Home Inne KONKURS! Zgarnij sprzęt sportowy do treningów lub kosmetyki

KONKURS! Zgarnij sprzęt sportowy do treningów lub kosmetyki

109
1270
Fitness and weight loss concept on wooden planks background

Wszyscy lubią konkursy, prawda? 🙂 Nie będę Was zatrzymywała przy długim wstępie, po prostu zapraszam Was do udziału w konkursie. 

Co można wygrać w konkursie?

Zależało mi na tym, żebyście miały prawo wyboru nagrody, Wiem, że niektóre z Was wolą kometki od sprzętu sportowego, ponieważ po prostu trenują na siłowni. Przygotowałam dla zestawy konkursowe.

ZESTAW 1:

ZESTAW 2:

Co trzeba zrobić, żeby wygrać zestaw?

Po prostu udzielić odpowiedzi w komentarzu pod tym wpisem na pytanie “Twoją największą motywacją do dbania o siebie jest …”. Pamiętacie, żeby dodać również informację o który zestaw walczycie.

Mile widziane są również polubienia naszych profili na facebooku i instagramie (oczywiście nie są wymagane) ale jeżeli chcecie być na bieżąco z nadchodzącymi konkursami (a planujemy ich przez okres wakacyjny kilka), warto nas obserwować.

  1. WomenStore – fundator nagrody zestaw II- KLIKNIJ TUTAJ
  2. TIPSI NA FACEBOOKU – KLIKNIJ TUTAJ
  3. MÓJ INSTAGRAM – KLIKNIJ TUTAJ

Zasady konkursu: Konkurs trwa od 24.07 do 29.07 do godziny 23:59. Zwycięzcy zostanią wybrani na podstawie najciekawszej odpowiedzi według nas. Poinformujemy ich mailowo o wygranej w konkursie w ciągu 8 dni od jego zakończenia (ze względu na nasz wyjazd). Zwycięzca ma 3 dni na podanie mailowo swoich danych do wysyłki. Jeżeli tego  nie zrobi, nagroda zostanie przekazana kolejnej osobie. Nagrodzone odpowiedzi zostaną wyróżnione w tym poście.

Życzę Wam powodzenia, bawcie się dobrze! 🙂 Jeżeli chcecie częściej takie konkursu, polubcie ten wpis. 🙂

ps: Nie wykluczam dodatkowo nagród! 🙂

ps2: Wszystkie komentarze z odpowiedziami do dnia zakończenia konkursu będą ukryte. W ten sposób unikniemy niezdrowej rywalizacji.

Że o siebie trzeba dbać, to jest tak oczywiste, jak mało co. Jestem dla siebie najbliższą osobą, swoją przyjaciółka, motywatorką, dobrze mi ze sobą. Dzięki temu jest mi bardzo dobrze z innymi ludźmi, bo akceptuję i kocham siebie. Efekty takiego działania przekładają się na bardzo dobre relacje z moją rodziną, przyjaciółmi znajomymi. Sport daje mi szansę na oczyszczenie umysłu, na pokonywanie swoich granic. Nikt, jak my sami, nie jest surowszym sędzią. I chociaż podczas cięższych podbiegów zadaję sobie pytanie: „NaCoMiToK…aByło?!” to później na mecie nie ma większego szczęścia, że dałam radę, że mogę pokonać swoje słabości. Bo w nas jest niesamowita moc i trzeba jej pozwolić wyjść i działać.

I tak już poza konkursem. Są takie dni, że wychodzę biegać po ciężkim dniu po patrolu w mieście, po 12 godzinach użerania się trudnymi obywatelami, a w głowie mam tylko myśl: „Biegam, bo ludzkość mnie wkurwia”. Po 10 km przechodzi mi i mogę oczyszczona, spocona, zmęczona i szczęśliwa wrócić do mojej rodziny. zestaw 2

Moją największą motywacją do dbania o siebie jestem ja sama ? Lubię dobrze się czuć w swojej skórze. Zdrowo się odżywiam, trenuję, stosuje różne triki urodowe (inspirację czerpię z Tips for Women). To jest taka motywacja ogólna, ponieważ od kilku lat prowadzę taki tryb życia. Natomiast jeżeli chodzi o taka motywację na teraz na przykład, to zbliżający się ślub ? W grudniu wychodzę za mąż i chcę aby był to najwspanialszy dzień mojego życia. A skoro najwspanialszy, to muszę zadbać o siebię nie tylko od zewnątrz, ale i w środku ?
Pozdrawiam Cie Tipsi
PS. Wybieram zestaw 1.

 

109 COMMENTS

  1. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest lepsze samopoczucie. Wraz z każdym utraconym kilogramem czy udanym makijażem wzrasta moja samoocena. Dbam o siebie… dla siebie, ponieważ to jak wyglądam jest wizytówką mnie samej i motywacją do działania.
    Zestaw 2

  2. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest moje zdjecie zrobione 16 kg temu.
    Dzieki wam schudłam i nigdy więcej nie wrócę do tamtego stanu ?.
    Zestaw nr 1 jest super.

  3. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest moja Mama, razem biegamy, chodzimy na siłownie motywując się wzajemnie.

  4. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest moja Mama, razem biegamy, chodzimy na siłownie motywując się wzajemnie.
    Walczę o zestaw numer 2

  5. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest widok zmieniającego się ciała, gubienie centymetrów, budowanie mięśni… Miałam ostatnio sporą przerwę, ale zawsze lubiłam ćwiczyć po prostu dla siebie. Wielkimi krokami zbliża się mój ślub więc mam teraz jeszcze większą motywację, by pięknie prezentować się w wymarzonej sukni.
    Walczę o nagrodę nr 1

  6. Dbanie o siebie jest fundamentem dobrej relacji z samą sobą. Gdy zrywam z autodestrukcyjnymi nawykami na rzecz aktywnego zaspokajania swoich potrzeb, moje poczucie własnej wartości rośnie, a ja czuje się lepiej we własnej skórze. Zestaw nr 2 ?

  7. Zestaw 1 , największą motywacją do dbania o siebie, jestem JA , chce się czuć dobrze, a jak czuję się dobrze, to wszyscy obok mnie również 😉 POZDRAWIAM!

  8. Witam, moją motywacją jest mąż i synowie. Błysk w oku męża i bezwarunkowa miłość ukochanego oraz synów co może być ważniejsze by się chciało być dla nich zdrową. Poza tym rewelacyne samopoczucie.

  9. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest mój przyjaciel, z którym założyłam się kto osiągnie lepszą formę do listopada. A właśnie czegoś takiego potrzebowałam żeby wrócić do treningów 🙂

  10. Początkowo moją jedyną motywacją była zazdrość. Widziałam wszystkie piękne, wymalowane, wysportowane modelki w gazetach i telewizji i myślałam “Boże, ja też chcę tak wyglądać”. Właśnie wtedy zaczęłam bardziej o siebie dbać, zwracać większą uwagę na cerę i włosy, ale przede wszystkim regularnie uprawiać sport i zdrowo się odżywiać. Wtedy wszystko się zmieniło. Poczułam się znacznie lepiej, miałam więcej energii, skończyły się moje stany depresyjne i zwalczyłam trądzik. Moje życie całkowicie się zmieniło, stałam się szczęśliwsza. Dlatego dziś mogę śmiało powiedzieć, że moją motywacją do dbania o siebie jestem ja sama. Moje życie, moje zdrowie i moje samopoczucie. Walczę o lepszą siebie. (I o zestaw nr 2 :D)

  11. Moją największa motywacja do dbania o siebie jest to, iż dzięki temu czuję się dobrze w swoim ciele. Pokonywanie siebie każdego dnia, wkładając w to 200% ??wysiłków odnoszę sukces i jestem usatysfakcjonowana – tym samym szczęśliwa ❤️. Natomiast w przyszłości, chciałabym założyć rodzine i urodzić gromadkę zdrowych dzieci, które zarażałabym zdrowymi nawykami i aktywnym trybem życia. Zestaw 1 ☺️

  12. Walczę o zestaw 2
    Moją największą motywacją jestem ja sama. Jeżeli od dobrego samopoczucia dzieli mnie tylko lenistwo i zajadanie się słodyczami.. to oznacza, że nie dzieli mnie nic. Miałam odwagę by zacząć walkę o samą siebie, to wystarczy mi jej aby tą walkę wygrać. Nie potrzebuję aprobaty w oczach innych, jeżeli ja będę czuła się dobrze z samą sobą, będę miała wszystko czego mi potrzeba.

