Na dzień dzisiejszy strasznie głośno zrobiło się o jednej Pani, która wrzuciła swoje zdjęcie w bieliźnie już czwartego dnia po porodzie. Jej figura jest na nim idealna. Dużo osób uważa, że jest to niemożliwe. Jednak zapewniam Was, że jest to prawda. Obserwuję bloga Caroline Berg Erikse od dłuższego czasu. Przygotowałam dla Was artykuł właśnie o tej Pani. Mam nadzieje, że może on zmotywować Was jeszcze bardziej i udowodnić Wam, że wszystko jest do osiągnięcia. Caroline urodziła się 28 stycznia 1987 roku. Pochodzi z Sarpsborg. W wieku 20 lat wyprowadziła się z rodzinnego domu. Zamierzała studiować prawo jednak w 2007 roku zaczęła studiować dziennikarstwo w norweskiej szkole Creative Studies. Hoduje psy rasy chiuaua. W kwietniu 2007 roku poznała swojego męża. Zimą 2013 roku dowiedziała się, że spodziewa się dziecka, które urodziło się 26 listopada 2013 roku o godzinie 09:10 – córka Nelia .
Caroline przez cały okres ciąży prowadziła aktywny tryb życia. Z jej bloga można wywnioskować, że ostatni trening przed porodem odbył się 13 listopada.
Caroline uczęszczała na siłownie i ćwiczyła tam pod okiem trenerów , trenowała również w domu oraz biegała. Oczywiście jej treningi nie były aż tak wymagające. Jednak w ciągu tych 9 miesięcy była aktywna. Nie zapominała również o zdrowym odżywianiu. Młoda Mama 23 listopada prezentowała się tak:
Gdybym nie obserwowała jej bloga od dłuższego czasu, to w życiu nie uwierzyłabym w to, że Kobieta, która za kilka dni ma urodzić swoje pierwsze dziecko ma taką figurę. Bez wątpienia można stwierdzić, że jest bardzo seksowną Mamą:).
4 dni po urodzeniu swojej Córeczki Caroline postanowiła wrzucić zdjęcie swojej sylwetki na instagram:
Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o tej Pani lub po prostu śledzić jej bloga, to podaję Wam linki:
- blog —> http://fotballfrue.no ( źródło informacji )
- instagram —> http://instagram.com/fotballfrue
Chciałabym, żeby zdjęcia Caroline zmotywowały wszystkie Panie, które spodziewają się dzieci do aktywnego spędzania czasu podczas tych 9 miesięcy (oczywiście za zgodą lekarza ). Oraz zmotywowała Kobiety do spełniania swoich marzeń. Jeżeli jej się udało osiągnąć taką sylwetkę po urodzeniu, to Wam również się uda! Nie możecie się poddać! Za Was wszystkie trzymam kciuki!
Pozdrawiam,
Dominika
To ja też mogę się pochwalić brzuchem po porodzie, dzięki temu, że jeździłam na rowerze stacjonarnym przez prawie całą ciążę – do 34 tygodnia, dużo chodziłam i ćwiczyłam w domu, a przede wszystkim nie jadłam “za dwoje”, tylko racjonalnie się odżywiałam i nie pozwalałam sobie na obżarstwo, mój brzuch po porodzie był płaski, tylko z ledwie zauważalnym nadmiarem skórki. 😉
No to gratulacje! 🙂 :*
Ja niestety nie mogę tego samego powiedzieć, bo po urodzeniu wyglądałam jakbym nadal była w 5 miesiącu ciąży 😀 U mnie wszystko szło w brzuch i chyba dlatego. Również 4,5kg “maluszek”, który zamieszkiwał we mnie zrobił swoje. Ale nie ma co się tłumaczyć, bo zjeść dobrze też lubiłam 😀 Ale już po 3 tyg wagowo wszystko wróciło do normy 😉 Dużo pomogło mi to, że naprawdę pokonywałam pieszo kilometry 🙂 dopiero później się rozleniwiłam i waga zaczęła iść w górę. Jednak wzięłam się za siebie i działam! 🙂 To samo radzę innym 🙂
Wiele osób nie wierzy, a ja bardzo wierzę. Śledze jej bloga już bardzo bardzo długo. Ona nic nie zmieniła w swoim stylu bycia i życia, jadła tak samo, ćwiczyła może troche mniej intensywnie, pracowała, ogólnie wszystko tak jak wcześniej tyle, że dziecko się rozwijało w jej brzuchu 🙂 Dużo osób tylko siedzi i narzeka i nie wierzy. Niestety kobiety w ciąży bardzo często dają sobie przyzwolenie, że mogą wiecej jeść bo przecież muszą dostarczyć dziecku pożywenia. Nic bardziej mylnego, no ale niestety niektóre wolą siedzieć, jeść i narzekać że są grube przez ciąże. Moja mama 30 lat temu po urodzeniu mojej siostry wyglądała również podobnie jak Caroline tyle, że moja mama nie ćwiczyła, ale nie “żarła” jak głupia.
