środa, 24 kwietnia, 2024
Strona głównaCiekawostkiTRZY RAZY TAK! Mój poranny rytuał, który pomoże Ci zadbać o zdrowie...

TRZY RAZY TAK! Mój poranny rytuał, który pomoże Ci zadbać o zdrowie i sylwetkę

Nigdy nie byłam zwolenniczką wczesnego wstawania. Raczej należę do osób, które prowadza nocny tryb życia. Oczywiście wszystko musiało się zmienić po urodzeniu Leny. Może niekoniecznie tak jak powinno, bo 5-6 godzin dziennie snu, nie pomoże mi zadbać  zdrowie i sylwetkę. Niestety nie umiem tego zmienić i w tym wypadku nie bierzcie ze mnie przykładu. W dzisiejszym poście chciałabym podzielić się z Wami swoim przepisem na poranny rytuał, z którego możecie skorzystać.

Każdy dzień zaczynam od pobudki zrobionej przez moje dziecko. W pewnym sensie jest to jakiś rytuał 😀 Ale nie o tym rytuale chciałam Wam dzisiaj opowiedzieć.

W ciągu 15 minut po przebudzeniu ZAWSZE sięgam po szklankę ciepłej wody z odrobiną świeżego, startego imbiru, połówką cytryny i odrobiną miodu. Samo zdrowie, a dodatkowo jaki wspaniały sposób na podkręcenie metabolizmu. Musicie wypróbować. Oczywiście nie spodziewajcie się, że już po pierwszej szklance zobaczycie efekty. Aby je dostrzec potrzebna jest REGULARNOŚĆ. Gwarantuję Wam, że tak po 14 dniach stosowania zobaczycie różnice.

Pożywne, zdrowe i przede wszystkim SZYBKIE śniadanie, to punkt drugi na mojej liście. Nie piszcie mi, że nie macie na nie czasu. Ja je przygotowuję w 5 minut! W razie potrzeb mogę zrobić to z dzieckiem pod pachą, oczywiście zachowując wszystkie środki bezpieczeństw. 😛

Jak już Wam wspominałam na samym początku, należę do osób, które się nie wysypiają i chyba już do tego przywykłam. Bez dobrego kremu pod oczywiście, co jakiś czas maseczki na opuchliznę pod oczami nie obejdzie się. Codziennie po śniadaniu nakładam grubą warstwę kremu odżywczego i udaję, że już czuję się wyspania. Oczywiście potraktujcie ten podpunkt z przymrużeniem oka, bo brak snu na pewno nie jest zdrowym rytuałem. Ale stosowanie kremu odżywiającego cerę na pewno nim jest! 🙂

Najważniejszą rzeczą jest coś na rozruszanie kości! Kiedyś robiłam nawet krótki stretching zawsze po wstaniu z łóżka. Teraz zmotywowałam się dopiero niedawno i wiecie co? Nawet z dzieckiem na macie można przez 5-10 minut porozciągać się, zrobić kilka asanów jogi. Nie ma z tym żadnego problemu, a człowiek od razu czuje się silniejszy! 🙂

Wiecie co jest jeszcze moim rytuałem? Spojrzenie w lustro i powiedzenie sobie czegoś miłego! To naprawdę pomaga zbudować wyższą samoocenę! W końcu każda z nas ma w sobie coś pięknego. Coś, czego niejedna kobieta może jej zazdrościć. Takie słowa wywołują uśmiech na mojej twarzy, a w końcu śmiech i uśmiech wydłużają nasze życie, pamiętajcie o tym! Nie ma nic złego w komplementowaniu swojej osoby. Oczywiście z umiarem i niekoniecznie przy innych osobach.

Kochane, koniecznie napiszcie czy Wy macie jakieś poranne rytuały? Jeżeli tak, koniecznie o nich napiszcie. Nawet jeżeli jest to tylko przestawianie budzika po raz 10. 🙂 Jestem ciekawa czy są tutaj też jakieś Pani, które tak jak ja nie potrafią wcześniej kłaść się spać, a może takie, które kiedyś nie umiały i poradziły sobie z tym problemem? Jeżeli tak, napiszcie koniecznie jak Wam się udało to zrobić. Z chęcią wypróbuję Waszych wskazówek.

Ps: Jeżeli macie jakieś dobre, naprawdę przynoszące efekt kremy regenerujące, zostawcie mi ich nazwy. Właśnie puszkuję jakiegoś nowego.

