Dzisiaj chciałam Wam przedstawić opinię na temat kosmetyków do włosów Syoss a właściwie SYOSS Oleo Intense Thermo Care. Któregoś dnia w drogerii trafiłam na promocję. Razem za szampon i odżywkę zapłaciłam około 22 zł. Zacznę od szamponu. Jego plusem jest zachęcający zapach i kolor. Niestety po nałożeniu na włosy szampon spływa ( jest bardzo wodnisty ) , słabo się pieni i nawet po spłukaniu czuć go na włosach.
Dzisiaj chciałam Wam przedstawić opinię na temat kosmetyków do włosów Syoss a właściwie SYOSS Oleo Intense Thermo Care. Któregoś dnia w drogerii trafiłam na promocję. Razem za szampon i odżywkę zapłaciłam około 22 zł. Zacznę od szamponu. Jego plusem jest zachęcający zapach i kolor. Niestety po nałożeniu na włosy szampon spływa ( jest bardzo wodnisty ) , słabo się pieni i nawet po spłukaniu czuć go na włosach.
SYOSS Oleo Intense Thermo Care posiada cenne olejki, które miały odbudować włosy i nadać im sprężystości. Na opakowaniu napisane jest, że olejki głęboko wchłoną się we włosy pod wpływem ciepła. Jak dla mnie to jest bzdura. Nie zawsze suszę włosy. Nie zauważyłam, żeby po suszeniu były bardziej odżywione. Szampon bardzo obciąża włosy i posiada silikon. Na pewno nie kupię go znowu i Wam również nie polecam. Co do odżywki. Pięknie pachnie, butelka ma dozownik co ułatwia aplikacje. Nakładam ją na około 5 minut i dokładnie spłukuję. Włosy po niej ślicznie pachną, są miękkie i dobrze się rozczesują. Jej minusem jest to, że włosy bardzo szybko się przetłuszczają (tego samego dnia), są oklapnięte i obciążone. Wniosek? Unikam kosmetyków do włosów firmy Syoss. Nie jestem zadowolona a moje włosy nie doznały odżywienia.
Polecamy również:
Syoss. Brzmi zachęcająco.. Kupiłam i po użyciu odniosłam wrażenie że włosy są obciążone i szybko stawały się przetłuszczone.. Ja nie polecam tej linii ..
Również jej nie polecam.
ja używałam sprayu stylizującego sayoss i choćbym chciała znaleźć jakiś plusy stosowania go, to niestety nie znajduje takowych. Jest po prostu jak woda. Wogóle nie pachnie, jest bezwonny. Przecież taki kosmetyk powinien posiadać ładny zapach, bo to przyciąga klientki. NIE POLCAM
Widocznie ta firma produkuje większość beznadziejnych produktów. Widzę, że nie tylko ja tak uważam 🙂
Ja rowniez nie polecam. zadnego kosmetyku firmy Syoss… Szampon nawet po wielokrotnym splukaniu pozostaje na wlosach… wlsy sa jakby sztywne, sklejone… masakra… po odzywce gdy umyje wlosy rano juz popoludniu wlosy sa oklapniete… a po ooejku wogole nie sa miekkie ani blyszczace… chcac stosowac cala serie uzyskamy efekt oklapnietych, matowych i tlustych wlosow… jak tak ma wygladac moja fryzura to ja dziekuje bardzo:/
Całkowicie się z Tobą zgadzam.
Ta firma NIGDY nie zagości w mojej łazience. Po stosowaniu tego szamponu oraz odżywki przez tydzień swędziała mnie głowa, nabawiłam się łupieżu. W nocy jechałam do sklepu żeby kupić inny szampon bo tak mnie zaczęło swędzieć. Zamieniłam szampon na Garniera ( niedługo pojawi się recenzja ) i wszystkie skutki po Syoss minęły.
Nie wiem jak wy spłukujecie te włosy, miałam szampon, fantastycznych efektów to może po nim nie było, ale nie był ani wodnisty, ani nie obciążał włosów, spokojnie dwa dni wytrzymały bez mycia, poza tym dobrze się pieni jak się go nieco wymiesza z wodą, dlatego dziwi mnie taka recenzja. Szamponów tego typu chyba się używa do włosów grubych, suchych i zniszczonych, bo dla osób z cienkimi włosami lub jeżeli mają ich mało to może być ciężki (w końcu to OLEO tak, chyba mówi samo za siebie). Polecam nie wylewać go litrami na głowę to wam jej nie obciąży. Moja przyjaciółka do swoich cieniutkich włosów używa Syoss zwiększający ich objętość i nie zamieniłaby go na żaden inny.
