Za Nami już tydzień fazy III. Od dzisiaj rozpoczęłyśmy powtarzać plany treningowe od nowa. Wiecie, że już bliżej końca niż początku Naszego wydarzenia?:)
Na dzień dzisiejszy przewidziany był —> Plan treningowy I
Rozgrzewałyśmy się z Jillian i jej 6 minutowym treningiem.
Trening pośladków z Panem w leginsach – nie wiem jak Wy ale ja pokochałam te ćwiczenia<3 Jeszcze kiedyś nie mogłam patrzeć na tego Pana ( wybuchałam śmiechem ) a teraz nie przeszkadza mi jego obcisły kostium i ogólnie całe tło ćwiczeń. Wydaje mi się, że Nasze pośladki przyzwyczaiły się do treningu Mel B, dlatego taka zmiana dobrze im zrobi:).
10 minutowy trening ramion z Mel B – Czy osoby, które w I fazie wydarzenia nie wytrzymywały tych 10 minut widzą u siebie jakąś poprawę? Uważam, że po takim czasie ten trening nie powinien sprawiać Wam trudności. Nie bójcie się wykonywać go z obciążeniem ( np: 1 litrowe butelki ). Taki ciężar nie zrobi z Was ” pakerów ” tylko delikatnie zarysuje Wasze mięśnie.:)
Tabata z Fitness Blender – czy komuś w ogóle ten trening się nie podoba? Jak dla mnie jest naprawdę super. Dzięki krótkim przerwą pomiędzy ćwiczeniami macie możliwość dokładnego zobaczenia jakie ćwiczenie będziecie wykonywać. No i te rozciąganie na koniec…. Super sprawa!
Dodatkowo rozciąganie z Mel B. I tak skończył się Nasz dzisiejszy dzień:).
Jak Wam idą dodatkowe wyzwanie? Mam nadzieję, że się nie poddajecie! 🙂
Czy po tygodniu tej fazy zauważyłyście jakąś poprawę w wykonywaniu ćwiczeń z którymi jeszcze 7 dni temu miałyście problem? To jest bardzo ważne pytanie. Muszę sprawdzić czy jesteście gotowe na jeszcze większy wycisk w IV Fazie:).
Pamiętajcie, że Nasze ciało ma wyglądać tak jak to na obrazku po lewej stronie! Chyba się ze mną zgodzicie, prawda?:)
Wydarzenie: 70 dni z Mel B – przywitaj Nowy Rok z nowym ciałem – Faza III
Relacja z dnia I —> Dzień I
Relacja z dnia II —> Dzień II
Relacja z dnia III —> Dzień III
Relacja z dnia IV –> Dzień IV
Relacja z dnia V i VI —> Dzień V i VI
Relacja z dnia VII —> Dzień VII
Pozdrawiam,
Dominika
radość jest większa, ale problem z nadąrzaniem i kondycją ten sam, nadal ostatnie sekundy powtórzeń urywam, bo nie jestem w stanie zrobić wszystkiego w odpowiednim tempie..
I do mnie przyszły chwile zwątpienia… dałam się namówić na kawałek urodzinowego ciasta, którego poprzedziły kanapki wiosenne z białym chlebem… Mam wrażenie, że wróciłam wyglądem do ciała z początku 🙁 tak bardzo mnie to zdemotywowało… jeszcze złapałam zapalenie pęcherza;/ dziś odpuściłam.. nie wiem co będzie jutro 🙁 powodzenia laski 🙂
Weronika damy radę! Ja też miałam ciężkie dni ale się nie poddam!:)
Ja byłam chora i przez ponad tydzień nie ćwiczyłam, a do tego podjadałam słodkości 🙁
Najgorsze jest to, że mam wrażenie, że wszystko na co tyle czasu ciężko pracowałam przepadło. Tak się rozleniwiłam, że dzisiaj już miałam się poddać i odpuścić ćwiczenia. Włączyłam sobie jednak zdjęcia płaskich brzuchów i zmotywowałam się do walki o idealne ciałko 🙂 Takie oglądania swojego zgrabnego ciałka z przyszłości mnie osobiście pomaga i motywuje 😀
Eh, też złapałam załamkę jak Weronika. Dotej pory miałam wrażenie, że faktycznie widzę efekty. Chociażby po ubraniach. Aż nie zobaczyłam swoich zdjęć. Wyglądam jak kulka.. Nie tak miało być :<
Gdy po pierwszych 2 tygoniach pojechałam do domu zamiast usłyszeć oczekiwane komplementy usłyszałam ,,widzę kochana, że Ty też przytyłaś”. Trochę mnie to dobiło, ale później stwierdziłam, że tym bardziej powinnam zabrać się za ćwiczenia. Już za 33 dni wszyscy zauważą różnicę i będą nam zazdrościć, więc nie możemy się poddać! Jesteśmy już blisko sukcesu!
Kolejny trening za mną! Cieszę się, że trafiłam na Twój blog. To moje pierwsze wyzwanie ale nie ostatnie 😀
Jeśli chodzi o Tabata z Fitness Blender – nie mogę się do tego przyzwyczaić. No ale każdy lubi co innego. Reszta treningów super!!!
Dziękuję za miłe słowa:)
Pozdrawiam!<3
Melduje wykonanie treningu;-) właśnie się kładę i czuje zakwasy w lewym udzie- dziwne,że tylko w jednym-pierwszy raz tak mi się zdarza. Podczas treningu ramion dziś zobaczyłam na nich mięśnie-wcześniej ich nie było!!! Żeby jeszcze tak się obudzić bez opony na brzuchu>:) działamy dalej:-) musi się udać!!!
Oczywiście, że się uda! 🙂
Pan w legginsach rządzi!!!
Hej dziewczyny coś mi stuka w kolanie i nie wiem co robić… Czy troche spasować Z ćwiczeniami czy zlekceważyć? Tipsi a mogłabys napisać co uważasz na temat suplementów takich jaj bo linea detox? Pozdrawiam
Mia jak najprędzej udaj się do apteki i kup glukozaminę 🙂
Jestem w trakcie testowania 3 suplementów: na kolana, na detoks i na wzmocnienie.
Dam znać jak się sprawdziły 🙂
Miało być takich jak! Sorki za błędy ale pisze słownikiem hehe
Ja juz nie mogę się doczekać wiekszego wycisku w fazie IV! 🙂
Blender polubilam,a pan w leginsach jest ok/nawet fajny:)