niedziela, 17 marca, 2024
Strona głównaWydarzenia70 dni z Mel BDzień 2 z 70- trening z Mel B

Dzień 2 z 70- trening z Mel B

Dzień drugi za Nami 🙂 Zostało Nam tylko 68 dni! Co to jest dla Nas, prawda?

Mam nadzieję, że jeszcze nikt z Was się nie poddała a Wasza determinacja z każdym dniem wzrasta!

Pamiętajcie, że nawet jeżeli wracacie zmęczone z pracy a w domu czeka na Was jeszcze wiele obowiązków to zróbcie ten trening dla Siebie.

W ciągu tej godziny pomyślcie tylko o sobie. O wspaniałej kreacji na święta. Komplementach którymi ” zasypie ” Ciebie Twoja rodzina przy stole wigilijnym. Prawda, że warto wytrzymać jeszcze te 68 dni?! 😉

Wiem, że dla początkujących treningi mogą nie sprawiać przyjemności. Pamiętam swoje pierwsze treningi. Czułam się po nich obalała, zmęczona i zadawałam sobie pytanie ” Po co to robisz?”. Z każdym dniem trening sprawiał mi coraz większą przyjemność. Aż w końcu nie umiałam sobie wyobrazić dnia bez niego. I wtedy wiedziałam po co to robię!

Po to, żeby w codziennym życiu znaleźć chwilę tylko dla siebie! Żeby zrobić coś z myślą o sobie a nie o innych! Trening naprawdę może sprawiać przyjemność pod warunkiem, że ROBIMY GO DLA SIEBIE, BEZ PRZYMUSU. 

Może dla Was na dzień dzisiejszy nie jest to coś co sprawia dużo przyjemności. Ale gwarantuję Wam, że już niedługo to się zmieni! 🙂

Najważniejsze to jest nie poddawać się i każdego dnia podejmować walkę!

To tak troszkę ode mnie, żeby Was podbudować:)

Jakie są moje wrażenia z dzisiejszego treningu?

Na dzisiaj przygotowany był —> Faza I – Plan treningowy II

Myślę, że można go podsumować kilkoma słowami.

Wycisk, łzy tłuszczu i endorfiny!!!<3

Wczorajszy plan należał zdecydowanie do łatwiejszych 🙂

Wiecie do czego dążę?

Do tego, żeby podczas treningu na biust z Mel B dotrzymywać jej tempa podczas robienia pompek! 

Jak widzicie ja też mam jakieś słabości z którymi walczę 🙂 I mam nadzieję, że po tych 70 dniach uda mi się to!:)

Jak już się domyślacie trening na biust z Mel B sprawia mi sporo trudności przez to, że mam naprawdę słabe ręce.

Ale nie poddaję się ! Wykonuję trening w swoim tempie i widzę, że z każdym dniem stać mnie na więcej!:)

Trening ramion to jest coś czego potrzebuję! Dość przyjemny trening jednak daje w kość 😉

Tak nawiasem mówiąc.

Wiecie za co kocham Melkę?

Za tą jej naturalność podczas treningu. Za to, że widać ile z siebie daje, że nie ukrywa kropli swojego potu i sama przyznaje się do tego, że się zmęczyła! 🙂 Wspaniała Kobieta!

Treningi Cardio z XHIT Daily. Oj dają popalić! Po takich dwóch 10 minutowych treningach czułam, że opadam z sił. Jednak cały czas dotrzymywałam kroku Rebece:)

Wiecie co?

Jak będę chciała sięgnąć po coś słodkiego to chyba włączę sobie początek treningu ” How to Burn 150 Calories in 8 Minutes” 😛

Na koniec bardzo przyjemne rozciąganie! Pełen relaks i mega uśmiech na twarzy, że dałam radę!

Punkt skupiania się podczas stania na jednej nodze nadal się nie zmienił ;).

Po całym dzisiejszym planie treningowym powiedziałam sobie ” Brawo! Dałaś z siebie 200%.”

Padnięta padłam na matę i zaczęłam uzupełniać płyny:)

A właśnie woda!

U mnie ilość wypitych napojów ( woda, zielona herbata ) to około 1,5 litra. Czyli nadal za mało 🙁 Ale z czasem mi się uda!

Kochani nie poddawajcie się!

Czekam na Wasze komentarze. Jestem ciekawa kto nadal ćwiczy i naprawdę sumiennie się przykłada.

Za 68 dni zobaczycie, że było warto!

Ps: Ale się dzisiaj rozpisałam, przepraszam 🙂

Na koniec mała motywacja!

 

Czekam na Wasze odczucia z dzisiejszego treningu. Zostawcie je w komentarzach 🙂

Zostało Nam TYLKO 68 dni!  Trening z Mel B został wykonany! Damy radę!

