Przygotowałam ten post z myślą o osobach, które zamierzają rozpocząć swoją przygodę z bieganiem w okresie zimowym. Na początku chciałam Wam powiedzieć, że nie ma złej pogody do uprawiania tego sportu, są tylko źle ubrani biegacze:). Postaram się napisać Wam “ W czym biegać zimą ?”.
Zdaję sobie sprawę z tego, że osoby, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z bieganiem nie chcą inwestować w profesjonalne ubrania, które możemy spotkać w każdym sklepie sportowym. Dlatego w tym poście chciałam przedstawić Wam profesjonalny jak i również amatorski ubiór, który pozwoli Wam biegać na świeżym powietrzu nawet przy minusowej temperaturze.
1) Amatorski ubiór do biegania zimą:
Pamiętajcie, że zawsze należy ubierać się ” na cebulkę “. Ta zasada dotyczy przede wszystkim góry stroju. Zacznijmy może od głowy. Bardzo ważnym elementem ubioru jest czapka! Największa ilość ciepłą ucieka właśnie przez głowę. Dlatego ZAWSZE trzeba pamiętać o czapce.Warto jest również nałożyć jakąś chustę na szyję. Jako pierwsza warstwa okrycia korpusu idealnie sprawdzi się koszulka z oddychającego materiału ( najlepiej jest unikać bawełnianych koszulek ale na początek mogą być ) . Jako kolejną warstwę powinniśmy założyć bluzę. Na to warto jest ubrać kurtkę, która będzie chroniła Nas przed wiatrem bądź kamizelkę. Na dół idealnie sprawdzą się przylegające do ciała leginsy. Mogą być wykonane z cieplejszego materiału lub po prostu na nie zakładamy jeszcze spodnie dresowe bądź ortalionowe lub jeszcze jedną parę leginsów, kalesonów itp. Warto jest również koszulkę wkładać mp: w spodnie. Dzięki temu nie zmarzną Nam pośladki. Nie zapominajcie również o rękawiczkach, które również się przydadzą. Najważniejsze są wygodne buty oraz ciepłe skarpetki. Niestety nieprzemakalne są tylko gumowce. Dodatkowo polecam zabrać w kupek, który trzyma ciepło wodę z cytryną oraz miodem. Nawet mały łyczek idealnie rozgrzeje Nasz organizm.
Złota zasada:Ubieramy się tak żeby nie zamarznąć ale również nie przegrzać organizmu. Jeżeli na dworze jest -10 stopni, to ubieramy się tak, jakby było +0. Starajcie się nie zatrzymywać a po treningu jak najszybciej wrócić do domu.
2) Profesjonalny ubiór sportowy:
Myślę, że na niego mogą sobie pozwolić osoby, które naprawdę pokochały bieganie i zamierzają to robić regularnie. W takim wypadku taka inwestycja jest jak najbardziej opłacalna.
Jako czapka oraz chusta idealnie sprawdzi się Buff. Jest to elementu garderoby, który może chronić naszą głowę, twarz i szyję.
Na korpus powinniśmy ubrać koszulkę z oddychającego materiału, na to cienką bluzę przeznaczoną do biegania. Warto jest również ubrać termoaktywną kurtkę, która ochroni Nas przed silnym wiatrem lub śniegiem. Na nogi idealnie nadadzą się specjalne leginsy , które można kupić w każdym sklepie sportowym. Pamiętaj również o ciepłych skarpetkach. W sklepach typu Decathlon itp. dostaniemy również skarpetki stworzone do biegania. Tak samo jak rękawiczki. Najważniejsze są jednak buty. Jeżeli troszkę już biegasz, to warto na zimę zainwestować w ocieplane obuwie, które jest wzmacniane a czasami posiadają na podeszwie takie małe ” kolce “.
O czym jeszcze warto pamiętać?
- Smaruj twarz tłustym kremem, który ochronią ją przed zimnym wiatrem.
- Jeżeli biegasz rano po przebudzeniu, to warto jest swoje ubrania do biegania położyć na kaloryferze. Dzięki temu będą ciepłe.
- Zimowe buty do biegania powinny być o pół rozmiaru większe żeby mieściła się gruba skarpeta.
- Jak już wspominałam wcześniej warto jest zabrać gorącą wodę z cytryną i miodem w kubku, który trzyma ciepło. Uważam, że to jest naprawdę świetny osób na szybkie ogrzanie się i sama go stosuję :).
- Po zakończeniu biegu od razu wracaj do ciepłego pomieszczenia. W innym wypadku możesz doprowadzić do oziębnięcia organizmu.
- Jeżeli temperatura na dworze spada poniżej 10 stopni, to trzeba odpowiedni zabezpieczyć łydki. Idealnie sprawdzą się do tego getry, długie ciepłe, skarpety. Jeżeli nie będziemy tego robić, to wyziębione ścięgno achillesa może zostać ( jest to bardzo bolesne ). Pamiętajcie o tym O łydki trzeba dbać. Nikt Wam nie zabroni nosić getrów przy 0 temperaturze. Wychodzę z założenia, że lepiej nie ryzykować.
