wtorek, 16 kwietnia, 2024
Strona głównaLifestyleInnePrzyśpieszamy porost włosów - miesięczne wyzwanie dla włosomaniaczek

Przyśpieszamy porost włosów – miesięczne wyzwanie dla włosomaniaczek

Wpadłam na genialny pomysł. Tak sobie pomyślałam, ze na pewno nie jestem jedyną kobietą, która chciałaby do wakacji przyśpieszyć porost włosów na głowie. Wszyscy dobrze wiemy, że to jest do zrobienia. Potrzebna jest przede wszystkim REGULARNOŚĆ. Niestety nie umiem sobie z nią poradzić. Myślę, że w grupie byłoby zdecydowanie łatwiej przetrwać miesiąc i później wspólnie podzielić się efektami.
O tym, że aktywność fizyczna również bardzo dobrze wpływa na porost włosów, wszyscy wiemy. A gdyby tak dołączyć do tego to, co nasze włosy kochają? Co o tym sądzicie? Jesteście chętne?

Przygotowałam dla Was miesięczny kalendarz w którym możecie wpisać sobie swoją codzienną pielęgnację włosów (po kliknięciu w obrazek, powiększy się). Nie chcę Wam mówić co tak naprawdę powinniście robić, ponieważ każda z nas ma swoją piramidę pielęgnacji.

large (2)

Od czego zaczynamy?

Przede wszystkim od zadeklarowania się pod postem w komentarzu, kto razem ze mną będzie walczył o lepszą kondycję włosów. Teraz chciałabym, że każda osoba, która przystępuje do wydarzenia wpisała sobie w swoim kalendarzu czynności, które będzie robiła codziennie, co dwa, raz w tygodniu i raz w miesiącu.

U mnie wygląda to tak:

codziennie: wcierka, zabezpieczanie końcówek, suplementy, herbata ze skrzypu polnego,

co dwa dni: olejowa, maska.

co tydzień: nafta, szampon z SLS, żel z nasion lnu

co miesiąc: farbowanie, detoks (mycie głowy tylko szamponem)

Myję włosy tak często jak one tego potrzebują. Zazwyczaj codziennie lub co dwa dni.

Jaki dokładnie wygląda moja pielęgnacja?

Zdecydowałam się na skrzyp polny w postaci herbaty, Calcium Pantothenicum. Jestem już po jednym opakowaniu tych tabletek i włosy naprawdę mniej “sypią” się z głowy, stosuję dalej i czekam na kolejne efekty.  Jeżeli chodzi o wcierkę u mnie teraz kolej na Seboravid na zmianę z Jantar. Oczywiście dieta ma tutaj bardzo ważne znaczenie. Staram się jak najwięcej włączać produktów odpowiednich dla włosów do swojego jadłospisu. Znajdziecie je tutaj ===>  Co jeść żeby mieć zdrowe włosy? – klik. Jeżeli chodzi o szampony zdecydowałam się na Alterre (wybrałam z kawą i biotyną oraz z granatem). Używam ich na zmianę z szamponem Tołpy “green odbudowa”. Maski do włosów stosuję różne. Oczywiście nie może u mnie zabraknąć kallos keratine, latte, maski z granatem Alterra oraz odżywki z Tołpy “green odbudowa”. Do oczyszczania włosów używam również mocniejszego szamponu z SLS – ZIAJA med do wypadających włosów. Szampon pachnie obłędnie pokrzywą i miętą.

Co możecie zrobić? 

Nie chcę Wam nic narzucać. Chciałabym, żeby to była taka luźna kuracja, w której panuje pełna dowolność. Po prostu wspólnie dążymy do poprawienia kondycji włosów w miesiąc, a później podzielimy się efektami. Jeżeli zależy Wam na przyśpieszeniu porostu włosów możecie zdecydować się na:

  • kurację drożdżową – tabletki można kupić w aptece za około 10 zł np. Lewitan. Jeżeli ktoś z Was nie boi się picia drożdży, można spróbować. Ja się do tego nie nadaję. Wszystko co trzeba wypić jest dla mnie katorgą.
  • skrzyp polny/pokrzywa – możecie zdecydować się na suplementy, a ja polecałabym po prostu herbatkę. Nie taką ze sklepu. Ale prosto z apteki. Napar z tych ziół potrafi zdziałać cuda. U mnie naprawdę przyśpiesza porost włosów.
  • siemię lniane – piękne, sypkie i zdrowe włosy można również osiągnąć poprzez jego picie. Wystarczy zalać go wieczorem ciepłą wodą, przykryć. A rano wypić. Ostrzegam, że siemię ma również właściwości przeczyszczające.
  • Calcium Pantothenicum – wiele blogerek poleca ten suplement. Kosztuje około 8 zł za 50 tabletek. Ja zdecydowałam się na 4 dziennie (2 rano i 2 wieczorem). Mam nadzieję, że u mnie również zdziała cuda. Substancja główna (witamina B5) bierze udział w procesie wzrastania. Pozytywnie wpływa na włosy, skórę, paznokcie. Ma jeszcze wiele innych zalet. Ale dla nas najważniejsze w tym momencie są te, które wymieniłam.
  • Kozieradka – możemy używać jako wcierki do włosów. Zapachem przypomina pieczonego kurczaka bądź rosół. Ale efekty po niej są spektakularne.

Jeżeli znacie jeszcze jakieś ciekawe sposoby przyśpieszające porost włosów, dajcie znać. Niech każdy wybierze dla siebie to, co mu najbardziej odpowiada. Pamiętajcie, że nawet najlepsza pielęgnacja nie poprawi stanu Waszych rozdwojonych końcówek. Trzeba się z tym pogodzić i pójść do fryzjera. Ja od listopada ścięłam łącznie gdzieś z 20 centymetrów. Jeżeli zmagacie się z wypadaniem włosów przez dłuższy okres, warto udać się do lekarza i zrobić kilka badań między innymi na anemię, tarczycę itp. Pamiętajcie, że wypadanie  często spowodowane jest stresem. Przynajmniej tak to wygląda w moim wypadku. Niestety tego czynnika nie da się z życia wyeliminować, dlatego trzeba sobie pomagać.

Kto przystępuje do wyzwania? Dajcie znać w komentarzu jaką metodę dzielnie przez miesiąc czasu będziecie stosowały. Ja później to zliczę i pod postem napisze ile osób jaką kuracje wybrało. Warto jest zrobić sobie zdjęcie włosów. W końcu najlepiej jest zobaczyć efekty na porównaniu. Jesteście gotowe połączyć treningi z porządną pielęgnacją włosów? Mam nadzieję, że znajdzie się kilka osób z takim samym celem co ja. W końcu w grupie zawsze raźniej i zdecydowanie łatwiej zachować regularność. Liczę na Was! Bo dzięki Wam udaje mi się trzymać regularności. A samemu to bardzo ciężkie. 🙂

Edit: Tak sobie myślę, że może nagroda dla osoby, której stan włosów najbardziej poprawił się w ciągu miesiąca, byłaby bardzo motywująca, prawda?:) Muszę o tym pomyśleć i coś dla Was przygotować. Dlatego notujcie wszystko codziennie, róbcie zdjęcia, a później po miesiącu podeślijcie na maila. Najlepsze efekty zostaną nagrodzone. Dlatego warto się postarać i wziąć udział w akcji.

Pozdrawiam,

Dominika

Dominika
Dominikahttps://www.tipsforwomen.pl
Zakręcona studentka, zakochana w sporcie i zdrowym odżywianiu. W wolnych chwilach zajmuję się blogowaniem. Zamierzam motywować Was do aktywnego trybu życia i udowodnić Wam, że można wszystko!!! Wystarczy tylko naprawdę tego chcieć.
RELATED ARTICLES

135 KOMENTARZE

  1. Świetny pomysł! Samej mi tez ciężko regularnie dbać o włosy, a wiadomo, że w grupie raźniej. 😉
    I mam pytanie, czym zabezpieczasz końcówki?

    • Zależy 🙂
      Czasami serum z biowax, jedwabiem Green Pharmacy. Zdarza się również, że sięgam po olejek Mariona. Może on akurat nie ma najlepszego składu, ale jego zapach jest obłędny.

      • Ja ostatnio jak kupiłam Green Pharmacy to tak jakby zupełnie inny kosmetyk. Wizualnie przecież zawsze to było jednolite. A w tym moim nowym pływa coś żółtego na dnie… Wygląda to jak olej takie kuleczki, ale przecież olej raczej by pływał po wierzchu. A poza tym ten jedwab już nie pachnie aż tak ładnie jak kiedyś i masakrycznie skleja włosy, chyba że to te żółte "coś" to powoduje. Miałam w planach żeby to rozdzielić, ale brakuje mi czasu, ale muszę się zmotywować.

