Zostało Ci kilka nadprogramowych kilogramów? Nie możesz sobie z nimi poradzić? Od dłuższego czasu Twoja waga stoi w miejscu? Skorzystaj z tych 10 wskazówek dzięki którym szybciej spalisz niechciany tłuszczyk i pozbądź się go raz na zawsze.
- Porzuć swój zwykły trening cardio
Zamień go po prostu na coś mocniejszego. Mogą być to treningi HIT (o których przeczytasz tutaj ==>KLIK/) bądź trening TABATA ( o którym przeczytasz tutaj ===> KLIK )
2. Nie zapominaj o regeneracji i śnie
Jeżeli wydaje Ci się, że sen nie ma nic do rzeczy w trakcie odchudzania, jesteś w bardzo dużym błędzie. Podczas snu wydzielany jest hormon wzrostu, który ma duże znaczenie przy budowie tkanki mięśniowej. Wtedy następuje wzmożona synteza białek mięśniowych. Sen ma wpływ na proces odchudzania. Jeśli jest on za płytki lub za krótki – zaburza pracę hormonów odpowiedzialnych za uczucie głodu i tycie.
3. Zmniejsz swój stres
Stres jest naszym największym wrogiem! Wiem, że w dzisiejszych czasach trudno jest pozbyć się go z życia. Warto przypomnieć o tym, że wysoki poziom stresu bardzo często przyczynia się do wzrostu tkanki tłuszczowe. Jeżeli należysz do grona zestresowanych osób, proponuję wypróbować jogę o której pisałam tutaj ===>KLIK
4. Nie szukaj na siłę w sobie wad
Nikt nie jest idealny! Nawet te wszystkie Panie z okładek fitnesowych gazet. Każdy z nas ma wady. Staraj się znaleźć w swojej sylwetce jakieś atuty i uwidaczniaj je.
5. Nie głódź się
Pamiętaj, że dieta w 70% odpowiada za Twoje efekty. Jeżeli źle jesz, zmuszasz organizm do odkładania tłuszczu. Nawet najlepsze treningi bez diety nie pomogą Ci osiągnąć efektów o których marzysz.
6. Wywal wagę
Tak, to jest jeden z najbardziej demotywujących czynników. Widzisz, że Twoja waga nie drgnęła? Od razu wmawiasz sobie, że wszystko co robisz idzie na marne. Zaprzyjaźnij się z centymetrem i mierz regularnie obwody swojego ciała. Niech to będzie Twój wyznacznik spalonego tłuszczyku.
7. Nie rób nic na siłę
Próbowałaś biegać i jakoś nie możesz się do tego sportu przekonać? Nie zmuszaj się na samym początku swoich treningów do aktywności, która nie sprawia Ci przyjemność. Spróbuj jazdy na rowerze, rolkach, zapisz się na siłownię, znajdź dla siebie taki sport, jaki będzie sprawiał Ci przyjemność.
8. Pamiętaj o wodzie
Odwodniony organizm=wzdęty brzuch, napuchnięte ciało. Woda jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Przyjmuje się, że na każde 30 kg masy ciała przypada 1 litr wody. Aby obliczyć swoje dzienne zapotrzebowanie na wodę możemy podzielić swoją wagę przez 30. UWAGA!Zapotrzebowanie na wodę wzrasta wraz ze zwiększeniem temperatury powietrza oraz aktywności fizycznej. Podczas aktywnego trybu życia pozbywamy się z naszego organizmu większej ilości wody, którą powinniśmy uzupełnić. Tak samo dzieje się podczas upałów.
9. Częściej wcale nie oznacza lepiej
Trening dwa razy dziennie ma przynieść Twoje wymarzone rezultaty? Odpuść! Przetrenowanie organizmu nie pomoże Ci w zrzuceniu zbędnego tłuszczyku. Bądź cierpliwa, aktywna, odżywiaj się zdrowo, a efekty pojawią się w niedługim czasie.
10. Wspomagacze? Tak!
Absolutnie nie namawiam Cię do korzystania ze suplementów diety wspomagających spalanie tłuszczu. Zachęcam jednak do spożywania większej ilości produktów spożywczych, które podkręcają metabolizm i wspomagają spalanie tkanki tłuszczowej. Listę takich produktów znajdziesz TUTAJ ===> KLIK
Tłuszczyk jest zmorą prawie każdej kobiety. Pamiętaj jednak o tym, że nie jest możliwe pozbycie się go w 100%. Kobiety przygotowujące się do pokazów bikini swoja figurę utrzymują tylko kilka dni. Nasz organizm potrzebuje tkanki tłuszczowej. Mała fałdka na brzuchu, grubsze uda wcale nie są złe, naprawdę. 🙂
Pozdrawiam,
Dominika