Recenzja mleczka kokosowego pod prysznic Ziaja
Jak już wspominałam ostatnio w poście < Klik > uwielbiam kosmetyki firmy Ziaja. Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję kokosowego mleczka pod prysznic firmy Ziaja.
Na początek mam dla Was opis producenta
„ Lipidy orzecha kokosowego – podobne do substancji zawartych w skórze, zapewniają wysoką efektywność warstwy lipidowej naskórka. Źródło NNKT bogatych w kwasy omega 3 i omega 6 niezbędne do prawidłowego odżywienia i nawilżenia skóry. D-panthenol – głęboko i trwale nawilża oraz skutecznie łagodzi podrażnienia. Zapach mleczka kokosowego- zapewnia przyjemne uczucie świeżości i podnosi komfort stosowania”.
Co Nam producent obiecuje?
- Zmiękczenie, wygładzenia, uelastycznienie skóry,
- Ochronne działanie na naskórek,
- Intensywne nawilżenie skóry i zapobieganie nadmiernemu traceniu wody,
- Delikatne składniki myjące pochodzenia roślinnego ( z tym niestety nie mogę się zgodzić )
- Naturalne Ph,
- Łagodne działanie na skórę
Wygląd opakowania?
Bardzo podoba mi się w kosmetykach Ziaja to, że wszystkie mają taką samą buteleczkę:). Dzięki temu pięknie prezentują się na półce. Butelka nie posiada nakrętki. Dzięki czemu podczas kąpieli nie trzeba jej odkręcać i zakręcać. „ Klapkę” możemy otworzyć jedną ręką co bardzo ułatwia użytkowanie.
Konsystencja?
Jak dla mnie mleczko jest troszkę za rzadkie. W dotyku bardzo delikatne, aksamitne. Jednak bardzo dobrze się pieni i jest wydajne.
Zapach:
Idealny! Kocham takie słodkie aromaty! Mleczko kokosowe koi moje zmysły ;). Dzięki niemu kąpiel staje jeszcze bardziej przyjemna J Jeżeli chodzi o jego trwałość utrzymuje się na skórze przez kilka godzin :).
Moja opinia:
Kokosowe mleczko pod prysznic jak każdy kosmetyk posiada wady oraz zalety.
Do jego zalet zdecydowanie należy naturalne Ph, wspaniały zapach. Jeżeli chodzi o nawilżenie skóry wydaje mi się, że dzięki niemu moja skóra jest bardziej delikatna. Nie wysusza i nie podrażnia skóry.
Jeżeli chodzi o wady nie mogę zrozumieć dlaczego w opisie napisane jest „ Zawiera delikatne składniki myjące pochodzenia roślinnego” jak mleczko zawiera niestety SLS! Znajduje się ono na drugim miejscu w składzie. Wiem, że bardzo ciężko w dzisiejszych czasach o żel bez SLS ale dlaczego producent gwarantuje Nam „ delikatne składniki myjące pochodzenia roślinnego” Może znajdują się w nim jakieś roślinne składniki myjące ale głównym jest SLS. Jeżeli chodzi o konsystencję mogłaby być bardziej gęsta.
Czy powrócę do tego produktu?
Mimo tego, że jestem wielką fanką kosmetyków Ziaja na dzień dzisiejszy nie wiem. Kocham to mleczko za zapach, naturalne Ph ale zawiodłam się troszkę na tych „ delikatnych składnikach pochodzenia roślinnego” ;). Myślę, że jeszcze kiedyś kupię ten produkt ale nie za szybko.
W skali od 1 do 5 oceniam go na 3 😉
A jaka jest Wasza opinia na temat tego żelu lub innych tej firmy?
Ja tam lubię Ziaje, teraz używam szamponu i jest ok a najbardziej uwielbiam kremy do rąk 😀
Ostatnio szukalam jakiegos delikatnego zelu pod prysznic ze wzgledu na tradzik na ramionach i twarzy (to niewygodne pod prysznicem osobno wyciagac peeling o innym zapachu. Potem tez mam wrazenie, ze splukujac go mam drobinki Wszedzie, wiec ponownie mylam sie zelem / mydlem). W sklepie juz mialam w reku zel z adidasa z drobinkami, ale dojzalam na polce serie ziaji i stanelo na mleczku pod prysznic z kozim mlekiem (lubie bardzo kokos, ale pod prysznicem wole cos neutralniejszego).
Rano zawsze mialam problem ze zmyciem z twarzy pasty cynkowej – zwykle mydlo wysusza skore, na peeling nie mam tyle czasu i stosuje tylko 2/3 razy w tygodniu, a to mleczko okazalo sie swietnie sobie poradzic z pasta. Skora nie byla przesuszona i napieta 🙂
A chcialam sie spytac co myslisz o zelach pod prysznic adidasa? Bo jesli chodzi o dezodoranty najlepiej na mnie dziala adidas, dlatego bylam sklonna siegnac po zel, ale widzac takie odblaskowe kolory powatpiewam w sklad chemiczny :/