  13. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest lepsze zdrowie i dobre samopoczucie. Nie ma nic gorszego od leniuchowania cały dzień na kanapie. Rower, bieganie, trening w domu, cokolwiek- jest na wagę złota dla naszego zdrowia a co za tym idzie i życia. Ludzie uprawiajacy sport, to ludzie szczęśliwi!!!

    Jeżeli się uda, poproszę zestaw numer 1.

  14. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest chęć posiadania zgrabnego i zdrowego ciała, jak również posiadanie wewnętrznej równowagi. Ważne jest dalsze rozwijanie swoich zainteresowań i urozmaicanie zestawu ćwiczeń jak i różne aktywności fizyczne. Od wielu lat jeżdże konno i uprawiam inne sporty, niestety 31 marca zostałam zrzucona z konia i złamałam dwa kręgi, na szczęście bez uszkodzenia rdzenia kręgowego 🙂 Niestety wypadek unieruchomił mnie na 3 miesiące bez jakiekolwiek ruchu, przez co moja motywacja do ćwiczeń i powrotu do formy sprzed wypadku wzrosła do niesamowicie wysokiego poziomu. Już nie mogę się doczekać i odliczam czas aż zaczne spowrotem ćwiczyć, biegać, pływać i oczywiście jeździć konno 🙂 Nie mam zamiaru się poddać, grunt to podnieść się po porażce i walczyć o swoje ciało i zdrowie ❤
    Wybieram zestaw numer 1, platforma będzie bardzo przydatna przy ćwiczeniach w domu czy na ogrodzie 🙂

  15. Zestaw nr 1
    Moją największą motywacja do dbania o siebie jest mój syn. Będąc w ciąży zapomniałam kompletnie o dbaniu o siebie,nie chciało mi się ładnie umalować, czesać. Teraz kiedy jest już na świecie wiem że muszę dbać o siebie o swój wyglad, figurę i przede wszystkim zdrowie dzięki któremu będę mogła spędzić z nim jeszcze wiele chwil w życiu

  16. Moja motywacja do dbania o siebie jest to ze zawsze byłam chłopczycą, wiec jak tylko zyskałam świadomość nad tym jak wygląda moje, życie postanowiłam je ukierunkować tak żeby czuć się dobrze we własnym ciele i wśród ludzi. nadal mam bardzo niska samoocenę i często tracę pewność siebie w tłumie ale walczę z tym, z wielka pomocą mojego chłopaka który co dzień powtarza mi ze jestem piękna, dlatego tez chce być piękniejsza właśnie dla niego 🙂 Wybieram zestaw 2, pozdrawiam Tipsi, ciężkie zadanie będziesz miała z wyborem 🙂

  17. Walczę o zestaw drugi 🙂 Moją największą motywacją do dbania o siebie jest..moja mama 🙂 To ona jest moim “trenerem”. Motywuje mnie i wspiera, oraz często sama bierze w tym udział. Jej zdanie jest dla mnie bardzo ważne, uwielbiam gdy mnie chwali, że jest dobrze..że zauważa zmiany na plus: że wyglądam i lepiej się czuję, że mam więcej energii. Drugim motorem moich poczynań jest zdrowie. Bardzo dbam o swoje samopoczucie i wygląd. Bo gdy mam zdrowie mam wszystko i mogę wszystko 🙂

  18. Dla mnie największą motywacja aby ciągle dbać o siebie jest mój narzeczony. Nasza miłość rozpoczęła się na tanecznym parkiecie, ponieważ oboje byliśmy zawodowymi tancerzami. Wspólnie przetanczylismy cztery lata i choć teraz już nie trenujemy, znów zatanczymy razem na naszym weselu juz niebawem. W tym dniu musze wyglądać perfekcyjnie. Do utrzymania ślubnej formy przyda mi się zestaw numer 1 🙂 pozdrawiam serdecznie

  19. …mój mąż. Chcę zawsze być dla niego najpiękniejsza!!!! Mimo, że on twierdzi, że tak jest i to się nigdy nie zmieni to my kobiety wiemy swoje;p i wiemy to lepiej;)

    Wybieram zestaw 1

  20. Fajny konkurs i super nagrody – wybieram zestaw 1 ?
    Moją największą motywacją do dbania o siebie jest przede wszystkim moje dobre samopoczucie po odbytym treningu. Jestem wtedy dumna, że dałam kolejny raz radę ? Ponadto największą motywacją jest niedawny poród, dodatkowe kilogramy do spalenia i wspierające słowa męża. pozdrawiam!

  21. Moje własne samopoczucie 🙂 kazda dluzsza przerwa od treningu sprawia ze zaczynam czuc sie jak rozlazla klucha, ktora powoli zaczyna sie rozplywac i rozrastac… Okropne uczucie. Natomiast kazdy jeden trening wzmaga we mnie uczucie ze z kazdym podskokiem zblizam sie do wymarzonego idealu i wzrasta moja pewnosc siebie – czuje ze moge wiecej i to w kazdej strefie mojego zycia 🙂 to jest moja najwieksza motywacja – bardziej zadowolona z zycia JA:) bo chce wycisnac z niego jak najwiecej 😉

  22. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest chęć poczucia spełnienia (pomijając fakt, że chcę ładnie wyglądać i być zdrowa). Nigdy nie byłam szczupła, zawsze miałam więcej kilogramów niż moje rodzeństwo i rówieśnicy, mimo że w domu jedliśmy praktycznie wszyscy to samo i w miarę możliwości tyle samo. Z tego powodu zawsze byłam obiektem kpin i naśmiewania do tego stopnia, że zaczęłam nienawidzić siebie, odsuwałam się powoli na bok, przestałam o siebie dbać, straciłam radość życia. Pisanie o mojej przemianie jest zbyt długie, dlatego powiem krótko: jestem na dobrej drodze ku zmianie, chociaż jeszcze długa droga przede mną. Minęło już 10 lat od ukończenia gimnazjum i rozpoczęcia szkoły średniej, mojego najgorszego koszmaru. Widzę zmiany nie tylko u siebie (te pozytywne), ale widzę jak znajomi prowadzą leniwy tryb życia i brzydko mówiąc obrastają tłuszcz, kobiety i mężczyźni. Przykre jest to, że oni mając już swoje własne rodziny, wyglądają, jakby nie chcieli osiągnąć czegoś więcej. A ja właśnie chcę wszystkim pokazać, że moje nowe, piękne życie dopiero się zaczyna. Może to egoistyczne, jednak chcę wystawić wszystkim środkowy palec i być przykładem na to, że nie ważne jaki ma się start, ważne jest włożone serce w wysiłek i sukces osiągnięty dzięki trudnej drodze.

    Śledzę bloga od kilku lat (nie mam swojego), dzięki Pani i też innym blogowiczom jest dużo łatwiej. Zobaczyłam konkurs, więc próbuję i ja 🙂 Marzy mi się zestaw 1.

  23. Moją największą motywacją do dbania o siebie są po prostu efekty mojej pracy, które dostrzegam na co dzień w lustrze. Jest to ogromnie motywujące, gdy widzę, że praca nad moją sylwetką nie idzie na marne. To właśnie sprawia, że pragnę jeszcze więcej i więcej… 😉
    Gdy miewam jednak chwile zwątpienia czerpię motywację z trenerek fitnessu, takich jak Ania Lewandowska czy Natalia Gacka, a także zaglądam na tę stronę, która tak naprawdę zapoczątkowała moją przygodę ze aktywnością fizyczną. To właśnie dzięki wydarzeniom tipsforwomen zaczęłam regularnie ćwiczyć i poznałam treningi Mel B, Tiffany, Natalii Gackiej i wiele, wiele innych 😉

    PS. Zestaw 2. 😉

  24. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest oczywiście moje zdrowie. Jak wiadomo, zdrowie jest najważniejsze, dlatego staram się odpowiednio odżywiać, zachowuję aktywność fizyczną i dbam o higienę. Ponadto, lubię też zadbać o wygląd zewnętrzny, poprzez delikatny makijaż czy schludne, eleganckie ubranie. A komplementy ze strony partnera są tylko dodatkową motywacją:)
    Walczę o zestaw 2.
    Pozdrawiam!:)

  25. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest dobre samopoczucie po treningu i po wykonanej pielęgnacji. Wiem, że na efekty trzeba troszkę poczekać, ale ja już dobrze czuję się, kiedy wiem, że coś zrobiłam dla siebie i czuję się wtedy spełniona – właśnie to jest moją motywacją!
    Zestaw 2

  26. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest moja wyjątkowość! Brzmi egoistycznie? Może trochę. Zawsze byłam szarą myszką. Do czasu. Trafiłam na fitness na trampolinach. Poznałam fantastycznych ludzi, którzy uświadomili mi, że nie warto marnować czasu i trzeba zacząć działać. Nabrałam trochę pewności siebie, zaczęłam realizować swoje marzenia. Z dnia na dzień uswiadamiam sobie, że jestem wyjątkowa. Jedyna w swoim rodzaju. I chcę być jeszcze lepsza. Bo nikt nie jest idealny. Trzeba pracować nad swoim lepszym JA. Dążę do tego, by być lepszym człowiekiem.