  2. Zgłaszam się!! Parę dni temu scielam włosy ponownie, gdyż są rozjasnione i się łamią. Marzę spowrotem o długich takich jak miałam kiedyś. Na moim blogu oczywiście wszystko można zobaczyć. wszystko będę zapisywać i za miesiąc pojawię się spowrotem z efektami. Mam nadzieję, że z całkiem fajnymi 🙂 pozdrawiam i zapraszam do mnie, aby poznać historię mojego wlosomaniactwa 🙂

  3. Ja gorąco polecam olejek khadi.
    Specyfik może nie należy do najtańszych, ale za to można w szybkim czasie zaobserwować fenomenalne efekty 🙂

    • Ja nie daję rady pić tego. Jeść z jabłkami. No nie daję rady, ten smak mnie odstrasza, strasznie mi niedobrze po wypiciu/zjedzeniu tego. 🙁

    • Mam nadzieję że u mnie też takie będą 🙂 dalas mi motywację do systematyczności picia/jedzenia tego 🙂

  4. Swietny pomysl! 🙂 Moje wlosy sa w tragicznym stanie (mam chyba z 1/4 objetosci sprzed paru lat oraz z ladnych lokow zrobily mi sie zupelnie proste w bardzo kiepskiej kondycji – jednym slowem klapa) i potrzebuje wlasnie takiego motywatora do codziennej pielegnacji.
    Na razie zaczelam od tabletek Doppel herz Na wlosy i skore Regeneracja, 3minutowej odzywki ratujacej wlosy zniszczone AUSSIE 3 MINUTE MIRACLE LUSCIOUS LONG DEEP TEEATMENT (chyba Rossmann, niedroga plus nie trzeba czekac po nalozeniu tych 10-15 min), Serum blyskawicznie scalajacego rozdwojone koncowki PANTENE PRO-V i przede wszystkim w zwiazku ze zblizajacym sie okresem letnim i coraz wiekszym ciepelkiem, totalnie rezygnuje z suszenia wlosow, a na pewno nie najcieplejszym strumieniem powietrza. Mam zamiar takze pomaszerowac po herbate z pokrzywy, bo skrzyp w smaku niestety jest dla mnie nieakceptowalny (chyba, ze calosc duszkiem). Wcierki Jantar rowniez uzywalam, ale niestety nieregularnie, wiec chce powtorzyc kuracje, aczkolwiek i tak widac efekty w postaci miliona krotkich wloskow tuz przy skorze.
    W kazdym razie, ciesze sie, ze jest wiecej osob chcacych dbac o swoje straki – lece zaraz drukowac tabele i czekam na efekty 🙂 🙂 🙂

  5. Jestem jak najbardziej za!
    Jutro lecę po wszystko, co niezbędne i zaczynam. 🙂
    Może by tak wydarzenie na fejsie? :>

  6. Swietny pomysl! 🙂 Moje wlosy sa w tragicznym stanie (mam chyba z 1/4 objetosci sprzed paru lat oraz z ladnych lokow zrobily mi sie zupelnie proste w bardzo kiepskiej kondycji – jednym slowem klapa) i potrzebuje wlasnie takiego motywatora do codziennej pielegnacji.
    Na razie zaczelam od tabletek Doppel herz Na wlosy i skore Regeneracja, 3minutowej odzywki ratujacej wlosy zniszczone AUSSIE 3 MINUTE MIRACLE LUSCIOUS LONG DEEP TEEATMENT (chyba Rossmann, niedroga plus nie trzeba czekac po nalozeniu tych 10-15 min), Serum blyskawicznie scalajacego rozdwojone koncowki PANTENE PRO-V i przede wszystkim w zwiazku ze zblizajacym sie okresem letnim i coraz wiekszym ciepelkiem, totalnie rezygnuje z suszenia wlosow, a na pewno nie najcieplejszym strumieniem powietrza. Mam zamiar takze pomaszerowac po herbate z pokrzywy, bo skrzyp w smaku niestety jest dla mnie nieakceptowalny (chyba, ze calosc duszkiem). Wcierki Jantar rowniez uzywalam, ale niestety nieregularnie, wiec chce powtorzyc kuracje, aczkolwiek i tak widac efekty w postaci miliona krotkich wloskow tuz przy skorze. W kazdym razie, ciesze sie, ze jest wiecej osob chcacych dbac o swoje straki – lece zaraz drukowac tabele i czekam na efekty 🙂 🙂 🙂

  7. szampony powinno sie uzywac BEZ SLS spytaj sie jakiejs fryzjerki 🙂 i przede wszystkim, jesli chcemy zdrowe wlosy zero prostowania itd. 😉 Ja rok temu musialam obciac polowe wlosow, ktore siegaly do pupy, bo od prostowania mialam dziure na srodku wlosow … teraz zero prostowania, warkoczyki na noc i co tydzien maseczka z olejow 🙂 polecam tez olejek arganowy na koncowki, ale trzeba uwazac bo jak sie da za duzo to wygladaja potem jak tluste 🙂

    • To mit ze należy unikać SLS. Prawda jest taka, że niektórym ten środek nie przeszkadza, innym szkodzi, mi np. spustoszenie na głowie robią delikatne szampony, nawet Babydream.

  8. Witam,

    Z mojej strony mogę polecić tabletki Calcium Pantothenicum, włosy rosną szybciej, paznokcie są mocniejsze. Nie polecam jednak stosowania maksymalnej dawki 6 tabl. bo przynajmniej mnie po takiej dawce bolał żołądek. Przy mniejszej jest ok.
    Z rzeczy kosmetycznych mogę polecić dwie rzeczy do olejowania:
    – naftę kosmetyczną, ma uciążliwy zapach i trochę trudno ją zmyć, bo jest strasznie tłusta, ale ratuje, hamuje wypadanie i sprawia że włosy są bardziej gęste.
    – olejek green pharmacy, łatwiejszy do usunięcia, dostępne są różne rodzaje. U mnie także hamuje wypadanie włosów i sprawia że są mniej suche. Efekt widoczny był po 3 zastosowaniach. Na początku ok tydzień-dwa stosuję go co drugi dzień, aż do prawie całkowitego zachowania wypadania włosów, następnie stosuję raz w tygodniu.
    Na końcówki po myciu wg mnie dobry jest olejek arganowy.

    Dodam, że moje włosy są ekstremalnie rozjaśniane od kilku lat z czarnych na jasny blond. I po tych zabiegach się nie źle trzymają.

  9. Hej,
    chętnie się przyłącze. Polecam także laminowanie włosów żelatyną ( opisów jak robić jest dużo w sieci) a efekty wg mnie świetne (łączę żelatynę z maskami do włosów) włosy się pięknie błyszczą i co najważniejsze nie puszą -nie są także oklapnięte. Mam także wrażenie, że przy moich farbowanych blond włosach oraz często używanej prostownicy jest to świetny sposób na mniej rozdwajające się końcówki. Do tego kuracja siemieniem, jantar i reszta o której pisałaś i…włosy będą piękne 😉
    Pozdrawiam,
    Kasia

  10. Ja juz od tygodnia wcierki jantara, po miesiącu chcę zrobić mieszankę jantar i kozieradka 1:1 a po kolejnym miesiącu samą kozieradkę ☺ wewnętrznie łykam witaminę D3 i E, na zmianę żeby nie dostać hiperwitaminozy. Niestety czeka mnie ścięcie jakiś 15 cm włosów żeby pozbyć się cieniowania, potem chce się pozbyć starego farbowania i zrobić keratynowe prostowanie

    • Ela tylko uważaj na te cudowne jak wszyscy twierdzą keratynowe prostowanie. Ja też byłam mega nakrecona. Zabieg wykonałam 2 razy. Przez pierwszy tydzień włosy były zaje*iste -lśniące i gładkie. Później zaczęły się puszyc. Pomyslalam że pewnie przez wcześniejsze rozjasnianie efekt nie jest taki fajny jak w Internecie… Powtorzylam zabieg po ponad miesieciu i niestety to jeszcze bardziej zepsuło mi włosy. jeśli tak bardzo Ci zależy to używaj na prawdę sprawdzonych najlepiej przez znajomych kosmetyki do tego zabiegu gdyż w reklamach kłamią lub po prostu ją miałam pecha.. Proszę mnie nie krytykować, chce tylko pomoc

      • musialas robic u kogos naprawde niedoswiadczonego , kto uzywal zlych preparatow… prostowanie keratynowe tylko pomaga, jesli jest dobrze wykonane

  11. Bardzo fajny pomysł! 🙂
    Seboradin też bardzo lubię. Niestety mogę stosować tylko odżywki, ponieważ szampon za bardzo obciąża moje włosy. Natomiast wcierki nie stosowałam, więc się skuszę na spróbowanie! 🙂 Jako maskę do stosowania raz w tygodniu polecam Henna Wax z Laboratorium Pilomax 🙂 Stosowałam różne, ale ta z tych wszystkich jest najlepsza, włosy są dużo zdrowsze i znacznie szybciej rosną! Ostatnio przekonałam się do szamponów i odżywek z Yves Rocher, są świetne i nie przetłuszczają moich włosów. Polecam płukankę octową z malin też Yves Rocher, włosy są po niej miękkie i łatwo się rozczesują 🙂 Chyba skuszę na się na Twoją propozycję kuracji Calcium Pantothenicum, herbtaka ze skrzypu polnego, wcierki, co drugi dzień odżywki do włosów, a co tydzień maska na włosy 🙂 No i oczywiście dużo owoców i pestki słonecznika!

