Tak, udało się! Jeżeli czytasz ten wpis, to prawdopodobnie dzień pierwszy masz już za sobą. Muszę Ci powiedzieć, że udział w tym wydarzeniu biorą setki kobiety. Jeżeli należysz do tego grona, możesz być z siebie dumna! Mało kto próbuje poprawić swoją sylwetkę po wakacjach. Wszyscy zostawiają to na “NOWY ROK”.
UWAGA! Na początku tego wpisu chciałam odpowiedzieć na bardzo często przewijające się pytanie w komentarzach.
W naszym wydarzeniu są ułożone playlisty. Włączasz filmik z danego dnia i w ustawionej przeze mnie kolejności, ciągiem odtwarzają się wszystkie filmy z danego dnia. To nie jest sama rozgrzewka. Odpal i sprawdź, że po rozgrzewce od razu uruchamia się kolejny filmik, a Ty nie musisz myśleć o jego zmienianiu, a przy okazji cały czas jesteś w ruchu.
Wbrew pozorom pierwszy trening z wydarzenia nie należał do najłatwiejszych i jutro będzie zdecydowania łatwiej. Chciałam Ci pokazać, że tutaj nie ma żartów. Czeka Cię ciężka ale skuteczna praca. 🙂
Mel B rozgrzewka – wszyscy znają i uwielbiają. Chyba tutaj nikt nie miał żadnych problemów. Mel B nogi – ten wycisk ja również poczułam. Moje nogi ostatnio nie są w najlepszej formie i mam nadzieję, że po tym wydarzeniu wszystko się zmieni. Trening cardio – tutaj większość z Was napotkała problemy. Nie przejmuj się nimi! Zobaczysz, że z każdym treningiem będzie łatwiej. W razie jakiś problemów, zmniejsza po prostu ilość powtórzeń ale nie rób sobie niepotrzebnych przerw. Rozciąganie to sama przyjemność! Tak wyglądał nasz dzisiejszy dzień treningowy. Ja już ma przygotowany na wieczór peeling kawowy, a Ty? Jeżeli jeszcze nie, weź kila produktów, które masz w domu i szybko nadrób zaległości ===>klik Peeling na pewno wspomoże Twoją walkę z cellulitem.
Dzisiejszym prezentem dla Ciebie jest planner do pobrania ===> klik
Pobierz go, wydrukuj i uzupełnij. Wypełnij cały planner i postaraj się zrobić wszystko, żebyś spełniła w tym tygodniu wszystkie podpunkty z rubryki “Lista rzeczy, która zrobię dla siebie”. Może to być zwykła kawa wypita bez odganiania się od biegających dzieci, manicure na który tak dawno nie miałaś już czasu czy nawet kąpiel w wannie wypełnionej pianą. Po prostu, w tym tygodniu postaraj się znaleźć czas dla siebie! Każdej kobiecie należy się odrobina przyjemności. Nie mówię, ze będzie łatwo znaleźć te 15 minut tylko dla siebie ale postaraj się! 🙂 Niech ten planner będzie dla Ciebie motywacją na ten tydzień.
Kochana, teraz kolej na Ciebie! Czekam na Twoją opinie na temat dzisiejszego treningu. Koniecznie napisz co dało Ci najbardziej w kość, jaki trening wydawał Ci się najłatwiejszy. Naładuj dzisiaj porządnie akumulatory i jutro odpalamy dzień 2. Wiem, że do końca wydarzenia wytrwa mała grupa osób, dlatego zrób wszystko, żebyś własnie Ty w niej się znalazła!
PS: Czy taka forma “prezentów” i takich wpisów z podsumowaniem po wykonanym treningu jest dla Ciebie motywująca? Koniecznie daj mi znać! 🙂
PS 2: Jeżeli nie jesteś w stanie sama ułożyć sobie diety i chciałabyś skorzystać z czyjejś pomocy, nie płacąc za to setek złotych, to dzisiejszy NOWY wpis może być właśnie dla Ciebie ===> PRZECZYTAJ NAJNOWSZY WPIS – KLIK.
Pozdrawiam i czekam na Twój komentarz,
Dominika
Cześć!
Swój dzisiejszy trening zrobiłam przed pracą 🙂
Rozgrzewka fajna- rozgrzałam się odpowiednio.