  27. Moją największą motywacją do treningu z początku była myśl gdzieś z tyłu głowy, że czas na jakąś zmianę, bo zajadanie stresu ciastkami i hodowanie brzuszka to naprawdę fatalny sposób na życie, tym bardziej dla nastolatki. Pierwsze treningi to była katorga, na początku nie znosiłam tego robić, tak samo jak nie lubi się sprzątać czy stać przy garach w gorący dzień. Czasem po prostu nie mamy wyboru, musimy to zrobić. Odnalazłam w sobie siłę, by narzucić sobie trening jako obowiązek, choć czasami miałam wrażenie, że serce wyskoczy mi z klatki piersiowej, a po schodach na pierwsze piętro będę wchodzić przez kolejne sto lat. Potem zdałam sobie sprawę, że treningi można polubić, że wysiłek może być przyjemny. Przeglądając wysportowane sylwetki użytkowniczek instagrama i różne strony internetowe (przede wszystkim waszego bloga ?) i oglądając różne treningi, zrozumiałam, że mogę sama tworzyć naprawdę ciekawe i własne treningi, że mogę każdego dnia robić nowe rzeczy albo wracać do moich ulubionych. Zakupiłam hula hoop, nauczyłam się nim kręcić w obie strony, potem nauczyłam się kręcić go na biodrach, potem z YouTube nauczyłam się różnych trików z udziałem kółeczka, co bardzo często ćwiczę w wolnym czasie i traktuję jako chwilę relaksu. ? Brzuszek zniknął, bioderka zniknęły, nadal mam troszkę za dużo, ale spalanie tłuszczu obecnie nie jest już moim priorytetem, bo pokochałam zdrowy styl życia! W poszukiwaniu wewnętrznej harmonii zaczęłam uczyć się jogi i porządnie się rozciągać (już umiem robić szpagat i pękam z dumy!).

    Podsumowując, na przestrzeni czasu i moich zmian moje motywacje się zmieniają. Najpierw była to rozpaczliwa potrzeba zmiany, niechęć do własnego ciała i tego, co jadłam, poczucie nieatrakcyjności, nadwaga, kompleksy. Gdy już polubiłam aktywność fizyczną i zaczęłam zdrowo jeść, zaczęłam dążyć do wewnętrznej harmonii. Każdy mój postęp i każdy centymetr mniej, nowa umiejętność, to moja główna motywacja do tego, by każdego dnia znowu rozłożyć matę, ćwiczyć i dążyć do kolejnych celów, bo mam tę moc! Choć spojrzenia mężczyzn, a szczególnie tego jedynego, który był świadkiem mojej zmiany, również były motywatorem. ?

    Walczę o zestaw numer 1 – już widzę oczami wyobraźni, jak kręcę hula hoop na platformie do balansowania! Uwielbiam takie małpie sztuczki. ?
    Dziękuję za dobrnięcie do końca mojego komentarza i dziękuję, że kazałaś mi się zastanowić, jak to było, bo przemiana, szczególnie ta w mojej głowie, jest bardzo duża. Wszystkiego dobrego ???

    • Ps. Przepraszam za długość eseju. Mam nadzieję, że przebrnięcie przez tę ścianę tekstu nie będzie tak bolesne. ??

  28. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest moja siostra. Jest ona wysportowana, ponieważ gra w piłkę nożną zawodowo i ma przepiękną figurę. Zawsze była wysportowana, ale od kiedy gra w piłkę jest jeszcze lepiej. Wygląda jeszcze lepiej. Zawsze mi się to podobało, że wygląda tak wspaniale, więc i ja zaczęłam ćwiczyć, aby chociaż trochę być wysportowana, jak moja siostra.

  29. Do dbania o siebie motywuje mnie to , że Kiedy faktycznie dbam o siebie,wyglądam lepiej a co za tym idzie czuje się lepiej i jestem pełna radości 🙂 Kiedy
    dbać ,to wtedy spada samoocena i popadam w skrajne stany emocjonalne. Tak naprawdę trzeba wydobyć piękno jakieś z tej mojej brzydkiej twarzy ?

  30. Odkąd pamiętam byłam sama.. Wśród tylu ludzi,a jednak sama.Inne zachowanie,myślenie,niezależność. Wiecznie wyśmiewana i poniżana. Zamknęłam się w sobie na dobre. Po części uratował mnie taniec. Tam też byli wrodzy,ale jednak skupiłam się na umiejętnościach i poziomie. Z czasem zaczęłam biegać i ćwiczyć. Tak zostało do dziś. Ćwiczę nie tylko dla własnej satysfakcji,ale również dla tych wszystkich ludzi, którzy mówili “nie uda Ci się” bo jesteś z wioski,bo jesteś głupia i nie dasz rady. Codziennie rano daję sobie nową szansę na lepszy dzień. I tak jest ? to działa ! Pomimo,ze przez pałeczkę,z którą tańczę (jako mażoretka) złamałam 5 razy ? nos,który wygląda teraz jak ziemniak,wybilam zęby oraz palce nie poddałam się. Obecnie jestem mistrzem regionu wschodniego w tańcu zwanym mażoretki oraz cheerleaderki 😉 Motywacją są zaskoczone miny wspomnianych ludzi 😉 W wieku 19 lat stałam się również instruktorem aż 4 grup tanecznych 😉 Największe szczęście ? “Moje dzieci” 😉 kiedy na treningu pytają o szczegółowy przepis na sukces,gdy piszą “dobranoc idolu”,gdy biorą przykład z Cb w najprostszych codziennych czynnościach,gdy nazywają Cię drugą mamą,gdy wstają o 5 rano żeby przebiec z Tobą chociaż kilometr,kiedy mówią “Jak dorosnę będę jak Pani Kamila,nie poddam się”. Nie ma piękniejszych chwil w życiu ? Życzę każdemu instruktorowi takich uczniów. Jestem wdzięczna wszystkim niedowiarkom,dzięki którym jestem tutaj gdzie jestem 😉 oraz dzieciakom, które wierzą we mnie bardziej niż ja sama 😉 Z dnia na dzień podnoszę poprzeczkę ! Wierzę,ze kwestią czasu jest dojście na szczyt ?

    A tak poza konkursem,Tipsi Twoje wpisy są dla mnie bardzo ważne. Gdy zastanawiam się co jest dobre a co złe w sporcie,od razu wchodzę na Twoją stronę. Jesteś inspirującą osobą i mam nadzieję,ze nigdy nie przestaniesz dawać ludziom nadziei na lepsze,a przede wszystkim zdrowsze życie ?
    Pozdrawiam ze słonecznego Podlasia ?

  31. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest mój chłopak 🙂
    Od zawsze pragnęłam wyglądać dla niego jak najlepiej 🙂 treningi zaczęłam przed poznaniem go 🙂 bo jeśli chciałam znaleźć tego jedynego (przynajmniej ja mam taki tok myślenia) musiałam wyglądać jak najlepiej się tylko da, żeby mnie zauważył, a także aby wszyscy koledzy mu mnie zazdrościli 🙂
    Zaczęłam ciężko trenować 🙂 dzisiaj mijają już ponad 2 lata, odkąd zaczęłam, ale ciągle czuje niedosyt 🙂 Kamila poznałam półtora roku temu 🙂 od razu między nami zaiskrzyło 🙂 wiedziałam, że dla niego chcę się prezentować jak najlepiej 🙂 nieustanne treningi doprowadziły mnie do perfekcji, a mój kochany chłopak jest ze mnie dumny, oraz zachwycony moją figurą, jak i chęcią dokonania postawionych sobie celi 🙂 dzięki niemu nie przestaje ćwiczyć, a kiedy mam chwilę słabości, zawsze stara się mi pomóc 🙂 Jest moją najlepszą motywacją i nigdy go nie oddam ?

