poniedziałek, 25 listopada, 2024
Strona głównaEfekty treningówEfekty treningów z Mel B- metamorfoza Czytelniczki

Efekty treningów z Mel B- metamorfoza Czytelniczki

Mam dla Was kolejną, cudowną przemianę. Na samym początku chciałam podkreślić, że twarz na zdjęciach została zasłonięta przeze mnie, na prośbę Autorki. Na obu zdjęciach jest ta sama osoba :).

” Witaj, chciałabym, abyś opublikowała u siebie moją wielką wygraną z samą sobą i własnymi słabościami. Ta walka trwała (a w zasadzie trwa) przez rok. Wcześniej nie zwracałam uwagi na to ani ile ważę, ani co jem. Jednak miarka przebrała się w dniu obrony inżyniera, kiedy sukienka pożyczona od mamy w rozmiarze 42 była przyciasna. To dało mi nieźle do myślenia.

Z dnia na dzień zaczęłam zmieniać swoje przyzwyczajenia. Nie było to wcale łatwe. Pokonać samą siebie, swojego odwiecznego lenia i miłość do chipsów, coli i frytek. Sprawę utrudniał fakt, ze studiowałam dwa kierunki równolegle i cały dzień byłam poza domem na uczelni. Ale gdzie chęci, tam znajdzie się sposób.

Zmusiłam się do uregulowania posiłków. Jem co 3-4 godziny posiłki, które zabieram ze sobą z domu. Początkowo wprowadziłam zasadę “zero słodyczy i napojów gazowanych”. Raz w tygodniu pozwalałam sobie na małe szaleństwo w formie fast fooda. I tak w mojej kuchni zagościł chleb pełnoziarnisty i razowy, wszelakie serki jogurty naturalne, warzywka i owoce. Mniej soli, mniej smażenia, więcej przypraw i jakoś przekonałam się zarówno do robienia sałatek i zdrowszych wersji obiadu. Podstawa żywieniowa była, więc czas było ruszyć spasiony tyłek :).

I tu pełna nieświadomości co jest dobre i jak ćwiczyć natknęłam się na Mel B. Dla kogoś z mega zadyszką opcja 10 -20 minut ćwiczeń na początek była rewelacyjna. Stopniowo dodawałam kolejne filmiki z fitappy, zuzka light i co najważniejsze – autobusy zamieniłam na spacery, windę na wspinaczkę po schodach.

Małymi krokami zwiększałam swoją aktywność i pokonywałam ograniczenia swojego zastałego ciałka. Pokochałam nawet bieganie, co jest mega sukcesem od osoby, która na wf-ie wymigiwała się od takowej aktywności, jak się tylko dało ;).

Ziarnko do ziarnka i po 9 miesiącach z 80 kg zostało 59 :):):):):):). Można? Można !!!!! Wystarczy chcieć :):):):):) Największą nagrodą dla mnie była możliwość wskoczenia w sukienkę w rozmiarze 36 i zazdrosne spojrzenia koleżanek ze studiów :):):):):). Wszystko można osiągnąć w życiu, wystarczy chcieć i uwierzyć w siebie :). 

Pozdrawiam serdecznie i trzymam za Was kciuki,

Arla “

Kochane!

Każda z Was może osiągnąć taki sukces, wystarczy chcieć! Powtarzam Wam to od kilku miesięcy i będę robiła to dalej. Nie ma rzeczy niemożliwych!

Chciałabym, żebyście zostawiły jakiś motywujący komentarz dla Autorki metamorfozy, do które będzie mogła wrócić w chwilach zwątpienia. Po kliknięciu w zdjęcie, zobaczycie je w całej okazałości, razem ze świetnymi nogami;)

Pozdrawiam serdecznie,

Dominika

Dominika
Dominikahttps://www.tipsforwomen.pl
Zakręcona studentka, zakochana w sporcie i zdrowym odżywianiu. W wolnych chwilach zajmuję się blogowaniem. Zamierzam motywować Was do aktywnego trybu życia i udowodnić Wam, że można wszystko!!! Wystarczy tylko naprawdę tego chcieć.
RELATED ARTICLES

40 KOMENTARZE

  1. Super!! Mega przemiana tylko pozazdroscic !! Chciala bym sie sama zmotywowac do biegania i wiem ze to kiedys nastapi !! Ale Tobie kochana gratuluje wszystkiego !! A najbardziej przemiany psychicznej bo na pewno jest o wiele lepsza !! 🙂 a cialo cuuudo i mega super sie prezentuje w tej sukience !!

