Jeszcze niedawno bardzo modne były lakiery z efektem pękającej powierzchni, pojawiły się również marmurkowe i inne cuda. Naprawdę bardzo ciężko jest nadążyć za modą. W tym momencie możemy zaobserwować szał na matowe paznokcie. Dzisiaj chciałam udowodnić Wam, że nie musicie inwestować w matujący top coat. , żeby zobaczyć taki efekt na Waszych paznokciach. Opiszę jak osiągnąć efekt matowych paznokci we własnym domu przy użyciu tylko lakieru do paznokci.:)
Potrzebne produkty:
- ulubiony lakier do paznokci,
- garnek lub czajnik wypełniony wodą,
Sposób przygotowania:
- Zagotowujemy wodę,
- Malujemy paznokcie,
- Układamy dłoń paznokciami skierowaną do pary,
- Trzymam nad parą kilka sekund,
W tak krótkim czasie możecie osiągnąć efekt matowych paznokci. Przede wszystkim nie musicie inwestować w inne produkty, Korzystacie z tego co każda z Was na pewno ma w domu.
Jeżeli chodzi o trwałość to jest ona mniejsza jak po pomalowaniu paznokci lakierem bez trzymania na parze. Wszystko zależy od firmy i Waszych upodobań.
Z góry przepraszam za to, że nie zaprezentowałam tego na swoich paznokciach ale od pewnego czasu mam z nimi problemy i jestem w trakcie kuracji odżywką EVELINE 8 w 1:) Mam nadzieję, że efekt będzie widoczny i niedługo będą mogła się nimi pochwalić :).
Postanowiłam napisać ten post , bo wiem, że większości z Was taka wskazówka może się przydać. W końcu przed nami Andrzejki, Mikołajki, Boże Narodzenie oraz Sylwester. Myślę, że takie paznokcie będą prezentowały się naprawdę wyjątkowo. Jak dla mnie jest to super efekt.
Czytałam również, że dodanie mąki kukurydzianej do lakieru da taki sam efekt. Jednak nie mogę znaleźć informacji ile tego dodać. Ze swojej strony mogę polecić Wam sposób, który wyżej opisałam. Sprawdziłam go sama na sobie 🙂
Mam nadzieję, że artykuł przypadł Wam do gustu:) Jeżeli zdecydujecie się na wykorzystanie tych wskazówek w rzeczywistości to dajcie znać, jestem ciekawa jak Wam wyjdzie:)
Pozdrawiam,
Dominika
Super!:) Napewno wypróbuję 🙂 Dzieki Tips
hmm, nie slyszalam o takich ciekawostkach, przynajmniej dowiedzialam sie cos nowego 😉
ja tam kupilam matt z inglota
Ja tak zrobiłam, też byłam ciekawa. Ale uwaga to nic nie daje :/ Tak jest efekt matowych paznokci przez bardzo krótką chwilę… przynajmniej u mnie.
U mnie trzyma się już 2 dzień 🙂
EVELINE 8w1? Odradzałabym stosowanie tej odżywki, dobry efekt jest po niedługim stosowaniu ale później paznokcie są w TRAGICZNYM stanie. Ciocia mojej przyjaciółki stosowała ją i na początku faktycznie paznokcie wyglądały zdrowo, a po kilku tygodniach jakby ‘gniły’. Plusem tej odzywki jest tylko cena potem jest koszmar, bo dziesięć razy tyle trzeba wydać na dermatologa. Ja polecam odżywkę ‘micro cell’ z douglasa. Jest droga, bo ok 70 zł ale bardzo wydajna (ok 1,5 roku ja miałam przy bardzo częstym stosowaniu) i efekty cudowne.
Nie można mówić że ta odżywka źle działa na wszystkich…
Sama używałam jej ponad rok temu, krzywdy mi nie zrobiła a tylko wzmocniła paznokcie. Moja mama jej też używa i nic jej paznokciom nie jest. Każdy musi na sobie przetestować a nie krzyczeć że to jest złe i fuj 🙂
Nie no jasne.. Chyba prawie o niczym nie można mówić, że działa źle na wszystko. Ja sama ją stosowałam jakiś czas, ale szybko przestałam, gdy zobaczyłam skutki uboczne powstałe u mojej siotry. Nie wiem który składnik jest odpowiedzialny za to wszystko, ale przez niego mojej siostrze paznokiećoddzielił się od skóry na 80% powierzchni.
Odżywka jest skuteczna, ale nie wiem czy skutki uboczne są tego warte.
Ja polecam YOKO “diamentowy połysk” bardzo fajna.. i nie słyszałam póki co o skutkach ubocznych :))
Też słyszałam, że u niektórych osób odżywka wywołuje jakieś alergie i problemy z paznokciami, ale nie u wszystkich :). Osobiście wypróbowałam WSZYSTKIE odzywki do paznokci z EVELINE i jestem zadowolona 🙂 Przyjaciółki tak samo, ale najlepszą z nich jest chyba maksymalny wzrost paznokci.
Stosuje odżywkę 8w1, wcześniej 9w1, zdecydowanie polecam! Moje paznokcie baardzo wolną rosną, rozdwajają się, łamią, wszystko co najgorsze… Jednak stosując Eveline zdecydowanie widać różnicę! Najprawdopodobniej cioci paznokcie źle zareagowały na jakiś składnik odżywki…
a ja już wypróbowałam tę metodę 😀 działa! wielkie dzięki 😀 dzięki Tobie zaoszczędziłam parę złotych 😀
Nie ma za co 🙂
Znalazłam na nią sposób, żeby tak nie niszczyła pazurków. 3 dni pod rząd malujesz Eveline, następnie zmywasz, natłuszczasz olejkami, malujesz inną odżywką bez formaldehydu na 3 dni, zmywasz i znów natłuszczasz. Jeśli skórki czy paznokcie są przesuszone, to dni bez odżywki można wydłużyć. U mnie się sprawdziło i teraz są mega długie i mocne 🙂 też się bałam!