  32. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest przede wszystkim mój brat. W wieku 13stu lat, przy wielkiej pasji grania w piłkę nożną w klubie zerwał wiązadła w kolanie. Niestety jego kariera musiała się zakończyć, gdyż ze względu na to, iż nadal rósł operacja nie mogła się odbyć w szybkim czasie. Przez 6 lat jego tryb się zmienił – gry komputerowe, siedzący tryb życia, żaden sport. I tak braciszek przytył do 110 kg. Po operacji i długiej rehabilitacji w wieku 19stu lat i przy wadze około 110 kg stwierdził, iż musi coś zrobić ze sobą. Poszedł na siłownie i tak braciszek chodzi już prawie rok. Przez ten czas schudł, aż 25 kg!!! Nabrał masy mięśniowej i wygląda lepiej niż niejeden profesjonalny trener (chętnie załączyłabym zdjęcie przed i po, ale nie mam takiej możliwości 🙁 ).
    To właśnie on mnie motywuje abym dobrze się odżywiała, chodziła razem z nim na siłownie czy pobiegać. Taki mój osobisty, domowy trener 🙂
    Jestem z niego bardzo dumna, ponieważ to co osiągnął przez niecały rok to kosmos! Myślę, że też uda mi się osiągnąć wymarzoną sylwetkę właśnie dzięki niemu 🙂

  33. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest moja pełna szafa za ciasnych ciuchów 🙂 niestety albo muszę wymienić jej zawartość albo schudnąć przynajmniej kilka kg. Wolałabym to drugie,dlatego chcę zawalczyć oraz biorę udział w tym konkursie 🙂

    • Moją największą motywacją do dbania o siebie jest moja pełna szafa za ciasnych ciuchów 🙂 niestety albo muszę wymienić jej zawartość albo schudnąć przynajmniej kilka kg. Wolałabym to drugie,dlatego chcę zawalczyć oraz biorę udział w tym konkursie 🙂

      Chciałabym zestaw nr 1 🙂

  34. Kiedyś chciałam fajnie wyglądać żeby inni mi zazdrościli i mnie podziwiali, chciałam być piękna i zgrabna jak panie z telewizji i kolorowych magazynów. Było mi ciężko siebie zaakceptować i dążyć do upragnionej figury bo się do tego zmuszałam…
    Aktualnie zmieniłam nastawienie i moją największą motywacją jest akceptacja siebie i swoje szczęście. Dbam o siebie nie dla innych ale dla samej siebie. Dbam nie tylko o swoją sylwetkę i wygląd zewnętrzny ale głównie o zdrowie i dobre samopoczucie. Stawiam na zdrowe odżywianie dzięki czemu czuję się nie tylko lekko ale i radośnie. Biegam i ćwiczę ponieważ aktywność fizyczna pozwala mi wyzwolić energię i i endorfiny. W końcu w zdrowym ciele zdrowy duch!

    Zestaw ll 🙂

  35. Zestaw 1 ;>
    Moją największą motywacją do dbania o siebie jest mój chłopak,przy którym chce wyglądać jak milion dolarów, kiedy dbam o siebie czuję się szczęśliwa i seksowna.Czuje się jak prawdziwa dama! dzięki czemu jestem szczęśliwa a im więcej coś nam daje szczęścia to tym bardziej motywujemy się do działania 🙂

  36. Zestaw 2
    Moją największą motywacją do dbania o siebie jest to, że uwielbiam dobrze się czuć we własnej skórze. Dbam o siebie nie dlatego, ze aktualnie panuje “moda na bycie fit ” , ale lubię się czuc po prostu dobrze, miec duzo energii i byc pewną siebie, młodą kobietką. Ponad połowę swojego życia uprawiam sporty i daje mi to ogromna przyjemność i satysfakcję i wiem, ze jezeli zdrowie pozwoli to będę sportowym swirkiem jeszcze przez bardzo długie lata bo to kocham. Pozdrawiam cieplutko ?

  37. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest moje dobre samopoczucie, a dodatkową motywacją jest mój świeżo upieczony mąż! Uwielbiam to uczucie zmęczenia po treningu bo wiem, że właśnie zrobiłam coś wspaniałego dla samej siebie i jestem dumna sama z siebie, że pomimo wielu wcześniejszych problemów ze zdrowiem śmiało wylewa z siebie siódme. poty =D a do tego korzyści wynikające z robienia i przysiadów uwielbia mój małżonek ;D

  38. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest odbudowanie tego co z mojemu ciału i duszy, wyrwały demony anoreksji . Pozwoliłam im ukraść też kilka lat życia. Teraz buduje wszystko na nowo i wciąż szukam równowagi-też dosłownie bo wykonuje wiele ćwiczeń z pogranicza yogi i pracy z własnym ciężarem ciała m.in.polegajace na utrzymaniu balansu. Dlatego zestaw 1 bardziej mi odpowiada 🙂

    Pozdrawiam !

  39. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest ciasna suknia ślubna, którą kupiłam spontanicznie w lutym, mimo że data ślubu jeszcze nie została ustalona… 😀
    Walczę o zestaw nr 1.

  40. Zestaw 1.
    Moją największa motywacja do dbania o siebie jest świetne samopoczucie oraz to, że lubię swoje ciało i mi się ono podoba. Dbanie o siebie dodaje mi pewności i odwagi. Dobry wygląd dodaje mina co dzień energii.

  41. Moją największą motywycają do dbania o siebie jest otoczenie. Obserwuję ludzkie nawyki w odżywianiu, ich chęci do uprawiania sportu czy metody stosowania różnych kosmetyków, a później wyciągam odpowiednie wnioski na podstawie ich sylwetki i urody. Dążę do szczupłej i wysportowanej sylwetki dlatego podążam za osobami, które się taką chwalą. Oczywiście też nie jest to ślepe naśladowanie pierwszej klasy sportowców, wszystko co zaproponują przekładam na swoje możliwości. Uczę się także na czyjś błędach obserwując nawyki żywieniowe otaczających mnie osób.
    Walczę o zestaw nr 2 ?

  42. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest mój narzeczony. W kwietniu wychodzę za mąż i chcę dla niego (i dla siebie) wyglądać najpiękniej, nie tylko w tym dniu, ale i całą resztę życia 🙂 dlatego od początku lipca trzymam dietę i udało mi się pozbyć już prawie 5 kg! Ale na codzień ćwiczę na siłowni, więc to zestaw kosmetyków bardziej mi się przyda 🙂 pozdrawiam cieplutko!

  43. Moją największą motywacją do dbania o siebie jestem ja sama 🙂 Lubię dobrze się czuć w swojej skórze. Zdrowo się odżywiam, trenuję, stosuje różne triki urodowe (inspirację czerpię z Tips for Women). To jest taka motywacja ogólna, ponieważ od kilku lat prowadzę taki tryb życia. Natomiast jeżeli chodzi o taka motywację na teraz na przykład, to zbliżający się ślub 😀 W grudniu wychodzę za mąż i chcę aby był to najwspanialszy dzień mojego życia. A skoro najwspanialszy, to muszę zadbać o siebię nie tylko od zewnątrz, ale i w środku 🙂
    Pozdrawiam Cie Tipsi
    PS. Wybieram zestaw 1.

  44. „Twoją największą motywacją do dbania o siebie jest …”
    Moją największą motywacją do dbania o siebie jest fakt, że pewnego dnia jeśli Bozia da będzie rozwijało się we mnie nowe życie. I nie będę odpowiedzialna już tylko dla siebie, ale też za drugą osobę. Zdrowe nawyki trzeba w sobie pielęgnować cały czas żeby dziecku niczego nie brakowało nie tylko podczas podczas rozwoju w brzuszku mamy, ale również później jak będzie dorastało. Jeśli będę o siebie dbała i będę uczyła tego dziecko oraz będę pokazywała mu to swoim zachowaniem od początku to wiem, że również nabędzie zdrowe nawyki, a nauka drugiej, szczególnie bliskiej osoby jest dla mnie wielką motywacją.

  45. Wybieram zestaw 1 ? moja największą motywacją jest to aby czuć się dobrze w swoim ciele i wyglądać jak najlepiej. Niestety muszę przyznać, że nie najlepiej mi to wychodzi ?

  46. Wybieram zestaw nr.1
    Moją największą motywacją do dbania o siebie jest moja niepełnosprawna córka.Każdego dnia musi walczyć ze swoim ciałem.Każdego dnia dzielnie ćwiczy na rehabilitacji.Jestem zawsze przy niej i chcę ćwiczyć żeby każdego kolejnego dnia mieć siłę aby podnieść ją z wózka kiedy sama nie może tego zrobić.