Nogi bolały w połowie treningu, szczególnie kiedy były dwa ćwiczenia na jedną nogę pod rząd, cardio uwielbiam, ale przy ćwiczeniach w parterze ręce zaczęły boleć 😉
Jestem fanką stretchingu i dla mnie to za mało, dlatego lecę na rozciąganie na 21:00 😉
Dodatkowe wyzwanie zrobione z uśmiechem na ustach- krzesełko przy ścianie bolało, nogi piekły. I bardzo dobrze! Należy im się wycisk, bo nie są najpiękniejsze 😉
Pierwszy dzień zaliczony! Chociaż było ciężko nie poddałam się 😀 czuje, że jutro nie wstane haha, ale uwielbiam taki wysiłek, zwłaszcza z Mel B 🙂 Powodzenia dla wszystkich 🙂
Hejka! Ja wyjątkowo miałam czas rano, aby poćwiczyć (w poniedziałki pracuję bowiem od 7:15 do 18:00), jednak jestem obecnie przedostatni dzień na L4. Nie czułam się rewelacyjnie, ale stwierdziłam, że jak odłożę to by dołączyć potem to nie dołączę. I pomimo chyrlania, dałam radę. Oczywiście jak zawsze dla mnie najgorsze – pompki, zrobiłam ich znacznie mniej niż Mel B 😛 Ale próbowałam! Nogi z Mel… hmm… Kiedyś, gdy ćwiczyłam dywanowo w miarę regularny sposób wydawał mi się to trening masakra. Zrobiłam go dwa razy w życiu, przy czym pupę, brzuch, ABSa nawet nie wiem ile razy… Teraz, po ponad pół roku bez ćwiczeń /pomijając jednorazowe fitnessy i taką ogólną aktywność codzienną w postaci spacerów czy wypadów w góry od czasu do czasu/ zrobiłam go z mniejszym trudem niż kiedyś. Nie wiem jak to wytłumaczyć… Może jestem bardziej zdeterminowana? Mam nadzieję. Bardzo lubiłam treningi z Mel, więc mam nadzieję wytrwać w wydarzeniu. Dodatkowo od 2 października zaczynam siłownię, już kupiłam karnet 🙂 Dzięki Tipsi za starania stworzenia jak najlepszego wydarzenia. Dobrze, że Twoi fani wrócili.
No to tak… Jakieś pół godziny temu skończyłam trening plus oczywiście dodatkowe wydarzenie na 30 dni( U mnie to brzuszki i przysiady). Na początku nie mogłam się do tego zabrać, ale jak już się zabrałam to szło jak po maśle. Kocham rozgrzewkę i rozciąganie Mel B <3 🙂 No po prostu uwielbiam. Ale zaraz okazało się, że będzie trening nóg i ledwo mogłam się poruszać… Przyznaję bez bicia, że nie dałam rady zrobić tylu powtórzeń i z taką intensywnością jak ona :/
Za to Cardio zrobiłam całe 😀 Udało mi się! Spociłam się wydyszałam ostatni oddech, ale zrobiłam 😀
Nawet nie wiesz jaka jestem z siebie zadowolona, dumna i jak bardzo się cieszę z tego wydarzenia.
Przy pierwszej fazie z Mel B i Tiffany udało mi się zrzucić kilka cm, ale niestety nie dałam rady zrobić dalej(nawet nie pamiętam czemu).
Teraz mam motywację(w styczniu osiemnastkę, a później studniówkę), żeby zrzucić te wszystkie kilogramy nadprogramowe.
Pozdrawiam wszystkie uczestniczki i życzę mnóstwo wytrwałości w postanowieniach.
Marzen00 🙂
Ps. Takie prezenty są świetne 😀
Jest moc ? ? ? trening nóg zabójczy! Ale przeżyłam ? na początku myślałam, że cardio taki light a to niespodzianka ? rozgrzewka i rozciąganie super ?
Zaraz po treningu był prysznic i przy okazji peeling, który pięknie pachnial ?
Czakam na dzień 2!
Tak na to czekałam, a tu rano nie wiadomo skąd gorączka 38 stopni. Ale ale zaczyma jak tylko się polepszy. Jestem baardzo za takimi wpisami! Przynajmniej wiesz, że njie jesteś w tym sama 😀 dziewczyny powodzenia! z dwa dni i mam nadzieję, że jiż dołączę.
Życzę zdrowia! Kuruj się i wracaj do nas! 🙂
Pierwszy trening zaliczony! jestem wykończona, ale mega zadowolona 🙂 Czas na chwilę relaksu drogie Panie, zasłużyłyśmy 🙂
Na początku dziękuję Ci za wyjaśnienie kwestii play listy 🙂 Przyznaję też rację, że to nie był łatwy trening i z pewnością wielu osobom przysporzył sporo bólu ale warto było go wytrzymać do końca. Moim założeniem był jak najlepszy początek i pewnie dlatego udało mi się go zrobić w tempie MelB, w 100 % plus wykonać wyzwanie dodatkowe. Wkręciłam się po 1 dniu i już się nie mogę doczekać efektów w 70 😉
Lubię takie ” konkretne ” wyzwania 🙂
Pierwszy dzień za mną. Nie ukrywam, że było ciężko przy CARDIO. Ćwiczenia na nogi poszły dość sprawnie i sama jestem w szoku (może to ze względu na moją pracę, cały dzień na nogach 🙂 ). Jednak po skończonym treningu MEGA satysfakcja. 🙂 A z każdym kolejnym dniem pewnie będzie coraz lżej.
