Na zdjęcia Anny trafiłam przypadkowo. Od razu wiedziałam, że musicie poznać jej historię. Anna przeszła niesamowitą przemianę. Dzięki swojej silnej woli, motywacji udało jej się wypracować moim zdaniem idealną sylwetkę. Jestem pewna, że niejedna kobiet może jej pozazdrościć.
Anna na początku swojej przygody z fitnessem stworzyła sobie konto na instagramie. Dzięki niemu czuła się zmotywowana. Traktowała te miejsce w sieci bardzo odpowiedzialnie, a przy okazji czuła, że to co robi ma sens. Na swoim blogu wspomina, że 2 lata temu postanowiła zmienić swój dotychczasowy styl życia. Wcześniej nie sądziła, że kiedykolwiek dojdzie do takich wniosków. Zdrowe odżywianie i treningi nigdy nie były dla niej wartościowe.Uważała, że ogromnym nakładem pracy można wypracować minimalne efekty. Oczywiście myliła się.
Na samym początku swojej przygody Anna nie miała żadnej wiedzy na temat tego jak powinien wyglądać jej jadłospis. Przez to czuła się zmęczona, brakowała jej energii. Jako studentka zawsze miała jakieś usprawiedliwienie dotyczące swojego zaniedbania. Na studiach uważała, że nie ma na to czasu. Po ukończeniu licencjatu wyjechała do Chin gdzie dalej studiowała. Tam dopiero zabrakło jej wymówek dotyczących braku wolnego czasu. Zaczęła zmieniać swoje życie.
Jak sama wspomina na swoim blogu, dopiero po wielu tygodniach walki uświadomiła sobie, że zdrowy, szczęśliwy tryb życia jest stworzony dla niej. Pod koniec 2012 roku zaczęła opracowywać swój plan na przyszłość. Szukała zrównoważonej drogi prowadzącej do zdrowego trybu życia. W końcu udało jej się. Poznała swój organizm i zobaczyła na własne oczy co na niego działa najlepiej. Na swoim blogu postanowiła przekazywać swoją wiedzę dalej i pokazywać innym kobietom jak mogą popracować nad swoją sylwetką.
Anna wspomina również, że teraz jej harmonogram dnia wygląd podobnie jak ten, który stosowała przed wyjazdem do Chin. Teraz udaje jej się znaleźć równowagę pomiędzy szkołą, pracą, zdrowiem, bliskimi i treningami. Udowodniła sobie, że brak wolnego czasu był jedną z jej wymówek, którą można z łatwością obalić. Wystarczy odrobina chęci i dobrej organizacji.
Jak Wam się podoba metamorfoza Anny? Co sądzicie o jej sylwetce? Pamiętacie swoje pierwsze kroki na drodze zdrowego trybu życia? Ja je bardzo dobrze pamiętam i w 100% zgadzam się z Anną, że brak wolnego czasu jest jedną z ulubionych wymówek każdego z nas. Zgadzacie się z tym? Pamiętam, że kiedyś uważałam, że nie da się połączyć studiowania, prowadzenia domu, pracowania z treningami. Teraz wiem, że dla chcącego nie ma nic trudnego. Wszystko jest w naszych głowach i to od nas zależy jaką drogę wybierzemy. Drogę lenistwa, gdzie nie czeka na nas nic dobrego czy drogę ciężkiej pracy, gdzie po drodze spotkamy sukces.
Blog Anny i źródło informacji: http://www.annavictoriafit.com/
Instagram Anny: https://instagram.com/annavictoria/
Pozdrawiam,
Dominika
Metamorfoza super 🙂 ja mam jednak pytanie do Ciebie tipsi. Czy po utracie 20 kg kilka lat w wstecz da się coś zrobić ze skórą? Czy ćwicząc siłowo można ja wypchać mięśniami?
Na blogu znajdziesz post na temat walki ze skórą po odchudzania. W kategorii porady powinien być 🙂
Zawsze łatwiej jest robić takie rzeczy od razu. Po 20 latach może być ciężko. Ale trzeba spróbować.
Nie 🙂 po 4 latach A 20 kilo 🙂 brzuch zoperowany 🙂 reszta galareta 🙁 twixowa mama czy jakoś tak dała radę 🙂 próbowałam się kontaktować ale nie ma odezwu co poradzisz tipsi pomóż !!!! 🙂
Źle przeczytałam 🙂 Przepraszam.
