Zakończyłyśmy kolejny dzień Naszego wydarzenia. Do wybierania sukienki zostało Nam około 27 dni. Macie już coś ciekawego ” na oku” ?;)
Na dzień dzisiejszy przewidziany był —> Faza IV – Plan treningowy II
Tym razem rozgrzewałyśmy się w towarzystwie Mel B:). Jej treningi znamy już na pamięć ale musicie mi przyznać, że nie ma takiej drugiej pozytywnie zakręconej trenerki:).
Tak jak Wam obiecałam, nie zrezygnowałam z dodania do tej fazy treningu na biust Mel B :). Dzisiaj próbowałam zmierzyć się z tym treningiem i niestety nie dałam rady. Przy nachylaniu głowy podczas pompek czułam rozrywający ból w czole :(. Ale i tak jest lepiej niż wczoraj. Jedna z Was poleciła mi okłady z soli i muszę powiedzieć, że pomagają i to bardzo:).
Trening ramion z Fitness Blender jest bombowy! Jeszcze w III Fazie wydarzenia dostawałam dużo wiadomości, które wyglądały mniej więcej tak: ” Nie ćwiczę z ciężarem treningu ramion bo boję się, że będę miała wielkie mięśnie”. Oczywiście każda z Was ma prawo wybrać sobie trening z obciążeniem lub bez. Od siebie mogę powiedzieć, że nie musicie się martwić o wielkie ” muskuły “. Nie będziecie ich miały. Przede wszystkim nie ćwiczymy ramion codziennie, nie odżywiamy się tak jak sportowcy no i oczywiście mamy małe obciążenie. Nie bójcie się ćwiczyć z ciężarkami, butelkami!:)
Cardio z Jillian nie było nowością. Mieliśmy już do czynienia z tym treningiem. Jest krótki ale bardzo intensywny. Dodałam Wam go dzisiaj do treningów bo chciałam, żebyście przed skakaniem były już na maksa rozgrzane:).
Król dzisiejszego treningu, Jumping Rope Workout – mam nadzieję, że przypadł Wam do gustu :). Jest to trening interwałowy. Właśnie dzięki takim ćwiczeniom możemy spalić największą ilość tkanki tłuszczowej.
4 minutowy trening ABS– specjalnie wybrałam takie krótkie ćwiczenie na brzuch. Nie chciałam jeszcze bardziej zmęczyć Waszych mięśni.
A na koniec rozciąganie z Naszą Mel:).
Jestem ciekawa czy dzisiejszy trening przypadł Wam do gustu no i oczywiście jak sobie z Nim poradziłyście. Czekam na Wasze komentarze:)
Wydarzenie: 70 dni z Mel B – przywitaj Nowy Rok z nowym ciałem – Faza IV
Relacja z dnia I—> Dzień I
Pozdrawiam,
Dominika
Dzisiejsze posty:
Trening ze skakanką był świetny!!! 🙂 Pokochałam go normalnie 😀
o matko, dałabym się pokroić, żeby mieć takie ciało jak Melka:-) Jumping Rope było straszne, myślałam że najgorsze są “wędrowne” pompki, ale jeszcze gorsze były “podskoki” z przysiadami, no wiecie o co chodzi. nogi mi się trzęsły, masakra:-) mam nadzieję, że zgubię chociaż trochę tego wstrętnego tłuszczu:-)
trening bardzo przypadł mi do gustu:) ale skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie miałam ochoty go wyłączyć xD zwłaszcza jak zobaczyłam pompki w treningu ze skakanką:PP ale zrobiłam je we własnym tempie:) jak Wasze wrażenia?:D
Trening bomba;-) po wczorajszym mam zakwasy na tyłku i plecach:-/ i wiecie co może to głupio zabrzmi ale ja uwielbiam taki stan po treningu- przynajmniej wiem że coś robiłam. Martwi mnie tylko że nie mam zakwasów na brzuchu, staram się napinac mięśnie jak tylko umiem ale może coś źle robię? Moja skakanka była niewidzialna ale i tak dała mi w kość;-)
Dziękuje za to co robisz 🙂 Nie ćwiczę niestety z obciążeniem na ramiona bo jestem po poważnej kontuzji. Długo myślałam, że to już po treningach, na bieganie zrobiło się za zimno, Chodakowska nabawiła mnie bólu na blisko pół roku… Aż trafiłam na ta strone 🙂 Dopiero jestem przy 2 fazie jednak już widzę efekty.
Aaaa jakbyś mogła napisać do mnie na priv i opisać jak nabawiłaś się kontuzji. Zamierzam zabrać się za taki post.
Życzę powrotu do zdrowia i trzymam kciuki za większe efekty.
Ps: Dziękuję za miłe słowa:)
Dziś musiałam się zmusić do treningu, chciałam odpuścić, kombinowałam jaką wymówkę wymyślić na moje niechcenie, ale pomyślałam że przecież koniec zbliża się wielkimi krokami a ja muszę wcisnąć się w moją boską spódnicę. Zdrowy rozsądek wygrał i bardzo się z tego cieszę. Trening był BOMBOWY, skakanka wycisnęła ze mnie wszelkie soki, pot spływał mi do oczu. Jutro już nie będę marudzić.
No Magda to super, że się nie poddałaś 🙂
Z całego serca życzę Tobie żebyś się ” wcisnęła ” w swoją boską spódnicę 🙂 Tylko nie odpuszczaj bo wtedy się nie uda;(
Buziaki
Fajny trening:) poskakałam sobie…a co do ćwiczeń z obciążeniem to bardzo je lubię i ćwiczę z obciążeniem ponad pół roku i nie mam mega bicepsów tylko fajne ramiona i mocne ręce…w sam raz do noszenia dziecka na 4 piętro.Więc zachęcam wszystkie dziewczyny bo efekty widać też na pupie.
cuuudowna ta skakanka, nie wiedzialam, ze mozna tak ciekwie zbudowac trening, zeby z nudnego (jak dla mnie skakania) wycisnac hektolitry potu 😀 a tak sie martwilam, wiec nie taki straszny diabel jak go maluja hi hi 🙂