Szczęściara, że wskoczyła w takie majteczki po porodzie, nawet nie widać żeby miała wkładkę a wiadomo, że krew leci i to w dużych ilościach (zdrowa dawka krytyki :D) Dlatego właśnie ćwiczę, mam nadzieje, że kiedyś gdy przyjdzie pora na dzieci moje ciało łatwo zniesie ciąże 😛 Ale też wydaje mi się, że dużo to kwestia budowy ciała, w końcu nie które nawet chudzielinki mają ogromne brzuszki a ona miała naprawdę mały 🙂
ja miałam brzuch bardzo duży. Niestety mam taką budowę ciała, że mój tułów jest nieproporcjonalnie mniejszy niż nogi, a do tego dużo wód płodowych. Do 7 miesiąca w pracy się nikt nie zorientował że jestem w ciąży a potem zaczął nagle rosnąć w zastraszającym tempie co niestety spowodowało mase rozstępów :/. Chyba już nigdy mieć pieknego brzucha nie będę, jakoś mnie to bardziej zdemotywowało.
To jej zresztą bardzo intymna sprawa, czy ma wkładkę czy nie. Zresztą ciekawe czy kobieta jakakolwiek chciałaby, żeby komentowano takie rzeczy. Uważam, że to oburzające i okropne. Jesteście naprawdę niemiłe dla dziewczyny, która inspiruje wiele osób. Ja rozumiem, ze wiele kobiet nie moze tak intensywnie ćwiczyć itd. ale widząc moje koleżanki które w czasie ciąży nie ćwiczyły w ogóle, a do tego jadły frytki popijając puszą coli “bo by nie wytrzymały bez niej”, to sama nie wiem, czy to naprawdę te wody płodowe i dziecko daje nam te 20 kg do przodu, czy po prostu dieta 😛
Jak ona miała brzuch przed samym porodem wielkości brzucha z 5 miesiąca to się nie ma co dziwić, że cztery dni po urodzeniu tak wyglądała. Ja miałam przed porodem gigantyczny brzuch, dziecko 4 kg. Po porodzie przez miesiąc jeszcze widać było brzuch, bo macica się musiała obkurczyć. 3 miesiące po porodzie miałam już wagę mniejszą niż przed ciąża i byłam tak samo szczupła jak ona. Także to żadne osiągnięcie jeśli ona praktycznie nie miała brzucha 😉
Jej corka wazyla ledwo 2500, Caroline jadla bardzo malo w ciazy, kolo 1500 kcal, wiec nie uwazam jej za sovrum przyklad…
Sama ważyłam 2250 kg i wyrosłam na zdrową, wielką Dziewczynę 🙂
zgadzam się, 1500 kcal w ciąży to za mało dla szczupłej kobiety. trochę to nierozsądne.
