Na pewno widziałyście niejednokrotnie kobiety z ab crack-iem. Ten rodzaj “rzeźby” brzucha ma swoje fanki jak i wielkie przeciwniczki. Jedno jest pewne, zaczyna robić wielką furorę na całym świecie.
Ab crack to pionowa linia na brzuchu w środkowej jego części — od pępka aż po mostek. Od pewnego czasu stała się ona alternatywą dla six-packu.
Początek sławy ab cracka zaobserwować można na kontach wielu fit blogerek, trenerek na instagramie. Coraz więcej kobiet chce wypracować taki brzuch. W takim razie jak to można osiągnąć?
Problem w tym jest taki, że bardzo trudno, a w niektórych przypadkach jest to nawet niebezpiecznie i nieosiągalne. Dziewczyny chwalące się ab crack-iem posiadają bardzo niską wartość tkanki tłuszczowej, one są z natury szczupłe.
Prawda jest taka, że tylko osoby szczupłe genetycznie, wysportowane mają szansę na jego wypracowanie. Wiecie co? To, co często widzimy na zdjęciach spowodowane jest piękną pozą, dobrym światłem. To, że Pani X na zdjęcie prezentuje przepiękną linie rozdzielająca brzuch na pół, nie oznacza, że tak wygląda o każdej godzinie w ciągu dnia. Jestem wręcz pewna, że tak nie jest.
Dlatego Drogie Dziewczyny, nie stawiajcie sobie aab cracka za cel, możecie się bardzo zniechęcić i zdemotywować. Naprawdę niewielki procent z Was byłby w stanie wypracować taki brzuch i prawdopodobnie wyglądałby on tak do pierwszego zjedzonego posiłku w trakcie dnia. Oczywiście to jest moje zdanie, jeżeli Wy macie inne – napiszcie o tym.
Moim zdaniem nowy trend na ab crack jest kolejnym fit szaleństwem. Powiem Wam coś jeszcze. Przypominana mi on po prostu rozszczep mięśnia prostego brzucha. Może jestem szalona, że go do niego porównuję ale takie jest moje skojarzenie. Oczywiście wysportowana, szczupła dziewczyna z taką pionową linią na brzuchu może może i wygląda lepiej np. od kobiety po porodzie z rozszczepem mięśnia prostego (oczywiście nie obrażając żadnej kobiety, sama jestem po porodzie siłami natury i wiem jak to wszystko wygląda) ale schemat jest podobny. Zostawiam Wam zdjęcia i same wyróbcie sobie opinię na ten temat.
Dajcie znać co sądzicie o nowej modzie na brzuch z pionową linią? Może Wasz idealny brzuch w ogóle go nie przypomina? Koniecznie dajcie znać. Jestem ciekawa Waszych opinii. Jeżeli są tutaj jacyś fizjoterapeuci, dajcie znać czy Wam ta nowa moda nie przypomina rozszczepu mięśnia prostego brzucha np. spowodowanego porodem? 🙂
Pozdrawiam,
Dominika
Heh, na moje zalezy to chyba od ukadu miesni i genetyki. W “dobre dni” z rana wlasnie mam taka kreske, chociaz do szczuplych nie naleze, bo nadal o swoja figure walcze.
Do szczupłych jakoś nie należę ale trenuje i wyrobiłam sobie taka kreskę (mimo tego, że to nie był mój cel). Więc moim zdaniem, nie można powiedzieć, że to wyłącznie zależy od genetyki.
wszystko co napisalas jest prawda. ja mam taka kreske bo genetycznie jestem szczupla i od ponad roku cwicze na silowni. Ale tak jak napisalas moj brzuch raz wyglada super na umiesniony i plaski a czasem na wzdety i grubszy ?tak jak dzis
A ja się nie zgodzę, ja mam ten ab crack od dzieciństwa, mimo, że nie ćwiczę zbyt często, a już na pewno nie brzuch. Sądzę że to po prostu 100% genetyki. Ja mam tak, że widać go zawsze, jak jestem wyprostowana, no ale mam taką sylwetkę że nie da się kupić ubrań dopasowanych, 90 w biodrach, 60 w talii, więc możliwe, że to przez to, że w górnej połowie jestem szczupła 😀
Dokładnie, pierwsza moja myśl “rozstęp mięśnia prostego”. Mam i ja 😉 Ważę 48kg i po 2 ciążach, z rana mam brzuch modelowy, widać mięśnie, widać pionowe, niewielkie rozejście, tylko jak zjem, napiję się i nie spinam brzucha świadomie, wywala bęben do przodu ?Pierwsze słyszę o modzie na ab crack, ale bardzo prawdopodobne, że zainicjowała ją kobieta z rozstępem ?
Zgadzam się z powyższym 😉 jestem osobą, która w ogóle nie ćwiczy. Genetycznie natura poukładała mnie tak, że mam bardzo szybką przemianę materii i mam też tą “modną” kreskę na brzuchu.
ja też mam mimo że brzuch na dole nie do końca płaski 🙂