Metamorfozę tej Pani znajdziesz na moim blogu. Może spróbuj się z nią skontaktować przez fanpage ? 🙂
Dziękuję 🙂 pozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam 🙂
Nam pytanie,ważę 58 kg a musze do 55 zrzucić, czy długo bym zrzucił i w jaki sposób?
Fajnie widzieć kogoś podczas ćwiczeń, które sprawiają mu przyjemność 🙂 Choć teraz tyle ludzi na siłowni, że trudno o ustronne miejsce do zrobienia zdjęcia w trakcie treningu ;>
Jak ćwiczyć, kiedy pracuje się po 12 h od 9.00 do 21.00?
Tzn od połowy stycznia jakoś próbuję – po pracy staram się czasami ćwiczyć (w domu jestem 21.30, trening kończę 22,40-23.00, ale czasem po prostu padam po pracy na wyrko), w wolne dni zaczynam trening ok 19.00. ćwiczenia po pracy są męczące okropnie 🙁 Ja po pracy ledwo żyję i czuję że robię ćwiczenia na “odwal się”.
Gdybym chociaż pracowała tak co drugi dzień to bym miała regularne treningi. Ale nie. Jakbym chciała ćwiczyć tylko w wolne dni to by to mniej więcej wyglądał tak pon-śr praca, czw,pią wolne wiec trening, sob-niedziela praca, pon-śr trening itd…. kompletnie rozregulowany tryb życia 🙁
Jak sobie radzić?
Ps. nie proponujcie mi ćwiczeń rano – próbowałam. Nie daję rady wstać godzinę wcześniej (i tak wstaje 7, przed 7). Zdecydowanie lepiej ćwiczy mi się od popołudnia.
Jakieś propozycje?
Ja studiuje i pracuje wiec mam podobnie, skróciłam treningi do 25 minut (focus) + wyzwanie z przysiadami i jest ok 🙂 znajdziesz tu plan treningowy focus t25 alpha 🙂
Nawet w takie dni jak piszesz trening jest opłacalny. Piszesz że masz czwartek piatek wolne? a potem dopiero np w poniedziałek. Ewka Chodakowska mówi że minimum to 3 dni w tyg wiec nawet ćwiczenie po dwa dni jest sensem 😀
Mam Pytanko czy pierw robi się cardio czy trening siłowy ? Wszędzie piszą inaczej już się sama pogubiłam: ( Chciałabym zrzucić oponke z brzucha w prawdzie nie mam jej jakieś olbrzymiej ,od ponad miesiąca wykonuje mel b a potem cardio i nie wiem czy to w końcu dobrze czy nie?
Ci co mowia ze cardio przed treningiem to pewnie chodzi im o rozgrzewke, ale tluszcz najlepiej pali cardio po treningu. Takze ja zawsze zaczynam i koncze treningiem cardio 🙂
Mam problem z wagą. Stoi w miejscu.. Na początku leciala 🙂 zawsze tak jest ze po czasie stoi i nie rusza? Co zrobic zeby kg spadaly dalej? Mam tak juz chyba z okolo 2 tyg 🙁 Tipsi pomóź 😀
Droga Tipsi,
Mam pytanie, czy dieta 1200 kcal jest wystarczająca przy dość intensywnych treningach (2 lub 3 razy w tyg HIIT na przemian z 2 lub 3 biegami po 30 min, oprócz tego często hula hop i ćwiczenia typu przysiady, pompki, itp.) i czy gdy chcę schudnąć do tego to powinnam mocno ograniczyć węglowodany czy może nie muszę tego robić (chodzę do liceum i mam dużo zajęć dodatkowych, więc nie jest to takie proste przy tak wielu zajęciach 😉 ).
Z góry dzięki za odpowiedź 🙂
Niesamowita metamorfoza, już zaczęłam śledzić instagram Anny i widać, że to już nie jest dla niej tylko dobry nawyk, ale styl życia. I jest wprost prześliczna!
PS. Mam pytanie nieco z innej beczki. Wykonywałam squat challenge i sama nie wiem czemu (naprawdę lubiłam te ćwiczenia i miałam motywację), przerwałam tydzień temu na 17. dniu. Czy radzicie mi to dokończyć, czy zacząć od nowa? I czy te przerwy co 3 dni są konieczne? To chyba one wytracają mnie z rytmu. Czy można byłoby je robić po 5, 6 dniach?
tipsi mam pytanko dotyczące smardfood ? kiedykolwiek kożystałaś z tego typu diety ? co myslisz o takiej diecie ?
