Macie tak samo jak ja i każdego ranka z trudem wstajecie z łóżka? Poranna rutyna to dla Was katorga? W takim razie witajcie w klubie. Na pewno zastanawiałyście się kiedyś czy wpływ na to, że nasza waga stanęła w miejscu mają czynności, które wykonujemy od razu po wstaniu z łóżka? Oczywiście!
Dzieję się tak bo…
- ZA MAŁO ŚPISZ!
Stres, życie w biegu, multum obowiązków, długie godziny przed telewizorem i komputerem, nocne imprezowanie… Wydawać by się mogło, że śpimy mniej niż powinnyśmy. Nie do końca jest to prawdą. Większość osób śpi dłużej niż powinna. To źle. Okazuje się bowiem, że zarówno niedobór jak i nadmiar snu stanowią zagrożenie dla naszej sylwetki. Gdy Twój organizm nie otrzyma tyle godzin snu ile powinien, produkuje duże ilości kortyzolu (hormonu, który wzmaga apetyt). Co więc zrobić? Spać około 7-8 godzin dziennie – to najlepszy wybór.
2. SPĘDZASZ PORANEK W… CIEMNYM POKOJU
Ja osobiście wolę zasypiać w zupełnej ciemności. Budząc się oczekuję tego samego. Bardzo nie lubię, kiedy słońce wpada mi przez okno i budzi mnie wczesnej porze. To jednak nie jest najlepsze rozwiązanie. Ciężko mi jest zacząć normalnie funkcjonować, ponieważ mój organizm jeszcze śpi. Co najlepiej zrobić? Gdy tylko się obudzisz odsłoń rolety lub rozsuń zasłony – zależnie od tego co masz w pokoju! Światło bijące od słońca znacznie przyspieszy Twój metabolizm i pomaga w wybudzeniu się oraz nabraniu energii.
3. NIE… ŚCIELISZ ŁÓŻKA
Brzmi absurdalnie, ale w jakimś stopniu na pewno ma znaczenie. Nasze polskie przysłowie mówi: “Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz”. I mimo tego, że tych słów nie traktujemy do końca dosłownie, to w tym przypadku możemy sobie na to pozwolić. Spanie w niezasłanym, niechlujnym łóżku może negatywnie wpłynąć na jakość Twojego snu. Z kolei niekomfortowy sen nie za bardzo korzystnie działa na metabolizm.
4. NIE JESZ ŚNIADANIA LUB JESZ JE ZA MAŁE.
Przy tym punkcie najchętniej postawiłabym 3 wykrzykniki. Trzeba zapamiętać raz na zawsze, że nie istnieje ranek bez śniadania. Ma ono za zadanie dostarczyć Ci energii na cały dzień, więc możesz pozwolić sobie nawet na takie, którego wartość kaloryczna będzie przekraczała 500 kcal. Na śniadanie mogą składać się chude białka, węglowodany a nawet mały deser. Kilka fajnych przepisów znajdziecie tutaj: klik
Przestrzegając tych pięciu prostych punktów będziemy o krok bliżej do naszej wymarzonej sylwetki. Niektóre mogą wydawać się banalne, ale jak widać odgrywają dużą rolę jeśli chodzi o naszą sylwetkę. Przyznajcie dziewczyny – stosujecie się do nich? Koniecznie dajcie znać!
Pozdrawiam,
Roksana
*** źródło: wiemyto.pl ***
Brak snu to chyba największy wróg jeśli chodzi o odchudzanie. Świetne porady. Na pewno będę o nich pamiętać na co dzień.
Jeśli chodzi o śniadanie to już jakiś czas temu ta teza została obalona. Jedzenie śniadań nie ma żadnego wpływu na przyśpieszenie metabolizmu w ciągu dnia, a jeśli ktoś nigdy nie jadał śniadań to w żaden sposób nie pomoże mu to w schudnięciu, gdy nagle zacznie. Istnieją osoby o różnym typie metabolizmu, jedni budzą się głodni i nie wyobrażają sobie poranka bez śniadania a inni nigdy nie czują się głodni i w tym wypadku na spokojnie mogą zjeść sobie pierwszy posiłek 2-3h po przebudzeniu. Ja akurat uwielbiam śniadania 😉 Poza tym niezłe rady, sen rzeczywiście jest bardzo ważny i warto o niego zadbać.
Punktu o ścieleniu łóżka się nie spodziewałam! 😮 Bardzo pomocne rady – wdrażam w życie 🙂 Szczególnie podpunkt ze snem 😉