Koronkowe body na każdą kieszeń

Według kalendarza, dzień zakochanych jest raz w roku. Ja uważam jednak inaczej. Walentynki są dla mnie jak każdy inny dzień w roku! Jestem za tym, żeby kochająca para okazywała sobie uczucia codziennie, a nie tylko tego jednego jedynego dnia, a Panowie, żeby obdarzali swoją drugą połówkę kwiatami bez okazji, a nie robili to tylko raz w roku – 14 lutego. Panie powinny bez okazji zakładać piękną bieliznę, a nie “zaskakiwać” swojego partnera tylko ten jeden raz w ciągu 365 dni w roku. I mogłabym tak wymieniać w nieskończoność ale …

Dzisiejszy wpis nie będzie o Walentynkach, o miłości, latających w brzuchu motylkach. Będzie o koronkowym body, które możecie założyć kiedy tylko chcecie. Zapraszam Was na krótki przegląd aktualnych propozycji w sklepach.

Zaczynamy od Lidla. Od 21.12 kupicie w nim 4 rodzaje koronkowych body. Każdy wzór jest po prostu rewelacyjny! Do tego ta niska cena- 34,99 zł. Brzmi idealnie, prawda? No i jest! Ale pod warunkiem, że nasza sylwetka jest taka typowa, ponieważ rozmiarówka jest bardzo uboga.

W H&M również znajdziecie ciekawe propozycje. Tutaj możecie liczyć na większy wybór rozmiarów i wzorów. Ceny zaczynają się od 39 zł w górę. Większość modeli nadaje się do noszenia np. na jakieś wyjście.

Na Zalando również udało mi się znaleźć kilka ciekawych egzemplarzy koronkowych bodziaków. Wielkim plusem jest darmowa przesyłka, darmowy zwrot, możliwość wyboru marki oraz różnorodne ceny. Oto kilka moich propozycji:

Moim zdaniem, takie koronkowe body naprawdę może przydać się każdej kobiecie – mam na myśli oczywiście różnego rodzaju stylizacje z ich wykorzystaniem. Zobaczcie jak można je zestawić z codzienną garderobą:

Dajcie znać czy macie koronkowe body i koniecznie napiszcie gdzie Waszym zdaniem można kupić coś pięknego, a zarazem mało wulgarnego. Może znacie jakieś Panie, które szyją na wymiar takie body? Koniecznie zostawcie do nich namiary.

Jestem ciekawa z czym Wy łączycie body i jaki wzór jest według Was najbezpieczniejszy w różnego rodzaju stylizacjach?

Pozdrawiam,

Dominika

Ps: Ja raczej bardziej lubię gładkie body i już niedługo przygotuję przegląd gładkich body na każdą kieszeń. 🙂