  47. Tu dużo pisać nie trzeba…. Moją największą motywacją jest poprawa mojego zdrowia i samopoczucia !!! Jestem mamą trójki dzieci ( Martyna 13 Kuba 8 i Lilianna 6 lat) i chce byc dla nich jak najdłużej zdrowa i silna….. I nie ukrywam że również figura przy tym się zmienia co mnie też cieszy 🙂 Jeśli miałabym wybrać to wolałabym zestaw nr 1. Sprzęt przydałby się napewno tymbardziej że wiadomo iż pieniązki wole przeznaczyć na dzieci… A ja ćwiczę bez sprzętu ale daje rade 🙂 Pozdrawiam

  48. Dobre samopoczucie, chęć życia zdrowym trybem ;D
    No i jeszcze oczywiście ćwiczenie akrobatyki (nauka nowych elementów)! <3 <3 <3 =^.^=

  49. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest moja córeczka 🙂 Dla niej chcę być piękna, młoda i wysportowana. Ania również dba o moją formę 😉 Cały dzień biegam za nią w podskokach. Mam codzienne darmowe, radosne treningi. Więcej mi do szczęścia nie trzeba. A kiedy chcę być sama ze sobą, biegam w samotności. Zestaw nr 1 jest idealny 🙂

  50. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest mój uśmiech, który oglądam co rano w lustrze. Nic tak nie poprawia mojego samopoczucia jak świadomość, że jestem zadbana. Wtedy czuję się dobrze, jestem zadowolona, promienieję i inni także to widzą i czują. Dbanie o siebie jest podstawą dobrych relacji z samym sobą, a dobre relacje z samym sobą są pierwszym i fundamentalnym krokiem do zbudowania pozytywnych relacji z całym światem.

    (zestaw 2)

  51. Witam serdecznie:)

    Bardzo fajny konkurs! a więc….:) moja największą motywacją do dbania o siebie jestem ja sama:) bo kiedy widzę w odbiciu lustra uśmiechniętą kobietę, która jest zadowolona z życia, zdrowa, zadbana wtedy czuję, że mogę wszystko:) fakt, że wspomagam się inspiracjami z różnych stron i portali, one pomagają w gorszych chwilach, ale mimo wszystko największą inspiracją jestem ja sama. Kiedy po raz kolejny uda mi się osiągnąć zamierzony cel, czuję się wspaniale i mam dodatkową energię do działania! Także tak to !
    Najważniejsze jest pozytywne nastawienie. Pozdrawiam:)

  52. Moja największą motywacją jestem ja SAMA. Rodzina namawia mnie na rezygnacje a znajomym to obojętne i właśnie to napędza mnie do działa,chęć pokazania im jak bardzo się mylą.

  53. Moją największą motywacja do dbania o siebie jest sport! Tak dokładnie sport od 3 lat trenuje siatkówkę w klubie i wydaje mi się ze nie wypada aby publika patrzyła na kogoś niezadbanego prawda? 😉 a nóż widelec może wśród publiczności podczas meczu siedzi mój przyszły mąż? 🙂 Bardzo lubię się malować jednak za kazdym razem staram się żeby to było naturalne nie nakładami tony tuszu i podkładu na twarz chce wyglądać subtelnie oraz kobieco podczas każdego ważnego dla mnie meczu. Daje mi to również powera ponieważ wiem jak ważny jest wygląd w zyciu każdej kobiety oraz jak dużą uwagę zwracają na to mezczyzni. Czuje się wtedy na boisku pewnie bo wiem ze nie mam się czego wstydzić, gdyż każda malutka niechciana krostka jest do zakrycia hihi 😉 wybieram zestaw nr. 2 🙂 Pozdrawiam! ?

  54. W dniu dzisiejszym, motywacji do dbania o siebie mam wiele, jednak moją pierwszą i największą motywacją jest moja mama. Do dbania o siebie, nakłaniała mnie już od najmłodszych lat. Początkowo, było to dla mnie niezrozumiałe, ale w miarę jak dorastałam zaczęłam dostrzegać sens tego wszystkiego.
    Zaczynając od słabości u dziecka, jaką są słodycze: mama zawsze zwracała mi uwagę, abym starała się ograniczać jedzenie łakoci, ze względu na to, że nie tylko można przez nie przytyć, ale są przede wszystkim niezdrowe.
    Będąc młodą nastolatką (12-13 lat), sokoli wzrok mojej mamy dostrzegł na moich nogach pierwsze paski rozstępów. Doradziła mi, jakie zacząć stosować balsamy, aby rozstępy nie były mocno widoczne i nie pojawiały się nowe. Ponadto mama zrobiła mi mały „wykład” na temat ogólnego dbania o skórę i na co należy zwracać uwagę, żeby „potem nie było płaczu, gdy będzie za późno”.
    Oczywiście będąc dzieckiem i młodą nastolatką, słuchałam grzecznie mojej kochanej mamy przed „okresem buntu”. Na całe szczęście. Mama niejednokrotnie opierała swoje argumenty na tym, że sama niektórych rzeczy niestety wcześniej nie wiedziała, a nie chciałaby, abym potem wstydziła się swojego ciała. To co mówiła, nie było tylko pustymi słowami, ponieważ ona sama jest chodzącym przykładem dbania o siebie, przez co do dzisiaj niejednokrotnie doradzam się mamy, jak postępować w niektórych sytuacjach ze sobą.
    Dbanie o siebie to oczywiście nie tylko pielęgnacja ciała i odżywianie, ale również ćwiczenia do których dojrzałam mając dopiero 20 lat. Jednakże pomimo tego, że moja przygoda z ćwiczeniami zaczęła się dosyć późno, to dzięki motywacji mamy, szybko nadrobiłam braki w moim ciele.
    P.S. Walczę o zestaw 2 🙂

  55. Co mnie motywuje do dbania o siebie?
    To, że wszystkie znaki na ziemi i w niebie
    wskazują, że zdrowa jestem jak ryba- to najważniejsze w tym wszystkim chyba.
    Zadbane włosy i gładka cera; problem trądziku mi nie doskwiera.
    Biegam i ćwiczę, ciężary podnosze,
    chłopaka o noszenie zakupów nie proszę.
    Ciągle energia mnie rozpiera, co moim znajomym też się udziela.
    Na podsumowanie dodam jedno zdanie, aby zmotywować i was, drogie Panie:
    Aby wigor zachować, mieć mnóstwo siły, cieszyć się życiem i tym, co mam- dlatego właśnie o siebie dbam!

    Walczę o zestaw nr 2 🙂

  56. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest chęć doskonalenia siebie i swoich umiejętności. Chciałabym poprzez taniec dawać innym ludziom radość, ale też kultywować folklor. Do tego potrzebna jest dobra kondycja, cwiczenia oraz pasja.

  57. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest to, że jestem mamą dwójki małych dzieci i fajnie być w formie, żeby móc za nimi nadążyć. Jednak głównie chodzi o ZDROWIE ponieważ ruch to zdrowie, a bez tego pozostałe rzeczy nie mają znaczenia. Wybieram zestaw nr 2 ?

  58. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest inwestycja w przyszłość jaką jest moje zdrowie i dobry wygląd. Codzienna dawka ćwiczeń, zdrowego jedzenia oraz naturalna pielęgnacja skóry już teraz zaczyna mi się odpłacać. Za kilkanaście lat, gdy koleżanki będą narzekać na swoją wagę i problemy zdrowotne spowodowane lenistwem i fast foodami, ja będę pełna życia cieszyć się swoim zdrowiem i zniewalającą sylwetką.

  59. Dzien dobry,
    Moze zabrzmi to nieskromnie, ale najwieksza motywacja do dbania o siebie jest moja wlasna osoba. Dzieki temu czuje sie ze soba dobrze, jestem dla siebie najwieksza przyjaciolka oraz codzienna dawka motywacji. Jeszcze jakis czas temu mialam bardzo niskie poczucie wartosci. Po wielu przezyciach zrozumialam, ze to ja jestem “najwazniejsza”. To dalo mi impuls do dzialania.
    Najwieksza nagroda jest moment, w ktorym moj usmiech i zadowolenie potrafi dodac otuchy innym potrzebujacym.

    Sciskam mocno 🙂
    PS. Zestaw, ktory bym dla siebie wybrala to 2

  60. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest lustro 🙂 Widzę w nim swoje niedoskonałości czy zaniedbania i dzięki niemu potrafie ocenic co potrzebuje poprawki 🙂 A drugą motywacją jest przyszłość, fakt, że będę mogla pokazac brzuch czy nogi bez wstydu i tluszczu:) wybieram zestaw nr2.

  61. Że o siebie trzeba dbać, to jest tak oczywiste, jak mało co. Jestem dla siebie najbliższą osobą, swoją przyjaciółka, motywatorką, dobrze mi ze sobą. Dzięki temu jest mi bardzo dobrze z innymi ludźmi, bo akceptuję i kocham siebie. Efekty takiego działania przekładają się na bardzo dobre relacje z moją rodziną, przyjaciółmi znajomymi. Sport daje mi szansę na oczyszczenie umysłu, na pokonywanie swoich granic. Nikt, jak my sami, nie jest surowszym sędzią. I chociaż podczas cięższych podbiegów zadaję sobie pytanie: “NaCoMiToK…aByło?!” to później na mecie nie ma większego szczęścia, że dałam radę, że mogę pokonać swoje słabości. Bo w nas jest niesamowita moc i trzeba jej pozwolić wyjść i działać.

