Wiem, że wiele z Was interesuje tematyka związana z dietami, część nadal szuka czegoś odpowiedniego dla siebie. Dzisiaj porozmawiamy o kilku dietach, które zawładnęły światem mody i sportu w bieżącym roku. Czy są dobre? Na czym polegają? Co można na nich osiągnąć? Czytajcie dalej 🙂
Dieta Paleo – dieta, której chyba nie trzeba reklamować. Dzięki promowaniu przez gwiazdy show biznesu zyskała sławę i ciągle zbiera nowych zwolenników. Jest to sposób odżywiania oparty na prehistorii i diecie naszych przodków. Zwolennicy paleo uważają, że nasz organizm nie jest przystosowany do trawienia nowoczesnych, często zawierających mnóstwo chemii lub przetworzonych produktów. Eliminujemy więc produkty, których nie spożywało się w pradawnych czasach. Stawiamy na grzyby, warzywa, owoce, chude mięso, jaja, ryby, orzechy. Możemy używać także naturalnych olejów. Dla dociekliwych zauważyć można, że paleo to nie tylko dieta na chwilę, ale cały styl życia. Powinniśmy więc żyć w zgodzie z naturą, minimalistycznie, powoli i spokojnie. Co da nam taka dieta? Na pewno możliwość wyeliminowania wielu szkodliwych dla nas produktów. Eliminacja zbóż, a co za tym idzie glutenu, sprawdza się świetnie u osób z alergiami lub nietolerancją. Produkty, które spożywamy, cechuje też duża zawartość potasu i niska sodu, są bogate w witaminy i minerały. Spora ilość białka w diecie jednak nie jest dla każdego.
Dieta IF – kolejna, której reklamować nie trzeba, budząca sporo kontrowersji. Sprawdza się u osób, które nie mają czasu na liczenie dokładnych kalorii i regularne posiłki. Dieta intermitten fasting polega na jedzeniu w wyznaczonych oknach czasowych oraz poście przez pozostałe godziny. Liczy się więc głównie to, kiedy jemy. Wiele jest badań na temat skuteczności tej diety i niewielu problemów, które ze sobą niesie. Najczęstszy sposób jedzenia to 16/8 – przez 8h w ciągu doby możemy jeść – 3 główne posiłki oraz przekąski, przez 16h pościmy i ćwiczymy. We wstępnych fazach stosowany jest również rozkład 14/10, sprawdza się on również u kobiet. Występują także odmiany diety, na przykład 5:2, kiedy przez 5 dni jemy, a dwa pościmy. Nie jest to jednak według mnie zbyt dobre rozwiązanie szczególnie u osób intensywnie ćwiczących. Korzyści płynące z tej diety to mozliwość utraty tkanki tłuszczowej – jest tak skonstruowana, że organizm zaczyna ją wykorzystywać do uzyskania energii, zwiększenie wrażliwości na insulinę, łatwość w zastosowaniu, zmniejszenie poziomu cholesterolu. Dieta ta, prawidłowo stosowana, jest również w stanie przyśpieszyć metabolizm. Jak każda, nie nadaje się ona jednak dla każdego – jeśli masz problemy hormonalne, nie powinnaś po nią sięgać, powoduje bowiem ich wahania. Dieta pozwala nam też na jedzenie wszystkiego, a więc również niezdrowych produktów, które mogą negatywnie wpływać na nasz organizm pomimo widocznej utraty wagi. Należy o tym bezwzględnie pamiętać.
Dieta ketogeniczna – znana już od dawna, popularna wśród osób ćwiczących. Jest to dieta wysokotłuszczowa i niskowęglowodanowa. Wbrew obiegowej opinii, spożywanie dużych ilości tłuszczu nie sprawia, że stajemy się grubsi. Ponieważ prawie całkowicie eliminujemy węglowodany – do 10%, organizm przechodzi w stan ketozy i zaczyna czerpać energię z ciał ketonowych, czyli właśnie z rozkładu tłuszczu. Dieta ta korzystnie wpływa na unormowanie stężenia glukozy we krwi i sprawdza się przy insulinooporności. Sportowcy sięgają po nią, ponieważ pozwala również na szybszą regenerację mięśni. Jest to jednak dieta bardzo restrykcyjna – musimy liczyć podaż makroelementów, wszystko powinno zgadzać się z bilansem – 70% tłuszczy, 20% białka, 10% węglowodanów. Jest to także dieta krótkotrwała, nie powinno stosować się jej dłużej niż około 3 miesiące, ponieważ długotrwała lub nieumiejętnie stosowana może doprowadzić do kwasicy ketonowej. Najlepiej konsultować ją z lekarzem.
