Mam dla Was kolejną, cudowną przemianę. Na samym początku chciałam podkreślić, że twarz na zdjęciach została zasłonięta przeze mnie, na prośbę Autorki. Na obu zdjęciach jest ta sama osoba :).
” Witaj, chciałabym, abyś opublikowała u siebie moją wielką wygraną z samą sobą i własnymi słabościami. Ta walka trwała (a w zasadzie trwa) przez rok. Wcześniej nie zwracałam uwagi na to ani ile ważę, ani co jem. Jednak miarka przebrała się w dniu obrony inżyniera, kiedy sukienka pożyczona od mamy w rozmiarze 42 była przyciasna. To dało mi nieźle do myślenia.
Z dnia na dzień zaczęłam zmieniać swoje przyzwyczajenia. Nie było to wcale łatwe. Pokonać samą siebie, swojego odwiecznego lenia i miłość do chipsów, coli i frytek. Sprawę utrudniał fakt, ze studiowałam dwa kierunki równolegle i cały dzień byłam poza domem na uczelni. Ale gdzie chęci, tam znajdzie się sposób.
Zmusiłam się do uregulowania posiłków. Jem co 3-4 godziny posiłki, które zabieram ze sobą z domu. Początkowo wprowadziłam zasadę “zero słodyczy i napojów gazowanych”. Raz w tygodniu pozwalałam sobie na małe szaleństwo w formie fast fooda. I tak w mojej kuchni zagościł chleb pełnoziarnisty i razowy, wszelakie serki jogurty naturalne, warzywka i owoce. Mniej soli, mniej smażenia, więcej przypraw i jakoś przekonałam się zarówno do robienia sałatek i zdrowszych wersji obiadu. Podstawa żywieniowa była, więc czas było ruszyć spasiony tyłek :).
I tu pełna nieświadomości co jest dobre i jak ćwiczyć natknęłam się na Mel B. Dla kogoś z mega zadyszką opcja 10 -20 minut ćwiczeń na początek była rewelacyjna. Stopniowo dodawałam kolejne filmiki z fitappy, zuzka light i co najważniejsze – autobusy zamieniłam na spacery, windę na wspinaczkę po schodach.
Małymi krokami zwiększałam swoją aktywność i pokonywałam ograniczenia swojego zastałego ciałka. Pokochałam nawet bieganie, co jest mega sukcesem od osoby, która na wf-ie wymigiwała się od takowej aktywności, jak się tylko dało ;).
Ziarnko do ziarnka i po 9 miesiącach z 80 kg zostało 59 :):):):):):). Można? Można !!!!! Wystarczy chcieć :):):):):) Największą nagrodą dla mnie była możliwość wskoczenia w sukienkę w rozmiarze 36 i zazdrosne spojrzenia koleżanek ze studiów :):):):):). Wszystko można osiągnąć w życiu, wystarczy chcieć i uwierzyć w siebie :).
Pozdrawiam serdecznie i trzymam za Was kciuki,
Arla “
Kochane!
Każda z Was może osiągnąć taki sukces, wystarczy chcieć! Powtarzam Wam to od kilku miesięcy i będę robiła to dalej. Nie ma rzeczy niemożliwych!
Chciałabym, żebyście zostawiły jakiś motywujący komentarz dla Autorki metamorfozy, do które będzie mogła wrócić w chwilach zwątpienia. Po kliknięciu w zdjęcie, zobaczycie je w całej okazałości, razem ze świetnymi nogami;)
Pozdrawiam serdecznie,
Dominika
Super!! Mega przemiana tylko pozazdroscic !! Chciala bym sie sama zmotywowac do biegania i wiem ze to kiedys nastapi !! Ale Tobie kochana gratuluje wszystkiego !! A najbardziej przemiany psychicznej bo na pewno jest o wiele lepsza !! 🙂 a cialo cuuudo i mega super sie prezentuje w tej sukience !!
boooooooooooooooooooooooooooskie, super!!!! od jutra na uczelnie też robię swoje przekąski :)) i piękna sukienka!!!!!!!!!!!!!!!!!! zazdroszczę 😀 ale pozywtynie!!!!! jestes mega motywacją 🙂
Szkoda, że nie widać dokładnie całej sylwetki; drugie zdjęcie w pastelowej sukience- :O jak jakaś celebrytka 😛 super kobiece kształty, normalnie jak JLo
Kochana kliknij w zdjęcie i będzie cała sylwetka wraz z nogami 🙂
kliknęłam, teraz jeszcze pięknej widać 😀 PS pozazdrościć biustu 🙂
No własnie ten biust! Ja też zazdroszczę! Jak to zrobiłaś, że nie klapł i nadal jest duzy i piękny? Ja zawsze najpierw tracę w biuście. Już wszystkie staniki mam za duże. Miałam C/D a teraz chyba muszę wrócić do B….
Szczerze, no ja nie zazdrosCze 🙂 ale gratuluje wytrwałości i zmiany życia na lepsze:) z pewnością zdrowsze 🙂 nigdy nie przestawaj walczyć o siebie! Swoją droga to nie są efekty tylko MelB wiec tytuł zły.