    I tak już poza konkursem. Są takie dni, że wychodzę biegać po ciężkim dniu po patrolu w mieście, po 12 godzinach użerania się trudnymi obywatelami, a w głowie mam tylko myśl: “Biegam, bo ludzkość mnie wkurwia”. Po 10 km przechodzi mi i mogę oczyszczona, spocona, zmęczona i szczęśliwa wrócić do mojej rodziny.

    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za świetnego bloga, którego czytam notorycznie i nałogowo. Jakby co, to przytuliłabym do serca zestaw drugi. Bardzo intryguje mnie ta opaska, jestem ciekawa, czy się sprawdzi na moich włosach. Buziaki. :*

  62. Cześć! Jestem młodą, ciekawą świata osobą. Od kilku lat interesuję się zdrowym trybem życia. Mimo wielu przeciwności (np. znajomi namawiajacy na kolejny wypad na pizze, czy rodzina zapraszajaca na codzienną kawę w towarzystwie ciasteczek czy innych smakołyków) staram się racjonalnie odżywiać. Oczywiście zdarzają się momenty, w których się skuszę na tą pizze czy tort lodowy -serwowany akurat na urodzinach mojej siostry- ale zawsze wracam do swojego postanowienia… dlaczego? Powodem jest moje ZDROWIE. To najważniejsze jak dla mnie. Co mi da fakt, że objem się zupkami chińskimi a później wypije przedtreningowego shake’a i będę cwiczyla z myślą, że robię coś “dobrego” dla mojego organizmu. Mimo wczesnego wieku (w tym roku ukoncze 18 rok życia), zdaję sobie sprawę z faktu, że poczynania które czynię teraz mają wpływ na moją przyszłość. Jeśli za wczasu zacznę dbać o siebie, będę w stanie ograniczyć w przyszłości wielu powikłań, wizyt u lekarzy czy też brania wielu leków. Najważniejsze jest zdrowie, a podążanie za upragnioną sylwetką czy zdobycie aprobaty wśród znajomych, rodziny lub partnera jest tylko efektem ubocznym ?

  63. Moją największą motywacją do dbania o siebie jestem ja sama! Może brzmi to lekko egositycznie, ale jest to zdrowy egoizm 🙂 Zdrowe ciało jest naszym największym darem, naszym przyjacielem na zawsze. Nasze serce jest z nami od chwili pierwszego oddechu. Dzięki ciału jesteśmy w stanie chodzić, biegać, jeździć rowerem. Więc trzeba je szanować, kochać, dbać o nie i dlatego właśnie to robię. Staram się dostarczać sobie jak najwięcej zdrowego jedzenia, codziennie wychodzę ze sobą na spacer i jestem wdzięczna swojemu ciału za to, co mogę dzięki niemu robić, a dbanie o nie to czysta przyjemność 🙂 walczę o zestaw nr 2

  64. Witam. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest mój chłopak, który całe życie podcina mi skrzydła. Cały czas nabija się z tych dodatkowych kilogramów, które chcę zrzucić.
    Wybieram zestaw nr 1.

  65. Moją największą motywacją do działania jest zbliżającą się 30tka. Wiem że dla nastolatek i dziewczyn dwudsiestokilkuletnich kobieta po 30tce niejednokrotnie brana jest za kobietę starszą (?!!!) chcę powiązać im a także sobie, że 3 z przodu niczego nie zmienia a jeśli już, to na lepsze! zestaw nr 1:)

  66. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest pokonywanie własnych słabości. Obserwowanie swoich postępów jest bardzo budujące. Ponadto patrząc perspektywicznie zdrowie jest bardzo ważne. ? (zestaw nr. 2)

  67. Moja największa motywacją do dbania o siebie jest przede wszystkim podniesienie własnej samo oceny. Ćwiczenia i treningi dodają mi sily, pozytywnego kopa. Makijaż i codzienna pielęgnacja pozwalają czuć się wyjątkowo, zwłaszcza dla ukochanego.
    Wybieram zestaw 2.

  68. Moją największa motywacją do dbania o siebie jest chęć czucia się dobrze w swojej skórze. Wiadomo, chcę się podobać innym, ale moja samoocena i moje zdrowie są dla mnie najważniejsze 😀
    Walczę o pierwszy zestaw
    Pozdrawiam

  69. Witam 😉
    Moją największą motywacją do dbania o siebie jest obserwowanie, jak duże efekty można osiągnąć nawet w krótkim czasie i chęć ciągłego ulepszania siebie i trwania w tym stylu życia, który sprawia, że czuję się dobrze w swoim ciele 😉

    Walczę o 1 zestaw.

  70. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest to że mogę udowodnić sobie i innym, że potrafię to robić. Życie w zdrowiu daje mi lepsze samopoczucie a także mnóstwo energii. Moją motywacją jest to że dzięki takiemu stylowi życia jestem szczęśliwa i wiem że wszystko jest na wyciągnięcie ręki 🙂 trzeba tylko chcieć i się nie poddawać :* bardzo bym chciała wygrać zestaw nr 2 z góry dziękuję i pozdrawiam :*

  71. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest dobry humor od rana gdy widzę siebie w lustrze ??

    Zestaw 1 ?

  72. Moja inspiracja?;) kolorowe magazyny, zdjecia z Insta albo FB – zdecydowanie mnie NIE inspiruja ! Podkreslam nie 😉 Kiedyś, może na poczatku swojej drogi do miłości do sportu i poświęcenia wszystkiego by być lepszą wersją samej siebie:) kiedyś ogladałam te wszystkie piękne kobiety myśląc, że też chce taka być! Ale to już historia! Teraz jedyne czego chcę to zadziwiać samą siebie! Przecież kim mam być jak nie sobą? Nie tą panią z kolorowego czasopisma, tylko mną:) dziewczyną po przejściach, którą życie nauczyło być z siebie dumną. Fakt to przyszło z czasem – zadowolenie z samej siebie. Ale każdy kolejny dzień kiedy potrafię zrobić coś lepiej, szybciej, mocniej – biegać, wyżej skakać, czy wykonać bardziej skomplikowaną figure akrobatyczna … – kiedyś szukałam inspiracji by być kimś gubiąc przy tym mnie samą. Dziś szukam jej w lustrze widąc, że starania, pot, ciężkie treningi i łzy szczęścia jak i bólu nie poszły na darmo;) nikt nie będzie taki sam, żaden człowiek nie będzie kopią swojego idola, więc po co nadaremno marnować życie i szczęście w pogoni za jakimś nieosiagalnym ideałem? Bądzmy dumni z nas samych, bo jesteśmy największą inspiracją dla samych siebie !

  73. Jest mój partner..to on codziennie wspiera mnie psychicznie w walce z “lenistwem”, dba o to bym trzymała się diety i cwiczyla na 100%. Mimo, że nie zawsze mi się chce to robić..dzięki jego motywacji widzę efekty i czuję się zdecydowanie lepiej. Życzę każdej z Was takiego skarba u boku! PS : bardzo podoba mi się zestaw 1.

  74. największą motywacją do dbania o siebie jest :Dobre samopoczucie-połączenie duszy z ciałem-Ing i Yang.

    Wybieram zestaw numer 2

  75. moją największą motywacją do dbania o siebie jest chęć doznawania wszystkiego samodzielnie “na własnej skórze”, zamiast zazdroszczenia innym że coś osiągnęli, poznali, posmakowali, podczas gdy ja nie, bo wstydziłam się swojej figury, cery, wymowy angielskiego czy jakichś innych braków mojej osoby 🙂 taka myśl naprawdę motywuje, aby wstać z łózka wcześniej, rozciągnąć maksymalnie dzień i zainwestować w siebie, a wieczorem paść zmęczona, ale zadowolona z pełną głową wrażeń,doświadczeń i planów na następny dzień 🙂
    walczę o zestaw II

  76. Witam. Moją motywacją jest moje ciało i stan mojego umysłu po ćwiczeniach (odstresowanie się) . Niestety nie mam wsparcia w najbliższych, ale tłumacze sobie to tym że rodzice myślą że jak ćwiczę to będę anorektyczką nie rozumieją że jest to modelowanie ciała a nie głodzenie się, ale już nie zwracam uwagi na to chyba starsi ludzie już mają takie myślenie. Ćwicze z Tobą dopiero trzeci miesiąc, waga stoi w miejscu, miałam pare momentów załamania gdy nie mogłam wykonać zestawu ale nie poddaje sie czuje się lepiej, coraz bardziej zaczynam akceptować swoje ciało, ćwiczenia mnie uspokajają, dają wycisk nie tylko dla ciała ale też dla umysłu. Dobrą motywacją dla mnie są metamorfozy innych, duży szacunek dla Nich, skłaniają mnie do jeszcze cięższej pracy nad sobą. To mniej więcej wszystko. Jeśli to mnie wybierzecie to poproszę zestaw numer 1.