Nie, nie korzystałam. Mam za sobą jedynie kurację oczyszczającą na podobnych zasadach 🙂
Nie mam zdania na ten temat 🙂
Ćwiczenie codzienne to nie dla mnie – zajęcia, praca, dom – jest mi ciężko znaleźć czas każdego dnia – próbowałam. Jednak, 3,4 razy w tygodniu mam więcej wolnego czasu by poćwiczyć i tu pojawia się problem. Każde wydarzenie organizowane przez kogoś np. przez Tipsi jest wydarzeniem codziennym, z codziennym treningiem. Wiem, że mój trening 3 razy w tyg będzie mniej efektywny niż codzienny, ale lepszy rydz, niż nic 🙂 Problem pojawia się tylko – co ćwiczyć, jak ułożyć harmonogram i dobrać ćwiczenia w domu, Tipsi – pomóż, proszę!
Mam podobny problem, mam nadzieję, ze otrzymamy jakieś wskazówki od Tipsi! 🙂
Dziewczyny a chodzac codziennie na vacu i ograniczajac slodycze chipsy itd… Schudne???
Ja pracuje rowniez po 12 godz albo I wiecej ale w koncu sie za siebie wzielam I staram sie w pracy robic w wolnej chwili podskoki przysiady Itp nie wiem ok 600 podsk w przerwach I 170-200 przysiadow musle ze warto bo czuje ze bola miesnie 🙂
Tipsi ważę niestety 63,5 kg przy wzroście 172. Moim problemem jest to ze choruje na anoreksje ja wiem ze mogę sama sobie poradzić z ta choroba tylko potrzebowałabym jakiegoś naprowadzenia(jesli wiesz o czym mowie) czy mogłabyś dla mnie to zrobić:/
Kochana nie poradzisz sobie sama z tą chorobą. Musisz udać się do specjalisty, który naprowadzi Ciebię na odpowiednią drogę.
Trzymam kciuki! 🙂
Ależ piękna dziewczyna i jaka niesamowita przemiana!
Gdzieś widziałam jej zdjęcia w sieci, świetnie, że podałaś jej bloga, zaraz go przejrzę 🙂
Jestem pod wrażeniem, i podziwiam…. Ja sama jestem w trakcie pracy nad sylwetką. W ciągu 1,5 roku przytyłam 10 kg i teraz powoli je zrzucam. Zniechęcają mnie jednak rozstępy, które mam na nogach ( po wewnterznej stronie ud, na jednej łydce dośc małe, i z boku koło kolan….) wydaje mi się że z nimi nawet jak schudnę, nie będę już atrakcyjna…..
Wspaniała historia :). Czuje się zmotywowana 🙂
jak się chce to można wszystko… mam dwoje dzieci, męża, pracę… codziennie rano wstaję o 5, żeby poćwiczyć… po pracy jak młodsze dziecko położę spać znowu ćwiczę…. Jeśli pogoda jest ładna do pracy jadę rowerem- 8 km… wszystko zależy od tego jak bardzo nam zależy i oczywiście od dobrej organizacji planu dnia… 🙂
Ja próbowałam!!!
Dwa miesiące siłowni i ciężkiej pracy, zmiana nawyków żywieniowych na takie, które wszyscy polecają – 5 posiłków i co? Nic, nic się nie zmieniło. Nawet 1 kg na zachętę. Oczywiście już porzuciła marzenie i powrocie do sylwetki sprzed 5 lat.
a co w dwa miesiace przytylas, ze liczysz na efektywnosc w takim czasie? 5 posilkow to dopiero poczatek zmian. od razu rzymu nie zbudowali zmiana twojej sylwekti na fatalna trwala 5 lat wiec nie rozumiem dlaczego liczysz ze wrocisz do niej w przeciagu dwoch miesiecy ? btw. zaczynajac sie zmieniac podstw nie znasz typu, ze nie liczysie waga tylko centymetr? albo co pierwsze schodzi z organizmu?
