poniedziałek, 25 listopada, 2024
Strona głównaEfekty treningówEfekty treningów w domu - 3 miesiące ćwiczeń

Efekty treningów w domu – 3 miesiące ćwiczeń

Kilka dni temu dostałam od jednej z was cudownego maila, w którym znajdowała się metamorfoza. Uwielbiam czytać wasze historię. Wiem, że nic nie działa tak motywująca na drugiego człowieka, jak historie ze zdjęciami innych kobiet, którym się udało osiągnąć wymarzoną sylwetkę. Poznajcie Martę i jej 3 miesięczną przemianę.” Hej Tipsi, po pierwsze to chciałam ci podziękować za to ze twoja praca jaka wkładasz w swojego bloga zmotywowała mnie to wzięcia się za siebie i zmienia swojego stylu życia. Naprawdę motywujesz tym co robisz za co chyba wszystkie twoje czytelniczki są Ci wdzięczne! Przesylam ci moja krotka historie, wynki oraz zdjecia ktore mozesz umiescic na swoim blogu ale nie musisz. Chciałam po prostu pokazać jak bardzo przez 3 miesiące pomogłaś mi dojść do celu który wydawał się nie do osiągnięcia!

Moja droga z ćwiczenia rozpoczęła się 3 miesiące temu, natknęłam się na twojego fb podczas leżenia i obżerania się chipsami. Był to dość ciężki okres dla mnie, bo niestety mój chłopak jak i najlepszy przyjaciel zostawił mnie po dość długim związku i załamałam się totalnie. Gdy zaczekam oglądać zdjęcia motywujące, metamorfozy rożnych dziewczyn oraz kobiet na twoim fb, dało mi to naprawdę do myślenia. Weszłam na twojego bloga i zaczęłam dużo czytać o rożnych ćwiczeniach i zdrowym odżywianiu. Wtedy własnie pomyślałam, żeby zrobić w końcu coś dla siebie a nie dla innej osoby!

Zaczęłam od ” Lepsza wersja Ciebie “ ( plan treningowy  ===>  Lepsza wersja Ciebie – klik ) , po miesiącu Dogon Lato ( plan treningowy ===>Dogoń lato! – klik) ,  a następnie Jillian michaels 30 Day Shred no i od jutra zaczynam przygodę z siłownią! Na początku było trudno, potem jak zaczęłam się przyzwyczajać do wysiłku fizycznego to nawet dokładałam jeszcze inne ćwiczenia do twoich zestawów i ćwiczyłam ponad godzinę co dawało niezłego kopa!
Postanowiłam zmienić swoja dietę. która niestety nie zawierała dużo zdrowego jedzenia, wiadomo na początku nie wiedziałam dużo o tym jak jeść i ile, ale powoli zaczęłam odstawiać to co nie jest zdrowe. Od 3 miesięcy nie jem słodyczy (ciastek, batoników, chipsów,lodów i tym podobnych). Nie piję  żadnych napojów i soków. Jem od 4 do 5 razy dziennie. Zależy ile mam czasu w ciągu dnia. Staram się pic jak najwięcej wody. Jem dużo owoców,warzyw, płatków owsianych, kasz, kurczaka, indyka, tylko brązowe makarony czy tez brązowy ryz, ciemne pieczywo, domowe zupy. Po prostu wybieram to, co jest zdrowe. Kiedyś moja dieta była złożona ze słodyczy, białego pieczywa, serów. Wiadomo gdy jest się studentem to pizza, frytki, gotowe sosy i tym podobne też się pojawiały.

Chciałam tez powiedzieć że nie byłam nigdy otyła, ani nie miałam problemow ze zdrowiem. Nie czułam się dobrze w swoim ciele i stwierdziłam, że teraz gdy jestem jeszcze młoda powinnam bardziej zadbać o siebie i swoje zdrowie! Po prostu być szczęśliwą! Jestem bardzo zadowolona z rezultatów jakie osiągnęłam dzięki Tobie! Myślę ze zmotywujesz jeszcze wiele dziewczyn i kobiet do tego żeby dążyć do zdrowego i pięknego ciała.

24.06.2014: 
Waga: 57 kg
Biust: 88 cm
Pod biustem: 72 cm
Talia: 71 cm
Brzuch: 82 cm
Biodra: 89 cm
Pupa: 94 cm
Udo: 55 cm

24.09.2014:
Waga: 51.5 kg
Biust: 81 cm
Pod biustem: 69 cm
Talia: 65 cm
Brzuch: 69 cm
Biodra: 81 cm
Pupa: 88 cm
Udo: 51 cm “

Jeżeli chcecie zadać autorce jakieś pytania, napiszcie je w komentarzu pod postem. Myślę, że byłoby jej bardzo miło, gdybyście zostawiły dla niej kilka motywujących słów, do których będzie mogła wrócić w chwilach zwątpienia.
Chcecie podzielić się swoją historią? Wyślijcie ją wraz ze zdjęciami na tipsforwomen@wp.pl .

Pozdrawiam,
Dominika
Dominika
Dominikahttps://www.tipsforwomen.pl
Zakręcona studentka, zakochana w sporcie i zdrowym odżywianiu. W wolnych chwilach zajmuję się blogowaniem. Zamierzam motywować Was do aktywnego trybu życia i udowodnić Wam, że można wszystko!!! Wystarczy tylko naprawdę tego chcieć.
RELATED ARTICLES

18 KOMENTARZE

  1. Rewelacyjnie teraz wyglądasz, ogromne brawa! Jesteś dla mnie wspaniałą motywacją, bo mam taki sam typ figury i bardzo zbliżone wymiary do Twoich wyjściowych;). Jak patrzę na Ciebie, to widzę, że warto się jeszcze trochę napocić i poczekać na taki świetny efekt:)

  2. Suprr metamorfoza.a jaki masz wzrost? Wymiary mam bardzo podobne do twoich prawie identyczne a ważę duzo więcej . Proszę o odp

  3. Ja wolę wersję “przed”, utrata wagi nie była tu potrzebna, teraz nóżki są bardzo chudziutkie… Ja przy podobnym wzroście i wadze początkowej 51 kg “robię masę” 😉

    • wlasnie wiem, mi akurat nie chodzilo o utrate wagi, sama spadla przez to ze zaczelam inaczej jesc i po raz pierwszy w zyciu pozadnie cwiczyc 🙂 powodzenia w takim razie, a ja mam nadzieje ze za kilka miesiecy powroce tu ze zdjeciami bede bardziej umiesniona a nie wychudzona 🙂

  4. Fantastycznie! Twoja metamorfoza pokazuje jak, obok ćwiczeń, ważna jest dieta. Można by i ćwiczyć cały rok, ale bez zmiany odżywiania poprawa nigdy nie będzie tak szybka i łatwo zauważalna.

  5. Mnie ciekawi wzrost autorki? Ważę 60kg (właśnie zaczęłam dietę+treningi), a mam 170cm i mam wrażenie, że jestem nieco szczuplejsza niż efekt końcowy metamorfozy.

  6. Ja zaczęłam swoją metamorfozę od wczoraj, ważę tyle samo co autorka przemiany i też daję sobie ok.3 miesięcy na schudnięcie i polubienie samej siebie. Mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć podobne rezultaty, a może nawet lepsze:)

  7. Własnie zaczynam swoja kuracje, czyli dieta niskowęglowodanowa i regularne ćwiczenia. Tez sobie zdjęcia porobiłam i mam nadzieje, że po trzech miesiącach będę miała podobne rezultaty.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -

Most Popular