  12. Napisałam już kolejny komentarz o moim wyborze ale na razie się nie pojawia. Jeśli się nie przesłał to proszę o informację to zrobię to jeszcze raz 🙂

  13. Ela tylko uważaj na te cudowne jak wszyscy twierdzą keratynowe prostowanie. Ja też byłam mega nakrecona. Zabieg wykonałam 2 razy. Przez pierwszy tydzień włosy były zaje*iste -lśniące i gładkie. Później zaczęły się puszyc. Pomyslalam że pewnie przez wcześniejsze rozjasnianie efekt nie jest taki fajny jak w Internecie… Powtorzylam zabieg po ponad miesieciu i niestety to jeszcze bardziej zepsuło mi włosy. jeśli tak bardzo Ci zależy to używaj na prawdę sprawdzonych najlepiej przez znajomych kosmetyki do tego zabiegu gdyż w reklamach kłamią lub po prostu ją miałam pecha.. Proszę mnie nie krytykować, chce tylko pomoc

    • Właśnie dlatego chcę sobie zamówić profesjonalne kosmetyki do encanto, wiele blogerek je poleca. Nie mam natomiast tyle pieniędzy żeby pozwolić sobie zrobić ten zabieg w salonie fryzjerskim :/

      • Ja tez robiłam w domu. Używałam kosmetyków z firmy Alfaparf Milano. Ogólnie słyszałam dobre opinie o tej marce i się skusilam. Może moje włosy się przeproteinowaly

  14. ja polecam olejek rycynowy uzywam jakos od października włosów więcej można obcianac co miesiąc koncówki , a włosy i tak coraz dłuże ja wcieram w skóre głowy i mnóstwo baby-hair !!

  15. Ja osobiście polecam vitapil tabletki plus szampon i mgiełkę z serii radical med , wzrost wlosów gwarantowany .. Jestem bardzo zadowolona z tych produktow wlosy zaczęły mi szybko odrastać i co warto dodać nie wyciagam ze szczotki tyle kłaków ile poprzednio .
    Ps. Używam także szczotki tangle teezer

  16. Rok temu spaliłam włosy trwałą prostującą i to doszczętnie 🙁 Podcięłam o jakieś 7-9cm. zaczęłam brać tabletki z biotyny(raz dziennie) i drożdże piwowarskie(3×3 dziennie), odstawiłam farby i sztuczne odzywki, myje je szamponem bez SLS i używam tylko naturalnych kosmetyków (myje włosy co 1-3 dni) nie susze(czasem zimnym powietrzem) od roku nie widziałam mojej lokówki a prostownicy użyłam 2 razy ostatni na sylwestra ;P Mimo komentarzy fryzjerów na temat tego ze takich włosów nie da się naprawić i można je tylko obciąć bo inaczej już wgl nie będą rosły… Udało mi się, są o wiele mniej zniszczone i rosną jak szalone ;D kilka dni temu zdecydowałam się w końcu na farbowanie henna (khadi) która tez zdziałała cuda głównie dlatego ze moje włosy znów zaczęły się naturalnie kręcić 😉

    • To w zasadzie także i mój problem. Proszę powiedz mi dokładniej jak dbalas o te włosy. Ja obcięłam już ponad 25 cm a włosy nadal źle wyglądają. Proszę opisz mi wszystko

  17. Ja polecam zakupić maskę firmy Wax jest reweeelacyjna ! 🙂 Włoski są po niej miękkie ,świetnie się układają i szybciej rosną 🙂 Cena to 50 zł w aptece ale jest bardzo wydajna .. raz w tygodniu po umyciu włosków przez pół h trzeba trzymać

  18. Dziewczyny zastanawiam się nad używaniem wcierki Jantar lub kozieradki 🙂 Co możecie mi polecić? Zależy mi na zmniejszonym wypadaniu i przyspieszeniu porostu włosów. Nigdy nie używałam tych produktów, a nie wiem czy jest sens rozpoczynania kuracji z nimi jednocześnie 😛

  19. To ja zdradzę swój sekret 🙂 Dwa lata temu pracowałam w Stanach w szalonym tempie, źle się odzywiałam nie dosypiałam i żyłam w ciągłym stresie. Włosy wypadały mi jak nigdy w życiu i w ciągu 1,5 miesiąca miałam prawdziwe łyse placki na głowie i cieniutką kitkę, nie pomagało im nic – ani skrzyp, ani jakies magiczne tamtejsze produkty i witaminy. Wtedy znajoma doradziła mi biotynę w tabletkach, która sprawiła że moje włosy rosły w szaleńczym tempie jak nigdy wcześniej, mimo że nadal wypadały to przynjamniej rosły nowe bardzo szybko. Wróciłam do Pl i czepiałam się każdych metod żeby moje włosy przestały wypadać, rosły jak szalone ale jednocześnie wpadały. W końcyu trafiłam na szampon sebordain polskiej firmy i on praktycznie calkowicie zatrzymał wypadanie włosów. Dziś robie trzymiesięczne kurację biotyną (uwaga, nie są to tabletki jakie kupuje się w polskich aptekach z dodatkiem biotyny, a powinna być to czysta biotyna od 5-10 mg), raz w tygodniu wcieram olej krokoszowy (ma właściwości podkręcające włosy i uwydatniające kolor) i zdrowo się odżywiam. Na końcówki używam olej arganowy (czysty) albo oliwkę do ciała palmers z wit. E. Mam włosy bardzo grube, miesiste, ciemne i kręcone. Najpiękniejsze jakie kiedykolwiek miałam i myślę, że przede wszystkim to zasługa zdrowej DIETY, rosną szalenie (ok. 3 centymetrów miesiećznie!) dzięki BIOTYNIE, przestały wypadać po użyciu SZAMPONU SEBORADIN, a żeby pieknie błyszczały stosuję NATURALNE OLEJE.
    Pozdrawiam

  20. Moim złotym środkiem na porost włosów (oprócz diety) było ścięcie końcówek, zmiana szamponu i zakup kosmetyku do ochrony włosów przed wysoką temperaturą. Już po miesiącu widzę różnicę 🙂

  21. Ja osobiście "przerobiłam" już dawno temu kurację drożdzową i pokrzywową. Przez ok 3 miesiące piłam codziennie drożdże. Na forum Wizaz.pl jest cała masa informacji na ten temat i z własnego doświadczenia mogę potwierdzić, że włosy rosą naprawdę szybko (ok 2 cm na miesiąc). Jest jednak minus, one rosą szybciej wszędzie. 😉 Co oznacza szybsze odrastanie np. na nogach i pod pachami. Poza tym na poczatku wychodzą wyprsyski na twarzy. Natomiast, jesli chodzi o picie pokrzywy, to ani ono szkodzi ani pomaga. W smaku wywar jest okropny i juz wolałam pić drożdże, które piłam z kakaem (jak się wypija wszystko jednych haustem to da się wytrzymac 😉 ). W moim przypadku pokrzywa miała głównie za zadanie powstrzymać straszne wypadanie włosów, no ale niestety się nie sprawdziła.

  22. a ja polecam na końcówki oliwę z oliwek jest naprawdę dobra a jeśli chodzi maskę olejowo to polecam olej arganowy i picie herbaty pokrzywowej działa cuda 🙂

  23. Witam, Ja natomiast wcieram od 2 tygodni seboradin jest rewelacyjny odrazu widać różnicę ponieważ wcześniej wypadały mi włosy-mam blond rozjaśnione.Do tego wcieram Jantar co 3 dzień pomimo iż wcześniej użyłam seboradinu.Z tabletek biorę tran 4 rabl.dziennie i myje włosy szamponem firmy Marc Anthony czerwone buteleczki polecam są świetne i włoski śliskie w dotyku i zdrowsze z wyglądu 🙂

  24. a gdzie znajdę kozieradkę do włosów w formie wcierki? pierwszy raz się z tym spotykam i chciałabym wypróbować. mogę prosić o pomoc?
    pozdrawiam i trzyyymam kciuki za piękne i długie włosy!

