Każda z nas zna te uczucie. Po dniu pełnym szaleństw, przyjemności, odskoków od diety, a czasem nawet bez grzeszków, przychodzi czas na wieczór. Spoglądasz w lusterko i co widzisz? Siebie w 6 miesiącu ciąży – co najmniej z bliźniakami. Teraz możesz pomarzyć, że zmieścisz się w tą ulubioną, czarną sukienkę na specjalne okazje. Kładziesz się spać i chcesz jak najszybciej zapomnieć o tym całym horrorze. Przychodzi poranek, budzisz się. Biegniesz do lusterka, żeby przyjrzeć się swojej sylwetce. Patrzysz i nie dowierzasz, po ciąży nie ma żadnego śladu. Tak, to była tylko ciąża spożywcza. Na szczęście nie jesteś z nią sama. Z tym problemem zmagam się ja, Twoja najlepsza przyjaciółka, szefowa z pracy, a nawet trenerki i największe inspiratorki fitness.
Tiffany jest trenerką fitness, która prowadzi własne kanały w social mediach. Jej figura zdecydowanie zalicza się do grona tych idealnych, wysportowanych. Mimo tego, że jej konto na instagramie jest pełne zdjęć, które podkreślają jej sylwetkę, Tiffany dzieli się również tymi, które pokazują mankamenty figury.
Jedno ze zdjęć wywołało ogromne poruszenie. Trenerka wygląda na nim, jakby była co najmniej w 6 miesiącu ciąży, a jeszcze 12 godzin wcześniej jej brzuch był płaski jak deska. Jak to jest możliwe? Dziewczyna miała po prostu zy dzień. Nie jest w stanie stwierdzić jaki produkt spożywczy wywołał u niej efekt ciąży spożywczej. Wszystkie produkty jakie jadła tego dnia były zdrowe, a mimo wszystko przed położeniem się spać jej brzuch wyglądał jak balon. Kiedy się rano obudziła, nie było po nim śladu.
Na ciążę spożywcą ma wpływ nie tylko jedzenie ale również stres, brak snu, problemy hormonalne. Co możesz zrobić, żeby pozbyć się ciąży spożywczej? Stara się wysypiać, śpij 8 godzin dziennie. Prowadź swój dziennik jedzenia i zaznaczaj w nim produkty, które przyczyniają się u Ciebie do ciąży spożywczej. Zwróć uwagę na produkty mleczne, strączkowe. Za nic w życiu nie załamuj się ciążą spożywczą. Rano Twój brzuch wróci do normy, zobaczysz! Pij miętową herbatę i relaksuj się. Bądź po prostu szczęśliwa.
Pamiętaj, nikt nie jest idealny. Nie jesteś sama z tym problemem – naprawdę! Jeżeli zmagasz się z ciążą spożywczą, napisz jak sobie z nią radzisz – co u Ciebie ją powoduje? Jeżeli przejawia się ona tylko wzdętym brzuchem, nie masz się czym martwisz. Jeżeli odczuwasz inne dolegliwości, to wtedy naprawdę warto z nią walczyć i eliminować wszystkie czynniki, które powodują ciążę spożywczą. Obserwuj swoje ciało i AKCEPTUJE! 🙂
Pozdrawiam,
Dominika
Nikt nie jest idealny i dobrze, że jest ktoś, kto nie wstydzi się tego pokazywać. 🙂 Ja nawet nie zdawałam sobie sprawy, że ciąża spożywcza to coś, co zdarza się często. Jak można z nią walczyć, to trzeba próbować 🙂
Ja spotykam się u siebie z taką dolegliwością jeśli pozwolę sobie tego samego dnia na połączenie pewnych produktów, np : gazowany napój, pieczywo jasne lub makaron i inne wysoko przetworzone przekąski słone plus niektóre owoce. Jeśli dodamy do tego jeszcze nerwowy i stresujący dzień, kawa z mlekiem ( o zgrozo!) to taki brzuszek mamy jak w banku. U mnie nie był on jakoś specjalnie widoczny, czy zauważalny przez innych, ale ja czułam się z tym bardzo źle, widziałam to i czułam się z tym niekomfortowo (jakbym połknęła balon) – poruszałam się też – już nie tak zwinnie i lekko jak mam w zwyczaju, tylko ociężale i jakbym była faktycznie ciężarna. Całe szczęście nie jam tak prawie nigdy – z wyjątkami, gdy jest się w towarzystwie lub na uroczystości rodzinnej typu wesele, chrzciny, urodziny ale po tych kilku “incydentach” z wystąpieniem ciąży spożywczej, czułam się tak źle i tak wstrętnie, że szybko nauczyłam się asertywności w odmawianiu proponowanych mi przez towarzystwo “rarytasów”. Warto mieć właśnie na takich imprezach małą buteleczkę z wodą z sokiem z cytryny lub ocet jabłkowy wymieszany w odpowiednich ilościach z wodą – serio, serio! uśmierza dolegliwości związane z ciążą spożywczą.
To jest nic innego jak skutek nietolerancji pokarmowej lub za duże posiłki
Najlepsze, że taki brzuch potrafi zejść w jedną noc…niesamowite, prawda?
U mnie takie coś występuje codziennie, obojętnie co jem, co piję i ile :/
Też miałam takie dolegliwości prawie codziennie. Zaczęłam pić siemie lniane codziennie z rana i pomogło?. Oczywiście dalej mam objawy jeśli wypije czegoś jakaś duża ilość lub przewadze z jedzeniem.