  77. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest moja najstarsza siostra. Mimo że ma adoptowanego niepełnosprawnego synka i drugiego który potrzebuje też uwagi bo ma dopiero 2,5 roku, potrafi codziennie iść na siłownie, gotować pyszne obiadki, zajmować się domem, pracować i mieć czas dla męża. Wielka siła w niej dżemie i ten zapał mnie motywuje. Brawo ona!

  78. Moja największa motywacja jest duma mojego narzeczonego ze udało mi sie spełnić marzenie i zgubić duzo zbędnych kilogramów. Jest ze mną od czasu gdy byłam kilka rozmiarów większa. Teraz oboje zdrowo sie odżywiamy co pozwala mi utrzymywać zdrowy tryb życia. Zestaw 1.

  79. Moją największą motywacją do ćwiczeń są zmiany na moim ciele, które widzę po każdym miesiącu ciężkiej pracy. Wiadomo, że każdemu zdążają się upadki, gorsze dni, ale to jest jeszcze większą motywacją do podniesienia tyłka z kanapy i zrobienia treningu. Myślę, że również za moją motywację mogę uznać przyjaciółkę, która razem ze mną rozpoczęła przygodę z treningami i dietą. Pozdrawiam! 🙂

  80. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest … moja rodzina! Mój mąż i synek dają mi codzienna dawkę energii, by żyć zdrowo i aktywnie (również z chwilą dla siebie na małe domowe SPA ?). Ponieważ mój mały smyk ma 8 mscy to tym bardziej chce w nim kształtować zdrowe nawyki od urodzenia dając mu swój przykład!!

  81. Dlaczego dbam o siebie- tak myślę sobie,
    że przede wszystkim motywuje mnie zdrowie;
    pragnienie długiego życia, braku otyłości,
    no i oczywiście przedłużenia młodości. 😉
    Jest jeszcze jedno, przyznać szczerze muszę
    że dbam o siebie też ze względu na tuszę.
    Od Boga dostałam proporcje zaburzone,
    w szafie kurzą się spodenki wymarzone,
    i choć blisko mi figurą jest do Kardashianki,
    uda mam słoniowe, tam gdzie triceps – firanki.
    W tym sezonie nie wyszło, lecz może już w następnym
    będą tak bardzo widoczne mej pracy postępy
    że pokazać wszystkim swoje ciało się odważę
    i wybiorę się poopalać, w bikini, na plażę.
    Tymczasem… uratować próbuję już ostatnie spodnie,
    Gdyż przetarcia nowe widać mi co dwa tygodnie.
    Z nadmiarem tłuszczu walczę i stąd prośba moja
    O wsparcie w walce mojej, w bitwach, w bojach,
    Więc o zestaw pierwszy ładnie się uśmiecham…
    Dziękuję i pozdrawiam, na wyniki czekam. 😉

  82. P. S. Mam nadzieje, że mój komentarz się dodał, bo wyskakiwal jakiś błąd. Walczę o zestaw 1. W razie czego wklejam jeszcze raz moja odpowiedź ?
    Moją największą motywacją do dbania o siebie jest … moja rodzina! Mój mąż i synek dają mi codzienna dawkę energii, by żyć zdrowo i aktywnie (również z chwilą dla siebie na małe domowe SPA ?). Ponieważ mój mały smyk ma 8 mscy to tym bardziej chce w nim kształtować zdrowe nawyki od urodzenia dając mu swój przykład!!

  83. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest … moje życie, moje samopoczucie, moja pasja i mój narzeczony. Każdego dnia patrząc w lustro czuję się szczęśliwa, właśnie dlatego, że moje życie jest udane, pełne sukcesu – za sukces uważam swoje zdrowie, zapewnione dobrym odżywianiem i aktywnością fizyczną – tańcem. Mój narzeczony kochał mnie nawet gdy miałam pare kilo więcej – teraz kocha mnie tak samo mocno jak kiedyś, nieograniczoną miłością, ale dzięki dbaniu o siebie ja również pokochałam siebie. Dlatego to moje życie, moja pasja i mój narzeczony najbardziej mnie inspirują do dbania o siebie – życie jest piękne i dlatego warto o nie dbać!!
    Jako, że wolę naturalne piękno od kosmetyków – bardzo cieszyłabym się z zestawu nr 1 🙂

  84. Moją największą motywacją do dbania o siebie są efekty treningów i zdrowego odżywiania. Robię to oczywiście bo lubię, ale nic nie cieszy mnie tak jak efekty ciężkiej pracy nad sobą, które się pojawiają. Nie chcę podziwiać efektów innych, tylko swoje. Kiedy zdarzają się braki motywacji, przypominam sobie to uczucie po treningu i buzowanie endorfinek. Motywuje mnie też to, że codziennie chce być lepsza niż wczoraj ?

  85. Motywacja do dbania o siebie zaczęła się u mnie nie tylko z powodów zdrowotnych, ale aby pokazać innym, że jestem w stanie coś zdziałać. Dbanie o siebie w kwestii fizycznej jak widać zaczęłam na pewno z bardzo powierzchownych pobudek, jakimi są chęć wyglądania dobrze, żeby udowodnić coś innym. Teraz jest to już bardziej chęć stawiania sobie celów i dochodzenia do nich o własnych siłach. Zawsze cieszy najbardziej to, co osiągnęliśmy sami, a sportowe wyzwania pokazują najbardziej jak wygląda taka droga – często pełna zakwasów, potu oraz obolałego ciała. Mam nadzieje, że osoby, które dbają o siebie tylko dla pokazania ładnego ciała innym zrozumieją tak jak ja, że ćwiczenia to przede wszystkim pokazywanie sobie, a nie innym, na co nas stać.

    Dlatego moją motywacją jest przekraczanie własnych granic.

    [Zestaw 1]

  86. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest, paradoksalnie, moja rodzina i otoczenie. Był czas, gdy przesadzałam w obie strony – ćwicząc zbyt wiele, jedząc zbyt mało lub nie ruszając się wcale i jedząc “zdrowe” słodkości w nadmiarze. Niestety, wciąż pokutuje przekonanie, że chuda sylwetka to zdrowa sylwetka, więc gdy chudłam i chudłam (ze stresu i przeciążenia ćwiczeniami), zyskiwałam w ich oczach. Natomiast, gdy po miesiącach objadania postarałam się wrócić na dawną drogę i schudnąć do określonej wagi, która jednak nie była aż tak znowu niska, to wciąż uważano, że mogłabym wycisnąć z siebie więcej. Głodzeniem się, nie ćwiczeniami, oczywiście. A to nie jest dobra metoda na dłużsżą metę. I to właśnie staram się poprzez czyny pokazać reszcie.
    Musimy myśleć egoistycznie, przede wszystkim o sobie, jeśli mowa o zdrowiu i zgrabnej, silnej sylwetce. Nie tylko zresztą o powierzchowności, ale także o tym, co (dosłownie!) mamy w środku. Kogo obchodzi elastyczna skóra i wciśnięcie się w S-kę, jeśli mamy podupadający kręgosłup, zapachane żyły i aorty, słabe kości i formę 60-latka z astmą i reumatyzmem? Zresztą nawet tego można uniknąć!
    Chcę im pokazać, że nie musimy być jak inni, jak gwiazdy, jak sąsiadka, która ćwiczy do maratonu. To może być i powinna być zabawa, rywalizacja przede wszystkim z samym sobą. Myśl, że oni się śmieją, gdy ćwiczą, gdy widzą rezultaty i gdy patrzą, jak ja dbam o siebie (w końcu!), daje mi niesamowitej motywacji, by się nie poddawać. Że będę tryskała energią także na starość. Walczę o lepszą siebie dla nich – by móc obserwować, jak dojrzewają, stają się starsi w pełni sił i witalności. By pokazać, że też tak mogą, że nie jest za póżno. Dla mnie i dla nich. Nawet, jeśli boli i jest nudno. Bo to, co przychodzi łatwo, nie jest warte złamanego grosza.