  25. jestem za !
    mam dlugie geste blond wlosy. chetnie poprawie ich wyglad bo sa suche i malo blasku.
    wiec wybieram codzienne wmasowywanie w koncowki jedwabiu i skrzyp polny w tabletkach, co drugim dzień olejek arganowy. co tydzień na czczo siemie lniane. a raz w miesiacu mycie samym szamponem 🙂

  26. Świetne efekty daje conajmniej dwumiesięczna kuracja witaminami H-Pantoten(w aptekach)te witaminy w swoim składzie maja wszystko co potrzebne na piekne włosy,skóre i paznokcie, sama powtarzam kuracje od wielu lat.Ostatnio zastosowałam świene specyfik nazywa się Renovastin(w aptekach) tabletki naprawde cudowne,kondycja włosów ulega ogromnej przemianie.Przyśpiesza się ich porost,włosy robią sie żywe,błyszczące a wiele moich koleżanek również zauważyło poprawę swoich rzęs i paznokci.Na końcówki zniszczone polecam BIOSILK z Rossmana,jeden z niewielu olejków który nie lepi włosów i jeśli nawet się nałoży za dużo to włosy nie wyglądają jak tłuste.

  27. Biorę udział!
    Codziennie myje włosy szampanem na zmianę bbdfm z Rossmanna i ziaja med szampon przeciw wypadaniu włosów.
    Używam codziennie odżywki do spłukiwania dove oxygen i garnier avokado. 2-3 razy w tygodniu maska lbiotica biowax i 1 w tygodniu nafta Czy len. Piję czystek liść i pokrzywe. Codziennie biorę tran. Włosy mam długie więc zależy mi tylko na wzmocnieniu. Nigdy nie były farbowane, są bardzo proste więc nie używam też prostownicy. Muszę przestać chodzić spać z mokrymi włosami. Chciałabym, żeby przestały się elektryzowac.

  28. Hej dziewczyny myślę, że dobry pomysł 😉 nie mam problemu z włosami 😉 po prostu są 😛 mam 25 lat nigdy nie farbowałam włosów ponieważ same zmieniają kolor… latem są bardziej blond, jesienią rude refleksy zimą wpadają w brąz…ogólnie kolor bliżej nieokreślony 😛 Z racji, że od poniedziałku do piątku mam 9 treningów w tygodniu towarzyszy mi kucyk 🙂 więc nie ma prostowania lokowania itp. na weekend czasem poszaleje i wysuszę włosy suszarką, wyprostuję czy zrobię loki jak gdzieś wychodzę 😉 Wiecznie mam pełno baby hair 😛 co mnie nie raz irytuję szczególnie jak się na sali treningowej zaczyna się robić parno i wilgotno i wtedy zaczynam przypominać meduzę 😛 alee niech sobie rosną 😉 Nie będę pisać co używam bo co szampon i co odżywka czy maska to zmieniam firme 😛 ponoć włosy i skóra mogą się uodpornić z czasem na jakieś kosmetyk i wtedy mniej działa 😉 Jedyne co stosuje od dawien dawna to Argan Oil z Bioelixire (na mokro lub sucho jak kto chce) piję pokrzywę 😉 nie zbyt regularnie dlatego dołączam do wydarzenia 😛 może mnie to zmobilizuję 😀
    Wybieram kurację Calcium Pantothenicum i pokrzywa 😀 (o ile upoluje te tabletki w aptece ;P spróbuję się zaopatrzyć również w Jantar 😉 i zaliczyć wizytę u fryzjera) !
    Powodzenia dziewczyny !

  29. Dzisiaj dokupię czego mi brakuje i startuje z wyzwaniem 😉 Mój plan, na podstawie tego co piszecie: codziennie: calcium pantothenicum, herbata z pokrzywy lub skrzypu co dwa, trzy dni: olejek rycynowy lub/i olejek dove pure care dry oil, maska sublime fruit Oyster, maska z kretyną (mam zamiar kupic ) co tydzień: nafta, szampon z SLS (jak kupie). Miałam robione kreatynowe prostowanie włosów i jestem bardzo zadowolona 🙂 polecam ( kondycja włosów sie bardzo polepszyła, włosy są przede wszystkim odżywione i wygładzone ) 🙂 dlatego teraz szampony, które stosuje zawierają kreatynę, aczkolwiek czytając Twoja pielęgnację Tipsi, kupię sobie szampony, które stosujesz 🙂

    • Tołpa jest świetna! 🙂 Ale nie każdemu niestety podchodzi, bo nie ma w niej sls-ów itp. Mam nadzieję, że u Ciebie się sprawdzi 🙂
      A co do Aleterry, to polecam każdemu! 😉

    • Hej, to keratynowe prostowanie miałaś robione w salonie fryzjerskim, czy sama to robiłaś? Jeśli sama, to skąd wzięłaś produkty i z jakiej firmy? Byłabym wdzięczna za odpowiedz 🙂

  30. Hej dziewczyny ! ;D myślę, że dobry pomysł 😉 nie mam problemu z włosami 😉 po prostu są 😛 mam 25 lat nigdy nie farbowałam włosów ponieważ same zmieniają kolor… latem są bardziej blond, jesienią rude refleksy zimą wpadają w brąz…ogólnie kolor bliżej nieokreślony 😛 Z racji, że od poniedziałku do piątku mam 9 treningów w tygodniu towarzyszy mi kucyk 🙂 więc nie ma prostowania lokowania itp. na weekend czasem poszaleje i wysuszę włosy suszarką, wyprostuję czy zrobię loki jak gdzieś wychodzę 😉 Wiecznie mam pełno baby hair 😛 co mnie nie raz irytuję szczególnie jak się na sali treningowej zaczyna się robić parno i wilgotno i wtedy zaczynam przypominać meduzę 😛 alee niech sobie rosną 😉 Nie będę pisać co używam bo co szampon i co odżywka czy maska to zmieniam firme 😛 ponoć włosy i skóra mogą się uodpornić z czasem na jakieś kosmetyk i wtedy mniej działa 😉 Jedyne co stosuje od dawien dawna to Argan Oil z Bioelixire (na mokro lub sucho jak kto chce) piję pokrzywę 😉 nie zbyt regularnie dlatego dołączam do wydarzenia 😛 może mnie to zmobilizuję 😀
    Wybieram kurację Calcium Pantothenicum i pokrzywa 😀 (o ile upoluje te tabletki w aptece ;P spróbuję się zaopatrzyć również w Jantar 😉 i zaliczyć wizytę u fryzjera) !
    Powodzenia dziewczyny !

  31. Fajny pomysł! Ja dziś kupiłam Biotebal (czytałam że biotyna najlepiej działa na wzrost włosów a mi na tym najbardziej zależy) i herbatkę skrzypu polnego. Co do kosmetyków to tylko zwykły szampon i olejek z keratyną od Pantene pro-v. Dam znać za miesiąc jakie efekty. Pozdrawiam 🙂

  32. Hmm, a ja tabletki Calcium Pantothenicum biorę już 3 miesiąc. najpierw 2 rano i 2 wieczorem. Teraz 3 razy dziennie po dwie. No niestety, jedyne efekty jakie widzę to straszne, rozdwojone paznokcie. Tabletki odkładam na bok… Także uwaga dziewczyny. 😉 Stosuję też Argan Oil z Bioelixire. Jest świetny, moje włosy wręcz go uwielbiają. Przyjemny zapach, gładkie w dotyku i dobrze się układają. Jak wyprostuje po nim włosy to są proste nawet na drugi dzień (zwykle musiałam je na nowo prostować).

  33. Genialny pomysł z tym miesięcznym wyzwaniem 🙂 Dlatego również dołączam do wydarzenia 🙂 Od niedawna pije pokrzywę wraz ze skrzypem i muszę przyznać że coraz mniej włosów mi wypada przy rozczesywaniu ich, stały się znacznie mocniejsze 🙂 Dodatkowo będę stosowała kozieradkę i maseczkę z żółtka i różnych olejków 🙂 Cieplutko pozdrawiam i trzymam kciuki za nasze włosy 🙂

  34. Tez sie dołączam ! Dziś zaczelam z olejem kokosowym na noc – jesli ktos jeszcze nie zaczął olejowania w ten sposób to polecam !