Wydarzenie: 70 dni z Mel B – powitaj Nowy Rok z nowym ciałem

Link do dnia 1: Dzień 1 – wrażenia

Pozdrawiam,

Dominikia

 

Dominika
Dominikahttps://www.tipsforwomen.pl
Zakręcona studentka, zakochana w sporcie i zdrowym odżywianiu. W wolnych chwilach zajmuję się blogowaniem. Zamierzam motywować Was do aktywnego trybu życia i udowodnić Wam, że można wszystko!!! Wystarczy tylko naprawdę tego chcieć.
RELATED ARTICLES

38 KOMENTARZE

  1. Mam zakwasy po wczorajszym ale to tylko bardziej mnie motywuje 🙂 niestety rozkłada mnie choroba więc nie wiadomo jak będzie z jutrzejszym treningiem 🙁 macie jakieś sposoby żeby szybko wyzdrowieć?

    • Beta herbata z imbirem i miodem:) Na fb w grupie wsparcia był poruszony ten temat 🙂 Poszukaj:) Bo jedną Dziewczynę postawiliśmy na nogi w dwa dni 🙂

  2. Zaczęłam z opóźnieniem i dziś jest mój dzień 1 i cieszę się, że jeszcze 69 przede mną 🙂 Jestem pewna, że nie poprzestanę na tych 69 i tak jak piszesz, w końcu stanie się to nieodłącznym elementem mojego dnia:))). Dziękuję za bardzo motywujący i wyczerpujący wpis:) do jutra! 😀

  3. Dzień 2 za nami na razie jest zapał, energia i satysfakcja po wykonanym treningu. Nie wiem jak Wy ale ja już szukam mega sexi kreacji na sylwka w rozmiarze 34 i nie ma takiej opcji by było inaczej. YES I CAN!!!

  4. Ja cwiczyłam juz wczesniej i własnie dzis nie dałam rady zrobic wszystkiego,bo cała się trzęsłam i w ogóle.Próbowałam po odpczynku i jak sobie coś przekąsiłam,ale to samo;(

  5. Jakimś cudem udało mi się przetrwać drugi dzień ćwiczeń. Dopiero zaczynam moją przygodę z ćwiczeniami, także 200% jeszcze nie osiągam, ale pomału do tego dąże 🙂
    Bardzo motywujące jest to co napisałaś na początku, ale uważaj trzymam Cię za słowo 😛 Obecnie ćwiczenia dla mnie są strasznie ciężkie i po ich wykonaniu nie czuję żadnych endorfin. Ale skoro to przejściowe, to postaram się sobie te endorfiny wyćwiczyć 😉
    Co nie zmienia faktu, że nie mogę się doczekać niedzieli 😀
    Dzięki za stworzenie tego wydarzenia, bez tego bym się nie zmotywowała.

    • No widzę, że ktoś razem ze mną czeka na nadejście endorfin 😀 Mnie też jeszcze nie odwiedziły. Ale nie martw się. Damy rade. Oby tylko wytrwać 68 dni. I też nie mogę się doczekać niedzieli 😀 Mam ogólnie nadzieję, że wytrwam w tym postanowieniu i wyćwiczę wszystkie dni. Mam do Ciebie pytanie. Czy udało ci się zrobić dzisiaj wszystkie ćwiczenia czy musiałaś sobie trochę odpuścić i poodpoczywać w trakcie cardio? (ja tak niestety miałam:P )

      • Tak jak pisałam, 200% to mi jeszcze nie wychodzi. A to dzisiejsze cardio było zabójcze 😛 Jak nie mogłam to robiłam minutę przerwy i próbowałam dalej. Ale mam nadzieję, że za jakiś czas zrobię cardio bez mrugnięcia okiem 😀
        Na chwilę obacną jestem cała obolała i mam tylko nadzieję, że jutro dam radę wykonać cały trening..
        Jakoś trzeba zacisnąć zęby i odliczać w dół. A czas szybko leci i ani się obejrzymy, i będziemy siadać do wigilii z szerokim uśmiechem na twarzy 🙂
        Pozdrawiam.

        • Haniu trzymam kciuki! Pamiętaj, że w chwili zwątpienia możecie liczyć na mnie:)
          Ps: Nadejdzie dzień kiedy taki trening będzie dla Ciebie za mało 🙂 Gwarantuję 🙂

          • Super jest mieć w Tobie takie wsparcie. Oficjalnie mówię to za wszystkie dziewczyny:
            DZIĘ-KU-JE-MY! 🙂

  6. W moim przypadku było tak samo.Początki były trudne , ale nie poddałam się…i tak ponad rok ćwiczę sobie
    ,z ta różnicą że już nie potrafię inaczej dzień bez ruchu to dzień stracony. To mój czas i ja czerpie tylko dla siebie masę przyjemności i satysfakcji.
    Nie poddawajcie się:)
    Trzymam kciuki:)

  7. Te zdjęcia są naprawdę motywujące. Ja dzisiaj zjadłam kilka ciasteczek bo miałam gości i mam straszne wyrzuty sumienia, mam nadzieję że to nie zaprzepaści moich starań.
    A co do dzisiejszego treningu to był rewelacyjny, strasznie się spociłam, teraz bolą mnie plecy i ramiona, tego im było trzeba bo są słabe i muszę nad nimi popracować.

