sobota, 20 kwietnia, 2024
Strona głównaWydarzenia70 dni z Mel BDzień 45 i 46 - reset i cardio z Fitness Blender

Dzień 45 i 46 – reset i cardio z Fitness Blender

Wczoraj nie pojawiło się podsumowanie dnia ze względu na to, że nie miałam kiedy go napisać. Dlatego dzisiaj w jednym wpisie pojawią się dwa podsumowania. W sumie wczorajszego dnia nie ma co podsumowywać bo był reset. Ale dla zasady musi się pojawić!:)

Dzisiaj obowiązywał —> Faza IV – Plan treningowy IV

Na forum wydarzenia można zauważyć kilka komentarzy w których wspominacie, że w tej fazie jest mega wycisk. Tak jak pisałam Wam kilka dni temu. Same tego chciałyście i o to prosiłyście. Ja wiem, że jest naprawdę trudno ale pomyślcie sobie o efektach!:) A poza tym jak zaczynałyśmy przygodę ze sportem to cardio Mel B było dla Nas nie do wykonania a teraz to mały pikuś ;). Z tymi treningami również tak będzie! Zobaczycie, że w następnym tygodniu pójdzie Wam łatwiej tylko nie możecie się poddać!:) Czy  Wy zdajecie sobie sprawę z tego, że zostało TYLKO 25 dni a 45 mamy już za sobą?:O Po odjęciu dni przeznaczonych na reset zostaje Nam do wykonania TYLKO 22 treningi do wykonani! Co to dla Nas jest!?

DAMY RADĘ! W TAKIEJ ŚWIETNEJ GRUPIE JAKĄ TWORZYMY NA PEWNO NAM SIĘ UDA! 🙂

Dzisiaj rozgrzewała Nas Jillina :). Jej rozgrzewka jest naprawdę świetna :). Prawie tak dobra jak Mel!

I znowu czekał na Was trening z ” Simsem”. Czy nadal niektórzy z Was uważają, że jest beznadziejny?:) Jak dla mnie to ćwiczenia są super! Do tego te wykroki … polecam robić je z obciążeniem. Do obu rąk bierzecie butelki z 2 litrami wody i robicie je normalnie. Gwarantuję Wam dzięki temu lepszy efekt!:)

O treningu na biust nie możemy zapominać! W końcu musimy o niego dbać tak samo o resztę ciała a naprawdę bardzo wiele osób, które tworzą wydarzenia, to zapominają o nim.

Dodatkowo do wykonania były 2 treningi cardio z Fitness Blender. Dałyście radę wykonać je w całości? 🙂

Na koniec rozciąganie z Jillina.

I tak wyglądał Nasz dzisiejszy plan treningowy.

Bardzo proszę Was o komentarze. Jeżeli te ćwiczenia są dla Was za trudne to mogę pomyśleć o zmniejszeniu intensywności. Ale pamiętajcie, że będą mniejsze efekty.

 

KOCHANE!

A jak Wasze dodatkowe wyzwania? Nadal je robicie? 🙂 I jak Wam idzie?

Wczoraj nie miałam czasu napisać, ponieważ byłam na zajęciach a później na obiedzie u rodziców mojego Faceta. Nie chciałam wyciągać laptopa bo naprawdę rzadko się zdarza, że spotykamy się wszyscy razem ( My, Mojego Faceta Siostra z Facetem i Ich Rodzice). Czas tak szybko minął a w nocy nie miałam siły już coś napisać. Post o Jillian był przygotowany dla Was dzień wcześniej i został wrzucony przed wyjściem na zajęcia:).

Nie wiem czy wiecie ale dzisiaj zostało stworzone nowe wydarzenie do którego możecie dołączyć—>24 Dni bez słodyczy

Wydarzenie: 70 dni z Mel B – przywitaj Nowy Rok z nowym ciałem – Faza IV

Relacja z dnia I—> Dzień I

Relacja z dnia II—-> Dzień II

Relacja z dnia III—> Dzień III

Ps: Chciałam podziękować jednej z Was, która poleciła mi okłady z soli na zatoki. Bardzo dziękuję! Z dnia na dzień jest coraz lepiej! Nie biorę leków an nic a ból głowy zmniejszył się o 80%! 🙂 Dzięki temu powoli wracam do treningów ( jeszcze delikatnie i nie codziennie ale zawsze coś:))
Pozdrawiam,
Dominika