  35. Biorę udział!!! 2 tygodnie temu ścięłam włosy (z długości nieco nad biodrami metamorfoza na long boba). Mimo przekonań wszystkich, że ładniej mi, lepiej wyglądam – czuję, że to była jedna z najgorszych decyzji jakie popełniłam w życiu i teraz pragnę przyspieszyć porost jak najbardziej się da. Od 9 dni piję rozpuszczone drożdże i masuję skórę głowy, oprócz tego od miesiąca biorę tabletki Revalid na włosy i paznokcie i stosuję maskę BIOVAX Intensywna regeneracja, no i szampon Head&Shoulder's przeciw wypadaniu włosów. Mam nadzieję, że niebawem zauważę pierwsze efekty. Co jeszcze byście mi poleciły? Do wcierek nie mogę się przekonać, nie mogę znieść dziwnego zapachu na włosach… Marzę, aby znów mieć długie, piękne włosy 🙁

  36. Z doświadczenia wiem, że im więcej medykamentów stosujesz na włosy tym gorzej. Od ponad 11 lat farbuje włosy, więc wiadomo, że nie są one idealne. Dokładnie tak jak Wy brałam jakieś suplementy diety, szampony ze skrzypu polnego, jakieś herbatki ziołowe, różnorodne szampony… I co? Było jeszcze gorzej. Włosy się mega przetłuszczały ( musiałam je myc codziennie, co jest niedopuszczalne w pielęgnacji włosów, gdyż łój, ma mnóstwo wartości odżywczych, których nasze włosy potrzebują i żadne leki czy cokolwiek innego tego nie zastąpi.). W końcu ograniczyłam się do szamponu i odżywki (Garnier w pomarańczowej butelce) i moje włosy odżyły – mniej ich wypada, nie mam rozdwojonych końcówek, i co najważniejsze myje je co 2-4 dni, więc jest to duży sukces.
    Jeżeli chodzi o dietę, to należy ograniczyć rzeczy tłuste, bo to one mają największy wpływ na przetłuszczanie naszych włosów, zresztą tak sama przez zbyt duży poziom tłuszczów i cukrów w pożywieniu nasza cera robi się tłusta, mamy mnóstwo wyprysków itp.
    Osobiście uważam, że nie wolno przesadzać. To tak jak z treningami – będzie robić zbyt dużo, to tylko zrobisz sobie krzywdę. Najlepiej iść do dermatologa albo nawet zwykłego dietetyka i oni powinni nam pomóc z wyborem kosmetyków do pielęgnacji, w końcu od tego są. My niestety jesteśmy takim narodem, że to co w internecie to święte 🙂 Niestety nie jest to dobre dla każdego. U jednego się sprawdzi, a innemu zaszkodzi. Pamiętajcie, wszystko z głową. Im bardziej obciążycie włosy tym będzie gorzej. 🙂 Powodzenia.

    • Witam dziewczyny. Chetnie sie przylacze. Mam okropny problem z wlosami. Kiedys prostowalam codziennie. Zrobila mi sie dziura z tylu. Musialam podciac. Zaczelam dbac o wlosy. Biore tabletki CP, pije pokrzywe, codziennie uzywam odzywki do wlosow z kreatyna. Co
      3 dni robie sobie maseczke z jajka. Raz w tygodniu olej na wlosy, susze je zimnym powietrzem, ograniczylam prostowanie do minimum czyli srednio 2 razy w miesiacu na najnizszej temperaturze mimo to juz 2 razy musialam podciac wlosy bo zrobila mi sie ta dziura i teraz mam kawalek za ramiona i znowu powoli zauwazam nie rownosc z tylu wlosow. Nie chce ich znowu obcinac. Zaczelam dbac o nie w listopadzie zeszlego roku. Mysle ze po takim czasie powinnam juz widziec efekty? Tymczasem leca i lamia sie jak oszalale…

      • Hej 🙂 jak moge doradzic to nie powinnas codziennie uzywac maski z keratyna bo tylko mozesz wlosom zaszkodzic 🙂

  37. Witam dziewczyny. Chetnie sie przylacze. Mam okropny problem z wlosami. Kiedys prostowalam codziennie. Zrobila mi sie dziura z tylu. Musialam podciac. Zaczelam dbac o wlosy. Biore tabletki CP, pije pokrzywe, codziennie uzywam odzywki do wlosow z kreatyna. Co
    3 dni robie sobie maseczke z jajka. Raz w tygodniu olej na wlosy, susze je zimnym powietrzem, ograniczylam prostowanie do minimum czyli srednio 2 razy w miesiacu na najnizszej temperaturze mimo to juz 2 razy musialam podciac wlosy bo zrobila mi sie ta dziura i teraz mam kawalek za ramiona i znowu powoli zauwazam nie rownosc z tylu wlosow. Nie chce ich znowu obcinac. Zaczelam dbac o nie w listopadzie zeszlego roku. Mysle ze po takim czasie powinnam juz widziec efekty? Tymczasem leca i lamia sie jak oszalale…

    • Hej,
      Chętnie dołącze do wyzwania. Ostatnimi czasy leżałam trzy miesiące w szpitalu. Narkozy,zabiegi itp spowodowały masakryczne wypadanie moich i tak mało gęstych i cienkich włosów. Postanowiłam działać. Zaczęłam od wcierania Jantaru. Teraz po miesiącu kuracji i tygodniu przerwy przerzucilam się na czarną rzepe. Kolejna butelka Jantaru czeka na swoją kolej 😉 Pije skrzypokrzywe I na czczo siemię lniane. Niestety rozpuszczone drożdże na razie odpadają ze względu na leki które przyjmuje, zwróćcie na to uwagę jeśli bierzecie leki immunosupresyjne bądź sterydy. Choruje tez.na niedoczynność tarczycy,wole hashimoto co nie pomaga moim włosom 😉 zapytałam lekarza czy drożdże w tabletkach wchodzą w grę,czekam na odpowiedz. Zaczęłam również brać cp. Myje włosy delikatnym szamponem dla dzieci,raz w tygodniu oszcztszczam mocniejszym. Raz na dwa tygodnie peeling cukrowy. Myje włosy co drugi dzień. I wtedy z pielęgnacji – maski,olejowanie metoda OMO, maseczki domowe najchętniej z drożdży,.odżywki do i bez spłukiwania. Zabezpieczam końcówki olejkiem i CHI. Oleje i maski różne, zmieniam to za każdym razem 😉 W zeszłym tygodniu podcielam końcówki, a dziś po uzgodnieniu z fryzjerka zmieniam kolor z rudego na blond 🙂 denerwuje się niemożliwie 😉 zdaje sobie sprawę ze da to w kość moim włosom,jednak wiem ze.odpowiednia pielęgnacja i dobrze zrobione farbowanie uchronia mnie przed sianem na głowie 🙂 to chyba wszystko. W kalendarzu będę opisywać dokładnie moja pielęgnację,czego używałam i jak często. Koniecznie muszę też zrobić zdjęcia. Trzymam za Nas kciuki 🙂

  38. Hej,
    Chętnie dołącze do wyzwania. Ostatnimi czasy leżałam trzy miesiące w szpitalu. Narkozy,zabiegi itp spowodowały masakryczne wypadanie moich i tak mało gęstych i cienkich włosów. Postanowiłam działać. Zaczęłam od wcierania Jantaru. Teraz po miesiącu kuracji i tygodniu przerwy przerzucilam się na czarną rzepe. Kolejna butelka Jantaru czeka na swoją kolej 😉 Pije skrzypokrzywe I na czczo siemię lniane. Niestety rozpuszczone drożdże na razie odpadają ze względu na leki które przyjmuje, zwróćcie na to uwagę jeśli bierzecie leki immunosupresyjne bądź sterydy. Choruje tez.na niedoczynność tarczycy,wole hashimoto co nie pomaga moim włosom 😉 zapytałam lekarza czy drożdże w tabletkach wchodzą w grę,czekam na odpowiedz. Zaczęłam również brać cp. Myje włosy delikatnym szamponem dla dzieci,raz w tygodniu oszcztszczam mocniejszym. Raz na dwa tygodnie peeling cukrowy. Myje włosy co drugi dzień. I wtedy z pielęgnacji – maski,olejowanie metoda OMO, maseczki domowe najchętniej z drożdży,.odżywki do i bez spłukiwania. Zabezpieczam końcówki olejkiem i CHI. Oleje i maski różne, zmieniam to za każdym razem 😉 W zeszłym tygodniu podcielam końcówki, a dziś po uzgodnieniu z fryzjerka zmieniam kolor z rudego na blond 🙂 denerwuje się niemożliwie 😉 zdaje sobie sprawę ze da to w kość moim włosom,jednak wiem ze.odpowiednia pielęgnacja i dobrze zrobione farbowanie uchronia mnie przed sianem na głowie 🙂 to chyba wszystko. W kalendarzu będę opisywać dokładnie moja pielęgnację,czego używałam i jak często. Koniecznie muszę też zrobić zdjęcia. Trzymam za Nas kciuki 😉