  8. zgadzam się – dzisiejszy trening był baardziej męczący niż wczoraj, po ramionach z melką miałam pewne problemy z XHIT Daily, ale jakoś poszło 🙂
    dałam dziś 180 % z siebie, jutro będzie 300!! 😀

    i na koniec zapytam, czy masz problemy z utrzymaniem równowagi w czasie niektórych ćwiczeń? jak sobie z tym poradzić? o mało się dzisiaj nie wyłożyłam na glebę 😀

  9. Naprawdę miło czyta się Twojego bloga 🙂 … Już kilka razy brałam się za ćwiczenia i nigdy długo nie wytrwałam :/ ale to chyba tylko z lenistwa i braku motywacji 🙁 Cieszę się że natrafiłam na to wydarzenie bo widzę jak pomagają Twoje posty i motywacje a przede wszystkim komentarze osób takich jak ja, które także zmagają się z treningami ale się nie poddają bo chcą coś zmienić w swoim życiu, zwłaszcza siebie… ja też się nie poddam 🙂 i trzymajmy się razem a na pewno nam się uda 🙂 hehe ale się rozpisałam no nic czekam na kolejne Twoje posty 🙂

  10. ja miałam małe problemy w dotrwaniu do końca z ćwiczeniami na ręce.. widać, że mam słabe mięśnie 🙂 ale dałam rade 🙂

  11. Ja również zaczęłam od dzisiaj ale nadrobię! 😀
    chyba jestem jedną z najmłodszych osób, które podjęły to wyzwanie, bo mam 16 lat 🙂

  12. heh 😀 niezle !
    ja ćwiczę z Melką od 94 dni !:) w tym miałam 7 dni przerwy niestety 🙁 bo mnie choroba dopadła 😀 na początku nie dałam zrobić jednej 8 minutówki abs , teraz robie je 4 pod r
    rząd 😀 waga może mi duzo nie spadła bo tylko 3.5 kg, ale za to zgubiłam cm , z których jestem zadowolona najbardziej ;D zaczynam widzieć mięsnie mojego brzucha ! kocham też jej trening na pośladki 🙂 , nie mogę się tylko przekonać do treningu na nogi 🙁

    wytrwałości dziewczyny ! najgorszy poczatek ;D

  13. To mój drugi dzień ćwiczeń. Uważam, że wczorajszy dzień w porównaniu do dzisiejszego to pestka. W niektórych momentach było cięzko i nie dawałam rady, ale za to dotrwałam do końca chodź pot lał się strumieniami. Ale jedno wiem na pewno zastrzyk pozytywnej energii i usmiech po wykonaniu treningu to jest to co kocham 😀

  14. Mi jakoś te How to burn… Nie podobało się. Może dlatego, że byłam już bez sił. Ale Mel i cardio- coś ekstra ekstra super łał! W ogóle M jest tak piękna, że aż chce mi się na nią patrzeć! Płyny- ok. 2l. Nie jest źle, ale jutro będzie lepiej.

    • zgadzam sie, co do Mel B- nie tylko piękna, ale i widać, że ćwiczy. Najbardziej mi się podoba to, że wykonuje cały trening i jest naturalna, jak to koleżanka wyżej powiedziała, i mówi “AŁ, ALE TO ZABÓJCZE!”. I te jej teksty! 🙂
      Pozdro!

  15. dzis zrobilam wczorajszy trening ,/ ponieważ mam jeden dzien spoznienia / bylo troche ciezko , ale zrobilam PRAWIE wszystkie cwiczenia , z malutkimi odpoczynkami 😛

  16. zaczęłam ćwiczyć w zeszły czwartek, nie wiedząc o tej akcji. Robię codziennie dwa treningi + rozciąganie i już widzę trochę efektów, a co to będzie na święta! Nie mogę się doczekać!
    Małe pytanie: czy podczas tych ćwiczeń z Mel B nie tylko gubi się centymetry ale czy też można liczyć na jakieś 2-3 kg mniej? Z góry dziękuję I POWODZENIA WSZYSTKIM!!! 😀

    • Wszystko zależy od organizmu ale u większości osób na pewno tak! 🙂 Tylko trzeba pamiętać o dobrym odżywianiu również:) Super, że do Nas dołączyłaś:)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -

Most Popular