Malutką, bo na moim blogu jest juz tyle metamorfoz, że większość linków jest pozajmowana 🙂
Ps- świetny biust!!! :):)
Wspaniała!! Mam mnóstwo szacunku i podziwu dla ludzi, którzy osiągnęli taki sukces w walce o samą siebie, o swoje zdrowie, samopoczucie, o swoje życie. Łatwo jest osiągać sukcesy w szkole, w pracy, ale to? Diametralnie zmienić nawyki żywieniowe, zacząć uprawiać sport, czego się wcześniej nie robiło i osiągnąć taki efekt? To jest prawdziwy sukces i mnóstwo ciężkiej pracy! To jest tak samo trudne, a powiedziałabym nawet, że trudniejsze, niż rzucenie wieloletniego nałogu:) Mega szacunek i chapeau bas. I nawet nie życzę utrzymania efektów, bo widzę, że to taki poziom i taka zmiana, że efekty na pewno zostaną na stałe!:)
Powodzenia!
Dzieki dziewczyny za mile slowa. Mojego mezczyzne ucieszy porownanie do J.Lo :). Kazda z Was moze osiagnac to, czego zapragnie – nawet zostac celebrytka. Gdzie checi, tam znajdzie sie metoda :)))) Udalo sie takiemu leniuchowi jak ja – Wam rowniez sie uda!!! Trzymam kciuki 🙂
Niezła metamorfoza 🙂 Gratulacje wytrwałości i super efektów 😀 Jestem zachwycona 🙂
Powodzenia w dalszej walce 🙂
Gratuluje! Cudowna przemiana 🙂 Jestem pod wrażeniem 🙂
CUDOWNIE ! GRATULACJE <3
+ świetny biust 🙂
Od zawsze miałaś genialne proporcje i teraz wyglądasz olśniewająco 🙂
wyglądasz super! świetne nogi i biust!
Powalający efekt! Wyglądasz absolutnie pięknie! Dziękuję za motywacje i trzymam za Ciebie kciuki żebyś już nie przestawała nigdy o siebie dbać :))
jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeejjjjjjjjjjjjjjjj, super !! <3 <3 <3
Gratuluję ! :*
Super metamorfoza ! Mel-B jest najlepsza 🙂
jej, oddałabym wszystko za takie piersi!!!
Świetna przemiana ! ja mam do zrzucenia tylko 5 kg, ale bardzo podziwiam tą kobietę.
PS. Piękny biust.
o jakie cycki <3 czyli jest nadzieja, że nic się z nimi nie stanie! ciało do pozazdroszczenia!
Niesamowite! 🙂
To jest przemiana jakiejś sławnej babki bo kojarzę zdjęcia, a nie czytelniczki.
To źle kojarzysz.Radzę przeczytać wszystkie komentarze i te od autorki metamorfozy …
powiem jedno: wielkie gratulacje. Jestem pod mega wrażeniem, bo doskonale znam to z autopsji. Ja również przed obroną tyle, że licenjcatu ledwo zmieściłam się w sukienkę rozm.42 a teraz ważę 82 kg… ale 3 dzień wyzwania z mel za mną, mam nadzieję, że mi się uda, bo póki co to nawet nie mam ochoty na siebie patrzeć. Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję!
Gratuluję i ogromnie się cieszę, że się pani udało. 😀 Będzie pani dla mnie mega inspiracją, a trochę jej potrzeba żeby zgubić, a raczej wyćwiczyć 10kg. Pozdrawiam
O jeju chylę czoła!
Sama ważę 83 kg a chciałabym te 58 🙂
Genialne! 😀 Gratuluję i podziwiam 🙂
Można prosić o kontakt z tą dziewczyną?
Mam kilka pytań, bo również studiuję 2 kierunki, wymiary mam podobne. Chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej o ćwiczeniach i odżywianiu.
Ja już czasem wątpie że mój brzuch może być płaski wszystko udaje mi się rzezbić oprócz tej partii, która pozostaje non stop bez zmian. A trzymam się diety. Zazdroszcze tych efektów!
Świetnie! Gratuluję ogromnie!
Fajnie, że piersi pozostały Jej takie, zazdroszczę ! 🙂
Rewelacja, gratuluję! I tak, ja też muszę to napisać- piękne piersi, zazdroszczę.
Ale się ciesze, że Ci się udało oraz szczerze gratuluje! Patrząc na Ciebie można naprawdę oko nacieszyć i zmotywować samą siebie, że wszystko jest możliwe i liczą się tylko chęci!! Ja również pomalutku zmieniam swoje zwyczaje, natomiast co do ćwiczeń to ćwiczę z Shaunem T., T25. Jeszcze nie wiem czy polecam, ponieważ dopiero zaczęłam, jednak nie ukrywam, że jest strasznym rzeźnikiem….. 🙂
Swietna robota! Fajnie ze biust pozostal! Swietne nogi!
Boże, jakie ciałooo… <3 tylko cycki mi się nie podobają, jak dla mnie za duże, ale to nie moje (xD), ważne, że Autorka jest z siebie zadowolona :3
Autorko cudna przemiana i welkie gratulacje dla ciebie wiem co przechodziłaś bo sama dzięki Mel B schyudłam dość sporo więc jeszcze raz gratuluje 🙂
ojej! chcę za 9 miesięcy też taką metamorfozę wkleić! 🙂 co prawda zaczynałam od 75,7 kg, teraz jest 74,7 i chcę dojść do 60, więc troszkę mniej do zrzucenia ale jednak sporo :/
Piekne ciało i cudne piersi 🙂