  39. Hej,
    Chętnie dołącze do wyzwania. Ostatnimi czasy leżałam trzy miesiące w szpitalu. Narkozy,zabiegi itp spowodowały masakryczne wypadanie moich i tak mało gęstych i cienkich włosów. Postanowiłam działać. Zaczęłam od wcierania Jantaru. Teraz po miesiącu kuracji i tygodniu przerwy przerzucilam się na czarną rzepe. Kolejna butelka Jantaru czeka na swoją kolej 😉 Pije skrzypokrzywe I na czczo siemię lniane. Niestety rozpuszczone drożdże na razie odpadają ze względu na leki które przyjmuje, zwróćcie na to uwagę jeśli bierzecie leki immunosupresyjne bądź sterydy. Choruje tez.na niedoczynność tarczycy,wole hashimoto co nie pomaga moim włosom 😉 zapytałam lekarza czy drożdże w tabletkach wchodzą w grę,czekam na odpowiedz. Zaczęłam również brać cp. Myje włosy delikatnym szamponem dla dzieci,raz w tygodniu oszcztszczam mocniejszym. Raz na dwa tygodnie peeling cukrowy. Myje włosy co drugi dzień. I wtedy z pielęgnacji – maski,olejowanie metoda OMO, maseczki domowe najchętniej z drożdży,.odżywki do i bez spłukiwania. Zabezpieczam końcówki olejkiem i CHI. Oleje i maski różne, zmieniam to za każdym razem 😉 W zeszłym tygodniu podcielam końcówki, a dziś po uzgodnieniu z fryzjerka zmieniam kolor z rudego na blond 🙂 denerwuje się niemożliwie 😉 zdaje sobie sprawę ze da to w kość moim włosom,jednak wiem ze.odpowiednia pielęgnacja i dobrze zrobione farbowanie uchronia mnie przed sianem na głowie 🙂 to chyba wszystko. W kalendarzu będę opisywać dokładnie moja pielęgnację,czego używałam i jak często. Koniecznie muszę też zrobić zdjęcia. Trzymam za Nas kciuki 😉

  40. Przylaczam sie! Podcielam końcówki dwa tygodnie temu, a tydzień temu rozpoczelam kuracje Kerabione. Od 3 dni wcieram w skład Odżywkę pokrzywowa Anna. Myje włosy delikatnym szamponem bez SLS, raz w tygodnie oczyszczanie mocniejszym – np. barwa. Co dwa, trzy dni staram się olejowac olejek kokosowym lub ze slodkich migdalow. Maska raz lub dwa razy w tygodniu. Planuje wprowadzić jeszcze siemie lniane do picia lub skrzypokrzywe

  41. Hej dziewczyny,
    Niestety mam ten sam problem..włosy od prawie roku wypadają w strasznych ilościach i choć moja szafka wypełniona była różnymi specyfikami to sytuacja się nie zmieniła zbyt mocno. Była maska WAX aloesowa, były ampułki Seboradinu, wcierka Radical, olej rycynowy-po którym garściami włosy mi leciały :/ olejek khadi tez kupiłam i nie zdziałał nic, brałam tez drozdze w tabletkach, choc pani w aptece odradziła i poleciła cynk, ktory tez niewiele dał.. natomiast problemem tez jest brak systematycznosci w uzywaniu tych wcierek/ampułek.. niestety praca zmianowa czasem robi swoje i sie nie chce, nie ma się czasu..
    Efekty widziałam natomiast po Jantarze gdy 1 raz go uzywalam wedlug zalecen i mnostwo baby hair było! teraz probuje podejsc do kozieradki, bo efekty moga byc lepsze i polecam tabletki BIO SILICA MAX firmy Olimp- to zbior wszystkich potrzebnych skladników aby włosy rosły! ma i skrzyp polny i pokrzywe i wit. b5, CP w max,dawce i wiele wiecej.. i naprawde może wam pomóc!

  42. Ale jazda wczoraj stwierdziłam że powinnam zrobić zdj moim włosom dziś i za miesiąc żeby zobaczyc jak rosną 🙂 A dziś czytam i tadamm to samo 🙂 Magia 🙂 Oczywiście z przyjemnością mówię tak też tak chcę ! Moje włosy dostają maski z biovaxu i jakies inne ale to jak mi się przypomni, i czasem łykam levital czy jak to sie tam nazywa, no i popijam sb pokrzywę – zdecydowanie lepiej wchodzi bez cukru niz inne gorace napoje i to raczej z tego wzgledu ją piję bo chcę ograniczyć cukier w mojej diecie :))

  43. Jeśli jeszcze jest możliwość zgłoszenia się to ja chętnie 🙂 Będę kontynuować picie pokrzywy, zacznę wcierać Jantar i pić drożdże 🙂 Oprócz tego powrócę do picia oleju lnianego ( to też może pozytywnie wpływać na włosy)

  44. ja tez zaczelam zmagac sie z nadmiernie wpadającymi wlosami, od stycznia zazywalam tylko suplementy, merz special ( zostal mi on polecony ) wlosy mniej wypadaja. Przez trzy miesiące to bralam, do tego oczywiscie odzywki, maski itp. Teraz przerzucilam sie na vitapil ( tez slyszalam dobre opinie) dzis juz 15 dzien kuracji, do tego codziennie wcieram we wlosy odzywke jantar z wyciagiem z bursztynu , i odzywke bez splukiwania ziaja. No i przede wszystkim wzielam sie porzadnie za odpowiednie odżywianie, jem zdrowiej, bez slodyczy ktore czesto pojawialy sie, juz teraz nawet o nich nie mysle 😉 a pamietajmy ze w duzej mierze wyglad i stan naszych wlosow zarowno i skory paznokci zalezy od sposobu odzywiania.. ja mam genetycznie wlosy cienkie i jest ich dosyc malo, po mamie 🙂 ale widze ze codzienna pielęgnacjia + zdrowsze jedzonko wzmocnily je troche i wydają sie jakby gestsze..aha i dodam jeszcze ze przez lata codziennie prostowalam wlosy, meczylam je suszarka i to bardzo zawazylo na ich wygladzie..nie jest teraz idealnie ale widze roznice, sa bardziej lsniace i mile w dotyku…a kiedys sianooo 🙂 takze prostownica i suszarka czy lokowka powinny isc na bok i ewentualnie mozna sobie tego uzyc na specjalna okazje.. a jako alternatywe do prostowania wlosow zakupilam nie dawno w rossmanie odzywke keratynowa_ jest cala seria ale chcialam wypróbować najpierw to..wlosy sa po niej blyszczace nie pusza sie, sa ladnie "scalone" i chociaz co do skretu ze eliminuja go mam odmienne zdanie ale na szczescie ja nie mam takich az kreconych wiec moge na to przymknac oko 😉 ogolnie na plus.. zabieg keratynowy moze bylby dobry ale kosztuje majatek, chyba wolalabym zostawić to na czarna godzine 🙂 pozdrowienia dla was dziewczyny 🙂

  45. Witajcie Kobietki! Dziś 6 dzień naszej walki o dłuższe włoski. jak wam idzie? u mnie jest lepiej. Myje włosy co dwa dni a nie jak przed tem codziennie co je jeszcze bardziej niszczylo. Pije siemię lniane i Pokrzywe (z ogródka) niestety jej smaku nienawidzę ale nie poddam się muszę wytrwać! 🙂 oczywiście jestem systematyczna co do brania tabletek vitalsss i magnezu :D. Zrobiłam także samodzielnie wcierke pokrzywowa i odżywkę z siemienia lnianego. Stawiam na olejowanie a odrzuciłam na jakiś czas maski keratynowe i… Jest o wiele lepiej. Prawdopodobnie moje kłaczki były przeproteinowane. Od lutego nie farbuje także włosów co mam nadzieję wyjdzie im na zdrowie 🙂 wszystko zapisuje a o efektach końcowych napisze za 3 tygodnie. Całuję Was. :*

  46. Dołączam do wyzwania!
    Codziennie: szampon bez SLS, odżywka Garnier oleo repair, serum z Avon na końcówki, pokrzywa do picia. Co 2/3 dni: domowa maska z olejem rycynowym i lnianym. Co tydzień: olejowanie.
    🙂

  47. Proponuje plukanke z kawy-poza tym fusy pozostałe z niej można wykorzystać do zrobienia peelingu kawowego:-) slyszalam, że dobra jest też wcierka z soku z cebuli oraz olejek lopianowy z papryka

  48. Ja też się zgłaszam!
    codziennie: szampon bez SLS, balsam na kwiatowym propolisie, zabezpieczanie końcówek, suplement – drożdże w tabletkach (bo nie umiem tego świństwa pić)
    co dwa dni: maska
    co tydzień: szampon z SLS, żel z nasion lnu, olejowanie olejem Heenara
    co miesiąc: farbowanie (henna+indygo)
    Myję włosy codziennie, bo mi się przetłuszczają. Nie wiem czy dam radę aż tak się zmobilizować, ale spróbuję.

