Kolejna metamorfoza czytelniczki bloga.
” Moja przygodę z ćwiczeniami zaczęłam pod koniec lutego. Waga była załamująca, 97 kg.. W wieku 23 lat to naprawdę tragedia. Wprowadziłam sobie dietę, tzn. liczyłam kalorie dzięki programowi myfitnesspal.com, wprowadzałam każdy posiłek w tabelki. Program obliczał według wagi i wieku oraz ilości kg które chcę zrzucić( planuję w ciągu roku pozbyć się około 20 kg).
Program nakazał mi jeść 1600 kcal, a w dniach, w których ćwiczyłam 2100 kcal. Swoja przygodę zaczęłam od Skalpela Ewy Chodakowskiej. Ćwiczyłam z nią ok miesiąca. I trzymałam dietę. Później przerwałam ćwiczenia na ok 4 tygodnie. Postanowiłam do nich wrócić, ale wiedziałam już, że Skalpel mi się najzwyczajniej w świecie znudził. Szukałam innych ćwiczeń. Trafiłam na Jillian Michaels. Zaczęłam od six pack abs workout. To było coś innego, ciekawszego. Jednak po ok 3 tygodniach tez mi się znudziło;) Znalazłam 30day shred level 1, robiłam ok 10 dni. Aż w końcu natrafiłam na wydarzenie na facebooku, ” 2 Tygodnie z Mel B”, pomyślałam “spróbuje, w końcu to coś nowego”. Regularność moich ćwiczeń w porównaniu do innych kobietek pozostawia wiele do życzenia. Nie ćwiczę w trakcie miesiączki, co mi odejmuje sporo ćwiczeń w ciągu miesiąca. Ale tez nie mam zamiaru się zajechać, nie zmuszam się do ćwiczeń. Jeżeli nie mam na nie ochoty, nie robię:)
Od końcówki lutego straciłam ok 9 kg, nabrałam lepszej kondycji. Czuje się ciut lepiej w swoim ciele, a co najważniejsze, polubiłam ćwiczenia. Nie robię tego z przymusu. Jako, ze pracuje dość intensywnie, nie mam czasu na zdrowa dietę. Jednak moim celem jest pod sezonie wrócić do liczenia kalorii, pilnować się, zęby przez zimę nie zaprzepaścić tego, nad czym tak ciężko pracowałam, plus chciałabym dorzucić bieganie, czy mi się uda, zobaczymy:)
Będę informowała Was o moich zmianach 🙂 Co miesiąc uaktualnię wiadomości 🙂
Życzę Wam wszystkim samozaparcia i silnej woli! ”
Pozdrawiam, Autorka metamorfozy
super 😀 oby tak dalej 😀