ja przytyłam w 1.5 miesiąca 7 kg! -,-Tak,w ktrótszym też sie da. HOrmony… Mam niedoczynnośc tarczycy. Tyję wręcz od powietrza. Staram się jeśc zdrowo a jak spadnie 0,5 kg na miesiąc ,to jest cud. Nie oceniaj ludzi jak nie masz pojęcia
Kamila a co jesz? Ja zaczęłam się odchudzać 2 tygodnie temu i ćwiczę z Ewą Chodakowska co drugi dzień narazie. Zgubiłam juz 4 kg w ciągu 2 tygodni ???? ale całkowicie zrezygnowałam z chleba i cukru. Jak slodze kawę to slodze stevia a nie cukrem i jakoś waga leci w dół ????. Jem 4 posiłki w ciągu dnia ,każdy co 3 godziny ,ostatni o 17. Pije tez sporo wody i mieszankę pokrzywy z koprem włoskim codzień. Kalorii nie licze jem częściej a mniej . Jak narazie to przynosi efekty???? Mam nadzieje ze wytrwam na diecie tym razem dłużej i tobie też tego życzę xxxx ☺
Witaj:-)
od czasu napisania komentarza trochę się zmieniło.
Od grudnia jem według wyliczonego zapotrzebowania przez dietetyka.
Odpowiednią ilość białek, węgli i tłuszczy. Aby pomóc sobie i wiedzieć jakie składniki ile czego zawierają korzystam ze strony potreningu.pl
Mam chudnąć 0,5 kg na tydzień więc nie dużo, aby po ewentualnym odstępstwie nie cierpieć z powodu efektu jojo.
Chodzę na aerobik 2x w tygodniu i 1x w tygodniu na siłownie (a przynajmniej staram się utrzymać ten tryb 🙂 )
Jem 5 razy dziennie, ostatni posiłek na 2 godziny przed snem. Mam spory problem jeśli chodzi i przyjmowanie płynów, nie mam nawyku picia wody. Jestem strasznym kawoszem i to właśnie kawa jest główną bohaterką płynów.
Jak na ten moment jest dobrze, choć oczywiście chciałabym bardziej spektakularnych efektów, jednak jak to powiedziała Marta (fakt, że złośliwie), ale sporo czasu tyłam więc teraz trochę więcej muszę poświęcić na redukcję 🙂
Grunt, że się nie poddaję, jest mi tak dobrze, nie chodzę głodna i jak mam nieodpartą ochotę raz na jakiś czas zjeść coś słodkiego czy niezdrowego to nie ma tragedii, ale wszystko w ramach rozsądku i z głową.
Życzę Tobie i sobie, aby udało nam się wytrwać w naszym postanowieniach i realizować zamierzony cel.
🙂
Dziewczyny ! Pomóżcie! Waze niestety 98 kg , mam 18 lat wiec mam sporą nadwagę :/ potrzebuje naprawdę solidnej motywacji żeby wziąć się za ćwiczenia jakieś proste w domu… pomóżcie. …Ania
Potrzebuje pomocy:/ dziewczyny waze 98 kg a to jednak dużo :/ potrzebuje naprawdę sporej motywacji żeby się wziąć Za ćwiczenia :/ zawsze znajduje jakąś wymowke:/
Cześć,
brutalnie to zabrzmi, ale właśnie sama odpowiedziałaś sobie co jest twoim problemem, brak motywacji. Z drugiej strony chcesz pomocy… od kogo? od nas? my za Ciebie nie będziemy ćwiczyły:-) Niech twoja waga będzie dla Ciebie motywacją.
Ćwiczenia mają sprawiać Ci przyjemność i za jakiś czas będą:-) uwierz mi, miałam ten sam problem. Wysiłek fizyczny, dla mnie? Nigdy w życiu.
Teraz ćwiczę 3 razy w tygodniu, ale niestety nie umiem zmotywować się do ćwiczeń w domu więc chodzę na zajęcia.
Za jakiś czas to stanie się twoim nawykiem, stałym elementem tygodnia.
Jest teraz tak dużo fajnych form sportu, że na pewno znajdziesz coś dla siebie. Najważniejsze jest zacząć. Nie mówię, że będzie lekko, bo nie będzie, ale później jak zobaczysz efekty, uśmiechniesz się do siebie i będziesz chciała więcej:-)
Jesteś młodziutka więc Twój metabolizm się podkręci i zobaczysz, że nie ma rzeczy niemożliwych.
Popracuj też nad odżywianiem bo 98 kg nie wzięło się z wody:-)
Powodzenia.
Czy jej programy i jadłospisu są dostępne w wersji polskojęzycznej?