Szkoda tylko, że nie ma bloga w wersji angielskie, trudno czegokolwiek się dowiedzieć :(. Ale wygląda zjawiskowo. Ja i bez ciąży tak nie wyglądam 🙂
właśnie zobaczyłam, że ma tłumaczenie, ale jestem gapa! 😀
Tylko trzeba pamiętać, że jeżeli przed ciążą nie jest się aktywnym to nagłe rozpoczęcie ćwiczeń kiedy jesteśmy w ciąży nie jest zdrowe. Powinnyśmy być aktywne zawsze! Czy jesteśmy szczupłe, czy mamy nadwagę. Czy spodziewamy się dziecka, czy po prostu chcemy dobrze wyglądać!
Zgadzam się 🙂
Dokładnie! I odłożyć te bajki naszych babć, żeby leżeć i nic nie robić. Spacer nam nie zaszkodzi. Walczmy z tym stereotypem jedzenia za dwoje bo to też okropne :<
Ja wierzę, że Ona może tak wyglądać po ciąży.
Oczywiście jest kilka zależności, waga przed zajściem w ciążę, aktywność podczas ciąży, oraz dieta-sposób odżywiania.
Moja znajoma w ciąży miała cukrzycę ciężarnych i po porodzie (ze szpitala) wyszła w swoich jeansach sprzed ciąży. Jakim cudem – miała taką dietę, która dawała wszystko co potrzebne dla dziecka, jednocześnie, jakby ją odchudzając.
Mam podobne doświadczenie jak ‘onaaa’ ja też miałam gigantyczny brzuch, dziecko też było duże (4140) więc po porodzie, nadal brzuch mi został i tak było przez jeszcze 2 miesiące. Potem jak się wszystko powciągało i obkurczyło, było jak sprzed ciąży.
Wiecie c.o.. Może i to jest w tym przypadku puste myślenie z mojej strony-ale ja się boję w przyszłości zajść w ciążę. Myślałam nawet żeby adoptować…byle nie zniszczyć wypracowanego ciała… Okropna jestem .wiem.owszem chciałabym mieć swoje-ale ta myśl-że mimo zdrowego i aktywnego stylu życia i tak się przybierze…ja bym przez całą ciążę była aktywna i na zdrowym jedzeniu-ale mimo to mam obawy.:-(
Kurczę, aż mnie zatkało:P
Pustym byłby np. głodzenie się w ciąży kosztem dziecka. To Twoje życie, Twoje ciało i masz pełne prawo robić to co uważasz za dobre i słuszne dla Ciebie. Myślę, że wiele jest kobiet, które mają podobne obawy, ale wstydzą się przyznać.
Taki mały brzuch przed samym porodem? Zwłaszcza,że nie ma szerokich bioder…Eeeee ciężko mi uwierzyć. Bo gdzie niby to dziecko się mieści,hm? I 1500 kcal kiedy potrzeba 2500 a jeszcze do tego ćwiczenia, oj solidnie przecholowała babka, odbije się to na jej zdrowiu napewno.
W ciąży wcale nie trzeba tyć 15 kg, moja mama przytyła ze mną tylko 7 kg i ja urodziłam się duża (3,5 kg) i mojej mamie nie odbiło się na zdrowiu. Ciąża to nie choroba jeśli ktoś ją dobrze przechodzi to czemu nie? Najlepiej się roztyć i płakać, że nie można zrzucić po ciążowych kilogramów.
Ta kobieta nie jest dobrym przykładem! Jest bardzo nieodpowiedzialna jeśli jadła tak mało, dziecko potrzebuje trochę kalorii i spójrzcie tylko jaki miała mały brzuch przed urodzeniem! Wiadomo, że jeść za dwóch nie można ale w drugą stronę też nie wolno przesadzać.
Dziewczyny a możecie polecić jakieś lekkie zestawy ćwiczeń dla kobiet w ciąży? Widziałam że Lewandowska wydała płytę ale może macie coś innego godnego polecenia?
Tipsi a co sądzisz o ćwiczeniu mięśni brzucha w ciąży? Czytam bardzo wiele sprzecznych informacji na ten temat.
Uważam, że tutaj powinien zadecydować lekarz prowadzący ginekolog 🙂