  49. Hola! hola ! Nie faszerujcie sie suplementami, skrzypami itp co dla jednej pomoglo dla innej osoby moga byc skutki wrecz przeciwne! Kosmetyki ze sklepu? Czy jest tutaj chociaz jedna osoba ktora ogarnia wlasciwosci odrzywcze skladu tych kosmetykow? Widze ze wszystkie sa takie ogarnite i obeznane ze wieza w te nagonke na sls paranbeny oraz silikony.. a czy ktora kolwiek wie z czego sa pozyskiwane w jakim celu? Dziewczyny pamietajcie kazda z was ma inny wlos inna struktore!

    • Myślę, że Tipsi ma mądre czytelniczki, które wiedzą, że to co służy jednej może nie służyć innej z nas.
      Niektóre włosy nie lubią się z silikonami i proteinami. Moje akurat lubią i nie uważam, że silikony to zło, a wręcz przeciwnie lubię je i myślę, że czasem są nawet konieczne.
      Tak samo SLSy – jeśli komuś one nie szkodzą to nie widzę powodu, żeby z nich rezygnować.
      Z kolei w kwestii parabenów – są to najlepiej przebadane konserwanty i nie spotkałam się z badaniami, które by stwierdzały, że są odpowiedzialne za to o co są przez niektórych oskarżane. Mi nie przeszkadzają, ale w większości moich kosmetyków i tak ich nie ma. Ale w KAŻDYM kosmetyku jakiś konserwant musi być.
      Suplementy i herbatki – wiadomo, że ziół (i właśnie w szczególności pokrzywy i skrzypu) nie można pić stale, bo wypłukują m.in. witaminę B, ale myślę, że Calcium Pantothenicum czy inne witaminowe preparaty można spokojnie zażywać, albo zmieniać je co jakiś czas.
      Nie jestem ekspertem, to jest tylko moja opinia, ale dziewczyny – nie popadajmy w paranoję!
      JEDNO JEST PEWNE – żeby się przekonać jak na nasze włosy działają różne substancje, produkty, suplementy to trzeba je wypróbować na sobie, innej drogi nie ma.

  50. Zgłaszam się! Koniecznie!! Dzięki za motywację Tipsi!
    Codziennie: wcierka jantar, skrzypokrzywa
    Co dwa dni: mycie włosów szamponem baby dream, maska Ziaja Kakao, odżywka bez spłukiwania Ziaja intensywne nawilżanie, serum na końcówki Green Pharmacy
    Co tydzień: kremowanie włosów na zmianę z olejowaniem, oczyszczanie głowy
    Co miesiąc: zmiana wcierki

  51. Też starłam się różnymi sposobami leczyć włosy i przyspieszyć ich porost ….. jednak zmieniłam podejście i zaczęłam od nowa…… zdrowsze odżywianie…… przestałam farbować , prostować czy suszyć ciepłym powietrzem….. po 5 miesiącach 10 cm 😀 więcej i 2 x większa objętość. Zakipiałam 1 l szamponu z keratyna i 1 l odżywki z keratyna 🙂 a jak suszyłam włosy to wyciągałam je na szczotkę dużą okrągłą z naturalnego włosia 😀 …….. ( daje sobie kolejne pół roku i moje włoski będą piękniejsze i dłuższe …… życzę wszystkim powodzenia !

  52. Ja też, ja też!!
    Codziennie: skrzypokrzywa, masaż głowy, wcierka Jantar.
    Co dwa dni: mycie babydream, maska ziaja kakao, odżywka bez spłukiwania Ziaja intensywne nawilżanie, serum na koncówki Green Pharmacy.
    Co tydzień: kremowanie i olejowanie, oczyszczanie slsem.
    Co miesiąc: zmiana wcierki.

  53. Witam, ja również dołączam do wyzwania włosowego, jeśli chodzi o suplementy diety to bardzo polecam Vitapil super działa nie tylko na włosy ale też na rzęsy i paznokcie. Właśnie w tym wyzwaniu będę codziennie brała jedną tabletkę Vitapilu, będę piła siemię lniane i skrzyp, włosy myję co 2/3 dni szamponem Biovax keratyna + jedwab, do tego odżywka z Marion z olejkiem arganowym i maska Biovax keratyna + jedwab 😉

  54. Ha! Jakby dla mnie 😉 Weszłam z myślą o poszukaniu kolejnego zestawu ćwiczeń, a tu proszę 😉

    Właśnie wczoraj zaczęłam ponownie pić skrzypokrzywę i łykać drożdże w tabletkach. Myślę, czy do tego nie dorzucić jeszcze Calcium, ale muszę popatrzeć w skład, żeby nie wyszło, że powielam składniki.

    codziennie: Codziennie zabezpieczam końcówki olejkiem arganowym i Mythic Oilem. Codziennie będę suplementować się kubkiem skrzypokrzywy i 4 tabletkami drożdży, jak porównam składy, być może dorzucę do tego Calcium Pantothenicum. Oprócz tego masaż skalpu i wcierka Jantar (jest na wykończeniu – jeśli skończy mi się przed upływem miesiąca, nie wykluczam, że wypróbuję Joannę Rzepę, której nigdy nie miałam, a na którą mam ochotę).

    co drugi dzień: mycie metodą OMO; pierwsze "o": zazwyczaj odżywka Isany (usiłuję ją wykończyć, bo się u mnie nie sprawdziła), m: szampon alterra morela/mydło cedrowe Agafii, "o": zamiennie alterra granat i aloes, balsamy na cedrowym i kwiatowym propolisie Agafii. Będę się starała dorzucać do tego maskę (mam naprawdę szeroki zestaw, ale myślę sobie, że może pokombinuję z tuningowaniem prostych masek ziołami typu kapoor kachli, bo leżą zapomniane w szafce) lub olej (BD fur mama, sesa, amla, alterra pomarańczowa, migdałowy).

    co tydzień: oczyszczenie slsem.

  55. Witam. Mam pomysł może kolejne wydarzenie będzie dotyczyło paznokci ? JAK o nie dbać, zeby były zdrowe i rosły ? Pozdrawiam ! 😉

  56. Ja w swoje włosy wcieram Jantar, tabletki Calcium Pantothenicum też brałam, ale po przestaniu włosy lecą jeszcze bardziej niestety… A dodatkowo jeszcze stosuje wcieranie oleju kokosowego, olejku z kiełków pszenicy (polecam szczególnie) i oleju lnianego i jeszcze stosuję maski Agafii. Efekty po 2 miesiącach widzę zdecydowanie.
    Pozdrawiam

  57. Ja stosuje od 3tygodni herbatki ze skrzypu, pokrzywy i szampon z odzywka mane 'n tale dla koni i widze efekty,szczegolnie po myciu i na szczotce nie ma tyle wlosow. Oby tak dalej bo mialam strasznie suche, matowe wlosy i balam sie,ze zaraz wylysieje 🙁 zainwestowalam tez w spray tej samej firmy i szczotke tangle teezer,o ktorej kiedys czytalam na blogu. Polecam 🙂

  58. A ja mam pytanie dotyczące tych tabletek… Czy ty bierzesz je przed czy po śniadaniu i kolacji? 😀
    Bo jestrm ciekawa tej akurat kuracji 🙂

  59. Sama nie wiem, od kilku miesiecy stosuję suplementy, pije olej lniany, stosuję wcierki, oleje, masuję, przez 3 msce pilam drożdże i moje włosy rosną ledwo co… Widze po odrostwch. Dodam, iż wcinam ryby, kasze, zielska itp. Kiepściutko:'(

    • Przeczytaj dokładnie 🙂 Na codzień według mojej piramidy używam bez SLS a tylko co jakiś czas z żeby oczyścić włosy z np. lakieru do włosów.