Pozdrawiam Was serdecznie i bardzo się cieszę, że w końcu do Was wróciłam. Mam nadzieję, że Wy również. 🙂

Dominika

Dominika
Dominikahttps://www.tipsforwomen.pl
Zakręcona studentka, zakochana w sporcie i zdrowym odżywianiu. W wolnych chwilach zajmuję się blogowaniem. Zamierzam motywować Was do aktywnego trybu życia i udowodnić Wam, że można wszystko!!! Wystarczy tylko naprawdę tego chcieć.
RELATED ARTICLES

30 KOMENTARZE

  1. witamy z prowrotem 🙂 Super artykul, wielkie dzieki 🙂 Ja sie ratuje czystym kwasem hialuronem zakupionym w sklepie online 🙂 nakladam na cala twarz, pod oczy, na szyje i dekold i delikatnie wmasowuje ku gorze 🙂 efekt liftingu murowany 🙂 dzien tez zaczynam od wypicia wody, na sniadanie u mnie kroluje owsianka z rodzynkami i bananem, czasem miodem i truskawkami, daje energie na dlugo i jest pyszna 🙂 pozniej medytacja i do pracy. czasem gdy budze sie wczesniej cwicze z ewka “secret” ale teraz mysle o dodaniu (ponownie) mel b ale chyba po powrocie z pracy, choc na pewno rano by sie bardziej przydalo 🙂 Pozdrawiam. Czekam na kolejne mega wpisy!

  2. Moim codziennym rytuałem jest wypicie przed śniadaniem szklanki ciepłej wody z sokiem z połowy cytryny 😉 następnie obowiązkowo pożywne śniadanko 🙂 to taki rytuał którego przestrzegam każdego dnia 🙂

  3. Ja rozpoczynam swój dzień od wody z cytryną, imbirem, kurkumą i pieprzem cayenne. <3 Też się już od tego uzależniłam. Skoro wykonujesz assany lub streczing to polecam Ci wyprobowanie rytuałów tybetańskich – zaczęłam je robić od pewnego czasu i jestem zakochana, tak jak joga wprowadzają we mnie jakiś spokój i rytm i nawet taki poniedziałek jak dziś mi nie straszny. 🙂

  4. Zdecydowanie prowadzę nocny tryb życia 😀 a rano piję na czczo co najmniej szklankę, a nawet nieco więcej wody, tylko że teraz latem zimnej. Bez dodatków. Z przyzwyczajenia 🙂 O ile mam problem z utrzymaniem zdrowej diety po południu, o tyle śniadanie zawsze musi być zdrowe, wymiennie jest to owsianka na mleku z owocami lub kasza jaglana także z owocami, czasem zmiksowana 🙂 A później niestety, albo się powstrzymam i będę jeść zdrowo, albo ulegnę pokusie na czekoladę…lody…i tak do końca dnia :/ (szczególnie, że obrona za 2 tygodnie…) i przyrzeczenie, że od jutra koniec 😛 wieczorem w miarę się pilnuję, żeby nie jeść słodkiego, choć nie zawsze wychodzi. Ćwiczenia raz rano, raz wieczorem-jak się zachce i ma się czas. Na podstawie playlist sklejonych przez Ciebie 😀 bądź lekko zmodyfikowanych. Ogólnie rzecz biorąc-rano staram się żyć zdrowo 😀 Pozdrawiam serdecznie 🙂

  5. Fajny post 🙂 Ja z porannego rytuału mam tylko śniadanie z herbatą i nałożenia kremu nawilżającego. A tak a propos kładzenia się spać, dla mnie najlepsza motywacja do wczesnego położenia się spać i zaśnięcia jest myśl, że jak teraz się nie położę to jutro będę niewyspana 😛

  6. O tak, regularność jest najważniejsza, dlatego tym bardziej podziwiam Cię że przy małym dziecku o to dbasz 😀

  7. Polecam krem do twarzy Biotherm skin best SPF 15, jest dość drogi ale potrafi zdziałać cuda! mam po nim piekną promienną buźke, gładziutką, rozświetloną i do tego pięknie pachnie:) polecam!

  8. U mnie dzień zaczyna sie od tabletki na tarczycę z którą caly czas walcze 🙁 , później szklanka wody z sokiem z połowy cytryny i śniadanie (najczesciej jem dwie kromki chleba zytniego jedna z jakaś zieleniną, wędlina i warzywami, a druga koniecznie z białym serem i odrobiną miodu (uwielbiam! 🙂 i z rana zielona herbata. W sumie tak w większości wyglądają moje poranki juz od około roku 😉

    • U mnie też, najpierw rano tabletka i pół godziny muszę czekać zanim cokolwiek zjem lub wypiję 🙁 ostatnio zieloną herbatę zaczęłam pić, parze ją dzień wcześniej w dzbanuszku a na następny dzień do pracy biorę 🙂

      • Ja tez musze zaczynac z tabletka! Mimo, ze sie juz przyzwyczailam, bo biore od kilku lat, to mnie mega wkrzurza ta tarczyca, bo kiepsko mi idzie to odchudzanie ;( Nawet przy braku cukru ;( Chyba sprobuje odstawic mleko (pije tylko do kawy).
        Zastanawiam sie jak zadziaka ta woda z cytryna, czy nie bedzie miala jakiegos ubocznego skutku na tabletke, ja np. calcium.

