Pora na kolejny wpis z serii pogromców mitów. Dziś pod lupę weźmiemy bardzo popularny temat – co dzieje się z tkanką tłuszczową, kiedy chudniemy? W jaki sposób znika? Czy tkanka tłuszczowa zamienia się w tkankę mięśniową? Całą prawdę poznasz czytając ten wpis 🙂
Pozostałe wpisy w serii (kliknij w nazwę wpisu i zostaniesz do niego przeniesiona):
- Tłuszcz na diecie
- Diety niskokaloryczne
- Cardio i odchudzanie
- Ziemniaki na diecie
- Brzuszki kontra oponka
Co to w ogóle jest tkanka tłuszczowa?
To tkanka klasyfikowana do tkanek łącznych, najczęściej zlokalizowana pod skórą. Składają się na nią komórki tłuszczowe, komórki zrębowe naczyń oraz preadipocyty, makrofagi, fibroblasty. Głównym zadaniem tkanki tłuszczowej gromadzenie tłuszczu pod postacią trójglicerydów. Podstawowo tkanka tłuszczowa stanowi 20-25% masy ciała u kobiet i 15-20% masy ciała u mężczyzn.
Tkankę tłuszczową możemy podzielić na żółtą, gdzie każda komórka zawiera w sobie jedną, dużą kroplę tłuszczu. Jest stosunkowo lekka, magazynuje, rozkłada i wytwarza różnego rodzaju tłuszcze.
Występuje także tkanka brunatna, występująca przede wszystkim u większości noworodków i w niewielkim odsetku u dorosłych ludzi. Zawierają one w jednej komórce liczne, mniejsze krople tłuszczu. Znajduje się między łopatkami, w okolicy szyi, śródpiersia oraz dużych tętnic i nerek. Jej główną funkcją jest wytwarzanie ciepła; w niewielkich ilościach wytwarza też leptynę.
Kiedy nasz bilans kaloryczny przekracza normę, dostarczamy organizmowi dużo tłuszczy oraz węglowodanów (które w nadmiernej ilości na drodze biochemicznej również przekształcają się w tkankę tłuszczową) tkanka ta zwiększa się. W zależności od wieku, jego norma zostaje przekroczona w okolicach 30% dla kobiet i 35%-40% dla mężczyzn.
Jak zmierzyć naszą tkankę tłuszczową?
Możemy zrobić to już na większości zwykłych, domowych przyrządów do pomiaru wagi. Nie łudźmy się jednak – pomiar ten może być daleki od normy, ponieważ urządzenia te szacują tkankę na podstawie tylko i wyłącznie wagi. Lepiej skorzystać z pomocy specjalisty – lekarza dietetyka, klubów sportowych czy trenerów personalnych. Często dysponują oni znacznie lepszym sprzętem, mierzących tkankę tłuszczową na podstawie impulsów elektrycznych, więc dość dokładnie. Możemy wybrać się także na badanie densytometryczne, które daje już w 99,9% wierygodny wynik. Można użyć także fałdomierza.
Ilość tkanki tłuszczowej jest bardzo ważna dla naszego życia – większe otłuszczenie często wiąże się z chorobami metabolicznymi oraz zwiększonym otłuszczeniem organów wewnętrznych, które jest w stanie upośledzać ich pracę.
Tkanka tłuszczowa a odchudzanie
Po pierwsze, należy pamiętać, że spadek wagi nie zawsze wiąże się ze spadkiem tkanki tłuszczowej i odwrotnie. Waga nic nie mówi o ilości tłuszczu w organizmie – można być bowiem szczupłym, ale otłuszczonym i wyglądać nadal źle.
Żeby skutecznie zrzucić tłuszcz, trzeba ćwiczyć – najlepsze będą tutaj ćwiczenia aerobowe. Dieta także ma spory wpływ na tan aspekt, najlepiej połączyć więc obie rzeczy.
Kiedy jesteśmy na ujemnym bilansie kalorycznym, intensywnie ćwiczymy (oddech musi być wzmożony – żeby spalić 10 kg tłuszczu, musimy dostarczyć 29 kg tlenu! – nasz organizm zaczyna wykorzystywać rezerwy zmagazynowane, uwalniać je do krwi i przekształcać je w energie. Tkanka tłuszczowa zostaje w części rozłożona – enzymy rozkładają lipidy w tym procesie na dwutlenek węgla, wodę i adenozynotrifosforan. Ten ostatni pełni rolę dostarczyciela energii. Jego nadmiar usuwany jest wraz z moczem i potem. Wytwarzane jest także ciepło.
Tkanka tłuszczowa więc nie zamienia się jednak absolutnie w masę mięśniową, tylko materiał energetyczny. Nie znika również w cudowny sposób 🙂 Masę mięśniową niestety należy wyrobić odpowiednimi ćwiczeniami – najlepiej siłowymi. Pamiętajmy też, że nim więcej mamy mięśni, tym więcej energii potrzebują, a co za tym idzie – więcej spalają. Warto więc włączyć również ćwiczenia siłowe w nasz plan na odchudzanie.
WNIOSEK: Podczas ćwiczeń czy odchudzania tłuszcz nie zostaje zamieniony w mięśnie, tylko energię, wodę, ciepło. Pamiętajmy więc o włączenie do swojego treningu ćwiczeń siłowych, które wyrzeźbią nasze mięśnie i dodatkowo przyśpieszą spalanie tłuszczu.
Jestem ciekawa jakie Wy macie zdanie na ten temat? Ćwiczycie siłowo, czy tylko tlenowo? Czekam na Wasze komentarze.
Fajnie by bylo gdyby sie faktycznie zamieniala, wtedy nie trzeba byloby robic redykcji hahahha
Na spalanie to tylko cardio, pozniej ewentualnie mozemy myslec o dodatkowym rzezbieniu.
Nie tylko cardio ? kazde odpowiednio wykonywane ćwiczenia tlenowe są w stanie spalać tłuszcz np. Interwały, tabaty czy nawet jazda rowerem
Ćwiczenia tlenowe przeplatane z obciążeniem- maszyny i wolne ciężary. 🙂