Pamiętajcie, że śnieg nie jest wymówką. Spokojnie można biegać i nawet bez profesjonalnego ubioru nie zmarzniesz:). Wystarczy tylko chcieć i być zmotywowanym. Bieganie po śniegu jest naprawdę przyjemne. Skrzypiący odgłos śniegu pod stopami, piękny krajobraz sprawia, że można się zrelaksować:)
A Wy w jakim ubiorze biegacie? Chcecie więcej takich postów ze wskazówkami ?
Pozdrawiam serdecznie,
Dominika
bardzo ciekawy temat 🙂 aż chyba zacznę biegać :p jeszcze mam pytanie. czy 2 faza wydarzenia ćwiczenia głownie skupiają się na nogach ?
Nie 🙂 Głownie na spalaniu 🙂
Takiego postu mi brakowało! 😉 w kalendarz już wpisane pierwsze bieganie w poniedziałek – nie ma odwrotu 😀 zobaczymy co mi z tego wyjdzie i czy sobie poradzę 😀
Trzymam kciuki!:)
Właśnie wróciłam z biegania- wchodzę na bloga a tu taki post! 🙂
Dziś trochę na trasie zrobiła się plucha, więc szybko poczułam, że przemokły mi buty 🙁 co do ubioru- napisałaś dokładnie tak jak robię to ja i jak powinno się ubierac. Ostatnio miałam okazję obejrzec wywiad z lekarzem, który powiedział, że do -10 st c można spokojnie biegac na dworzu, powyżej tej temperatury minusowej może to byc niebespieczne jeżeli nasze łydki (szczególnie dolna połowa) nie będą dobrze zabezpieczone. Dodał, że na getry warto założyc dodatkowo grubszą, długą skarpetę, jeżeli to miejsce nie będzie odpowiednio ogrzane to ścęgno achillesa może zostac uszkodzone przez odczepienie. Osobiście tak mnie to wystraszyło, że zakładam dłuższee skarpety już teraz 🙂
Ja to mam przeczucie z tymi postami! ;D
Dokładnie tak jak mówisz:) Lepiej nie biegać już przy takiej minusowej temperaturze a przynajmniej na duże dystansy. Miałam o tym wspomnieć i zapomniałam! Zrobię EDIT! 😀
Hej Tipsi przyłączam się do wspólnego biegania.W zeszłym roku żyłam bardzo aktywnie.Chodziłam na ABT,siłownię,nardic walking,przebiegałam po 15 kg i tak przez rok dzień w dzień.Czasami jedynie robiłam sobie wolne niedziele.A póżniej sama nie wiem dlaczego raz odpuściłam ,drógi raz i od 9 miesięcy nie robię nic.Za to moje ciało się zbuntowało i przybrało 15 kg.I wczoraj powiedziałam sobie stop i miałam swój pierwszy trening.Na razie marsz z bieganiem,ale do 20.01 zdążę już nabrać lepszej kondycji.Pozdrawiam.
Świetnie!
W poniedziałek ruszamy ( mam nadzieję, że wyzdrowieję do tego czasu :()
Jak już się człowiek wybije z rytmu, to ciężko wrócić na dobry tor 🙁 Znam to 🙁 Kochana nie przejmuj się , wrócisz do formy:)
A ja się nie przyłącze do wspólnego zimowego biegania 😀 Poczekam do wiosny 🙂
Ale oczywiście życzę Wam dziewczyny powodzenia 🙂
Zimowe bieganie nie jest dla mnie – dla mnie najlepiej się biega w ciepełku a nie w śniegu po kostki 🙂
No ok to jakiś strój będę miała. Na dół leginsy i spodnie dresowe na to. A góra dwie koszulki i bluza. U mnie jest ok +5 st więc chyba powinno być ok.
Myślę, że tak. Ale nie zapominaj o czapce!!! Przez głowę ucieka 40% ciepła.
Przy +5 st odczuwalna podczas biegu będzie +15 ! (zawsze więcej o około 10st C) więc ugotujesz się w dwóch koszulkach i bluzie 🙂
To prawda 😀 Nie zauważyłam w komentarzu + 5:)
Quita wystarczą leginsy ciepłe, koszulka, bluza obowiązkowo czapka!!!
