Kosmetyki, których używają makijażyści na całym świecie zachwycają pod wieloma względami, ale niestety odstraszają… ceną. Zdążyłyście już chyba zauważyć, że jestem osobą, która zazwyczaj szuka tanich rozwiązań. Tak będzie również i tym razem.
Specjalnie dla Was zaplanowałam dwa wpisy, w których pokażę Wam tanie, a co najważniejsze dobre zamienniki drogich kosmetyków. Udowodnię Wam, że żeby wykonać dobry jakościowo makijaż nie trzeba przy okazji zrujnować swojego portfela. W drogeriach stacjonarnych, bądź internetowych jest bowiem wiele różnych kosmetyków, które wcale nie odbiegają jakością od tych z wyższej półki.
- Estee Lauder Double Wear 179 zł & Revlon Color Stay 69 zł
Oba te podkłady są mocno kryjące. Gwarantują matowy efekt przez długi czas. Nie zmieniają koloru, podczas gdy mamy je na twarzy, nie brudzą też ubrań. Ich konsystencja jest lekka i łatwo się je rozprowadza, zarówno gąbeczką, pędzelkiem i palcami. Zarówno podkład od Estee Lauder, jak i od Revlona, posiadają filtry przeciwsłoneczne. Ja stosuję ten tańszy zamiennik już od jakiegoś czasu, i ze swojej strony serdecznie polecam. Podkład wytrzymuje na twarzy cały dzień, radzi sobie także w ekstremalnych warunkach, takich jak wyjście do klubu. Czasem można go dorwać w fajnej cenie w Internecie lub podczas promocji w Rossmannie.
2. Channel Mat Lumiere 176 zł & Rimmel Wake Me Up 38 zł
Oba podkłady są rozświetlające i sprawiają, że skóra promienieje. Zarówno Channel jak i jego tańszy odpowiednik, skutecznie ukrywają oznaki zmęczenia. Podkładu z Rimmela używałam przez jakiś czas, teraz stosuje go moja mama. Jest naprawdę godny polecenia, a w Internecie można go kupić jeszcze taniej.
3. Clinique Chubby Stick 79 zł & Rimmel Color Rush 24 zł
Pamiętacie szał na grube kredki do malowania ust od firmy Clinique? Inni producenci także podłapali ten pomysł. Fajnym zamiennikiem tej z Clinique będzie Rimmel Color Rush, który kosztuje prawie 3 razy mniej. Podobne produkty znajdziemy także w ofercie Lovely, Revlona czy Bourjois. Wszystkie kredki, zarówno te droższe jak i tańsze, działają podobnie. Łatwo się je aplikuje i mają cudne kolory.
4. MAC Rebel 88 zł & Inglot 27 zł
Szminki MACA to bez wątpienia jedne z najlepszych i najpopularniejszych pomadek na świecie. Są niestety dosyć drogie i nie każda z nas może pozwolić sobie na taki zakup. Ratunkiem w takiej sytuacji jest firma Inglot, która oferuje nam podobną pomadkę za jedną trzecią ceny. Kolory i jakość w obu wypadkach są porównywalne.
5. Clarins, Ever Matte 155 zł & Rimmel Stay Matt 27 zł
Nie wyobrażam sobie pudru w innym odcieniu niż transparentny. Oba te produkty kontrolują błyszczenie się skóry i zapewniają matowe krycie przez wiele godzin. Dodatkowo kryją niedoskonałości i wyrównują koloryt. Ten z Rimmela służył mi przez długi czas i sprawdzał się bardzo dobrze.
6. Lancome, Hypnose 150 zł & Max Faxtor, 2000 Calorie 20 zł
Tusz Max Factor 2000 Calorie to najlepszy tusz jaki kiedykolwiek miałam, zaraz po tym z Eveline i Lovely. Jest genialny, rzęsy wyglądają jak sztuczne po jego zastosowaniu. Jest bardzo trwały, nie rozmazuje się i nie kruszy. Podobno ten z Lancome działa niemal identycznie…:)
7. Yves Saint Laurent Touche Eclat 150 zł & L’Oreal Lumi Magique 48 zł
Korektor od Yves to legenda. Mimo tego, wiele dziewczyn ma problem, jeśli chodzi o jego użycie. Producent zapewnia, że jest to korektor, jednak lepiej sprawdzi się jako rozświetlacz – wystarczy nałożyć odrobinę na kości policzkowe, nos i górną wargę. Jeśli nie chcemy wydawać 150 zł na produkt o tak wąskim zastosowaniu, możemy zamiast korektora z Yves kupić ten z L’Oreal. Podobno sprawdza się tak samo dobrze, a jest 3 razy tańszy.
To już wszystkie moje propozycje. A Wy? Używacie kosmetyków z górnej półki czy raczej stawiacie na dobre, a równocześnie tanie zamienniki tak jak ja? Koniecznie dajcie znać. A może Wy znacie jeszcze jakieś inne, ciekawe przykłady? Czekam na Wasze komentarze.
Pozdrawiam,
Roksana
Poproszę więcej!!!!!