Co nas najbardziej motywuje? Oczywiście efekty! Jeżeli bardzo długo ich nie widzimy, wpadamy w błędne koło. Staramy się przyśpieszyć proces przemiany niestety bardzo często z marnym skutkiem. Chciałam Wam dzisiaj przedstawić metamorfozę Sophie Austin. Ta dziewczyna zrobiła coś naprawdę cudownego. Pokazał milionom kobiet na świecie, że tak naprawdę wszystko zależy od nas, naszego podejścia i tego co tak naprawdę chcemy osiągnąć.
Sophie Austin przed tym jak trafiła na dobry tor w walce o lepsza sylwetkę przeszła przez dziwne diety typu dieta kapuściana, nabawiła się efektu jojo. W końcu powiedziała sobie dość! Postanowiła raz na zawsze z tym wszystkim skończyć!
W styczniu 2017 roku postawiła sobie za cel ukończyć program treningowy BBG o którym kilkakrotnie wspominałam Wam na blogu. Na dodatek od niedawna mamy możliwość skorzystać z książki jego autorki w języku polskim.
Jeżeli chcecie poczytać o jednym z najpopularniejszych programów treningowych, które można wykonać w domu, odsyłam Was do wcześniejszego mojego wpisu ===> kliknij i przeczytaj.
W trakcie trzymiesięcznego planu treningowego BBG stosowała dietę wysokobiałkową o niskiej zawartości węglowodanów. Po ukończeniu planu treningowego BBG zabrała się za budowanie masy mięśniowej. Zwiększyła ilość węglowodanów, zjadała 6 posiłków dziennie, które były bardzo dobrze zbilansowane i składały się z węglów, białka, tłuszczu. Każdego dnia wypijała bardzo dużą ilość wody, żeby nie dopuścić nawet do najmniejszego odwodnienia organizmu.
Przykładowy jadłospis:
- ŚNIADANIE: owsianka z jagodami,
- DRUGIE ŚNIADANIE: kurczak, ryż, warzywa
- PRZED TRENINGIEM: koktajl proteinowy z jabłkiem i łyżką masła orzechowego,
- PO TRENINGU: stek, słodkie ziemniaki i duża porcja warzy,
- KOLACJA: łosoś ze szpinakiem i pomidorami (bez węglowodanów),
- PRZED SNEM: grecki jogurt z cynamonem
Aktualnie trenuje każdego dnia inne partie ciała. Skupia się na budowaniu masy mięśniowej.
Prawda jest taka, że nic nie przychodzi łatwo. Na wszystko potrzebujemy czasu. Próba przyśpieszenia pewnych rzeczy może sprawić, że efekt będzie odwrotny jakiego się spodziewamy. Trenujcie i nie poddawajcie się! Możecie wszystko, tylko musicie tego chcieć!
PS: Jesteście chętne na wspólne przejście przez program BBG? Dajcie znać!
Pozdrawiam serdecznie,
Dominika
Przeczytaj również:
- FIT mama walczy z obrazem “idealnego” ciała w ciąży i po porodzie – klik
- Dieta Charlesa Clarka – ogromne efekty przy minimalnym wysiłku – klik
- Dieta Atkinsa – klik
Dołącz do mnie na instagramie: kliknij tutaj
*źródło wywiadu: www.popsugar.co.uk*
Ja jestem chętna na wspólny program BBG 🙂
Też jestem chętna na wspólne przejście przez ten program 🙂
Hej, czy moglabys cos napisac o treningu silowym w domu? Jakis przykladowy trening itd.
Też bym była chętna poznać szczegóły 🙂
Chętnie wspólnie przejdę przez trening BBG ?
Ja też baaardzo bym chciała wziąć udział w treningu BBG