    Nie wiem, czy mamy szansę wyboru zestawu, ale ze względu na to, że chcę pokazać rodzince (i znajomym) tę zabawniejszą stronę sportu i dbania o siebie, wybieram zestaw I. Mam nadzieję, że nawet, jeśli nie wygram, to ktoś uśmiechnie się na widok tego komentarza i pomyśli, że dzisiaj pokaże na co go stać 🙂

    A propos, to fantastyczna idea, by kontynuować z konkursami! Zwłaszcza w sezonie ogórkowym 😀 Każdemu przyda się dawka emocji i jakaś przyjemna niespodzianka.

    Pozdrawiam serdecznie, Karolina/Herma 🙂

  87. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest moja rodzina 🙂 ciagle brakuje mi motywacji do diet,jakichkolwiek cwiczen,tym bardziej po urodzeniu dziecka. Staram sie zmibilizowac do dzialania,aczjolwiek ciezko:( nie udalo mi sie nigdy nic wyrac,moze to zacheta I znak,ze czas zaczac dbac o siebie 🙂 moze pod koniec lata nabiire wiecej motywacji,mam taka nadzieje 🙂
    Chciałabym zestaw nr 1 🙂

  88. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest przede wszystkim zdrowie. Mając 24 lata patrząc na moich dziadków widzę, że zdrowie jest najważniejsze w życiu, dlatego staram się zdrowo odżywiać oraz mieć dużo aktywności w życiu codziennym.

  89. Zestaw nr.1 Motywacją jest silna wola , która mam , A także strach, że mogę wrócić do sylwetki sprzed kilku lat kiedy byłam otyla w dużym stopniu. Motywacją są też ludzie którym nigdy nic nie pasuje , każdy ma inne zdanie i inne upodobania , ciężko jest wszystkim dogodzić, ja ćwiczę, ponieważ robie to dla siebie i swojego zdrowia 🙂

  90. Zestaw nr.1 Motywacją jest silna wola , która mam , A także strach, że mogę wrócić do sylwetki sprzed kilku lat kiedy byłam otyla w dużym stopniu. Motywacją są też ludzie którym nigdy nic nie pasuje , każdy ma inne zdanie i inne upodobania , ciężko jest wszystkim dogodzić, ja ćwiczę, ponieważ robie to dla siebie i swojego zdrowia 🙂

  91. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest zachowanie zdrowia oraz lepszego samopoczucia, które mam gdy regularne ćwiczę jogę. Efektem tego jest również wzmocnienie ciała oraz wysmuklenie go i równowaga duchowa związane z praktykami jogi.
    Walczę o zestaw nr1.
    Pozdrawiam 🙂

  92. Mam na imie Diana i Moją największą motywacją do dbania o siebie jest w dużym stopniu Twój blog.Codziennie przegladam facebooka widząc Twój wpis ,czytam go i w ten czas on mnie motywuje by wstać i ćwiczyć oraz czytając te ciekawoski zdrowo sie odrzywiać.Lecz jeszcze duzą motywacją dla amnie jest zdrowie, mam problemy zdrowotne , cały czas choruje oraz mój tata mnie zmotywował ma bardzo duża cukrzyce ,jak sie dowiedziałam że tak wielka to sie przejełam i razem z nim próbuje ocalić organizm.Jego jak i moj.Wiec zaczynam dopiero zdrowiej sie odrzywiac, bo zawsze była pokusa na niezdrową żywnośc, ale dzieki tym motywacją jest mi lepiej.Pozdrawiam 🙂
    Zestaw numer 2.

  93. Na moja motywacje składa sie bardzo dużo czynników, pierwsza ze byłam kiedyś małym pulpetkiem i zdjęcia sprzed kilku lat mi o tym przypominają, druga motywacja był mój wysportowany i umięśniony chłopak ( teraz już narzeczony) i trzecia wśród tych najważniejszych motywacji to to ze dzięki idealnej figurze wychodząc z domu czy to na miasto czy nad wodę czuje sie pewnie i pięknie tak ze wiem ze kazdy mężczyzn a nawet kobieta zwróci na mnie uwagę i powie łał to wymagało ogromnej pracy 🙂 podoba mi sie zestaw numer dwa 🙂 do makijażu 🙂

  94. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest mój 4 letni synek. Kiedy mam gorszy dzień i nie chce mi się ruszyć z kanapy, patrzę na niego i ruszam do działania bo wiem, że dbając o siebie dbam o niego 🙂 Daję mu dobry przykład i wiem, że w przyszłości bardzo mu się to przyda. Czasami sam się mnie pyta czy poćwiczymy, a ja wtedy jestem taka dumna i szczęśliwa i odrazu zaczynamy ćwiczyć:) To dla niego schudłam po ciąży i dla niego staram się wprowadzać zdrowe nawyki. 🙂 A dzisiaj walczę o zestaw nr1. Chciałaby żeby mój synek był ze mnie dumny tak jak ja z niego 🙂 Pozdrawiam

  95. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest świadomość, jak bardzo szczęśliwym człowiekiem jestem będąc zdrowa. Los obdarzył mnie sprawnymi rękami, nogami, mową, umysłem. Życie jest tylko jedno i należy wykorzystać je jak najlepiej, użyć wszystkich dóbr. Najważniejsze jest własne szczęście, czasem warto zatrzymać się i skupić tylko na sobie – tym małym człowieczku, który chciałby być w jak najlepszej formie. Walczę o zestaw nr 1 🙂

  96. Moją największą motywacją do dbania o siebie jest świadomość, że dbam o swoje zdrowie i ciągły rozwój, a także jestem przykładem i wsparciem dla innych chcących pracować nad sobą, dodatkową motywacją na gorsze dni są osoby, które we mnie wierzą, kibicują i właśnie motywują do dalszego działania.
    Obydwa zestawy są fajne i praktyczne, także każda nagroda będzie satysfakconująca i użytkowana 😉

  97. Nie mam jednej rzeczy, która by mnie najbardziej motywowała do dbania o siebie. Wszystko co jest z tym związane traktuję na równi bo są dla mnie tak samo ważne. Jest za to jedna rzecz, która daje mi oprócz motywacji wiele radości dlatego można powiedzieć, że ona ma największy wpływ na to, że dam o siebie. Tą rzeczą jest to, że mogę pomóc innym ludziom. Dzięki moim małym metamorfozom daję motywację moim bliskim i znajomym do tego, aby nie zapominali o tym, że warto o siebie dbać bo to przynosi wiele frajdy i sprawia, że możemy się poczuć lepiej sami ze sobą. Być z siebie dumni, że potrafimy coś zmienić w swoim życiu na lepsze. Ja tak właśnie podchodzę do tego. Dbam o siebie nie po to aby przypodobać się innym, ale po to, żebym była szczęśliwa taka jaka jestem i z tego jak wyglądam. Chciałabym żeby ludzie nie łamali się tym, że dieta im nie wyszła albo nie schudli tyle ile sobie wyznaczyli, najważniejsze jest to, że jakaś próba została podjęta i to właśnie chcę pokazać innym, że nawet mimo porażek nie ma co popadać w tonę niezdrowego jedzonka i stwierdzać, że to już koniec. Szczęście z tego co robimy jest znaleźć bardzo łatwo tylko nie można być aż tak bardzo krytycznym w stosunku do siebie. 🙂 Chciałabym powalczyć o zestaw 2.

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here


Fatal error: Uncaught ErrorException: md5_file(/home/klient.dhosting.pl/womenstore/tipsforwomen.pl/public_html/wp-content/litespeed/css/7bb1749ce5ec83ddf7295521b86e3e42.css.tmp): failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/womenstore/tipsforwomen.pl/public_html/wp-content/plugins/litespeed-cache/src/optimizer.cls.php:130 Stack trace: #0 [internal function]: litespeed_exception_handler(2, 'md5_file(/home/...', '/home/klient.dh...', 130, Array) #1 /home/klient.dhosting.pl/womenstore/tipsforwomen.pl/public_html/wp-content/plugins/litespeed-cache/src/optimizer.cls.php(130): md5_file('/home/klient.dh...') #2 /home/klient.dhosting.pl/womenstore/tipsforwomen.pl/public_html/wp-content/plugins/litespeed-cache/src/optimize.cls.php(837): LiteSpeed\Optimizer->serve('https://tipsfor...', 'css', true, Array) #3 /home/klient.dhosting.pl/womenstore/tipsforwomen.pl/public_html/wp-content/plugins/litespeed-cache/src/optimize.cls.php(330): LiteSpeed\Optimize->_build_hash_url(Array) #4 /home/klient.dhosting.p in /home/klient.dhosting.pl/womenstore/tipsforwomen.pl/public_html/wp-content/plugins/litespeed-cache/src/optimizer.cls.php on line 130