  2. boooooooooooooooooooooooooooskie, super!!!! od jutra na uczelnie też robię swoje przekąski :)) i piękna sukienka!!!!!!!!!!!!!!!!!! zazdroszczę 😀 ale pozywtynie!!!!! jestes mega motywacją 🙂

  3. Szkoda, że nie widać dokładnie całej sylwetki; drugie zdjęcie w pastelowej sukience- :O jak jakaś celebrytka 😛 super kobiece kształty, normalnie jak JLo

    • No własnie ten biust! Ja też zazdroszczę! Jak to zrobiłaś, że nie klapł i nadal jest duzy i piękny? Ja zawsze najpierw tracę w biuście. Już wszystkie staniki mam za duże. Miałam C/D a teraz chyba muszę wrócić do B….

  4. Szczerze, no ja nie zazdrosCze 🙂 ale gratuluje wytrwałości i zmiany życia na lepsze:) z pewnością zdrowsze 🙂 nigdy nie przestawaj walczyć o siebie! Swoją droga to nie są efekty tylko MelB wiec tytuł zły.

  5. Wspaniała!! Mam mnóstwo szacunku i podziwu dla ludzi, którzy osiągnęli taki sukces w walce o samą siebie, o swoje zdrowie, samopoczucie, o swoje życie. Łatwo jest osiągać sukcesy w szkole, w pracy, ale to? Diametralnie zmienić nawyki żywieniowe, zacząć uprawiać sport, czego się wcześniej nie robiło i osiągnąć taki efekt? To jest prawdziwy sukces i mnóstwo ciężkiej pracy! To jest tak samo trudne, a powiedziałabym nawet, że trudniejsze, niż rzucenie wieloletniego nałogu:) Mega szacunek i chapeau bas. I nawet nie życzę utrzymania efektów, bo widzę, że to taki poziom i taka zmiana, że efekty na pewno zostaną na stałe!:)
    Powodzenia!

  6. Dzieki dziewczyny za mile slowa. Mojego mezczyzne ucieszy porownanie do J.Lo :). Kazda z Was moze osiagnac to, czego zapragnie – nawet zostac celebrytka. Gdzie checi, tam znajdzie sie metoda :)))) Udalo sie takiemu leniuchowi jak ja – Wam rowniez sie uda!!! Trzymam kciuki 🙂

  7. Niezła metamorfoza 🙂 Gratulacje wytrwałości i super efektów 😀 Jestem zachwycona 🙂
    Powodzenia w dalszej walce 🙂

  8. Powalający efekt! Wyglądasz absolutnie pięknie! Dziękuję za motywacje i trzymam za Ciebie kciuki żebyś już nie przestawała nigdy o siebie dbać :))

  9. powiem jedno: wielkie gratulacje. Jestem pod mega wrażeniem, bo doskonale znam to z autopsji. Ja również przed obroną tyle, że licenjcatu ledwo zmieściłam się w sukienkę rozm.42 a teraz ważę 82 kg… ale 3 dzień wyzwania z mel za mną, mam nadzieję, że mi się uda, bo póki co to nawet nie mam ochoty na siebie patrzeć. Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję!

  10. Gratuluję i ogromnie się cieszę, że się pani udało. 😀 Będzie pani dla mnie mega inspiracją, a trochę jej potrzeba żeby zgubić, a raczej wyćwiczyć 10kg. Pozdrawiam

  11. Można prosić o kontakt z tą dziewczyną?
    Mam kilka pytań, bo również studiuję 2 kierunki, wymiary mam podobne. Chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej o ćwiczeniach i odżywianiu.

  12. Ja już czasem wątpie że mój brzuch może być płaski wszystko udaje mi się rzezbić oprócz tej partii, która pozostaje non stop bez zmian. A trzymam się diety. Zazdroszcze tych efektów!

  13. Ale się ciesze, że Ci się udało oraz szczerze gratuluje! Patrząc na Ciebie można naprawdę oko nacieszyć i zmotywować samą siebie, że wszystko jest możliwe i liczą się tylko chęci!! Ja również pomalutku zmieniam swoje zwyczaje, natomiast co do ćwiczeń to ćwiczę z Shaunem T., T25. Jeszcze nie wiem czy polecam, ponieważ dopiero zaczęłam, jednak nie ukrywam, że jest strasznym rzeźnikiem….. 🙂

  14. Boże, jakie ciałooo… <3 tylko cycki mi się nie podobają, jak dla mnie za duże, ale to nie moje (xD), ważne, że Autorka jest z siebie zadowolona :3

  15. Autorko cudna przemiana i welkie gratulacje dla ciebie wiem co przechodziłaś bo sama dzięki Mel B schyudłam dość sporo więc jeszcze raz gratuluje 🙂

  16. ojej! chcę za 9 miesięcy też taką metamorfozę wkleić! 🙂 co prawda zaczynałam od 75,7 kg, teraz jest 74,7 i chcę dojść do 60, więc troszkę mniej do zrzucenia ale jednak sporo :/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -

Most Popular