poniedziałek, 25 listopada, 2024
Strona głównaEfekty treningówEfekty treningów z Mel B - metamorfoza Czytelniczki bloga

Efekty treningów z Mel B – metamorfoza Czytelniczki bloga

Kochane, kilka dni temu dostałam na bloga cudowną metamorfozę. Chciałabym, żebyście zapoznały się z tą historią i przestały szukać wymówek. Da się przy dzieciach ćwiczyć. Udowadniałam Wam to kilka razy. I tym razem zrobię to samo! 🙂 Każda z Was może zmienić swoją sylwetkę! Wystarczy nad nią popracować.

” Hej kochana  nieraz już dziękowałam Ci za to, że prowadzisz bloga na którym są skupione ćwiczenia “wszystko w jednym”.

Przyznaję, że ostatnio w związku z poprawieniem się pogody iście wiosennej nie mam sił na ćwiczenia. To zapewnia mi dwójka moich dzieci przez cały dzień.

Przygoda moja zaczęła się po porodzie synka, gdyż po córce w 2009r straciłam 15kg na diecie ale skóra pozostawiała wiele do życzenia. Tym razem postawiłam nie na dietę. Choć trochę ją zmodyfikowałam, ale na ćwiczenia i ruch, ruch, ruch. W czerwcu 2013r-4 miesiące po porodzie zaczęłam bieganie, ale kiedy w lipcu zobaczyłam się na zdjęciach nad jeziorem to zbierałam szczękę z podłogi-było źle oj było. Byłam na 6 zabiegach Vacu Fit no i zaczęłam najpierw skalpel Ewy Chodakowskiej bo to były ćwiczenia, które byłam w stanie wykonać choć wysiłek nieziemski. Później chyba we wrześniu trafiłam na Twoje wydarzenie jakoś w necie ( skleroza gdzie to było) NO I SIĘ ZACZĘŁO skrobanie czasu codziennie. Ale było warto  z małymi przerwami co jakiś czas ale ćwiczę z Tobą. Straciłam jakieś 17kg , ważne dla mnie były cm w okolicy brzucha na linii pępka. Było 116cm jest 92cm POPROSTU JESTEŚ MOTYWACJĄ!!!!!! Nie uzależniłam się od ćwiczeń, ale wiem ile mnie kosztowało zrzucenie tego wszystkiego, ale zrobiłam to dla siebie, dzieci i męża, Moje lepsze samopoczucie i akceptacja siebie to uzdrowienie życia osobistego  WYSYŁAM CI CAŁUSA WIELKIEGO JAK MOŻNA SOBIE WYOBRAZIĆ:*:*:*:*:*.   Udostępnij moje zdjęcia i historię na blogu czy stronie , może kogoś zmotywuję. TERAZ JESTEM NA TO GOTOWA ŻEBY POKAZAĆ INNYM SWOJĄ PRACĘ, KTÓRĄ CIĄGNĘ DZIĘKI TOBIE.

Zdjęcie z lipca 2013 jest wykonane nad jeziorem, natomiast drugie z kwietnia 2014 w studio fotograficznym  ale wygląd jest MÓJ PRAWDZIWY BEZ ZBĘDNYCH PRZERÓBEK więc bez spekulacji proszę :).

Pozdrawiam Cię 🙂 “

Kochane bardzo często obserwuję zdjęcia Autorki metamorfozy na FB i z podziwem oglądam jej sylwetkę. Jej ciało z tygodnia na tydzień bardzo się zmienia. Wasze również może! Wiadomo, że niektórych rzeczy ( np: skóry ) nie da się poprawić bez skalpela. Nie powinna Wam ona przeszkadzać, traktujcie ją jako pamiątkę po swoich Maluszkach i nie poddawajcie się!:)

Jeżeli podobała Wam się dzisiejsza historia, to zostawcie jakiś miły komentarz i ” like ” dla jego Autorki:).

Pozdrawiam serdecznie,

Dominiak

___________________________________________________________________________________

Jeżeli chcesz podzielić się swoją historią i zmotywować Czytelniczki bloga do walki o lepszą sylwetkę, to możesz przesłać swoje zdjęcia wraz z opisem na tipsforwomen@wp.pl. W nazwie tematu wpiszcie ” METAMORFOZA “. 🙂 

Dominika
Dominikahttps://www.tipsforwomen.pl
Zakręcona studentka, zakochana w sporcie i zdrowym odżywianiu. W wolnych chwilach zajmuję się blogowaniem. Zamierzam motywować Was do aktywnego trybu życia i udowodnić Wam, że można wszystko!!! Wystarczy tylko naprawdę tego chcieć.
RELATED ARTICLES

21 KOMENTARZE

  1. Piękna metamorfoza 🙂 Gratuluję i tak trzymaj jesteś dla mnie motywacją i inspiracją – no przecież można 🙂

  2. super,super,super…rewelacyjna przemiana…wiem,że sporo pracy włozyłaś,ale było warto…gratuluję wytrwałości 😉 ćwiczmy dla siebie,dla lepszego samopoczucia 😉 też mam dwójkę dzieci-W TYM BĄBELKA 10MIESIĘCY,ale 1-1,5h zawsze wieczorem znaduję na ćwiczenia,mimo,że czasem jestem zmęczona po całym dniu…ale nie poddaję sie 🙂 jeszcze raz WIELKIE GRATULACJE 🙂

  3. oo lol… Jeszcze dziecka nie urodziłam, ale po dwójce taka figura w tak krótkim czasie – kobito… Wow szczena opada 😀 Teraz to już wiem o co walczę 😀 W czasie świąt niestety nie miałam czasu ćwiczyć – mamcia sie pochorowała i całe przygotowania na mojej głowie, ale teraz, nie no muszę! 😀

  4. Gratulacje ;).
    Nie wiem co mam robic, w udzie przed cwiczeniami mialam 50 w cm oczywiscie, a gdy rozpoczelam treningi to przybralo mi az do 56, i w okolicavh pepka i lini talii rowniesz przybralo, a reszta bez zmian. Z tego zniechecilam sie do dalszych treningow i totalnie nie wiem co juz robic. Moze ktos wie lub domysla sie dlaczego tak sie stalo ? Prosze o pomoc 😉

    • 🙂 a może to mięśnie 😉 a jak jesteś zadowolona z wyglądu? bo ja sądzę, że urosły Ci mięśnie 🙂 co myślisz Tipsi?? Buziaki :* tylko się nie zniechęcaj 🙂

      • Też tak uważam. I może to być również odwodnienie organizmu ( zatrzymanie wody ). Pisałam o tym niedawno post 🙂

        • Tak wiem, czytałam o tym odwodnieniu. No zobaczymy, na razie będę ćwiczyć i trzymać się tego :D. Bo w sumie polubiłam te treningi i ciężko mi zrezygnować 😀

  5. Jestem niecałe 3tyg po porodzie… widząc takie zdjęcia trzeba wziąć się za siebie 🙂 a zaczynam już dziś od dłuuugich spacerów 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -

Most Popular