  9. Tipsi, jeśli chodzi o kremy i nie tylko kremy a ogólnie kosmetyki, to polecam serię Cien Nature z Lidla – mają naprawdę świetne składy, ostatnio były w Lidlu, kupiłam i nie żałuję a jestem dość wymagająca pod tym względem – mam skrzywienie zawodowe, praca kosmetologa zobowiązuję . Jeśli chodzi o produkty z troszeczkę wyższej półki cenowej, to polecam również emulsję Cetaphil Dermoprotektor MD – wydajne opakowanie i naprawdę dobre działanie. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do formy. 😉

  10. Ja mam ten sam problem. Wieczorem muszę odsiedzieć swoje. Nie ma takiej siły, żebym poszła spać wczesniej niż o 23. Zazwyczaj trafiam do łóżka około dwunastej albo i po. Co z tego, że nastepnego dnia będę miała rano pobudkę przez mojego młodszego 3,5 miesięcznego synka, a w nocy obudzę się jeszcze na karmienie. Chwile spędzone na kanapie sam na sam z własnymi myślami, rozmowa z mężem, czy nawet obejrzenie czegoś w telewizji są mi potrzebne do życia tak jak inne czynności zaspokajające moje potrzeby. Zawsze byłam i będę nocnym Markiem. Nic tego nie zmieni, nawet dwójka dzieci. Najważniejsze, że mi taki system odpowiada i mimo, że czasem nie dośpię, jestem zadowolona, bo czas spędzony tylko ze sobą dodaje mi powera (i jest potrzebny dla zdrowia psychocznego) :).

  11. Codziennie po wstaniu z łóżka wypijam zieloną herbatę z 3g guaraną, łyżeczką miodu (aktualnie jeszcze olej oregano 3 krople, ze względu na problemy zdrowotne), uprawiam 15-17 minutową yogę. Po tym zabieram się za pyszną owsiankę, której składniki wkładam w odpowiedniej kolejności do garnka był było wg 5 przemian (amarantus, siemie lniane, cynamon, imbir, płatki owsiane, ananas 😉 Brzmi strasznie, ale to jest łatwe, szybkie a organizm i wewnętrzne JA jest niesamowicie zadowolone po takim jedzonku 🙂

  12. Tipsi czy moglabys napisac jakis artykul o pielegnacji twarzy ? Zwlaszcza o tym jak sie pozbyc workow pod oczami . Pracuje na nocna zmiane ( ponad rok) ale ostatnio sa wieksze niz zazwyczaj . Cwicze regularnie jem raczej regularnie spie po 7-8 h dziennie a i tak wstaje zmeczona . Zwykle kremy nie daja zbytniego efektu a maseczki i domowe sposoby ktore uzywaly trwaja dopoki uzywalam. Pomozesz ?? Pliss

  13. Podziwiam cię , że robisz poranne rozciąganie ja szczerze rano czuje sie fatalnie a w nocy typu 1:00 otrzymuje nowe życie do tego jestem śpiochem i najlepiej bym spala 12 godz także jak sie po łoże o 2:00 to potem cały dzień zmarnowany dlatego staram się oduczyć moich przyzwyczajeń choć nie ukrywam jest to strasznie ciężkie jak mi się uda i nie zaponę to powiem ci jak to zrobiłam hah 😉

  14. Ja polecam serię kremów i ogólnie kosmetyków tołpa, można je znaleźć na przykład w Biedronce. Od jakiegoś czasu używam kremu nawilżającego i na zaczerwienienia i już zdążyłam się zakochać <3

  15. Ja zaczynam dzień od 20 minutowego ssania oleju co by toksyny wypłukać po całej nocy. Następnie szklanka wody z octem jablkowym. I pożywne sniadanko;)uwielbiam Jaglana e mmm;)

  16. Nienawidzę wcześnie wstawać i nawet dwa lata regularnefi wstawania 6:40 mnie nie przekonują. Choćbym spala i 10 godzin to nadal padam więc w weekend koniecznie regeneracja. A rano woda z plasterkami cytryny limonki i pomarańczy oraz mięty – pieknie wygląda! I śniadanko chociaż mój żołądek nie przepada za rannym śniadaniem Ale zakochałam się w żytni chlebkuz masłem orzechowym 100% i bananów! Rano jeszcze tez zawsze włączam radio i slucham muzyki oraz co się na świecie stało by być na bieżąco. Reszta na jak najszybciej by się wyrobić do pracy;p

  17. Ja zaczynam swój dzień od szklanki wody z cytryną, potem mały stretching I pożywne śniadanko 🙂 zazwyczaj jest to musli z mlekiem lub jogurtem naturalnym. Pycha;) pozdrawiam

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -

Most Popular