Dom, studia, dom praca etc.- jednym słowem rutyna. W natłoku własnych obowiązków trudno o chwilę odpoczynku, a co dopiero moment i chęci na poświęcenie tego czasu na rozwijanie swoich zainteresowań. Jednak ta odrobina egoizmu i chwila na regenerację dla nas jest bardzo potrzebna. Bez tego nie będziemy mieć siły na walkę z naszymi codziennymi obowiązkami.
Internet-nasz pochłaniacz czasu?
Tutaj z pomocą przychodzi coś co możemy nazwać pasją. Coś co sprawi nam radości i spowoduje, że naładujemy akumulatory. Można powiedzieć, że nie mam na nic czasu, to co dopiero na nowe zajęcie. Jednak jak patrzę na niektóre osoby to mam poczucie, że jak się chce to można. Moją wadą i myślę, że może to dotyczyć nie tylko mnie jest to, że za dużo czasu poświęcam na przejrzenie po raz setny w ciągu dnia Facebooka, czy oglądaniu bezsensownych obrazków kotów. Ani to pożyteczne, ani też nie odpoczywam, bo wzrok się męczy od ekranu komputera. Żeby było jasne, nie jestem przeciwniczką komputerów i internetu. Można czasem go przejrzeć, ale uważam tylko, że kradnie on nam za dużo czasu, a wtedy mogłybyśmy zrobić coś zupełnie innego.
A co gdy mam za mało czasu?
Znalazłam też pewną zależność, że im bardziej mam napięty grafik tym więcej jestem w stanie zrobić. Przez wiele lat miałam po 12 godzin dziennie zajęć, a jakoś dawałam radę (nie mówię, że to było całkowicie dobre), ale udawało mi się robić wiele innych rzeczy. Z perspektywy czasu, sama uważam, że było czasem tego zbyt wiele i „co za dużo to niezdrowo”, ale pokazuje to, że wtedy dawałam sobie radę, a jak miałam jeden semestr „luzu”, w porównaniu do przeszłości to miałam problem, żeby się zabrać za bieżące rzeczy.
A może jednak warto zrobić coś dla siebie?
To właśnie znalezienie pasji motywuje nas do nowych doświadczeń i nieważne czy jest to malowanie, taniec, siatkówka, czy pisanie wierszy. Wszystko jest świetne jeśli tylko sprawia Ci radość! Wiem, że łatwiej pisać niż zrobić, ale staram się znaleźć chociaż 1,5 godziny na zajęcia tańca w tygodniu, aby oderwać się od wszystkiego wokół. Uważam, że jest to potrzebne każdej z nas. A co jest Waszą pasją?
Pozdrawiam,
Ja jestem na etapie poszukiwań swojej własnej pasji 🙂
Ja oprócz sporty pokochalam szycie. Jak sobie pomysle,up maszyny byl szalenstwem, to ciesze sie, ze tak zrobilam i zaczelam rozwijac kolejna pasje 🙂
polecam 🙂