Czy jest tu ktoś taki, kto tak jak ja uwielbia domowe metody jeśli chodzi o pielęgnację włosów? Jestem pewna, że tak! Może akurat twoim marzeniem są długie i gęste włosy? Masz jednak wrażenie, że ich długość w ogóle się nie zmienia? Spokojnie. Nie musisz od razu wyposażać się w doczepki lub kupować peruki. Na początek spróbuj poszukać rozwiązania problemu w dobrodziejstwach matki natury. Oto one: naturalne sposoby przyśpieszające wzrost włosów.
Naturalne kosmetyki z pewnością pomogą nam w zapuszczeniu pięknych, długich włosów niczym u Roszpunki. Oprócz kosmetyków, fajnie sprawdzą się także różnego rodzaju triki. Oto one:
Pierwszym sposobem na przyspieszenie porostu włosów jest masaż głowy. Możemy go wykonywać podczas mycia, lub gdy nasze włosy są wilgotne bądź już suche. Mycie głowy nie polega tylko na oczyszczaniu. Postaraj się poświęcić chociaż 3 minutki na masaż głowy. Wykonuj go opuszkami palców, za pomocą delikatnych, okrężnych ruchów. Taki masaż pobudzi cebulki i spowoduje, że korzeń włosa będzie lepiej utwardzony.
Nie muszę chyba przypominać, że włosy rosną od góry więc podcinanie ich nie sprawi, że będą rosły szybciej. Będą jednak o wiele zdrowsze, nie będą się łamały, przez co nie stracą na swojej długości. Podcinaj więc końcówki co 8 tygodni.
Zafunduj swojej głowie ciepły masaż z dodatkiem olejków! Poproś chłopaka bądź przyjaciółkę, aby wykonała Ci taki zabieg. Jest on niezwykle relaksujący. Olejek do masażu wykonaj sama, mieszając np. olej kokosowy z oliwą z oliwek. Mikstura musi być lekko podgrzana. Masować skórę głowy należy ok. 20 minut. Olejek powinien być pozostawiony na głowie przez pół godziny. Na sam koniec umyj głowę jak zwykle.
Szczotkowanie to kolejny, dobry sposób na stymulację skóry głowy. Czesz zatem włosy kilka razy w ciągu dnia. Rób to jednak delikatnie i nie czesz włosów na mokro. Używaj szczotki Tangle Teezer lub IKO (obie kupisz w sklepie www.womenstore.pl)
Szczotka IKOO – sprzymierzeniec w walce o długie, błyszczące włosy
Piękne włosy to także pozytywny skutek uboczny zdrowego odżywiania. Spożywaj produkty z dużą zawartością białka, tj. ryby, orzechy oraz zielone warzywa (szpinak, sałata, brokuły).
Pij dużo wody! Dzięki temu pozbędziesz się toksyn ze swojego organizmu, włosy staną się mocniejsze. Będą też mniej podatne na złamania, co oznacza, że szybciej urosną!
Używaj octu jabłkowego! Ma on wiele dobroczynnych właściwości. Jak należy go stosować? 1 część octu zmieszaj z 2 częściami wody. Taką miksturą polewaj swoje włosy bezpośrednio po umyciu. Pobudzi to włosy do wzrostu i będą rosły szybciej!
Nie myj włosów codziennie! To ciężkie wyzwanie i doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Jednak postaraj się znaleźć dobry suchy szampon, który pozwoli Ci ograniczyć ilość myć w ciągu tygodnia.
Nie stresuj się! Stres negatywnie wpływa na wiele rzeczy, w tym także na włosy.
Wiąż włosy w kucyk! Kiedy Twoje włosy osiągną już upragnioną długość, z pewnością będziesz chciała pokazać je całemu światu. Noszenie rozpuszczonych włosów jest jednak dla nich niezdrowe. Postaw więc na luźnego kucyka bądź koczka. Zabezpieczy to Twoje końcówki przed ocieraniem o ubranie czy np. poduszkę. Gdy włosy są rozpuszczone tracą wilgoć co prowadzi do suchości i łamania.
