. 🙂 Cardio dzisiaj było meeega, podobało mi się jeszcze bardziej niż wczorajsze. Chociaż przy ćwiczeniach na brzuch już dawałam z siebie resztki sił i nie wychodziło tak fajnie, jak powinno.
Teraz czekać do jutra na kolejny trening! 🙂

Już po 🙂 szybko zleciało…dawno nie ćwiczyłam Mel B z krzesłem i już zapomniałam jak to boli :/

oooj dziś było ciężko. ale dałam radę 🙂
nie mam siły, żeby pisać więcej 🙂

trening wykonany, po dzisiejszych ćwiczeniach padam.. ale nie poddaje się.. 🙂 walczę do końca 🙂

Dzisiejszy trening był świetny, bo uwielbiam Kickboxing z Fitnnes Blender:), aby utrudnić sobie założyłam obciążenia lidlowskie na ręce:D a w ramach rozciągania ćwiczenia na szpagat:). Tipsy może w następnej fazie więcej zestawów Kickboxingowych?

wykonuję ćwiczenia po raz pierwszy z wami – ale zaczęłam od 4 tak jak wy dzisiaj – najbardziej wycisk dało mi te krótkie cardio i oczywiście nogi mel B. Ogólnie cały tre mnie aż tak bardzo nie zmęczył, ale spowodowane jest to prawdopodobnie tym że ćwiczę już przeszło 6 tygodni (w niedziele będzie 7 tygodni jak ćwiczę z mel B – brzuch pośladki, nogi, cardio). Ale mimo to nie rezygnuję z Twojej akcji :D. Największym minusem ćwiczeń są niestety malejące piersi 🙁 zawsze miałam małe i tera jeszcze wpływa to niekorzystnie – niestety.

Ja poćwiczyłam, wczoraj i dziś naprawdę ciężko mi było (III i IV trening fazy I z 70 dni z Mel B). Dobre buty do ćwiczeń musiałam oddać do naprawy bo szew mi pęknął, mam teraz takie najtańsze jakie są i strasznie przy ćwiczeniach mnie stopy bolą i się wykręcają w niekontrolowanych płaszczyznach :(. Ale daję radę, ledwo co i trochę stopuję żeby nie nabawić się kontuzji. Buty do odbioru będę miała dopiero 1 lub 2 marca i dlatego się zastanawiam czy tej I fazy nie robić po prostu 3 tyg zamiast 2 tyg, bo narazie i kondycja szwankuje, a przede wszystkim punkt zaczepienia do podłoża.

Tipsi i chcę ci powiedzieć że taki konkretnie rozpisany plan wraz z tabelką wiszącą przed oczami mobilizuje bardziej niż takie słowo pt “od dziś będę ćwiczyć” bo tak sama przed sobą się wstydzę wpisać pod daną datą że ćwiczyłam skoro nie ćwiczyłam, tak więc codziennie ćwiczę czy mi się chce czy nie. Wczoraj moje samopoczucie kazało odpuścić 10 minut treningu, ale zrobiłąm około 40 minut więc nie było źle 🙂

Pozdrawiam

trening wykonany, ale miałam wrażenie, że robie wszystko tak ospale 😀 jakoś nie mogłam się dziś skupić na tym, co robię… za to znienawidzony trening nóg z mel idzie mi już coraz lepiej, wykonuję coraz szybciej a na nogach czuję każdy mięsień 🙂
P.S po wczorajszym tak strasznie bolą mnie pośladki że ledwo mogę siedzieć 😀
jest pięknie!

Trening wykonany w 80% 🙁 ból śródstopia przeszkadza mi w cwiczeniach, już sama nie wiem czy rozciągać to czy odpocząć trochę. Zawsze jak zaczynam ćwiczyć to jakaś kontuzja… odbiera mi to motywację do ćwiczeń…

Hej Tipsi:)
Trening wykonany i nie zamierzam się poddać:) Z resztą zmotywowałam się jak zrobiłam zestawienie zdjęć “przed” i “po” z ostatniego wydarzenia. Tyyyyyle pracy przede mną 🙁 Ale osiągnę swój cel choćbym miała na niego pracować rok czasu!!! A z resztą i tak będę ćwiczyć czy to za rok, dwa czy trzy. Chcę być FIT Kobietką 🙂 🙂 🙂
Buziaki

Chciałam dziś zrobić przerwę ale zmusiłam się do treningu. Niestety zrobiłam tylko rozgrzewkę i Mel. Nie dałam rady padam na pysk

Zestaw na dziś przegonił wszystkie moje stresy i nerwy. Chyba najbardziej dzieki kix boxingowi z blenderem. Pozostale ćwiczenia bez większych problemów. Ćwiczenia tak weszly mi w nawyk, ze są nieodlacznym elementem mojego dnia. Czekam na wiecej:)

Mimo zakwasów po wczorajszej Tiffany dałam rade:)) jestem megaaa zadowolona z zestawów, do tej pory ćwiczyłam tylko z Chodakowską i jej ćwiczenia napewno wzmocnily moje ciało ale już mi się chwilowo znudzily, a tu…nigdy nie wiem jakie ćwiczenia mnie czekają bo odtwarzam playliste i od razu ćwicze. Dziś jeśli chodzi i ćwiczenia na ręcę nie miałam przygotowanych innych ciężarków poza 1kg, wiec wszystkie ćw wykonowywałam tylko nimi przez co jakoś nie poczułam “palących” mięśni:) Jak Wy sobie poradziłyście z tym ćw, miałyscie przygotowane różne ciężkości??