Ja mam największy kłopot z butami… Moje przemakają, bo przecież są na lato… 😐
Trzeba na zakupy!! 😀
Sporo osób zaczynających biegać ma problem z dobraniem właściwego stroju do biegania w zimie. Fajne porady 🙂
Miałam dzisiaj biegać, ale leje jak z cebra cały dzień. Śniegu się nie boję, wiatru w sumie też nie, ale w deszczu biegać – średnio widzę. Od razu mam mokre stopy od przemokniętych adidasów, a to jest bardzo nieprzyjemne. Jakieś porady na taką pogodę ? (oczywiście w lekkim deszczu biegam normalnie, ale jak leje jak dziś w Łodzi to nie mam pomysłu na to i zostaję w domu – trening max 😀 )
Niestety nie ma na to żadnej rady 🙂
Miejmy nadzieję, że deszczu podczas naszego wydarzenia będzie mało 🙂
Aha Domi, może zrobimy listę super kawałków do biegania ? Taka dopalająca motywująca lista? bo ja nie wyobrażam sobie biegać bez nutki w uszach ! Mój zdecydowany ##1 to “On the top of the world” the dragons 😉
O tak! Właśnie miałam Wam to proponować!!! 😀
Jeszcze dzisiaj poruszę ten temat na FB 🙂
Super post 🙂 dużo mi to rozjaśniło w głowie przed poniedziałkkowym startem 🙂 Zastanawia mnie jedna rzecz, jak biegać po śniegu i lodzie by przeżyć? 😛 W butach takich samych jak latem? Moje pytanie wynika stąd, ze ja ślizgam się w taką pogodę normalnie chodząc i tylko modlę się , by zębów nie stracić, więc naprawdę nie wiem, co to będzie jak będę chciała biec.
Na początek mogą być takie buty ale musisz uważać. Jakie masz adidasy? Jeżeli pokochasz bieganie w śniegu, to warto zakupić specjalne :):)
Dziękuję za wsparcie,teraz jest to dla mnie bardzo ważne,wiem,że pierwsze kilka dni są najgorsze,żeby nabrać 100% motywacji i zrezygnować z podjadania.Dzisiaj jest dopiero 2 dzień i powoli pojawiają się zakwasy,bo po bieganiu wrzuciłam jeszcze ćwiczenia z Mel.B,ale jak szaleć to szaleć ha,ha,ha.Od 4 dni po 18.00 jak mnie ssie to jem Activie,a z pod jadania ,pozwoliłam sobie na surową marchewkę.Mam nadzieję ,że będę konsekwentna w moim postanowieniu,powrotu do dobrej kondycji.Tipsi życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia ,będę się lepiej czuła,wiedząc ,że jesteś z nami.Pozdrawiam fajnie że są takie osoby jak TY.
Dziękuję Kochana za miłe słowa:)
Pozdrawiam 🙂
Hej, chciałabym się zapytać co myślisz o truchtaniu w miejscu w domu?
Możesz spróbować ale nie jest to to samo 🙂
Zawsze jest to jakieś rozwiązanie jak ktoś nie może biegać 🙂 Jednak lepszym rozwiązaniem byłaby bieżnia.
Hej Moja droga,dwa dni nie biegałam,ponieważ pracowałam od 7.00-17.00 zanim dojechałam do domu była już prawie 18.00.Ale dzisiaj na szczęście jestem już po pracy i zaraz się zbieram,pobiegać.Tylko póki co to efektów na wadze nie widać ,wręcz nie wiem co jest,bo jestem kolejny kilogram do przodu.Załamuję się.W tak krótkim czasie na cuda nie liczyłam,ale żeby chociaż waga stała w miejscu ,a nie szła do przodu.
Nie patrz na wagę ale na cm 🙂
Dokładnie, śnieg nie jest żadną wymówką! Co prawda sama na początku nie byłam do tego przekonana, to jednak uwierzyłam sobie no i proszę – na zewnątrz mróz i śnieg, a ja co wieczór popylam w tych moich ciuszkach Brubecka i o dziwo nie marzne 😀 Ale fakt, że dobra bielizna termoaktywna robi naprawdę dużo.
A z tym termokubkiem to nie próbowałam, ale czy organizm wtedy nie rozgrzeje sie za szybko i nie spoci? 😀 Ja przed bieganiem zawsze wypijam trochę napoju izotonicznego 🙂
Nigdy mi się nie spocił 🙂 Tą wskazówkę podkradłam z takiej misji biegacza ;D Prowadził ją Pan, który biega zawodowo:) Polecam
Bardzo przydatny wpis, tym bardziej, że dziś słyszałam prognoze pogody, ze zima i mrozy syberyjskie mają do nas wrócić pod koniec lutego :/
Mam nadzieję, ze te prognozy pogody, to bzdura 😀
Polecam bieganie w zimowych “śniegowcach” do pół łydki. Wygodne, nie ślizgają się, a dodatkowo ponad 0,5kg obciążenia na każdą nogę, świetnie dodatkowo “wysilają” łydki 😉
Wszelka odzież i bielizna termoaktywna jest jak najbardziej wskazana, czemu nie skoro można sobie pomóc i mieć wiecej wygody podczas biegania. Ja sobie kupiłam bluze termoaktywną z New Balance ze względu na lepszy materiał, miałam wcześniej jakieś chińskie koszulki niby termoaktywne, ale to nie było nic specjalnego, NB rzadzi.