  60. Super ! aktualnie jestem posiadaczką krótkich włosów, które regularnie ścinałam od ponad roku. do końca sierpnia chciałabym zapuścić je (maksymalnie) na tyle, na ile będzie to możliwe – i przy okazji poprawić swoje kształty "tu i tam". dzięki aktywności fizycznej, która jest też potrzebna włosom. ; ))
    Ruszam z wyzwaniem od jutra. Skorzystam również z w/w rad i oczywiście podzielę się efektami! ; ))

  61. marze o pięknych zdrowych włosach, moim problemem są cienkie strasznie włosy 🙁 staram się zapuscic włosy od dłuższego czasu i niestety co odrosna to są zniszczone i w tragicznym stanie …nie wiem jak je zapuscic. Jestem po zabiegu ,,botoks'' na wlosy miesiąc temu i szału nie było, a dziś miałam ultradźwiękowa terapię …może to pomoże. Kupiłam revalid bo słyszałam pozytywna opinie. Od dziś zaczynam 🙂

  62. A co tam. Ja tez chce zapuszczac włosy bo ścięłam je na krótko ale zdecydowanie bardziej kobieco czuje się w długich.
    Zaopatrze się w tę produkty które wymieniłaś ale nie wiem kiedy ich używać, tj. W jaką kategorie tabeli je wpasować?
    Także dołączam się do wyzwania. Mam nadzieje ze zarówno urosną jak i odzyskają trochę życia, bo narazie przypominają siano.
    A co uważasz o olejku rycynowym i jego zastosowaniu? Jakaś opinia na temat tego i zastosowanie?
    Pozdrawiam i dziękuję za dzienną motywację 🙂

  63. Do zabezpieczanie końcówek świetny jest preparat Camelo – Jedwab do włosów z olejkiem arganowym. Wydatek rzędu 14 zł, wydajność – u mnie od roku i nawet połowy nie ubyło, a działanie – od wakacyjnego podcięcia włosów i regularnym farbowaniu ani jedna końcówka się nie rozdwoiła 😀

  64. Na początek może dodam że od dwóch dni śledzę Cię na fb I na blogu i stałam się Twoją wielbicielką! uwielbiam takie blogi i tematy które tu się pojawiają.
    Ja chętnie podejmę się tego wyzwania choć zawsze staram się dbać o włosy ( moja mała obsesja );p mam włosy za pupę i dosyć gęste dlatego podzielę się moim małym sekretem który bardzo mi w tej pielęgnacji pomaga -otóż raz lub dwa razy w tygodniu do szamponu dodaje żółtko jaja i tym myje włosy. dodatkowo dwa razy w tygodniu mieszam odżywkę z żółtkiem i olejem kokosowym i łyżeczką miodu ( na łyżkę odżywki łyżka miodu ) nakładam na na głowę, przykrywam folia i ręcznikiem i tak ba całą noc. …włosy mam z natury proste jak drut ale gdy chce je podkręcić umyte włosy polecam piwem! 😉

  65. Wszyscy mowia o herbatce z pokrzywy, a nikt nie wspomina, ze jest moczopedna. Ja musialam przez to przerwac moja kuracje. Teraz pije tylko skrzyp.

  66. Szampon z SLS pierwszy raz słyszę że detergent jakoś może pomóc w przyśpieszeniu porostu włosów 🙂 Ponieważ on sprawia że szampon się pieni ten sam składnik mają mydła, płyny pod prysznic oraz do mycia naczyń.
    Dużo o nim czytałam i nigdzie nie widziałam takiej wzmianki. Ale no u każdego niby działa inaczej. Moje włos są cienkie jestem bardzo jasną blondynką i używam szamponów bez SLS (Sodium Lauryl Sulfate),SLES (Sodium Laureth Sulfate) oraz parabenów. Efekt jest oszałamiający włosy rosną mi szybciej o wiele mniej wpadają i jest ich znacznie więcej 🙂 pozdrawiam :]

  67. Jeśli chodzi o mnie to ja zapuszczam wloski od września. Obecnie kończę kurację z tabletkami cp, jedzenia sienia. Za miesiąc skończę picie drożdży. Niestety trudno jest mi stwierdzić ile urosły mi wlosy, bo mój "kochany" fryzjer skrócił mi je o 10cm. Muszę popracować nad wcieraniem wcierek, bo często o tym zapominam. No nic zobaczymy jaki wynik osiągnę w tym miesiacu;)

  68. Matko ale jesteście zawzięte i super zdyscyplinowana 🙂 Bardzo zazdroszczę i cenię Was za to. Ja też zapuszczam… już z pół roku. Tylko końcóweczki obcinam i to tak tyci tyci. Zapuszczam z Pilomaxem. I mam wrażenie, że jak tak sobie o nie z nim dbam to faktycznie rosną. Nie sądzę by był to efekt placebo ponieważ używałam wcześniej różnych marek i nie udawało mi się ich zapuścić. Zatem polecam Wax, Pilomaxu.

  69. Skorzystałam z rady ostatniej z Was (dziękuję Magia799) i kupiłam Wax Pilomaxu. Muszę powiedzieć, że efekty są świetne. Używam maski od miesiąca i widzę wielką różnicę w elastyczności i nawilżeniu włosów. Jest naprawdę godna polecenia.

  70. Szukając opinii na temat Pilomaxowych Waxów trafiłam tutaj. Kupiłam dość niedawno kilka produktów tej marki i są naprawdę super. Nie spodziewałam się takiego wygładzenia, takiego nawilżenia. Naprawdę super.

  71. U nas tez Pilomaxy się sprawdziły. Kosmetyki te świetnie nawilżają, regenerują i wzmacniają włosy przez co mniej się plączą i mniej wypadają. Włosy stają się na tyle odżywione, że zauważyłam szybszy porost włosa.
    Serdecznie zachęcam do zapoznania się z tymi kosmetykami 🙂

  72. ja mam wlosy ktorym sypia sie konce od rozjasniania, więc moje drogie walcze juz od pewnego czasu o lepsze wlosy! Mam za sobą juz keratynowe prostowanie i fryzjerka pilnuje mnie zebym przychodzila regularnie na podcinanie wlosow trymerem. Moje wlosy juz duzo odzyly! Pozdrawiam wszystkie wlosomaniaczki.

  73. Zgłaszam się! Og jakiegoś czasu stosuje odbudowujący balsam-maske łopianową do włosów z aktywatorem wzrostu. Do tego odżywka jantar z wyciągiem z bursztynu. Z pomocą biotebalu. Będąc w polsce zakopatrze sie jeszcze, w produkty przypisane w twoim poście! Ps: może by stworzyć wydarzenie na Facebook?

  74. Ja już od tygodnia stosuję wcierkę Jantar 🙂 wiec będę to kontynuować w tym wyzwaniu + ukochana maska Blonda WAX. Poza tym codziennie też wcieram olejek arganowy w końcówki. Muszę chyba też wrócić do keratyny w sprayu z ProSalon, bo gdy ją stosowałam to bardzo poprawiła kondycję moich włosów 🙂 Ja walczę z bardzo suchymi i łamiącymi się włosami, które wypadają w sporej ilości…Ale już po tym tygodniu z Jantarem widzę pierwsze efekty,więc mam nadzieję,że za miesiąc moje włosy będą w o wiele lepszym stanie! Trzymam za nas kciuki! ;*

  75. jak starsze babcie – wlos wlosy wlosy – moze ich poprostu nie farbowac nie palic suszarkami prostownicami itp

    a nie lekow tabletek wcierek masakra – az mnie przeraza ta lista – umyj glowe regularnie nos czapke i ich nie zajedz przypalajac a beda zdrowe – ps jak wypadaja siwieje przerzedzaja sie to trzeba sie pogodzic lub kupic farbe peruke bo gdy cos dzialalo to by lysych przerzedzonych glow na ulicach nie bylo;)

  76. Jestem w fazie zapuszczania włosów i mocnego skupienia na nich uwagi. Często olejuję włosy, często używam właśnie Waxów, ale i też staram się sięgać do domowych masek, które często można ,,pożyczyć,, z blogów. Bardzo sobie cenię Pilomax, właściwie od lat nie kupuję innych szamponów i masek.

  77. Kilka centymetrów zyskałam dzięki keratynowemu prostowaniu w In Harmony. Włosy są odżywione, nie puszą się i kilka centymetrów mają gratis 🙂

  78. Maska Henna Wax Pilomax – przyśpieszyła porost moich włosów, wzmocniła pozostałe włosy i sprawiła, iż dużo nowych słosków się pojawiło. Koszt niewielki a efekt zadziwiająco dobry.

  79. Maska Henna Wax Pilomax przyśpieszyła wzrost moich włosów, wzmocniła je i wygładziła. Świetnie się sprawdza nawet przy bardzo zniszczonych włosach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -

Most Popular