Przyznajcie się, która z Was w dzieciństwie marzyła o księciu na białym koniu, który zrobi dla Was wszystko? Myślę, że zdecydowana większość. W końcu w wielu bajkach wykorzystano ten motyw. Z czasem wyrosłyśmy z niego, a idealny mężczyzna zaczął przypominać zupełnie kogoś innego.
Na pewno zastanawiacie się dlaczego postanowiłam poruszyć ten temat?
Moim zdaniem na świecie nie ma ludzi idealnych. Każdy z nas ma swoje wady jak i również zalety. Każdy z nas znajdzie w swojej sylwetce nie tylko atuty, ale również defekty, które z chęcią chcielibyśmy zmienić. Jakiś czas temu, przeglądając wiadomości w internecie, trafiłam na ideał kobiety, stworzony przez mężczyzn. Zaczęłam się zastanawiać czy znam jakąś kobietę, która w 100 % mu odpowiada. Niestety nie udało mi się jej znaleźć. O to samo poprosiłam kilka koleżanek, które potwierdziły moją wersję.
Pokazałam również kobietom ideał mężczyzny stworzony przez żeńską grupę. W tym wypadku było dokładnie tak samo. Żadna z nas nie znalazła osoby, która odpowiadałaby mu w 100 %. Mimo tego, że wszystkie żyjemy w szczęśliwych związkach, żaden z naszych partnerów nie wygląda jak ideał na obrazku. Każdy z nich jest po prostu inny. Podpytałam również kilku mężczyzn jak im się podoba ten ideał kobiety. Stwierdzili, że dla nich zdecydowanie inaczej wygląda idealna kobieta. Panowie, którzy żyją w stałym związku powiedzieli nawet, że ich partnerka mimo tego, że nie jest ideałem o którym marzyli jak byli młodzi, jest najwspanialszą kobietą na świecie.
Podsumowując krótko dzisiejszy wpis, chciałam Wam powiedzieć, że nie mam księcia na białym koniu, nie jestem idealna. Ale mam wspaniałego mężczyznę, którego kocham wraz z jego wadami jak i zaletami. Dla mnie jest wyjątkowy. Mam pasję, która pozwala mi pracować nad swoją sylwetką. Nie zamieniłabym swojego życia na żadne inne. Czasami trzeba zaakceptować siebie takim jakim się jest i nie wymagać od wszystkich perfekcyjności. Dlaczego wymagamy od innych żeby oni byli idealni? Może dlatego, że sami nimi nie jesteśmy? Ciężko jest znaleźć osobę, która z wyglądu jak i również z charakteru będzie odpowiadała naszemu wyimaginowanemu ideałowi. Zgadzacie się ze mną?
Pozdrawiam,
Dominika
A ja znalazłam ideał. Pod względem charakteru. Dokładnie taki jaki sobie wymyśliłam jeszcze w gimnazjum. Pod względem wyglądu jest 5 cm niższy i ma jasne włosy zamiast ciemnych. Ciekawe, że nagle to blondyni zaczęli mi się bardziej podobać.
Czy nie chodzi o to żeby się zakochać? To wtedy znajdujemy ideał. Nawet jeśli nie ten wyśniony to okazuje się, że ten wyśniony wcale nie jest fajny. Ten nowy jest rewelacyjny, świetny, pociągający.
Zgadzam się z Tobą! Tak jak wspomniałam w podsumowaniu, ciężko jest znaleźć osobę, która z wyglądu jak i również z charakteru będzie odpowiadała naszemu wyimaginowanemu ideałowi.Oczywiście miłość zmienia nasze poglądy. Ale miło jest czasami cofnąć się kilkanaście lat do tyłu i przypomnieć sobie tego księcia na białym koniu :).
Nie ma osób idealnych. Są jedynie pewne cechy które sprawiają, że ta osoba staje się dla nas idealna. Inni powiedzą, że to nie jest ideał, ale dla nas zawsze nim będzie , ponieważ zakochalismy się w czymś co sprawiło ta osobę dla nas idealną 😉
Pięknie napisane 🙂
Zgadzam się w 100 %
Ja za to znalazłam swój ideał. Jak zawsze podobali mi sie bruneci tak teraz mam wysokiego blondyna, który zawsze jest przy mnie, wygląda nawet nawet a co najważniejsze ćwiczy;)
Jezeli partner ćwiczy jest to wieksza motywacja do ćwiczen 🙂
Pozdrawiam i do zobaczenia na jutrzejszym wyzwaniu 🙂
Oj tak, wsparcie partnera potrafi zmotywować 🙂 Ja też znalazłam ideał, odbiega on kolorem oczu i włosów od tego o którym marzyłam, ale jest niezastąpiony i tak jak wspominałam w poście. Za nic w życiu nie wymieniłabym na innego. 🙂
Do zobaczenia jutro
Super post. Zgadzam się w 101% Nie oczekujmy księcia z bajki, bo same księżniczkami z niej nie jesteśmy 🙂 Kocha się kogoś nie tylko za wygląd, a bez wad człowieka jeszcze nie spotkałam 🙂
Myślę, że nawet taki człowiek bez wad nie istnieje 🙂
Myślę, że taki człowiek bez wad bardziej by nas wkurzał niż zachwycał 😛
Dobrze napisane. Ale, mimo że ideałów nie ma, niektórzy ich szukają i te poszukiwania wyglądają czasami tak, jak wyprawa po kwadratowe, nieistniejące nigdzie jajka. 😉
ogólnie ciężko jest wyobrazić sobie ideał 🙂
Ja nie lubię idealnych mężczyzn, facet musi mieć wady, ale takie, które jesteśmy w stanie zaakceptować 😉
Zgadzam się z Tobą 🙂
Bardzo dobry wpis no i podsmuowanie rowniez. To prawda nie ma idealnych ludzi. Nasze drugie polowki nie sa idealne, tak jak my nie jestesmy idealni, ale najwazniejsze aby byc ze soba szczesliwym, doceniac druga osobe taka jaka jest.
“Nie ma ideałów, są tylko anioły które spotyka się raz w życiu “
Taka prawda..ideał nie istnieje 🙂 mój facet jest jaki jest i taki niech zostanie, czasem ma chęć też zacząć ćwiczyć bo mówi że do mnie pasować nie będzie heh ale nie wyobrażam sobie żeby miał np. kaloryfer, o nie!;p
Myślę, że każde wady można zaakceptować jak się kogoś kocha 😀
Dokladnie Tipsi
moim zdaniem nie chodzi o to, aby znaleźć kogoś, kto będzie odpowiadał naszemu ideałowi stworzonemu w naszej wyobraźni. takiej osoby, która by w 100% temu odpowiadała nie znajdziemy. chodzi o to, żeby po poznaniu kogoś dostrzec w nim ideał. w jego zachowaniu, w tym jakim jest człowiekiem i jak nas traktuje. i takie osoby istnieją, które po poznaniu okazują się być dla nas idealne. mogą nie być tacy dla innych, ale dla nas właśnie są. a jeśli chodzi o wady, to tak, każdy je ma. ale przecież wady są częścią doskonałości 🙂
Cóż, ja nie miałam ideału, póki się nie zakochałam 😉 fajny post.
Tipsi, mam pytanie – jakie masz zainteresowania, co studiujesz? Jestem ciekawa, śledzę od jakiegoś czasu Twojego bloga i robisz fajna rzecz, motywując innych do ruchu 😉 zastanawia mnie kto jest po drugiej stronie monitora 😉