Pozdrawiam! 🙂
Ja dziś nie trenowałam z Wami, byłam na siłowni, jutro też silownia, natomiast środa i czwartek jestem z Wami 😉 w dni wolne od pracy chodzę na siłownię ze swoim partnerem, ale po pracy chętnie będę z Wami ćwiczyć 😉 powodzenia i nie poddawajcie się 😉
Pierwszy dzień za mną 😉 Ćwiczenia na nogi ogień, natomiast cardio bardzo sprawnie prócz ostatnich 2 minut – wymiękałam. Wyzwanie dodatkowe – zaliczone. Teraz chwila relaksu, a jutro już dzień drugi wita 🙂
Trzeba powrócić do formy ! Nie odpuszczę 🙂
Pozdrawiam 😀
Cześć. Świetnie jest wrócić do ćwiczeń z Mel B ? Dla mnie dzisiejszy trening nie był satysfakcjonujący, więc dodałam sobie ćwiczenia z Panem w legginsach ?
Trening 1 uważam za zaliczony.!
Jest czad 🙂
Wstałam z ogromnym bólem głowy, który męczył mnie cały dzień, ale nie poddałam się i zebrałam się na trening o 20.30!
Trening wykonany, poległam na cardio przy wykonywaniu cardio – masakra!!
Dodatkowo zaczęłam miesięczne wyzwania na pośladki – wykroki 🙂
Bardzo podoba mi się pomysł z planerem oraz rozpiską zabiegów 🙂 Teraz prysznic i peeling!!
Hej Tipsy 🙂
Bardzo dziękuję za stworzenie tego wydarzenia !Jestem bardzo zmotywowana.Drugi synek skończy za tydzień 3 miesiące więc trzeba wrócić do formy sprzed ciąży!Dzisiejszy zestaw wbrew pozorom nie był taki ciężki dla mnie ponieważ od miesiąca cos tam w domu ćwiczę więc nie jest źle.Od jutra zaczyna dietę be bio dla mam karmiących i mysle że to w połączeniu z Mel B przyniesie super efekty.Jutro też się zmierzę i zrobię fotki co też mnie bardziej zmotywuje do pracy.Od października wracam też na siłownie która bedzie „współpracować „ z wyzwaniem 🙂
Moja córcia 21 września skończyła 3 miesiące 🙂 🙂 mamuśki dają radę 😉 powodzenia 🙂
No powiem szczerze, ze nogi zadrżały 😉 ale po wszystkim poczułam się spełnionaaaaaaa ?
Dzisiejszy trening zapisałam i za tydzień do was dołączę, z uwagi że jestem po dwutygodniowej operacji usuwania Żylaków . Obserwuje i czytam komentarze, jestem z wami i nie mogę się doczekać kiedy dołączę.
Pierwszy dzień zaliczony 🙂 nie ukrywam było naprawdę ciężko , przy cardio prawie umarlam ,ale dalam rade wytrwać do samego końca 🙂 teraz czuje każdy miesien ale było warto 🙂 teraz chwilka relaksu i motywacja na jutrzejszy drugi dzień wyzwania.Chce wrocic do formy idotrwac do końca wyzwania 🙂
Pozdrawiam wszystkich 🙂
PS.Wyzwanie bardzo fajnie przygotowane i prezencik tez fajny 🙂
Hej, super pomysł z tym wydarzeniem, wszytko podane na tacy. Nic tylko realizować. U mnie nogi spoko. Wymiękłam w połowie cardio. Stretching trochę ubogi ale po tym cardio chyba nie dałbym rady dłuższego. Jutro biegam, ale może uda się też z Mel. Pozdrawiam
Hej!
Właśnie skończyłam trening! Nie było łatwo,ale dałam radę.Pierwszy raz ćwiczę z Mel B i jestem mega dumna z siebie . Teraz lecę zrobić peeling. Do jutra!