Patrz mi na usta: ja nie tylko Ci pozwolę wstawić więcej Jillian, ja Cię wręcz do tego przymuszę 😀
Jeśli chodzi o nogi z Mel, to jest to naprawdę przyjemnie męczący zestaw i za każdym razem jestem z siebie niesamowicie dumna, gdy go zrobię 😉
Powiedz, czy to ujdzie, że tank top robiłam z ciężarkami 1,5/1,95 kg – a nie cięższymi jak Kelli? Nie mam takiego super zestawu, kombinować z butelkami mi się nie chciało, a poza tym aż tak silna nie jestem 😉
This workout is no joke, but it’s complete ^^

dzisiaj bylo ciezko i tez nie do konca wszystkk dokladnie robilam ale najwazniejsze ze zmotywowalam sie do cwiczen !! 🙂

zrobione trening (poza Rebeką machającą):)przyjemny a na zły humor i znalazłam rozwiązanie 10 km rewelacja 🙂

mnie bolą łydki, każdego dnia…ból uniemożliwia mi chodzenie po schodach, ale przy ćwiczeniach tego nie odczuwam 😛
po każdym dniu jestem bardzo zgrzana, koszulkę można wyciskać 🙂

Zrobione w całości :)! Dzisiaj bez uwag ^^.

Hej,
wlasnie skonczylam trening, bylo super chociaz ciezko mi szlo, ale ciesze sie, ze wytrwalam! Nie mam sily czytac wpisow dziewczyn, wiec zrobie to jutro. Wyzwanie plank dzien 8 czyli przerwa. Lece sie kapac. Trzymajcie sie cieplo. Byle do przodu!

Witam. jeszcze sie nie wypowiadalam. to moj pierwszy raz :-))
jestem z toba Dominika od poczatku tego wyzwania i powiem szczerze twoje propozycje sa swietne i do tego bardzo wyczerpujace. zanim zaczelam z toba to wydarzenie przez dwa miesicce cwiczylam codziennie z mel b.
teraz tylko prawda: cwicze poniewaz nie chce dac mezowi satysfakcji z tego ze nie potrafie wytrwac w postanowieniu… w nowy rok postanowilam ze ten rok to rok zmien i obiecalam sobie ze w ciagu tego roku schudne conajmniej 12-15kg. wiem ze to duzo ale dla chcacego nic trudnego. a wiec dlaczego teraz??? poniewaz moje dziecko wlasnie skonczylo pol roku i sama stwierdzilam ze do dwoch cesarkach wygladam okropnie, szczegolnie brzuch….co prawda przez te dwa miesiace zrzucilam tylko 3kg ale za to w obwodach troche centymetrow w dol poszlo. ale i tak bardzo sie doluje jak stoje przed lusrtem poniewaz mimo ze w obwodach spadlo to brzuch prawie bez zmian i do tego ta okropna skora….
obecnie nosze 14 i marze o tym zeby zejsc do rozmiaru z przed dwoch ciaz, czyli 8 – 10.

A ja dzis nie ćwiczyłam 🙁
może nie to, że brak motywacji, ale pod koniec tygodnia zawsze jestem straszliwie zmęczona i ledwo mogę siedzieć. dziś resecik, ale za to w niedziele postaram się nadrobić 🙂

Codziennie robię coś z Twojego treningu , jak mówiłam wcześniej nie mam tyle czasu by robić je zawsze całe, ale zazwyczaj 2 3 filmiki dołaczam do swoich ćwiczeń! 🙂

tipi możesz nam dać jakiś dobry filmik z rozciąganiem szczególnie chodzi mi o górne cz. strasznie boli mnie kark i cała obręcz chyba od brzuszków..ja ćwiczę tylko nie mam czasu pisać.

Ja jestem wciąż z wami. Niestety mam trochę mniej czasu i nie mogę sie udzielać w komentarzach… Ja treningi zrobilam dwa bo biegam. Jednego dnia bieg drugiego trening. No chyba ze moja druga polowka jest cały dzień w pracy. Wtedy trening 🙂 pozdrawiam

Witaj!
ja nadrabiam. Dzisiaj dopiero zrobiłam dzień 4. Ale nie martw się nie poddałam się, musiałam wczoraj zrobić przymusowe wolne. Ale w niedziele za to będę ćwiczyć. My Izabelki jesteśmy silne, się nie poddajemy. Hehe

dziś trening 4 za mną. Wiem wiem już dwa do tyłu 🙁 jutro odrobię jeden a w wczoraj przynajmniej na basenie byłam 🙂 zdecydowanie 4 plan dał mi popalić najbardziej już po nogach z Mel miałam dość ale wytrzymałam do końca :-p jedno za szczerzenie co do rozciągania dołożyłam jeszcze parę ćwiczeń od siebie bo czegoś mi brakowąło 🙂