Kati może byłaś jedną z niewielu, której pasował;). Polecam zajrzeć pod posty na fb. Nie znajdziesz tam pozytywnych słów na jego temat. Szampon był stosowany tak jak powinien być. A moje włosy były dla Niego odpowiednie.
Pozdrawiam:)
Moje włosy najlepiej się maja właśnie po SAYOSS’ie. Bardzo zaskoczyły mnie wasze negatywne opinie. Jestem posiadaczka lekko kręconych i skłonnych do wysuszania włosów, a SAYOSs ma na nie wręcz zbawienny wpływ. Oczywiście szampon + odżywka nierozłącznie razem 😉 Włoski są potem łatwe do ogarnięcia z ładnie podkreślonym skrętem, nie puszą się (wreszcie!). Jedynym minusem wg mnie jest wyciąganie koloru z włosów. Stosowałam szamponetkę – rudą i po kilku myciach wróciłam do swojego koloru, przyjaciółce z kolei szampon dość zauważalnie rozjaśnił wlosy.
Ogólnie produkt bardzo mocno przypadł mi do gustu i polecam. 😉
a moje wlosy najbardziej lubia kosmetyki z linii syossa. wlosy sa miekkie. szampon wcale nie zostaje na wlosach… po odzywce wlosy ladnie pachna sa puszyste i nie przetluszczaja sie mimo ze trzymam odzywke zawsze min. pool godziny nq wlosach i nakladam foliowke. tak wiec mnie baaaaardzo odpowiada syoss 😉
A ja się nie zgadzam z powyższym! Mi właśnie bardzo pasuje Syoss i jestem z niego zadowolona. Wszystkie ww. reakcje mogłabym podpisać pod Palmolive który mi nie służy, więc jak widać dla kazdego coś innego:)
Mam dość grube włosy, skłonne do wysuszania, SYOSS działa idealnie, z pewnością nie obciąża włosów, wręcz przeciwnie, odżywia, i dzięki niemu wyglądają o wiele lżej i zdrowiej. Gusta i potrzeby są, co prawda, zróżnicowane, jednak osobiści, z całą odpowiedzialnością mogę polecic serię oleo jak i resztę kosmetyków SYOSSa, pod warunkiem, że dobieramy odpowiedni dla siebie rodzaj;)
Również nie polecam. Kupiłam w rossmanie, skuszona promocją szampon Keratin Hair Perfection, który miał od wewnątrz nawilżać włosy. Ze względu na to, że mam kręcone włosy to wyglądają na zniszczone, zwykłe rozczesane robi z nim busz, więc myślałam, że ten je trochę odbuduje, ale się myliłam. Nie dosyć, że włosy były po nim jeszcze bardziej suche i spuszone, to strasznie trudno było je rozczesać. To był mój pierwszy zakup produktu tej firmy i na pewno ostatni. A może polecacie coś sprawdzonego do włosów kręconych i puszących się? Będę wdzięczna. Pozdrawiam. Buziaki :*
Należy pamiętać , że odżywek nie nakłada się u nasady włosów, tylko na ich długość. Bo potem efekt jest odwrotny od zamierzonego. Szamponu z Syoss nie miałam, ale odżywkę tak i nie jestem z niej zadowolona, nie ze względu na zapach czy konsystencję, ale moich włosów w ogóle ona nie nawilża i w efekcie moje włosy są jak bez odżywki. U mnie sprawdza się Pantene i DOVE. Używam tez brzoskwiniowego szamponu bez SLS 🙂
Należy pamiętać ze odżywki nakłada się nie u nasady tylko na długości włosów/końcach, bo efekt będzie odwrotny od zamierzonego Miałam odżywkę tej firmy ale dla mnie nie była dobra w ogóle nie nawilzyla moich włosów. A mam włosy grube i długie. Używam Pantene i DOVE, bardzo lubię też brzoskwioniowy szampon bez SLS 🙂