Fodmap – dieta dla osób, które borykają się z problemami gastrycznymi. Masz wzdęcia, zaparcia, biegunki, częste bóle brzucha? A może po prostu czujesz się ciężka i ospała? Powinnaś ją wypróbować. Jest niestety dosyć restrykcyjna, ale skuteczna. Całość diety trwa około 6-8 tygodni, nakierowana jest nie na tyle co na utratę wagi, ale poprawę zdrowia. Dieta ta polega na usunięciu z jadłospisu ciężko trawiących się węglowodanów, zawartych np. w zbożach (gluten), owocach zawierających dużą ilość fruktozy. Usuwamy z diety nabiał, warzywa strączkowe, cebulowe i kapustne, miód, słodziki, grzyby, czyli jednym słowem wszystko, co ciężkostrawne.
Dieta pudełkowa – idealna dla osób, które mają mało czasu na przyrządzanie posiłków, jednak są w stanie regularnie je spożywać. Dostajemy do domu/pracy po prostu gotowe, zbilansowane posiłki w pudełeczkach. Alternatywą jest otrzymywanie produktów świeżych, z których sami taki posiłek przyrządzamy, jest to jednak bardziej czasochłonne. Diety te często dobrane są odpowiednio pod nas kaloryką czy ilością mikro i makroelementów. Można trafić na bardzo dobrze przygotowane, ale i również bardzo słabe. Zdecydowanym minusem takich diet jest częsty brak wymienności w przypadku, gdy coś nam nie zasmakuje oraz wysoka cena
Dieta Bebio – czyli dieta Ewy Chodakowskiej. Nie jest restrykcyjna, układana zostaje z niewielką indywidualizacją i dobrana jest pod nas pod względem kaloryki. Nie jest jednak darmowa. Propozycja, którą ma dla nas trenerka, to łączenie zdrowego odżywiania z intensywnymi ćwiczeniami fizycznymi, również jej autorstwa. O trenerce można mieć różne zdanie, jednak przyznać trzeba, że zaproponowany przez nią program żywieniowy jest całkiem w porządku. Opiera się na balansie pokarmowym i zbilansowaniu. Należy jeść 5 posiłków dziennie w regularnych odstępach czasu. Na siadanie na przykład możemy wybrać owsiankę według osobistego przepisu trenerki. Dieta bogata jest w warzywa. Ważnym elementem jest też białko – i tutaj jeden minus, zalecane są również produkty zawierające laktozę, co nie u każdego się sprawdzi (oczywiście jeśli nie masz alergii czy nietolerancji, śmiało po nie sięgaj). Przygotowanie posiłków pod dietę jest jednak czasochłonne, więc nie każdemu przypasuje.
2xme – program żywieniowy, który dał poznać się charakterystycznym hasłem: no cardio! Autorzy programu to osoby silnie związane ze sportem – Tobiasz i Agnieszka Wilk. Ich program jest łatwo dostępny w postaci książki, którą można zamówić na stronie. Program ten opiera się na zasadach IF i czerpie z niego, jednak modyfikując – nie ma dni postnych, tylko dni, kiedy jemy posiłki z wyższą kaloryką, i dni z sporo niższą kaloryką. Zakłada spożycie również ekstra kalorii, co jest ciekawym rozwiązaniem dla osób, które mają problemy z restrykcyjną dietą. Program łączy się z treningiem siłowym, spacerami, eliminuje się trening cardio oraz treningi wytrzymałościowe. Jest dosyć zróżnicowany, można wybrać coś dla siebie zgodnie z kaloryką i zapotrzebowaniem, posiłki jednak trzeba przygotowywać i wymyślać samemu, opierając się na zasadach w książce.
Według mnie najlepsza będzie dieta ketogeniczna oraz paleo, jakie są Wasze typy?