Nie prostuj, nie kręć i nie susz włosów! Gorąca temperatura ma bardzo negatywny wpływ na ich kondycję. Nie farbuj włosów! Naturalność jest w cenie.
Używaj białek z jajek! Mają one właściwości, które rewelacyjnie naprawiają uszkodzone włosy. Włosy po ich zastosowaniu są miękkie i błyszczące. Oddziel białka od żółtek i nałóż na włosy na 15 minut.
Korzystaj z cebuli! Nie, nie wykorzystuje się jej tylko w kuchni. Ugotuj kilka cebul w wodzie i płucz w tej wodzie włosy. Włosy zostaną świetnie pobudzone do wzrostu. Zapach powinien zniknąć po pierwszym umyciu.
Zafunduj włosom maseczkę z ziemniaków! Obierz ziemniaki, zetrzyj je na tarce, dodaj do nich żółtko i trochę miodu. Nałóż tak przygotowaną maseczkę na włosy. Przy regularnym stosowaniu Twoje włosy będą rosły szybciej.
Stosuj olejki eteryczne! Zmieszaj trzy krople olejku lawendowego, trzy krople olejku rozmarynowego, dwie krople olejku z tymianku i dwie krople olejku z drzewa sandałowego. Naloz na włosy, odczekaj a następnie umyj jak zwykle.
Zaprzyjaźnij się z olejkiem z pestek winogron! Masuj nim skórę głowy. Dzięki temu pobudzisz mieszki włosowe, poprawisz stan skóry głowy.
Pij siemię lniane! Wygląda ono niezbyt apetycznie, ale cudownie działa na włosy i paznokcie. Rano zalej dużą łyżkę siemienia lnianego gorącą wodę, poczekaj aż ostygnie i wypij. Miksturkę pij na czczo.
Pij drożdże! Jestem zagorzałą fanką tego sposobu. Przechodziłam już taką kurację kilka razy i jestem pozytywnie zaskoczona. Drożdże działają też pozytywnie na cerę. Jak pić drożdże i dlaczego warto to robić?
Drożdże to grzyby bogate w składniki mineralne, witaminy z grupy B: chrom, cynk, potas, magnez, żelazo itd. Kuracja jest bardzo tania – przeprowadza się ją bowiem z użyciem wrzącej wody i kostki drożdży (napar przygotowuje się z 1/3 lub 1/2 kostki drożdży dziennie.
Drożdże można pić tylko przez jakiś czas, a dokładniej 3 miesiące, i dopiero wtedy przynoszą rezultaty. Po tym czasie przerwij picie. Bądź cierpliwa, ta kuracja wymaga czasu.
Jak znieść nieprzyjemny zapach i smak? Ja starałam wypijać je na raz. Dodawałam czasem łyżeczkę cappuccino. Wiele dziewczyn decyduje się na taką metodą. W Internecie aż roi się od zdjęć przed i po.
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do stosowania naturalnych metod dbania o włosy. Moja ulubioną, jak już wcześniej wspominałam, jest picie drożdży. A Wy? Zapuszczacie włosy? Jak staracie się przyspieszyć ten proces? Koniecznie dajcie znać.
Pozdrawiam,
Roksana
Uwielbiam takie naturalne metody.
Świetne metody. Muszę przetestować na sobie 🙂
Naturalne metody są zawsze najlepsze 🙂
Metody pielęgnacji włosów są naprawdę świetne, ale z jedną rzeczą nie mogę się zgodzić, mianowicie stwierdzenie, żeby nie farbować włosów, bo naturalność jest w cenie. Niektórzy mogą cieszyć się pięknym kolorem włosów, moje niestety zawsze były bez wyrazu, i powiem szczerze uważałam je za po prostu brzydkie. Dopiero farba sprawiła, że wszyscy wokół zgodnie stwierdzili, że włosy wyglądają świetnie, i że farba była dobrą decyzją. Dlatego dziewczyny nie powinny bać się farby. Ja po farbie włosy wciąż na głowie mam, a nawet lepsze niż przed farbowaniem 😉 A w cenie powinno być szczęście i poczucie, że jest się pięknym, a nie coraz bardziej wymuszana na wszystkich naturalność :/