Dominika
Dominikahttps://www.tipsforwomen.pl
Zakręcona studentka, zakochana w sporcie i zdrowym odżywianiu. W wolnych chwilach zajmuję się blogowaniem. Zamierzam motywować Was do aktywnego trybu życia i udowodnić Wam, że można wszystko!!! Wystarczy tylko naprawdę tego chcieć.
RELATED ARTICLES

12 KOMENTARZE

  1. Nieeeeeeee…..ćwiczenia nie są za trudne…..dzisiaj był wycisk….pot na tyłku…plecach….zaparowane okno…..na cały dzień pozytywnie naładowane akumulatory…czego chcieć więcej????? Tips nie zmieniaj intensywności ćwiczeń…proszę 😉

  2. Ja uważam że ćwiczenia nie są trudne…byłam cała zlana potem , buzia czerwona z wysiłku:) ale o to chodzi!!!:) Ja daję rade:) ale ja nie zaczęłam ćwiczyć miesiąc temu tylko już przeszło rok i lubię dostać wycisk .Dziewczyny trzymajcie się bo bez prób nic nie osiągniecie ja też kiedyś nienawidziłam Killera a specjalnie go włączałam by pokazać…Sobie że dam radę:) więc więcej SAMOZAPARCIA i WIARY WE WŁASNE SIŁY

  3. Uwielbiam ćwiczenia z Fitness Blender. W połowie tych ćwiczeń mam ochotę je wyłączyć, paść na podłogę i nie wstawać przez 30 minut, ale po wytrwaniu i zakończeniu treningu nie mogę się doczekać następnego . Dzisiejszy był mega intensywny, podczas rozciągania czułam jak pot ze mnie spływał strumieniami.

  4. Ale dzisiaj byl wycisk! Ledwo wytrzymalam do końca 😀 Ale kurcze,ta faza jest najlepsza :DPo tych ćwiczeniach czuje,ze zyje 😀 Taki wycisk uwielbiam! <3

  5. mega wycisk, ale nie bedzie efektu bez potu 😀 tak wiec niech sie leje hi hi 🙂 ja w wyzwaniu brzuszkowym trwam, dodatkowo dolaczylam dzisiaj wyzwanie skakankowe, ktore gdzies znalazlam na necie.

    p.s. Tipsi na czym polegaja te oklady z soli, ktore Ci pomogly? prosze bardzo o odpowiedz

    • Natalia a więc tak podgrzewasz sól w garnku ( u mnie to było pół kg ). Musisz uważać żeby nie przypalić. Ona szybko robi się ciepła. Przesypujesz ja do jakiegoś woreczka materiałowego ( ja wykorzystałam czystą skarpetkę :D) zawiązujesz i kładziesz sobie na zatoki.Uważaj bo to jest bardzo gorące. Więc na początek jakaś ściereczka na czoło i tak leżysz z tym aż wystygnie.
      Później warto jest przykryć miejsce które grzałaś ( ja zawijam się w kołdrę tak, że tylko oczy wystają ;P). I nie można wychodzić na dwór! Powtarzałam 3 razy dziennie. Dodatkowo piłam herbatę z imbirem i po 3 dniach przeszło :).
      POLECAM!!!

  6. Ja dzisiejszy trening wykonałam wczoraj wieczorem. No i niestety dla mnie był za ciężki. W ostatnim cardio niestety właściwą część ćwiczeń czyli HIIT wykonałam tylko do połowy (do tej 2minutowej przerwy). Wydaje mi się, że jakbym się spięła to dotrwałabym do końca, ale raz, że była już późna pora i wolałam nie skakać aż tak intensywnie ( a przy ostatnim ćwiczeniu się nie dało :)) bo sąsiedzi by się wściekli. A dwa, że jakoś źle zrozumialam, że po tej przerwie 2minutowej już jest koniec i czekałam na to z utęsknieniem, a tu czekał mnie zawod ;D zdenerwowałam się i wyłączyłam trening 😀 Ale mimo, że ciężko to bardzo mi sie podobało i nie zmieniaj intensywności, w przyszłym tygodni, gdy już będę wiedziała co mnie czeka i nastroję się do tego psychicznie, na pewno zrobię całość!!! :)))

  7. Był megawycisk dzisiaj! To mi sie podoba, tak sie dzis rozkrecilam ze pocisnelam jeszcze pana ze skakanka, którego pokochalam miłością od pierwszego spocenia 🙂
    Treningi, ktore przygotowujesz sa super!
    Oczywiście dodatkowe wyzwania (brzuszka i przysiady) robię wytrwale zgodnie z planem 😉
    Pozdrawiam!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -

Most Popular