Trening zaliczony 🙂 jestem cała mokra, jest mi słabo ale jestem zadowolona ze dałam radę 😉 przed ciążą te ćwiczenia nie były tak zabójcze ale teraz? 😛 ciąża bardziej stacjonarna bo była z tych “trudnych” i męczących i widać ze mięśnie zapomniały co to wysiłek ale teraz daje czadu!!! Czas znowu czuć się dobrze we własnym ciele 🙂
Co do samego treningu to nogi daly w kość ale cardio skutecznie dobiło żeby nie napisać zwaliło z nóg 😀 budujące jest to że wiem że z każdym dniem będzie tylko lepiej 🙂
Za 69 dni widzimy się na mecie! Do boju kobitki!!!! 🙂
Ps. Te wpisy to super motywacja 🙂
Ojj pierwszy dzień był ciężki, ale właśnie za to Ci dziękuję bo zdałam sobie sprawę jak się zaniedbalam i tu nie chodzi tylko o oponke na brzuchu, cellulit czy 10’kg za duzo, właśnie uświadomiłam sobie ,że nie mam kondycji, mecze się , moje mięśnie są słabe i dlatego plecy mnie bola garbie się i ciągle chodzę zmeczona. A dziś jakbym kopa dostała fakt ,ze leżałam chyba z 5 minut na dywanie po skończonym treningu i nie udało mi się w bodyworkaut wykonać wszystkich cwiczen w takiej ilosci jak w filmiku to jutro postaram sie dać z siebie jeszcze więcej!!! Dziękuję za.motywację ! Super to wydarzenie i te nagrody :). U mnie dzis bez peelingu ale jutro go zrobie :)!
Dzisiaj faktycznie było ciężko .-. nie dałam rady ukończyć, cardio było dla mnie zbyt dużym wyczynem (bardzo długo już nie trenowałam..) – ale tylko mnie to motywuje! 😀 Ten planner, który dodałaś do wpisu jest super <3 Motywujące to jest <3
Trening zaliczony ??
Do tego wyzwanie miesięczne x3
2 dzień brzuszków
2 dzień krzesełka
I 1 dzień przysiadow !
Damy radę ✊✊✊ chyba ?
2 dzień za mną, było mi dużo łatwiej niż pierwszego dnia. Trzymam kciuki za innych 😉
1 dzień ledwno dałam radę, nie dokończyłam całego cardio ale dawno nie ćwieczylam 🙁
od zeszego roku przytylam okolo 5 kg i koniecznie chcę to zrzucić tak że do wyzwania 70 dni podchodzę poważnie 😀 mam nadzieje że za tydziń będzie lepiej
Mam do Ciebie pytanie, staram się przejść na zdrową diete ale niestety jestem totalnie uzależniona od pepsi. Prubowałam odstawić juz w tamtym tygodniu ale kończy się to potwornym bólen glowy i nudnościmi po 2 dniach takiego detoksu.
Czy uważasz że dopuszczalene jest stopniowe odstawianie ? postanowilam że bede wypijać pol puszki dziennie może wedy uda mi się nad tym zapanować….
To jest nałóg, dlatego musisz znaleźć najlepszy dla siebie sposób na pozbycie się go. 🙂
Może ten wpis Cię do tego zmotywuje: https://tipsforwomen.pl/5-powodow-dla-ktorych-powinnismy-zrezygnowac-z-napojow-gazowanych/
POZDRAWIAM I TRZYMAM KCIUKI
Wczorajszy trening za mną…z jeden strony sie cieszy a z drugiej No Kurcze nie jestem z siebie zadowolona bo podczas cardio poległam nie udało mi sie wykonać ćwiczenia w 100%…wiem ze długa droga przede mną bo nadwagę mam dosyć spora i z kondycja kiepsko ale wierze ze sie uda jesli sie mocno przyłożę a wiem ze warto!wszystkim zycze wytrwałości i powodzenia
Dopiero dzisiaj udało mi się znaleźć chwilkę na przeczytanie Twojego podsumowania Tipsi i skomentowanie pierwszego dnia. W każdym razie postanowiłam wziąć się za siebie. Od narodzin mojej drugiej córeczki minęło już pół roku, a ja coraz głębiej i głębiej wchodzę w uzależnienie od słodyczy i siedzenia na kanapie. Fakt, dzieci potrafią wykończyć, ale jak się okazało mam jeszcze siły na treningi, w co wcześniej nigdy bym nie uwierzyła. Dietę mam już od dietetyczki, mam nadzieję, że będzie fajnie współgrała z treningami. Co do mojego pierwszego treningu, moja kondycja okazała się zerowa. Rozgrzewka porządnie rozgrzała, nogi paliły jak nie wiem co, ale dotrwałam do końca, cardio… musiałam zrobić chwilkę przerwy ( spacer w miejscu ), rozciąganie świetnie rozluźniło mięśnie. Jestem zadowolona z siebie, bo wreszcie ruszyłam dupkę z kanapy, ale i przerażona tym w jakim stanie jest moje ciało. Jednak nie poddam się, nie tym razem !