Dieta widelcowa, to z pewnością jedna z nietypowych i oryginalnych diet. Jest ona ułożona w taki sposób, że podczas jej stosowania nie odczuwamy głodu. Uważam, że to ogromny plus, nie ma nic gorszego niż burczenie w żołądku. Jadłospis jest urozmaicony, ponieważ ograniczenia są widoczne tylko i wyłącznie w ostatnim posiłku w ciągu dnia, kiedy musimy spożywać jedynie te produkty, które można zjeść za pomocą widelca.
Dieta widelcowa – Co więc jeść na kolację?
Głównie trzeba zwrócić uwagę na produkty zbożowe, ryby i warzywa (te, których nie trzeba obierać ze skórki). Zabronione są natomiast produkty, które: można spożyć za pomocą palców, np. orzeszki, chipsy, produkty, które można pokroić lub rozsmarować nożem, np. masło czy topione sery, oraz produkty, które można zjeść łyżką, np. zupy. Podczas dnia należy zjeść 3-4 posiłki w równych odstępach czasu.
Ograniczenia nie dotyczą oczywiście śniadania, które powinno być najbardziej kaloryczne ze wszystkich posiłków spożywanych w ciągu dnia. Nasze ciało ma większe szanse na spalenie kalorii ze śniadania, niż z pozostałych posiłków. Jak mówi złota zasada – nigdy nie wychodź z domu bez pożywnego śniadania.
Nasz obiad powinien być bogaty w białka i skrobię (makaron, ryż) oraz warzywa. Produktami dopuszczalnymi w porze lunchu są nawet frytki czy pizza – oczywiście spożywane bardzo rzadko i odpowiednio przygotowane.
Co robić żeby dieta widelcowa przynosiła jeszcze większe i bardziej widoczne efekty?
W trakcie jej stosowania pamiętajmy, żeby ograniczyć wartość energetyczną spożywanych posiłków (najlepiej o ok. 300 kcal, a nawet 400). Dobrze będzie jeśli zmniejszymy też ilość spożywanych tłuszczów pochodzenia zwierzęcego (nasyconych: masło, smalec). Darujmy sobie alkohol i ograniczmy spożywanie soli!
A jeżeli chodzi o najważniejszą kwestię to… na diecie widelcowej możesz schudnąć od 1 do 2 kg miesięcznie. Przy takim tempie nie grozi Ci efekt jo-jo i zbędne kilogramy znikną bezpowrotnie. Oczywiście nie wolno nam zapomnieć o aktywności fizycznej, która w każdym przypadku jest zalecana!
PRZYKŁADOWY JADŁOSPIS JEDNODNIOWY:
- śniadanie: 2 jajka, 2 plasterki szynki, 2 kromki tostu pszennego posmarowanego masłem
- obiad: stek (100 g) i ziemniaki w mundurkach (150 g)
- deser: salaterka dowolnej sałatki owocowej
- karp (ok. 150 g) i porcja warzyw gotowanych na parze (ok. 200 g) do wyboru: szparagi, fasola, brokuły, brukselka, marchew, soczewica, cebula, groch, ziemniaki, surówka, szpinak; herbata ziołowa (250 ml)
Jetem ciekawa co myślicie o diecie widelcowej. Skusiłybyście się na nią? Koniecznie dajcie znać. Jak dla mnie wydaje się całkiem przyzwoita i nie wymaga od nas ogromnych wyrzeczeń. Czy mimo tego okaże się skuteczna?
Pozdrawiam,
Roksana
*** źródło: poradnikzdrowie.pl/diety ***
Bzdura. Jak większość diet. Jak chcesz jeść zdrowo zjesz zdrowo zarówno jedząc tylko łyżką czy tylko palcami…oczywiście nie krytykuje Ciebie Tipsi, bo twój blog był i jest dla mnie dużą motywacją i źródłem wielu przydatnych informacji i wskazówek, które nieraz wykorzystałam 😉 dzięki 😉
Szczerze muszę powiedzieć, że jest to jedyna dieta, którą (poza redukcyjną) mogłabym zastosować. Przykładowy jadłospis wygląda na prawdę smacznie więc to jest duży plus. Wygląda też na dietę rozsądną, nie jak te wszystkie kopenhaskie, IF czy 1000kcal. Ważne, że nie jest się głodnym, bo wtedy nie ma podjadania. Lubię to 😉 Wszystko trzeba robić przede wszystkim z głową. Pozdrawiam 😉
Żart